Lola napisał(a):to chyba Twoja prywatna opinia?
Ależ oczywiście, przecież byłam pytana o to, co ja uważam osobiście.
Lola napisał(a):co do sprawy bliźniaków, to trzeba by się było spytać kompetentej osoby,
Mam w tej sprawie zarys jakiegoś stanowiska na podstawie rozmowy Nikodema z Jezusem.
Cytat:J 3
1Był wśród faryzeuszów pewien człowiek, imieniem Nikodem, dostojnik żydowski. 2Ten przyszedł do Niego nocą i powiedział Mu: "Rabbi, wiemy, że od Boga przyszedłeś jako nauczyciel. Nikt bowiem nie mógłby czynić takich znaków, jakie Ty czynisz, gdyby Bóg nie był z Nim". 3W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć królestwa Bożego". 4Nikodem powiedział do Niego: "Jakżeż może się człowiek narodzić będąc starcem? Czyż może powtórnie wejść do łona swej matki i narodzić się?" 5Jezus odpowiedział: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego. 6To, co się z ciała narodziło, jest ciałem, a to, co się z Ducha narodziło, jest duchem. 7Nie dziw się, że powiedziałem ci: Trzeba wam się powtórnie narodzić.
Stąd wynikałoby, że dla Boga jest istotne narodzenie się poprzez chrzest, a nie z kobiety. Prawdopodobnie biologiczne narodziny człowieka całkowicie poddane są ciału już od momentu poczęcia i przyroda sama to reguluje. Oczywiście źródłem życia we wszystkich jego przejawach jest Bóg, ale dla Boga sama biologia nie jest istotna.