W sumie nie musze pytać Niemców co sądzą o Polakach, żeby wiedzieć jacy Polacy są
Wiem jacy są bo obserwuję ludzi na ulicach, w TV, w różnych sytuacjach.
Powiedzenie, że "Polak potrafi" można odnieść niestety do niewielu aspektów, gdyż stwierdzenie to opiera się głównie na kombinatorstwie Polaków, a nie jakichś specjalnie "wrodzonych" cechach narodowych. Polak kombinuje jak może we wszystkim. Zdarza się niewielu Polakom po prostu usiąść na d. i coś wymyślić bez kombinatorstwa i cwaniakowania ( w sam raz te cechy kojarzą mi się z nieuczciwością do której niestety w większości przypadku dochodzi ). Wydaje mi się, że Niemcy tacy nie są. Oni wielką wagę przywiązują do tego, by wszystko u nich działało jak w szwajcarskim zegareczku. Wystarczy się przejechać za Odrę. Nie wiem czy wielu z Was miało okazję być w Niemczech. Ja parę razy tam byłam. Jak się przejeżdża granicę, to człowiek ma wrażenie jakby wjechał do innego świata. Nawet najmniejsza wioska jest tam tak czyściutka i schludna, że człowiekowi czasami oczy na wierzch wychodzą. Nie ma tego co u nas - brud, smród, zapyziałe budownictwo, walące się stodoły, chaszcze wokół domu, dziurawe jak ser ulice. Czegoś takiego w Niemczech się nie znajdzie. Może pojedyńcze, bardzo nieliczne wyjątki. U nas - śmieci na ulicach, psie odchody na trawnikach, przechodzi Polak i wywala butelkę nie do kosza, który stoi parę metrów dalej, ale na chodnik. Zje coś na ławce i zostawia papierek pod nią. W niemczech czegoś takiego NIE MA. Jak idę chodnikiem w mieście, to wierzyć mi sie nie chce jacy Polacy są brudni i niechlujni. Takie śmieci zalegają na ulicach (zwłaszcza po zimie), że włosy dęba stają jak się to widzi. Katastrofa. Naprawdę wierzyć się nie chce. Ale jednak.
Niestety wiele stereotypów jakie Niemcy mają o nas, są prawdziwe. Między innymi co do alkoholu i złodziejstwa. Złodziejstwo zdarza się niemal wszędzie. Ale zostaw u nas na godzinę rower na ulicy...