renata55 napisał(a):Bardz prosze o informacje i swoje doświadczenia związane z tą Wspólnotą.Dziękuje.
[shadow=orange][/shadow][glow=red][/glow]
Koinonia Jan Chrzciciel - Stowarzyszenie w Służbie Nowej Ewangelizacji- SNE
Kościół na Soborze Watykańskim II, określając siebie, używa słowa koinonia, tzn. wspólnota.
Koinonia Jan Chrzciciel jest dziełem apostolskim i odwołuje się do biblijnej postaci Jana Chrzciciela; największego z proroków (por.Mt11,7-13), głosu wołającego na pustyni (Mt3,3), przyjaciela oblubieńca (J3,29), proroka posłanego przed Panem, aby zapowiadał nadchodzącego Mesjasza. Koinonia w swojej istocie, czyli w tym, co jest jej powołaniem, stawia sobie Jana Chrzciciela jako odniesienie dla swojego przesłania, a jest nim ukazanie współczesnemu człowiekowi Chrystusa, „Baranka Bożego, który gładzi grzech świata” (por.J1,29), Odkupiciela człowieka, Pana historii. Żyje tym, czym żył Jan Chrzciciel, Słowem Bożym, doświadczeniem intensywnie działającego Ducha Świętego i mocą przyjaźni do Jezusa i do braci. Odwołuje się także do nowej wiosny życia chrześcijańskiego, którą rozpoczął przed laty Sobór Watykański II.
Koinonia Jan Chrzciciel odpowiada sama sobą na nauczanie Kościoła Katolickiego, a szczególnie to zawarte w - Evangelium Nuntiandi 71; Lumen Gentium 11; Christifideles Laici 28-29. Odpowiada na wezwanie Ojca Świętego Jana Pawła II o nową ewangelizację i nowe powołania. Koinonia dla swojej duchowości, charyzmatu i posługi odwołuje się do przesłania Soboru Watykańskiego II: „Nigdy bowiem nie może w Kościele zabraknąć apostolstwa świeckich, które wypływa z samego ich powołania chrześcijańskiego”. Przyjmują je zarówno celibatariusze i księża stanowiący wspólnotę wewnętrzną, jak i świeccy stanowiący wspólnotę zewnętrzną. Zachowujemy przy tym odrębną tożsamość powołania do życia w czystości, ubóstwie i posłuszeństwie, jak i tożsamość życia małżeńskiego i rodzinnego, przekonani za Janem Pawłem II, że, ”Ewangelizacja jutra zależy w dużej mierze od 'Kościoła domowego'. Jest on szkołą miłości, poznania Boga, poszanowania życia, godności człowieka”.
Domy Modlitwy to zasadnicza część życia wspólnoty. W centrum spotkania, jest obecny Jezus Chrystus. Wspólnota jest miejscem rozwoju nowego człowieka w nas. Tu spotykamy się na modlitwie, aby wielbić Pana i przyjmować umocnienie w Duchu Świętym. To tu, we wspólnocie, słuchamy Słowa Bożego - karmimy się nauką Chrystusa, aby wzrastać w wierze.
KURSY-SNE
Spotkania organizowane przez KJCH mają zawsze charakter Ewangelizacyjny zgodny z misją Kościoła Katolickiego. Prowadzone są tak jak zachęca Ojciec Święty Jan Paweł II - w nowy sposób, w nowym zapale, metodzie i środkach przekazu. Program szkoły składa się z serii kursów formacyjnych np: Kurs Filip, Wspólnoty....itd.
Zapraszamy Cię, abyś odważył się odkryć, jaki jest naprawdę Bóg
i aby ta Prawda odmieniła Twoje życie. Czy chcesz?
Trwanie we wspólnocie jest konsekwencją tej pierwszej decyzji - otwarcia się na Pana.
Więcej na stronie
http://www.koinoniagb.pl/[shadow=yellow][/shadow]
[ Dodano: Sob 21 Lut, 2009 19:18 ]
Marek MRB napisał(a):Cytat:A co złego widzisz w teologi sukcesu? Każdy chce być szczęśliwy
Pomiędzy pragnieniem szczęścia a teologią sukcesu jest olbrzymia różnica. TS jest jedną z najgłębiej sprzecznych z chrześcijaństwem i najbardziej niszczących współczesnych herezji protestanckich.
Cytat:Proroctwa Martizy nikt nie podkreślał szczególnie.
... do tego stopnia że nawet dziś jest ono na głównej stronie portalu...
Co do reszty - nie idzie o "niezgodność wizji" czy pokłócenie się. Jeśli takie autorytety jak Tardiff, Flores i Cantalamessa jednogłośnie mówią co mówią o DZIAŁANIACH LJCh to chyba coś znaczy ?
Zerknij proszę choćby tu http://apologetyka.katolik.net.pl/content/view/770/65/
Jeśli jesteś naprawdę ciekaw, to mogę Ci podesłać dokumenty które mam.
Ja nie jestem w KJCh już 10 lat, więc nie jest to sprawa która by mnie w jakiś specjalny sposób absorbowała, jednak co mam to mam...
Cytat:A może Ty tak wszystkich, niektórzy tak mają jak np. mój ojciec tylko chodzi i krytykuje, to to, a to tamto.
Nie jestem pewien czy podoba mi się dyskusja prowadzona w taki sposób... Nie jestem niczyim wrogiem, także Twoim. Mówię o czymś, o czym mam wiarygodne informacje.
To co tu piszesz i że masz jakieś dokumenty to jest bzdura bo jak by to miało się odnosić do tego że José Prado Flores obecnie prowadzi Kurs w KJCH."Pięć przemian w życiu Pawła 19 luty 2009 " Wiarygodne informacje to takie które są aktualne a te nie są z 13 lipca 1998 r O. E.TARDIF I PRADO FLORES nigdy czegoś takiego nie napisali jeżeli chodzi o te rzekome ostrzeżenie na stronie //apologetyka komuś bardzo zależy aby pismo sprzed 11 laty wisiało w internecie Te ostrzeżenie mógł każdy napisać nie ma tam podpisu PRADO. Takie pismo powinno być w necie oryginalne Jeżeli PRADO i Ricardo byli by w niezgodzie to by razem nie ewangelizowali.
Tu troszkę info dla zainteresowanych
Koinonia Jan Chrzciciel - Stowarzyszenie w Służbie Nowej Ewangelizacji- SNE
Kościół na Soborze Watykańskim II, określając siebie, używa słowa koinonia, tzn. wspólnota.
Koinonia Jan Chrzciciel jest dziełem apostolskim i odwołuje się do biblijnej postaci Jana Chrzciciela; największego z proroków (por.Mt11,7-13), głosu wołającego na pustyni (Mt3,3), przyjaciela oblubieńca (J3,29), proroka posłanego przed Panem, aby zapowiadał nadchodzącego Mesjasza. Koinonia w swojej istocie, czyli w tym, co jest jej powołaniem, stawia sobie Jana Chrzciciela jako odniesienie dla swojego przesłania, a jest nim ukazanie współczesnemu człowiekowi Chrystusa, „Baranka Bożego, który gładzi grzech świata” (por.J1,29), Odkupiciela człowieka, Pana historii. Żyje tym, czym żył Jan Chrzciciel, Słowem Bożym, doświadczeniem intensywnie działającego Ducha Świętego i mocą przyjaźni do Jezusa i do braci. Odwołuje się także do nowej wiosny życia chrześcijańskiego, którą rozpoczął przed laty Sobór Watykański II.
Koinonia Jan Chrzciciel odpowiada sama sobą na nauczanie Kościoła Katolickiego, a szczególnie to zawarte w - Evangelium Nuntiandi 71; Lumen Gentium 11; Christifideles Laici 28-29. Odpowiada na wezwanie Ojca Świętego Jana Pawła II o nową ewangelizację i nowe powołania. Koinonia dla swojej duchowości, charyzmatu i posługi odwołuje się do przesłania Soboru Watykańskiego II: „Nigdy bowiem nie może w Kościele zabraknąć apostolstwa świeckich, które wypływa z samego ich powołania chrześcijańskiego”. Przyjmują je zarówno celibatariusze i księża stanowiący wspólnotę wewnętrzną, jak i świeccy stanowiący wspólnotę zewnętrzną. Zachowujemy przy tym odrębną tożsamość powołania do życia w czystości, ubóstwie i posłuszeństwie, jak i tożsamość życia małżeńskiego i rodzinnego, przekonani za Janem Pawłem II, że, ”Ewangelizacja jutra zależy w dużej mierze od 'Kościoła domowego'. Jest on szkołą miłości, poznania Boga, poszanowania życia, godności człowieka”.
Domy Modlitwy to zasadnicza część życia wspólnoty. W centrum spotkania, jest obecny Jezus Chrystus. Wspólnota jest miejscem rozwoju nowego człowieka w nas. Tu spotykamy się na modlitwie, aby wielbić Pana i przyjmować umocnienie w Duchu Świętym. To tu, we wspólnocie, słuchamy Słowa Bożego - karmimy się nauką Chrystusa, aby wzrastać w wierze.
KURSY-SNE
Spotkania organizowane przez KJCH mają zawsze charakter Ewangelizacyjny zgodny z misją Kościoła Katolickiego. Prowadzone są tak jak zachęca Ojciec Święty Jan Paweł II - w nowy sposób, w nowym zapale, metodzie i środkach przekazu. Program szkoły składa się z serii kursów formacyjnych np: Kurs Filip, Wspólnoty....itd.
Zapraszamy Cię, abyś odważył się odkryć, jaki jest naprawdę Bóg
i aby ta Prawda odmieniła Twoje życie. Czy chcesz?
Trwanie we wspólnocie jest konsekwencją tej pierwszej decyzji - otwarcia się na Pana.
Więcej na stronie
http://www.koinoniagb.pl/
[ Dodano: Sob 21 Lut, 2009 19:37 ]
tymmmon napisał(a):w 2008 roku ukazała sie we Włoszech książka Giancarlo Paduli "Milioni&Miracoli", która porusza wątki, o których wpomina Marek RB. Nie wiem na ile wiarygodny jest autor, ale myślę, że może być to ciekawa lektura.
http://www.corrieredelsud.it/site/module...e.php?3461
nawet czytąc tłumaczenie automatu widać, że nie jest to laurka
Może ktoś zna j. włoski i juz to czytał?
[ Dodano: Sro 04 Lut, 2009 11:51 ]
nie wiem jak działa to forum i nie bardzo mam czas wczytywać się w to,
była odpowiedź na mój post, była krótka dyskusja, ale tu jej nie widzę, a na info otrzymane pocztą nie mogę odpowiedzieć, bo taką możliwość mają jedynie moderatorzy:) przepraszam nie, ale nie kumam:)
Kilka lat temu, miałem bliższy kontakt z tą wspólnotą. Kiedy dowiedziałem się o problemach z prawem Dona Ricardo zacząłem podpytywać o tę sprawę członków wspólnoty. Potraktowany zostałem jak osoba dopuszczająca się świętokradctwa.
"Szatan wie, że Wspólnota jest dla niego zagrożeniem i działa..." albo " W życiu Kościoła jest mnóstwo przykładów osób, które Kościół i część wiernych początkowo potępili, a dopiero owoce ich działalności pokazały prawdę..." Wyuczone formułki.
Naczalstwo wspólnoty to święte ikony. Ludzie wymawiając imię Ricardo, czy Alvaro ściszają głos. Głos i wyraz twarzy, za każdym razem wskazują na ogromną fascynację.
Boli mnie, kiedy widzę efekty ewidentnej manipulacji. Bo to jest manipulacja. Człowiek w miarę wolny pozostawia sobie i innym odrobinę miejsca na bład/ grzech/ niedoskonałość.
Co ciekawe Kościół i jego hierarchów w obecności członków wpólnoty można krytykować.
Ludzie których poznałem rzeczywiście kochali Jezusa. Niestety, myślę, że są tacy którzy z tego mocno korzystają.
Nie sądzę, żeby przesiadka na tylny fotel Dona Ricardo wiele zmieniła -może wysubtelniały pewnie metody(?)
pozdrawiam
tymek
O jeny Tymku gdzie ty byłeś u Jehowych ??.
(...Ludzie wymawiając imię Ricardo, czy Alvaro ściszają głos. Głos i wyraz twarzy, za każdym razem wskazują na ogromną fascynację....)
To co tu piszesz to kpina Taką metodę to stosują ŚJ Ja jak idę się pomodlić to nie patrze na ludzi jaki mają wyraz twarzy ale idę wielbić PANA Jezusa a nie ludzi. Po co ty tam poszedłeś ???chłopie Nie mam pojęcia kto cię zmanipulował i jak odczytałeś tą sytuacje w której się znalazłeś .Bóg Cię kocha! To twierdzenie jest fundamentem naszej wiary. Tym, co przeszkadza mi doświadczyć Bożej miłości, jest grzech. Jeżeli więc ustami swoimi wyznasz, że JEZUS JEST PANEM, i w sercu swoim uwierzysz, że Bóg Go wskrzesił z martwych - osiągniesz zbawieniem. Bo sercem przyjęta wiara prowadzi do usprawiedliwienia, a wyznawanie jej do zbawienia. (Rz 10, 9-10) Odpowiedź jest prosta, tym co pozwala, aby Boża rzeczywistość stała się moją rzeczywistością jest WIARA. Człowiek, który uwierzył w Miłość Boga, który z całą swoją grzesznością i małością otworzył się na Jezusa, uznając Go swoim Panem i Zbawicielem, powinien uczynić następny krok - wejść do konkretnej wspólnoty jako środowiska wiary, aby tam wzrastać w Duchu Świętym, wzrastać w nowym życiu, które otrzymał od Jezusa.
A gdzie ty jesteś???