Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Trójjedyny Bóg, czy tryteizm?
Autor Wiadomość
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #76
 
Drizzt napisał(a):SANT:

Znowu nietrafiony przykład. Woda w butelce jest taka sama (ta sama), co w oceanie, ma taki sam skład, tą samą konsystencję. Ale nie jest z samym oceanem tożsama.

Co, przekładając na Jezusa, można by ując (wedle tej analogii), że Jezus nie jest tożsamy z Ojcem, choć posiada Jego iskrę, choć ma Jego cechy, i powstał z czystego Boga. Jednocześnie nie implikuje to możliwości postawienia jakiegokolwiek znaku równości.
Trafiony, Właśnie to co napisałes, miałem na myśli. Jezus nie posiada żadnej Iskry, tylko dwie natury, boska i ludzką. Bóg jest Duchem, nie posiada ograniczeń związanych z kształtem czy ciałem. Jak ocean. Natomiast woda z oceanu wlana do butelki ma dokładnie te same cechy co woda z oceanu. Tyle że uformowana w konkretny kształt.
Jahwe, rodząc się jako człowiek posiada wszelkie prerogatywy Boga. Jest wszechmogocy, natomiast sam się ogranicza do człowieka w niczym nie umniejszając możliwości ani sobie ani tej części (?) która jest zamknięta w ciele człowieka, czyli Jezusa. Gdyby zechciał mógłby wszystko, ale Jego samoograniczenie spowodowane jest ogromem miłości.
Też jako ojciec mam nieograniczone wręcz możliwości w stosunku do swego dziecka, ale z miłości te możliwości samoograniczam. Mimo że dziecko mnie drapie czy gryzie, nie robię mu krzywdy. Co wcale nie znaczy że takiej możliwości nie mam. Mimo że cierpię, bo mnie boli.
W wypadku Boga, On sam rezygnując z możliwości, jest w pełni człowiekiem, co nie znaczy wcale że już nie jest Bogiem.
Biblia jest tu autorytetem- owszem, ale jest oparta na Tradycji Kościoła. Nie ma w niej nic co byłoby niezgodne z jego nauczaniem. Skoro tak, to należy ją interpretować zgodnie nim. Bo biblia jest poniekąd jego własnością. Nie ŚJ, czy jakichś tam sekt, które sobie tłumaczą ją jak chcą. Swiadków Jehowy nie było jak kształtowała się biblia.
Był Kościół, i to zgodnie z jego wiarą przyjęto te a nie inne księgi do kanonu. Inne dzieła uznano za nie w pełni przekazujące depozyt wiary. Mowa o apokryfach.
I dlatego to Kościół jest źródłem w którym zachowała się sukcesja apostolska (Tobie dam klucze do królestwa niebieskiego- cokolwiek uczynisz na ziemi, będzie i w niebie zaakceptowane)
A Kościół wyraźnie się na ten temat wypowiada.

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
10-03-2010 14:35
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Drizzt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,576
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #77
 
W wielu miejscach bym się nie zgodził, i to mocno, ale zapewne skończyłoby się na tym, że każdy byłby pewny swojego zdania - bo wiara kształtuje rzeczywistość i postrzeganie (każdego z nas, i mnie i Ciebie). Więc nie miałoby to wielkiego sensu. Tak więc przemilczę.

Umieram gdy widzę jak błądzimy we mgle.
Umieram, gdy czuję, że trwamy we śnie.
Umieram, bo wiem, że ty nie rozumiesz że ja...
Umieram, gdy widzę jak ty..."
10-03-2010 14:59
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Isalamir Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 31
Dołączył: Feb 2010
Reputacja: 0
Post: #78
 
Tylko jedno sprostowanie

Drizzt napisał(a):Choćby sama Trójca oficjalnie została ustalona w Nicei, wtedy, gdy i ustalona została boskość Jezusa.

W Nicei nie została ustalona Trójca, ani nie została ustalona boskość Jezusa. Na soborze nicejskim zaprzeczono nauce Ariusza. Z tego wynika, że nauka ta była nowa, a wiara w Trójcę i boskość Jezusa funkcjonowała już wcześniej.

Mała dawka filozofii robi z człowieka ateistę, a duża zwraca go ku religii
11-03-2010 00:45
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #79
 
Drizzt napisał(a):W wielu miejscach bym się nie zgodził, i to mocno, ale zapewne skończyłoby się na tym, że każdy byłby pewny swojego zdania - bo wiara kształtuje rzeczywistość i postrzeganie (każdego z nas, i mnie i Ciebie). Więc nie miałoby to wielkiego sensu. Tak więc przemilczę.
Masz do tego prawo, by się nie zgodzić.
Ty masz myślenie pogańskie, ja chrześcijańskie (przynajmnie usiłuję :oopsUśmiech . Trudno byśmy myśleli tymi samymi kategoriami.

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
11-03-2010 09:31
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Augustus Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 356
Dołączył: Mar 2009
Reputacja: 0
Post: #80
 
parasin napisał(a):ŚJ są po prostu bardziej logiczni. I tyle w tym temacie.

Nie zgadzam się, ale skoro tak myślisz, parasin, to już twoja sprawa. Napiszę tylko, że przeanalizowałem sobie Ewangelię Jana w PNŚ (wyd. z r. 1984, wydruk. w r. 2007) i już w pierwszych wersetach mamy błędy, a świadkiem jest polszczyzna. (Jeśli mi kto nie wierzy, to niech się zwróci z zapytaniem do RJP). Nie podoba mi się też, że PNŚ czyni wielu bogów, oczywiście w tych wspomnianych, pierwszych wersetach. Zresztą zauważyłem, że PNŚ jest bardzo podobny do BT jeśli chodzi o J 5, 15-18. Myślę, że warto zastanowić się nad tym fragmentem, parasin, i to zdecydowanie dłużej niż 5 min.

Wiara zaś jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy (...) Przez wiarę poznajemy, że słowem Boga wszechświat został tak stworzony, iż to, co widzimy, powstało nie z rzeczy widzialnych. Hbr 11, 1-3 BT
12-03-2010 00:43
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #81
 
Augustus napisał(a):już w pierwszych wersetach mamy błędy, a świadkiem jest polszczyzna.
Mógłbyś przytoczyć?

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
12-03-2010 09:16
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Augustus Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 356
Dołączył: Mar 2009
Reputacja: 0
Post: #82
 
Cytat:7. Przy cytowaniu Pisma świętego należy podać tłumaczenie z jakiego się korzysta. Zabrania się używania tłumaczeń niechrześcijańskich, w tym Przekładu Nowego Świata (PNŚ).

Sant, jeśli z pozycji Moderatora dasz mi dyspensę, to przytoczę.

Wiara zaś jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy (...) Przez wiarę poznajemy, że słowem Boga wszechświat został tak stworzony, iż to, co widzimy, powstało nie z rzeczy widzialnych. Hbr 11, 1-3 BT
12-03-2010 16:59
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #83
 
:mrgreen:
Odpowiedz. Najwyżej wytniemy. Język

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
12-03-2010 18:25
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Augustus Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 356
Dołączył: Mar 2009
Reputacja: 0
Post: #84
 
Aby się publicznie wypowiedzieć, muszę otrzymać dyspensę, którą uznam za list żelazny w dawniejszym rozumieniu. Duży uśmiech

Wiara zaś jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy (...) Przez wiarę poznajemy, że słowem Boga wszechświat został tak stworzony, iż to, co widzimy, powstało nie z rzeczy widzialnych. Hbr 11, 1-3 BT
12-03-2010 18:42
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #85
 
Wiesz, ja jestem tylko modem. Jednym z wielu. Jest jeszcze moderacja etc. Ja osobiście mogę dać ci coś podobnego, ale nie wiem jak inni. Mogę ci natomiast zaręczyć, że nie dostaniesz za to bana.

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
12-03-2010 19:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Augustus Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 356
Dołączył: Mar 2009
Reputacja: 0
Post: #86
 
Skorzystałem z: http://www.biblia.net.pl/biblia.php

Ewangelia wg św. Jana – rozdz. 1

BT
(1) Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo.
BW
(1) Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo.
BW-P
(1) Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga i Bogiem było słowo.
BG
(1) Na początku było Słowo, a ono Słowo było u Boga, a Bogiem było ono Słowo.
BB
(1) Na początku było Słowo, a Słowo ono było u Boga i było ono Słowo Bóg.
BP
(1) Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo
PNŚ *
(1) Na początku był Słowo, a Słowo był u Boga i Słowo był bogiem.

Widoczne kacerstwo PNŚ? Jeśli nie, to jasno je skompromitujmy. BT, BW, BW-P, BG, BB, BP ma w zdaniu nadrzędnym jasny podmiot – Słowo. Orzeczenie – było. Chyba nikt nie ma wątpliwości? A co w PNŚ? Ano podmiot nie jest widoczny, ukryty jest, domyślny, czyli podmiotem domyślnym jest ukryty zaimek „on”. Na początku był (on) Słowo, przetłumaczył translator PNŚ, nazwisko translatora nieznane, niestety. Też bym nie podał nazwiska, jakbym świadomie dokonał takiego babola, a tym samym chciał ludziom wcisnąć kit, że św. Jan odważył się w swoim języku mówić w taki sposób: Kali jeść, Kali pić, Kali mówić głośno o logika, Kali wróć , Kali głośno mówić, że na początek był Słowo, bo Kali myślał o Logos, a nie o logika. A skoro na początku był (on), to dlaczego po tym domyślnym zaimku nie zastosowano przecinka, który wskazałby, że na początku był on, Słowo, co oznaczałoby, że ten na początku nazywał się Słowo? Ale to jawny, specjalny błąd składniowy, a nie interpunkcyjny, a dlaczego? Popatrzmy dalej. Słowo było u Boga, a jednoczenie Słowo było Bogiem, jak wskazują: BT, BW, BW-P, BG, BB, BP. A co w PNŚ? Kolejne kacerstwo. Widać? Jeśli nie, to jasno je skompromitujmy. Słowo, za sprawą PNŚ, był na początku, ale nie jest Bogiem, bogiem tylko, a w związku z tym PNŚ wciska publice, że Chrystus jest zdegradowany do bożka. Nam, katolikom, a i innym chrześcijanom, nie tylko przyszło wierzyć, ale i żyć w przekonaniu, że Chrystus był u Ojca, a z Ojcem stanowi jedność, gdyż: Bogiem było Słowo tudzież: Ja i Ojciec jedno jesteśmy (J 10, 30 za BT, ale tak samo w PNŚ). Czyli my, katolicy, a też inni chrześcijanie, nie degradujemy Chrystusa do roli bożka, nie zabieramy Mu Jego chwały, bo my nie wierzymy w bożków u Ojca, ale w Boga prawdziwego, Trójjedynego. Mam nadzieję, że błąd składniowy w PNŚ jest widoczny jak na dłoni, a jeśli nie, to niech mi ktoś napisze, jaką częścią zdania, w zdaniu nadrzędnym rzecz jasna, jest ów Słowo, skoro nie jest podmiotem? Ale powiedzmy coś więcej o Bogu Trójjedynym, ponieważ ktoś na podstawie powyższego powie: ale ty wykazałeś Dwójcę, a nie Trójcę. Na chwilę oderwijmy się od św. Jana, a pójdźmy do św. Mateusza (Mt 3,16-17 BT, wyd.5):
Cytat:A gdy Jezus został ochrzczony, natychmiast wyszedł z wody. A oto otworzyły się <nad Nim> niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębicę i przychodzącego na Niego. A oto głos z nieba mówił: Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie.
Zobaczmy jeszcze Mt 28, 19-20 BT, wyd.5:
Cytat:Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata.
Teraz powróćmy do św. Jana i przypatrzmy się fragmentowi rozmowy Jezusa z Nikodemem (J 3, 3-7 Bt, wyd. 5):
Cytat:W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć królestwo Bożego. Nikodem powiedział do Niego: Jakżeż może się człowiek narodzić, będąc starcem? Czyż może powtórnie wejść do łona swej matki i narodzić się? Jezus odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego. To, co się z ciała narodziło, jest ciałem, a to, co się z Ducha narodziło, jest duchem. Nie dziw się, że powiedziałem ci: Trzeba wam się powtórnie narodzić.

Przeanalizujmy: chrzest Jezusa jest zjawiskiem niezwykle widowiskowym, pojawia się głos Ojca, zstępuje Duch Boży, a jak wiemy Duch Boży nie mówi, czyli mamy dwie odrębne Osobistości; pierwsza mówi z niebios, druga zstępuje, ale nic nie mówi. Następnie Jezus mówi, aby chrzcić w imię Kogoś, i Kogoś, i Kogoś, a nie w imię Kogoś, i kogoś, i czegoś, a dlaczego? Wiemy, że Bóg jest Bogiem zazdrosnym, po co mieliby Apostołowie chrzcić w imię Ojca, i Syna, i czegoś, czyli w imię mocy i siły? W Ojcu i Synu jest moc i siła, to po co mieliby Apostołowie chrzcić w imię samej mocy lub siły? Ojciec z Synem nie udowodnili, że są niezwykle mocarni oraz silni i wobec tego Jezus nakazał chrzcić wobec czegoś, co nie zostało udowodnione przez Ojca i Syna? Otóż nie! Chrystus przekazał prawdę o Bogu Trójjedynym. Powiedział Nikodemowi, że jeszcze z Ducha trzeba się narodzić, aby ujrzeć królestwo Boże. I co? Człowiek musi się powtórnie narodzić z mocy i siły Boga? A dzięki czyjej mocy i sile człowiek przyszedł na ten świat? Wyłącznie dzięki sile i mocy własnej matki, a mocy i siły Boga wówczas nie było? Otóż nie! Moc i siła Boga działą już od momentu poczęcia człowieka, bo Bóg jest dawcą życia, a może nie? Ale ktoś może powiedzieć: jak człowiek może narodzić się z wody? A łono kobiety ciężarnej jest wypełnione piaskiem Sahary? – zapytam wówczas. Ktoś na to odpowie: to jak można powtórnie narodzić się z wody, skoro już istnieje na tym świecie? A ile razy w życiu przyszło ci powiedzieć po orzeźwiającej kąpieli lub prysznicu: czuję się jak nowo narodzony? - zapytam wówczas. Dzięki wodzie oczyszczamy nasze ciała z brudu, który w jakiś sposób się na naszym ciele usadowił, a w związku z tym jasne jest, że do królestwa Bożego brudasy wchodzić nie będą, skoro Król wspomnianego królestwa umiłował sobie czystość. Warto zauważyć, że Jezus podkreśla narodziny z Ducha, co oznacza, że stawia na niezwykle wysokim piedestale Ducha Świętego, dowodząc Jego nieocenionej roli. Zresztą u św. Mateusza czytamy (Mt 12, 31-32 BT, wyd. 5):
Cytat:Dlatego powiadam wam: Każdy grzech i bluźnierstwo będą ludziom odpuszczone, ale bluźnierstwo przeciwko Duchowi nie będzie odpuszczone. Jeśli ktoś powie słowo przeciw Synowi Człowieczemu, będzie mu odpuszczone, lecz jeśli powie przeciw Duchowi Świętemu, nie będzie mu odpuszczone ani w tym wieku, ani w przyszłym.
A czym grzech jest? Nie jest odwróceniem się od Boga? A może grzech to odwrócenie się człowieka od siły i mocy Boga? Otóż nie! Grzech jest odwróceniem się człowieka od Boga, wystąpieniem przeciwko Bogu. Zatem znów nam ładnie Jezus prawi o Bogu Trójjedynym, jasno ukazując osobistość Ducha Świętego. Wczytując się w Ewangelię św. Jana, Jezus w sposób jasny powiedział, że da Apostołom Parakleta. Nie coś, a Kogoś, bo przecież wiemy za sprawą Hioba, że istnieje oskarżyciel, stąd Jezus dał Apostołom i jednocześnie nam Obrońcę.
Reasumując: Bóg Trójjedyny to najwyśmienitszy architekt i budowniczy. Nie trzeba zatem szukać w Biblii wyrazu „Trójca”. Ona istnieje zgodnie z zasadą niezamykania łańcuchów wymiarowych, a dlatego, że się tak ośmielę stwierdzić, aby uczyć ludzi myśleć, a nie bezmyślnie przyjmować cokolwiek, a szczególnie kity o logice śJ i rzekomym braku logiki katolików. Niech najpierw śJ poprawią sobie błędy składniowe, a następnie rzeczowe w PNŚ, zanim ośmielą się twierdzić o braku logiki i argumentów katolików.

* Uprzejmie proszę Administrację i/lub Moderację o wzięcie pod uwagę fakt, że niejako wystąpiłem przeciwko pkt. 7 rozdz. 4, ale nie w celu indoktrynacyjnym, aby tym samym pogwałcić pkt 4 rozdz. 4 regulaminu,ale w celu komparatystycznym.

Wiara zaś jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy (...) Przez wiarę poznajemy, że słowem Boga wszechświat został tak stworzony, iż to, co widzimy, powstało nie z rzeczy widzialnych. Hbr 11, 1-3 BT
13-03-2010 02:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Drizzt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,576
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #87
 
Augustus:

A propo pierwszej części - a zacytuj też może przekład interlinearny. Bez tego możemy jedynie gdybać, które wersje są ok, a które przekłamane. Przekład interlinearny ostatecznie rozwiąże sprawę i - jeśli masz rację - wykaże, że masz w pełni prawo używać słowa "kacerstwo".

Umieram gdy widzę jak błądzimy we mgle.
Umieram, gdy czuję, że trwamy we śnie.
Umieram, bo wiem, że ty nie rozumiesz że ja...
Umieram, gdy widzę jak ty..."
13-03-2010 15:33
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Augustus Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 356
Dołączył: Mar 2009
Reputacja: 0
Post: #88
 
Mam ten przekład w pliku pdf. Niestety nie umiem go wkleić. Proszę sobie ściągnąć, np. z chomikuj.pl, i otworzyć ten plik tudzież zwrócić uwagę, że Logos zachowuje konsekwencje wielkiej litery, jak również zwrócić uwagę, że Logos jest jasnym podmiotem w zdaniu nadrzędnym.

[ Dodano: Sob 13 Mar, 2010 15:59 ]
Drizzt napisał(a):wykaże, że masz w pełni prawo używać słowa "kacerstwo"

A jaki artykuł, któregokolwiek kodeksu, zabrania mi używać wyrazu "kacerstwo" w stosunku do czegokolwiek? Przecież nie wyrażam opinii, że ktoś jest kacerstwem, ale że coś to kacerstwo.

Wiara zaś jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy (...) Przez wiarę poznajemy, że słowem Boga wszechświat został tak stworzony, iż to, co widzimy, powstało nie z rzeczy widzialnych. Hbr 11, 1-3 BT
13-03-2010 16:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
parasin Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 91
Dołączył: Feb 2010
Reputacja: 0
Post: #89
 
Scott napisał(a):Jak mam ich spytać jak uciekają. Pozatym chodzi o ksiązke zarezerowaną dla starszych zboru "Zważajcie na samych siebie i na całą trzodę", kiedy jedna osoba sobie nie radzi, starszy zboru kończy rozmowę i stąd to odejście.
Przyznam że nie wiem o co chodzi z tą książką, czy o to, że jeśli nie można kogoś przekonać, należy odejść? Jeśli tak to ma te pewne uzasadnienia w Biblii
Tt 3:9 BT napisał(a):Unikaj natomiast głupich dociekań, rodowodów, sporów i kłótni o Prawo [Mojżeszowe]! Są bowiem bezużyteczne i puste.
"

Scott napisał(a):parasin napisał/a:

Scott napisał/a:
Dla Żydów bycie prawdziwym Synem Bożym oznaczało bycie równym Bogu (por. J 10,29.33.36)

Żydzi popełniali wiele błędów w swoim rozumowaniu. Jezus często to napiętnował. Chyba nie chcesz iść ich śladem?
Ale to jest rozumowanie zgodne z Biblią. Uśmiech Argumenty masz podane w temacie. Polecam przeczytać.

Przeanalizowałem głębiej tą kwestię i nie do końca się zgodzę, bo wspomniany fragment kładzie przede wszystkim nacisk na Mesjaństwo Jezusa, a nie synostwo, to drugie wynikło przy okazji i świetnie uwypukla, dlaczego nie powinniśmy od razu uznawać istnienie trójcy, gdy gdzieś natkniemy się w Biblii na fragment w którym Jezusa określa się w sposób mogący sugerować, że jest Bogiem Jahwe.

Scott napisał(a):parasin napisał/a:
Scott napisał/a:
Masz na to jakieś dowody? Czy tak sobie z nudów piszesz byle co i rzucasz błotem?
Na co chcesz dowody na to, że ŚJ są bardziej logiczni? Czy na to, że wobec nich często używa się słowa "psychomanipulacja".
Dowody że ktoś musi uciec się do psychomanipulacji żeby ich logikę obalić. Bo jak nie to rzucasz błotem bezpodstawnie.
Po pierwsze nie napisałem, że ktoś ucieknie się do psychomanipulacji tylko że zarzuci psychomanipulację - w ten sposób ucieknie się do słowa "psychomanipulacja". Po drugie jeśli udowodnię pierwsze i udowodnię drugie, trzecie wyniknie z implikacji.

Scott napisał(a):Oczywiście że się modlił do Ojca. Ale jak to sie ma do tego co chcesz udowodnić?
Chcę udowodnić, że Jezus nie miał schizofrenii.Oczko
Scott napisał(a):Mieszasz. Jezus jest Synem Bożym, jednorodzonym [nie zapominajmy bo to ważne], argumenty masz wyżej, niestety je pominąłeś. Produkować się nikt nie będzie kolejny raz :roll: My chcemy merytorycznej dyskusji! :wink:
To nie ulega wątpliwości. Poza tym nic nie pominąłem wszystko wziąłem pod uwagę.

Scott napisał(a):parasin napisał/a:

Scott napisał/a:
Widać nie znasz wczesnych publikacji korporacji Strażnica.

To nieistotne. Stan przeszły nie jest stanem aktualnym - więc nie jest prawdziwy, zatem skoro o tym wiesz, nie powinieneś nawet przytaczać takich argumentów.
Zdajesz sobie sprawę z tego co piszesz? Jeśli coś miało miejsce w przeszłości to wg. ciebie nie jest prawdziwe? Na podstawie takich "argumentów" chcesz czegoś dowieść?
Zdaję sobie sprawę z tego co mówię, przeanalizowałem dokładnie temat na który się powołałeś i dalej twierdzę, że facet nie ma pojęcia o doktrynie ŚJ według, której czym innym jest obecność Chrystusa ( od 1914r), a czym innym dzień "o którym wiedział tylko sam Ojciec". Ot taki malutki przekręcik, ale jak widać działa.

Nauczycielu, uspokój Twoich uczniów. On zaś rzekł do nich: Zapewniam was, że jeśli oni zamilkną, kamienie będą wołać.
( Lk 19:40 br )
15-03-2010 12:56
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #90
 
parasin napisał(a):Scott napisał/a:
Jak mam ich spytać jak uciekają. Pozatym chodzi o ksiązke zarezerowaną dla starszych zboru "Zważajcie na samych siebie i na całą trzodę", kiedy jedna osoba sobie nie radzi, starszy zboru kończy rozmowę i stąd to odejście.

Przyznam że nie wiem o co chodzi z tą książką, czy o to, że jeśli nie można kogoś przekonać, należy odejść? Jeśli tak to ma te pewne uzasadnienia w Biblii
Tt 3:9 BT napisał/a:
Unikaj natomiast głupich dociekań, rodowodów, sporów i kłótni o Prawo [Mojżeszowe]! Są bowiem bezużyteczne i puste.
W książce pisze mniej wiecej tyle że jeśli osoba z którą się głosi sobie nie radzi, starszy zboru [ który zawsze bierze udział w głoszeniu jako ta druga osoba] właśnie kończy rozmowę.

Nie rozumiem jak cytat który przytoczyłeś ma się do ewangelizacji świadków? I do tego że kiedy zaczyna się rozmowa o Biblii i podawanie argumentów dlaczego się mylą oni zwyczajnie taką rozmowę ucinają?

parasin napisał(a):Scott napisał/a:
parasin napisał/a:

Scott napisał/a:
Dla Żydów bycie prawdziwym Synem Bożym oznaczało bycie równym Bogu (por. J 10,29.33.36)

Żydzi popełniali wiele błędów w swoim rozumowaniu. Jezus często to napiętnował. Chyba nie chcesz iść ich śladem?
Ale to jest rozumowanie zgodne z Biblią. Uśmiech Argumenty masz podane w temacie. Polecam przeczytać.


Przeanalizowałem głębiej tą kwestię i nie do końca się zgodzę, bo wspomniany fragment kładzie przede wszystkim nacisk na Mesjaństwo Jezusa, a nie synostwo, to drugie wynikło przy okazji i świetnie uwypukla, dlaczego nie powinniśmy od razu uznawać istnienie trójcy, gdy gdzieś natkniemy się w Biblii na fragment w którym Jezusa określa się w sposób mogący sugerować, że jest Bogiem Jahwe.
Ale myśle że dobrze by było jakbyś ze zrozumieniem przeczytał to co do ciebie skierowałem. Odesłałem cie do wcześniejszych wypowiedzi ks. Marka, Augustusa i mnie. Bo dublować dlatego że je przeoczyłeś nikt nie będzie.

Pierwszy raz słyszę że Biblia może sugerować że Jezus jest Bogiem. Biblia stwierdza że Jezus jest Bogiem. Ale takie dyskusje bez argumentów. Czemu to ma służyć? Podpierasz sie czymkolwiek wypowiadając swoje tezy?

parasin napisał(a):Scott napisał/a:
parasin napisał/a:
Scott napisał/a:
Masz na to jakieś dowody? Czy tak sobie z nudów piszesz byle co i rzucasz błotem?
Na co chcesz dowody na to, że ŚJ są bardziej logiczni? Czy na to, że wobec nich często używa się słowa "psychomanipulacja".
Dowody że ktoś musi uciec się do psychomanipulacji żeby ich logikę obalić. Bo jak nie to rzucasz błotem bezpodstawnie.

Po pierwsze nie napisałem, że ktoś ucieknie się do psychomanipulacji tylko że zarzuci psychomanipulację - w ten sposób ucieknie się do słowa "psychomanipulacja". Po drugie jeśli udowodnię pierwsze i udowodnię drugie, trzecie wyniknie z implikacji.

Ale co jak i gdzie? Bo gadanie bez podparcia w faktach chyba sensu nie ma. Jeśli ktoś się nie "ucieknie" nie "zarzuci", tylko na jakiejś podstawie użyje w stosunku do śJ słowa manipulacja. Poza tym widzisz...Nie rozumiem za bardzo, napisałeś cześć zdania jako"po pierwsze", potem napisałeś coś" po drugie", ale co? I co ma wynikać z tego trzeciego?

parasin napisał(a):Scott napisał/a:
Oczywiście że się modlił do Ojca. Ale jak to sie ma do tego co chcesz udowodnić?

Chcę udowodnić, że Jezus nie miał schizofrenii.Oczko
Matko z córką... Pojechane. To ma być rozmowa? :|

parasin napisał(a):Scott napisał/a:
Mieszasz. Jezus jest Synem Bożym, jednorodzonym [nie zapominajmy bo to ważne], argumenty masz wyżej, niestety je pominąłeś. Produkować się nikt nie będzie kolejny raz :roll: My chcemy merytorycznej dyskusji! :wink:

To nie ulega wątpliwości. Poza tym nic nie pominąłem wszystko wziąłem pod uwagę.
To znaczy że będę mógł liczyć na merytoryczną dyskusję. Mam nadzieję że tym razem się uda. :mrgreen:

parasin napisał(a):Scott napisał/a:
parasin napisał/a:

Scott napisał/a:
Widać nie znasz wczesnych publikacji korporacji Strażnica.

To nieistotne. Stan przeszły nie jest stanem aktualnym - więc nie jest prawdziwy, zatem skoro o tym wiesz, nie powinieneś nawet przytaczać takich argumentów.
Zdajesz sobie sprawę z tego co piszesz? Jeśli coś miało miejsce w przeszłości to wg. ciebie nie jest prawdziwe? Na podstawie takich "argumentów" chcesz czegoś dowieść?

Zdaję sobie sprawę z tego co mówię, przeanalizowałem dokładnie temat na który się powołałeś i dalej twierdzę, że facet nie ma pojęcia o doktrynie ŚJ według, której czym innym jest obecność Chrystusa ( od 1914r), a czym innym dzień "o którym wiedział tylko sam Ojciec". Ot taki malutki przekręcik, ale jak widać działa.
Cytat:"Niechaj przeto rzecz ta nie zdaje się być dziwną, że jak w poprzednich rozdziałach przedstawiliśmy dowody, ustanawianie Królestwa Bożego już się rozpoczęło i obejmuje władzę, według proroctw, od R. P. 1878 i że 'walka wielkiego dnia Boga Wszechmogącego' (Obj. 16;14), która zakończy się w 1914 r. kompletnym obaleniem obecnej władzy, już się rozpoczęła".
(WPŚ, tom 2, s. 101, wyd. ang. z 1911 r.)
Cytat:"A z końcem R. P. 1914, to co Bóg nazwał Babilonem, a ludzie nazywają Chrześcijaństwem, zniknie, jak to wykazano na podstawie proroctwa".
(WPŚ tom 3, s. 153, wyd. ang. sprzed 1914 roku)

Cytat:"Nie ma powodu, aby zmieniać liczby; to są Boże daty, nie nasze; 1914 nie jest datą początku lecz końca".
("Strażnica" 1894, 15 lipca, s. 1677, wyd. ang.)
A skąd ta data powtórnego przyjścia Jezusa na ziemię? Duży uśmiech

Poza tym: 2P.3:10-12; Mt.24:26-31 (jeśli powiedzą, że "w ukryciu", to nie wierzcie, gdyż Jezusa ujrzą i będą biadać wszystkie plemiona ziemi).

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
16-03-2010 13:11
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów