Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Życie bez Boga
Autor Wiadomość
Palmer_Eldritch Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 448
Dołączył: Feb 2006
Reputacja: 0
Post: #61
 
Offca napisał(a):O tak, Twój ojciec szatan na pewno jest dużo bardziej dobrotliwszy
Wybacz,ale bredzisz.Chyba ze potrafisz udowodnić czarno na białym ze moim tatą jest szatan.Nie potrafisz?Och,musi ci być głupio....

Cytat:Ten, który prowadzi Cię prosto na śmierć i zagładę
Rozumiem, że masz na mysli Boga,tak?Tego który nam zsyła zewsząd plagi przeróżne?

Religia jest oparta przede wszystkim i g?ównie na strachu.
Bertrand Russell


Polskie forum o zespole Motorhead:
http://www.motorhead.forumer.pl/
10-06-2006 13:44
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #62
 
Koleś, kiedyś przejrzysz na oczy, ale wtedy może być za późno. Życzę powodzenia. I to w sam raz nie ja bredzę.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
10-06-2006 13:46
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Palmer_Eldritch Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 448
Dołączył: Feb 2006
Reputacja: 0
Post: #63
 
Offca napisał(a):No widzisz. Jednak niemożliwe stało się możliwie dzięki osobie Jezusa.
Nie bardzo.Najpierw musiałabyś mnie przekonać ,ze Jezus naprawde był wcieleniem Boga.I czym się to wyrażało.

Offca napisał(a):Koleś, kiedyś przejrzysz na oczy, ale wtedy może być za późno. Życzę powodzenia. I to w sam raz nie ja bredzę.
Brudzia z tobą ,nie piłem,(nie miałabys na to najmniejszej szansy)więc nie do mnie z tekstami typu "Koleś".
I pomyśleć takie "coś" jest tutaj modem :roll: KOMPROMITACJA!

Religia jest oparta przede wszystkim i g?ównie na strachu.
Bertrand Russell


Polskie forum o zespole Motorhead:
http://www.motorhead.forumer.pl/
10-06-2006 13:48
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #64
 
Palmer_Eldritch napisał(a):Nie bardzo.Najpierw musiałabyś mnie przekonać ,ze Jezus naprawde był wcieleniem Boga.I czym się to wyrażało.
Poczytaj trochę wnikliwie NT, to się dowiesz.

Palmer_Eldritch napisał(a):pomyśleć takie "coś" jest tutaj modem :roll: KOMPROMITACJA!

[Obrazek: ziew.gif] Zbierasz sobie na kolejne ostrzeżenie. Oby tak dalej.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
10-06-2006 13:54
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #65
 
Na mrginesie Palmer, amen oznacza "niech tak się stanie" i najczęściej po twoich wypowiedziach jest totalnie bez sensu...

Dla mnie kompromitujące jest używać słów, których znaczenia sie nie zna ...

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
10-06-2006 14:08
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Palmer_Eldritch Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 448
Dołączył: Feb 2006
Reputacja: 0
Post: #66
 
Annnika napisał(a):Na mrginesie Palmer, amen oznacza "niech tak się stanie" i najczęściej po twoich wypowiedziach jest totalnie bez sensu...

Niekoniecznie
"Amen" ma kilka znaczeń a jedno z nich w języku polskim oznacza "zaprawdę". :hm:
Offca napisał(a):Zbierasz sobie na kolejne ostrzeżenie. Oby tak dalej.
No patrzcie,bezczelna Offca może sobie obrażać dowolnego usera ale spróbuj się owieczce odgryźć,to ci grozi ostrzezeniem... Ile jeszcze razy się skompromitujesz?Będziesz mi wlepiac ostrzeżenia z powodów osobistych?Bez komentarza...

___________________________________________

Szanowny Palmerze! "bezczelna", "odgryźć" i takie podobne, to juz zakrawa na brak argumentacji w dyskusji. Ba. To nawet nie godne dżentelmena zachowanie. Bądź jak Zawisza Czarny, a nie jak huncwot marny. Bardzo Cie o to proszę.

[ Komentarz dodany przez: Offca: Nie 11 Cze, 2006 10:46 ]
To nie ja obrażam userów pogardliwymi określeniami typu "to coś", "bezczelny", tylko Ty. Śmiechu warte są Twoje argumentacje typu "och cóż za kompromitacja!". Naprawiać świat zacznij od siebie, bo twoje spojrzenie nie sięga dalej niż czubek twojego własnego nosa.
Powiedziałam, jeszcze jeden wybryk i nie skończy się to na tym jednym ostrzeżeniu :!:

Religia jest oparta przede wszystkim i g?ównie na strachu.
Bertrand Russell


Polskie forum o zespole Motorhead:
http://www.motorhead.forumer.pl/
10-06-2006 17:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
alus Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,688
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #67
 
Drogi Palmerze - "rozumny i myślący, potrafiący kojarzyć fakty oczywiste", "na szczęście zmądrzałeś" i "zbytnio się nim nie przejmujesz"....czy aby napewno???
Bo czytając Twoje wypowiedzi napotykamy jakże charakterystyczną dla ludzi postawę: "modliłem się a On nie wysłuchał"...coś na zasadzie: "do grającej szafy grosik wrzuć"...."szafa" nie zagrała naszej melodii...więc należy dokopać "szafie".
Zapomniałeś, że:
- "Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana.
Bo jak niebiosa górują nad ziemią, tak drogi moje - nad waszymi drogami i myśli moje - nad myślami waszymi" (Iz 55,8-9).
11-06-2006 11:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Palmer_Eldritch Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 448
Dołączył: Feb 2006
Reputacja: 0
Post: #68
 
Dobra,wczoraj mnie poniosło ,nie da sie ukryć.Ociupinke przesadziłem. Niniejszym przepraszam Offcę i wszystkich tych ,którzy czytali ta naszą mało ciekawą wymiane zdań za swoje zachowanie.Fakt ze wczoraj nie miałem najlepszego dnia usprawiedliwieniem nie jest.
A wracając do dyskusji...
alus napisał(a):Drogi Palmerze - "rozumny i myślący, potrafiący kojarzyć fakty oczywiste", "na szczęście zmądrzałeś" i "zbytnio się nim nie przejmujesz"....czy aby napewno???
W moim odczuciu tak.
alus napisał(a):Bo czytając Twoje wypowiedzi napotykamy jakże charakterystyczną dla ludzi postawę: "modliłem się a On nie wysłuchał"...coś na zasadzie: "do grającej szafy grosik wrzuć"...."szafa" nie zagrała naszej melodii...więc należy dokopać "szafie".
Powiedzmy ze "modliłem się NIERAZ" a on nie wysłuchał". To będzie bliższe prawdy.
alus napisał(a):Zapomniałeś, że:
- "Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana.
Bo jak niebiosa górują nad ziemią, tak drogi moje - nad waszymi drogami i myśli moje - nad myślami waszymi" (Iz 55,8-9).
No i ...?

Religia jest oparta przede wszystkim i g?ównie na strachu.
Bertrand Russell


Polskie forum o zespole Motorhead:
http://www.motorhead.forumer.pl/
11-06-2006 17:31
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
alus Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,688
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #69
 
No i....? ..."Bo kiedy Bóg drzwi zamyka, to otwiera okno" - ano może nie odzyskałeś w pełni zdrowia, ale zyskałeś (albo dostrzegłeś) przyjaciół.
Nie przeczę, że każdy z nas wolałby być zdrowym, sprawnym...ale jakże często mamy to, a jednak coś nam nie dostaje, brakuje....brakuje drugiego człowieka.
Przyjażń może znacznie więcej znaczyć od kondycji fizycznej - sprawia, że jesteśmy komuś potrzebni, usuwa samotność...nie pomyślałeś, że Bóg wysłuchał Cię, stawiając na Twojej drodze ludzi życzliwych Ci.
Większość ludzi doświadcza tego uczycia - "nie wysłuchania" naszych modlitw, pewnego rodzaju zawiedzenia...ale - naogół upływający czas, dystans, pozwala dostrzec wiele innych aspektów, dostrzegamy sprawy w szerszej perspektywie...i konstatujemy, że modlitwy nie były bezowocne.
11-06-2006 18:43
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Palmer_Eldritch Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 448
Dołączył: Feb 2006
Reputacja: 0
Post: #70
 
alus napisał(a):No i....? ..."Bo kiedy Bóg drzwi zamyka, to otwiera okno" - ano może nie odzyskałeś w pełni zdrowia, ale zyskałeś (albo dostrzegłeś) przyjaciół.
Wiesz co,nie chce mi się tłumaczyć tego samego po raz 457632283328635-ty. Po prostu poczytaj uważnie moje posty.
alus napisał(a):Nie przeczę, że każdy z nas wolałby być zdrowym, sprawnym...ale jakże często mamy to, a jednak coś nam nie dostaje, brakuje....brakuje drugiego człowieka.
Nie przeczę.
alus napisał(a):Przyjażń może znacznie więcej znaczyć od kondycji fizycznej - sprawia, że jesteśmy komuś potrzebni, usuwa samotność...nie pomyślałeś, że Bóg wysłuchał Cię, stawiając na Twojej drodze ludzi życzliwych Ci.
Nie,sam się do nich zwróciłem.
alus napisał(a):Większość ludzi doświadcza tego uczycia - "nie wysłuchania" naszych modlitw, pewnego rodzaju zawiedzenia...ale - naogół upływający czas, dystans, pozwala dostrzec wiele innych aspektów, dostrzegamy sprawy w szerszej perspektywie...i konstatujemy, że modlitwy nie były bezowocne.
Mozliwe.

Religia jest oparta przede wszystkim i g?ównie na strachu.
Bertrand Russell


Polskie forum o zespole Motorhead:
http://www.motorhead.forumer.pl/
11-06-2006 19:42
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #71
 
Palmer_Eldritch napisał(a):Taaa,nie mam też dowodów na istnienie lub nie istnienie Myszki Miki i Papy Smerfa.
O Myszcze Miki i Papie Smerfie wiemy na pewno tyle, że są wytwrem wyobraźni twórców kreskówek.
Natomiast - w przeciwieństwie do tego, co twierdzisz:
Palmer_Eldritch napisał(a):Chłopie,jaki dowód?Wiemy tylko tyle ze jest Dekalog i że są Ewangelie,ale dowodu ze są one boskim dziełem nie ma żadnego ale to żadnego
o Piśmie Św. (a szczególnie o Nowym Testamencie) wiemy na pewno tyle, że jest przekazem pewnych wydarzeń, które miały miejsce ok. 2000 lat temu, a które znacząco zmieniły losy świata, a szczególnie moralności ludzkiej.
Moralności ludzkiej, która pozoliła na stosunkowo szybkie ewoluowanie z mentalności szalenie okrutnych ludów pogańskich do mentalności "współczesnego człowieka".
Przekaz ten świadczący o niezwykłych wydarzeniach jakim było nauczanie i działalność Jezusa z Nazaretu któremu towarzyszyło wiele niewytłumaczalnym ludzkim sposobem "zjawisk" próbowano zresztą notorycznie próbować podważać i "rozmywać" posługując się przy tym róznymi sposobami - od prób wprowadzania "fałszywek" aż po jawne, fizyczne mordowanie wyznawców Chrystusa.
Nota bene - próbowano i do dziś próbuje się podważać - widocznie nakazy wynikające z Pisma są zbyt trudne do zrozumienia bądź realizacji rzez co niektórych ... :?
Niezależnie zresztą od czasów w jakich prawda o Chrystusie jest głoszona Smutny
Palmer_Eldritch napisał(a):Które to "przenośnie" mozna sobie na różny sposób interpetować
POlecam lekturę Pisma Św. - a szczegolnie "Genesis"
Palmer_Eldritch napisał(a):Ale co bym niby potrafił?Posłać kogoś żeby skonał w mękach i samemu zbierać za to pochwały,ba,wręcz domagac się ich,mimo że samemu sie nie poświęciłem nic a nic?Nie,tego bym nie potrafił...Nie jestem sadystą i psychopatą...
Jak widać - strasznie niewiele wiesz o Chrześcijaństwie.
Chrystus był bowiem jednocześnie i człowiekiem i Bogiem.
Zatem - Bóg sam siebie dał zamęczyć.
Trudne to do zrozumienia jak widać ... Smutny

Palmer_Eldritch napisał(a):Nie,tego bym nie potrafił...Nie jestem sadystą i psychopatą...
Ja masochistą również nie jestem - jednak wiem o tym, że w pewnym przypadku działając w imię Miłości bliźniego powinienem się poświecić dla innych.
Jak np. strażak czy ratownik górniczy wchodzący w ogień by ratować innych.
Lub jak ktoś wyciągający osoby poszkodowane w wypadku samochodowym - chociaż samochód się pali i może wybuchnąć - a tym samym zabić również i mnie.

Palmer_Eldritch napisał(a):ddv napisał/a:
A twierdzę że w swoim życiu dążymy do doskonałości, do Boga, Absolutu który jest doskonały.
Rozwiń tą myśl,bo w tym brzmieniu to jest dla mnie nic nie znaczący bełkot.
Doskonalimy się poprzez pokonywanie własnych słabości i wykonywanie nakazów wynikających z Dekalogu oraz nakazów Miłości Boga i bliźniego.
Poprzez możliwie jak najrzetelniejsze wykonywanie nakazów Bożych.

Palmer_Eldritch napisał(a):Czyli jesteśmy zabawkami w jego rękach,tak?Cokolwiek by sie nie stało,w jakikolwiek sposób Bóg by nam nie dokopał ,my mamy go i tak wielbić i kochać i oddawać mu cześc?
Nie "zabawkami" lecz DZIEĆMI winnymi posłuszeństwo Ojcu - chociaż może i sens nakzów rodzicielskich dziecko ad hoc nie rozumie.
Zrozumie - jak do tego dorośnie.
My cały czas DORASTAMY i doskonalimy się.
Palmer_Eldritch napisał(a):Więc skoro nie możemy go ogarnąc,to i zrozumiec go też nie możemy,nie mozemy wiedzieć jakie ma intencje w stosunku do nas.
Mamy przecież Jegoprzekaz zawarty w Piśmie - i w świadectwach Nowego Testamentu.
Mamy również świadectwo Jego działania w postępowniu wielu osób zwanych przez nas "świętymi" - czyli takich, które poświęciły swoje życie na życie zgodne z Bozymi nakazami.
Które Bogu w pełni zaufały w pewnym momencie swojego życia.
Mamy również cały szereg świadectw działań Bożych w postaci niewytłumaczalnych ludzką nauką uzdrowień po modlitwie - chociaż nauka może jedynie potwierdzić niezwykłośc tych uzdrowień. Nie jest po prostu w stanie wyjaśnić jak się to stało, że zaawansowana, nieuleczalna choroba nagle "znika".
Wymieniać mżna by o wiele więcej - trzeba tylko takie fakty potrafić DOSTRZEC.

Palmer_Eldritch napisał(a):Dla kogo oczywistych,dla tego oczywistych...Aczkolwiek w jednym bym się z Tobą zgodził-troche pokory rodzajowi ludzkiemu by się przydało...
Nic tylko zacząć wypełniać Boże nakazy - każdy sam od siebie i od dziś.

Palmer_Eldritch napisał(a):A ja przyznaję 100 % racji Einsteinowi
Jako mądry człowiek miał na tyle odwagi cywilnej by potrafić się przyznać, że nie rozumie Uśmiech ...
Palmer_Eldritch napisał(a):Jakiego rodzaju analiz?Konkretnie w punktach ! Bez bełkotu....
Proszę - zapoznaj się najpierw z Pismem.
Jeżeli cokolwiek chcesz analizować - wypadałoby byś przynajmniej wiedział CO analizujesz ... :roll:
Pisząc jednak w skrócie:
1. Wpływ na rozwój ogólnej moralności Społeczeństwa od czasów pogańskich do dnia dzisiejszego
2. Zgodność słów Pisma ze współczesną nauką
3. Aktualność Bożych nakazów zawartch w Dekalogu i nauczaniu Chrystusa po dziś dzień
Tyle na teraz Oczko
Palmer_Eldritch napisał(a):Nie,po to by naprawde wierzyć trzeba odrzucać logikę i rozum.

Czy tak naprawdę ?
Bardzo często przecież wierzysz w to, co podają Ci inni.
Wierzysz w to, że Ziemia jest kulą - sam tego przecież nie jesteś w stanie sprawdzić.
Wierzysz w to, że istnieje takie miasto jak np. Nowy Jork czy też Berlin - do czasu gdy sam tam nie będziesz.
Wierzysz w to, że istnieje coś takiego jak "rafa koralowa" dopóki sam jej nie zobaczysz..
Zatem - Wiara ma wiele wspólnego z nauką. Wierzysz bowiem w to, że to, co udało się osiągąć innym jest prawdą a nie mistyfikacją ...
Możesz oczywiście odrzucić tą swoją wiarę i nie wierzyć w istnienie kuli zniemskiej czy Nowego Jorku. Lub też w istnienie pism Platona czy Sokratesa - mógł przecież ktoś Cię okłamać że to istnieje i że to właśnie starożytni napisali - tak samo jak my wierzymy w prawdziwość przekazu Pisma...
Jednak - o tym, czym zagraża odrzucenie nakazów wynikających z Dekalogu możesz przekonać się sam - na własnej skórze ...

[ Dodano: Nie 11 Cze, 2006 20:54 ]
PS. Acha - zapomiałbym o jeszcze jednym.
GDYBYŚ przeprowadził jakąkolwiek własna analizę i zastanowiłbyś się np. nad tym, co pisze w Dekalogu to doszedłbyś do oczywistego wniosku, że zło tego świata wymika a ŁAMANIA przez człowieka zasad Dekalogu.
GDYBYŚ przeprowadził jakąkolwiek własna analizę i zastanowiłbyś się np. nad organizacją biologicznego świata "pozaludzkiego" to zauważyłbyś, że wszystko w przyrodzie jest potrzebne.
Roślinożerca zjada trawę, która odrasta i krzewi się jeszcze bardziej.
Nadmiar roślinożernych ograniczany jest przez drapieżniki.
Wytępienie jakiegoklwiek gatunku zwierząt prowadzi do zachwiania równowagi ekosystemu - to mówi nauka.
Ty tymczasem ograniczasz się do strasznie pobieżnych spostrzeżeń jeżeli np. zadajesz pytanie takie jak:
Palmer_Eldritch napisał(a):Aha,czyli twój podziw budzi fakt ze niektóre z boskich stworzeń to urodzeni mordercy?
I przeczysz w ten sposób spostrzeżeniom nauki - i zdrowego rozsądku ...
Twierdząc przy tym, ze jesteś osobą myślącą ...
A zauważ również że osoby "myślące" w podobny sposób dokonały wielu zmian w przyrodzie - na gorsze.
Często... nieodwracalnie ... Smutny

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
11-06-2006 20:14
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
alus Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,688
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #72
 
Sam się do nich zwróciłeś... pomogli - ale równie dobrze mogli zbagatelizować, odrzucić Twoją prośbę....może w ten sposób odpowiedział Bóg?
11-06-2006 21:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Palmer_Eldritch Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 448
Dołączył: Feb 2006
Reputacja: 0
Post: #73
 
ddv napisał(a):O Myszcze Miki i Papie Smerfie wiemy na pewno tyle, że są wytwrem wyobraźni twórców kreskówek.
Ale udowodnij mi ze nie istnieją.Potrafisz?Zresztą o bogach wszelakich też wiemy ze są wytworem ludzkiego umysłu.
ddv napisał(a):o Piśmie Św. (a szczególnie o Nowym Testamencie) wiemy na pewno tyle, że jest przekazem pewnych wydarzeń, które miały miejsce ok. 2000 lat temu, a które znacząco zmieniły losy świata, a szczególnie moralności ludzkiej.
Ale miało być o tym ze Pismo Swięte jest dziełem Boga,czyż nie?Nie wykazałeś mi tego.Koniec ,kropka.
ddv napisał(a):Moralności ludzkiej, która pozoliła na stosunkowo szybkie ewoluowanie z mentalności szalenie okrutnych ludów pogańskich do mentalności "współczesnego człowieka".
Szalenie okrutnych ludów poganskich?A chrzescjianie to same aniołki były ,co?Kolego do szkoły i historię wkuwać !
ddv napisał(a):Jak widać - strasznie niewiele wiesz o Chrześcijaństwie.
Chrystus był bowiem jednocześnie i człowiekiem i Bogiem.
Zatem - Bóg sam siebie dał zamęczyć.
Trudne to do zrozumienia jak widać ...
Wiesz,wedle tego co mnie na religii uczono,to Jezus rzekomo był synem Boga.Uczył mnie tego katolicki ksiądz.
ddv napisał(a):Doskonalimy się poprzez pokonywanie własnych słabości i wykonywanie nakazów wynikających z Dekalogu oraz nakazów Miłości Boga i bliźniego.
Poprzez możliwie jak najrzetelniejsze wykonywanie nakazów Bożych.
Bzdura.Do doskonalenia się nie są potrzebne żadne nakazy Boże.
ddv napisał(a):Nie "zabawkami" lecz DZIEĆMI winnymi posłuszeństwo Ojcu - chociaż może i sens nakzów rodzicielskich dziecko ad hoc nie rozumie.
Zrozumie - jak do tego dorośnie.
Wiesz,ja jako ojciec tłumaczę jednak swojemu dziecku dlaczego nie może robic tego czy tamtego,poza tym choć mam nad nim władzę rodzicielską,traktuję go jako człowieka ,żywą istotę a nie zabawkę w moich rękach z którą moge zrobić co zechcę ,nad którą mogę się znęcać do woli i jeszcze domagac się za to uwielbienia.
Cytat:My cały czas DORASTAMY i doskonalimy się.
Owszem,ale to niekoniecznie musi związek z wiarą.W moim przypadku objawem dorastania było to ze potrafiłem zerwać z chrzescijańskimi przesądami.
ddv napisał(a):Mamy przecież Jegoprzekaz zawarty w Piśmie - i w świadectwach Nowego Testamentu.
Nadal nie udowodniłeś mi ze to jest naprawde JEGO przekaz.
ddv napisał(a):Mamy również cały szereg świadectw działań Bożych w postaci niewytłumaczalnych ludzką nauką uzdrowień po modlitwie - chociaż nauka może jedynie potwierdzić niezwykłośc tych uzdrowień. Nie jest po prostu w stanie wyjaśnić jak się to stało, że zaawansowana, nieuleczalna choroba nagle "znika".
Wymieniać mżna by o wiele więcej - trzeba tylko takie fakty potrafić DOSTRZEC.

Hola,hola.Juz tu była o tym mowa na forum ale widocznie nie przeczytałes tego więc ci przypomne.Oto odpowiedni cytat:
Cytat:Historia uczy, że jeśli w danym momencie dziejowym ówczesny zasób wiedzy nie wystarczał, żeby wytłumaczyć jakieś zjawisko, wówczas ludzie najczęściej szukali przyczyn nadprzyrodzonych. Ale z historii wiemy też, że bardzo wiele takich zjawisk udało się w końcu skutecznie wyjaśnić w sposób naturalny, za pomocą metod, które obnażały nieskuteczność wyjaśnień odwołujących się do bogów i bóstw. Dlatego rzadko dzisiaj się słyszy, że za wylewy Nilu odpowiedzialny jest Ozyrys, że wyładowania atmosferyczne to sprawka Zeusa, a epidemie chorób to kara zsyłana przez chrześcijańskiego Boga na grzeszną ludzkość (choć w przypadku AIDS takie głosy od czasu do czasu się pojawiają - pewnie dlatego, że na obecnym etapie naszej wiedzy jest to choroba nieuleczalna).
Powoływanie się na siły nadprzyrodzone rodzi niezwykle skomplikowane konsekwencje metodologiczne - bo tłumaczymy dane zjawisko, lecz wprowadzamy przyczynę (boga/bogów), która sama wymaga wyjaśnienia. Należałoby więc najpierw (1) wykazać, że taki bóg istnieje, a następnie (2) udowodnić, że to właśnie on jest odpowiedzialny za "cudowne" zjawisko. Nikomu dotychczas nie udało się skutecznie wykonać żadnego z tych dwóch zadań.
Koniec ,kropka.
ddv napisał(a):Pisząc jednak w skrócie:
1. Wpływ na rozwój ogólnej moralności Społeczeństwa od czasów pogańskich do dnia dzisiejszego
2. Zgodność słów Pisma ze współczesną nauką
3. Aktualność Bożych nakazów zawartch w Dekalogu i nauczaniu Chrystusa po dziś dzień
Tyle na teraz Oczko
AD1.Chyba na upadek moralnosci pod wpływem chrzescijanstwa.
AD2.Ze co?? :hahaha: Jakieś przykłady można prosić?? :hm:
AD3.Wykaż to na podstawie kazdego z 10-ciu punktów dekalogu.
Cytat:Czy tak naprawdę ?
Bardzo często przecież wierzysz w to, co podają Ci inni.
Nie zawsze
Cytat:Wierzysz w to, że Ziemia jest kulą - sam tego przecież nie jesteś w stanie sprawdzić.
Wierzysz w to, że istnieje takie miasto jak np. Nowy Jork czy też Berlin - do czasu gdy sam tam nie będziesz.
Wierzysz w to, że istnieje coś takiego jak "rafa koralowa" dopóki sam jej nie zobaczysz..
Zatem - Wiara ma wiele wspólnego z nauką. Wierzysz bowiem w to, że to, co udało się osiągąć innym jest prawdą a nie mistyfikacją ...
Możesz oczywiście odrzucić tą swoją wiarę i nie wierzyć w istnienie kuli zniemskiej czy Nowego Jorku. Lub też w istnienie pism Platona czy Sokratesa - mógł przecież ktoś Cię okłamać że to istnieje i że to właśnie starożytni napisali - tak samo jak my wierzymy w prawdziwość przekazu Pisma...
Jednak - o tym, czym zagraża odrzucenie nakazów wynikających z Dekalogu możesz przekonać się sam - na własnej skórze ...
Coż za słowna ekwilibrystyka.O ile jednak na istnienie Nowego Jorku czy kulistosci Ziemi istnieją dowody w postaci zdjęc,o tyle takowych dowodów na istnienie boga brak.Kropka.
ddv napisał(a):PS. Acha - zapomiałbym o jeszcze jednym.
GDYBYŚ przeprowadził jakąkolwiek własna analizę i zastanowiłbyś się np. nad tym, co pisze w Dekalogu to doszedłbyś do oczywistego wniosku, że zło tego świata wymika a ŁAMANIA przez człowieka zasad Dekalogu.
Tu byłbym skłonny się zgodzić,ale jak juz wcześniej pisalem w innym temacie ,prawa zawarte w dekalogu zostały zapozyczone od ludów starozytnych czyli "pogańskich".Nic to więc nie ma do rzeczy a juz na pewno nie jest jakims dowodem na istnienie boga.
ddv napisał(a):GDYBYŚ przeprowadził jakąkolwiek własna analizę i zastanowiłbyś się np. nad organizacją biologicznego świata "pozaludzkiego" to zauważyłbyś, że wszystko w przyrodzie jest potrzebne.
Roślinożerca zjada trawę, która odrasta i krzewi się jeszcze bardziej.
Nadmiar roślinożernych ograniczany jest przez drapieżniki.
Wytępienie jakiegoklwiek gatunku zwierząt prowadzi do zachwiania równowagi ekosystemu - to mówi nauka.
Ty tymczasem ograniczasz się do strasznie pobieżnych spostrzeżeń
Nic nie rozumiesz :roll: Naprawde Bóg musiał ten swiat stworzyć w ten sposób,ze aby utrzymać w nim porządek,jedne istoty muszą umierać w cierpieniach zabijane przez inne istoty?Uważasz ze to jest w porządku?Bo ja nie...
Cytat:Sam się do nich zwróciłeś... pomogli - ale równie dobrze mogli zbagatelizować, odrzucić Twoją prośbę....może w ten sposób odpowiedział Bóg?
Pewnie,wszędzie doszukuj się jego działań....

Religia jest oparta przede wszystkim i g?ównie na strachu.
Bertrand Russell


Polskie forum o zespole Motorhead:
http://www.motorhead.forumer.pl/
11-06-2006 22:02
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #74
 
Palmer_Eldritch napisał(a):Ale udowodnij mi ze nie istnieją.Potrafisz?Zresztą o bogach wszelakich też wiemy ze są wytworem ludzkiego umysłu.
Ależ - ja Ci udowodnię, że Papa Smerf i inni bohaterowie kreskówek ISNIEJĄ.
I to bardzo prosto - wystarczy włączyć TV, kasetę video lub DVD.
I wiemy również kto ich stworzył - wiemy również, że "bogowie" są rzeczywiście wytworem ludzkiego umysłu.
Wiemy również i jeszcze jedno - narodziny i działalność Jezusa Chrystusa były również WYDARZENIEM.
I to bardzo poważnym - zmieniającym losy tego świata.


Palmer_Eldritch napisał(a):Ale miało być o tym ze Pismo Swięte jest dziełem Boga
To twoje założenie.
Ja twierdzę, że jest dziełem i Bożym - i ludzkim.
O tym, że jest dziełem Bożym świadczy wiele spraw.
Choćby fakt, że jest za mądrym dziełem by mogła go stworzyć ludzka fantazja.
Zbyt wiele w nim realizmu - i to takiego "ponadczasowego".
Palmer_Eldritch napisał(a):Szalenie okrutnych ludów poganskich?A chrzescjianie to same aniołki były ,co?Kolego do szkoły i historię wkuwać !
No cóż - zatem polecam Ci lekturę historii Duży uśmiech

Palmer_Eldritch napisał(a):Bzdura.Do doskonalenia się nie są potrzebne żadne nakazy Boże.
Na pewno :?: :?:
A co tak pozostaje po odrzuceniu tych nakazów ?
Agresja, przemoc i "samozadowalanie " się - kosztem innych ...
Powstrzymywanie się od swoich własnych "zachcianek", od własnej agresji i żądzy zemsty właśnie wymaga wysiłku.
A nie sclebianie swoim własnym przyjemnostkom i zachcianką - nieważne jakim kosztem.
To właśnie nakazy Boże wskazują tą właściwą drogę postępowania dla człowieka by świat zmieniać - na dobre.
Palmer_Eldritch napisał(a):Wiesz,ja jako ojciec tłumaczę jednak swojemu dziecku dlaczego nie może robic tego czy tamtego,poza tym choć mam nad nim władzę rodzicielską,traktuję go jako człowieka ,żywą istotę a nie zabawkę w moich rękach z którą moge zrobić co zechcę ,nad którą mogę się znęcać do woli i jeszcze domagac się za to uwielbienia.
Taa - na pewno twoje dziecko rozumie dlaczego zabierasz mu zabawkę ?
Przecież - jak mu weźmiesz zabawkę to też posądza cię o to, że jesteś "sadystą" - bo przecież ... zrobiłeś coś, czego ono nie chciało.
Podobnie jak ty teraz Boga.
Palmer_Eldritch napisał(a):Owszem,ale to niekoniecznie musi związek z wiarą.W moim przypadku objawem dorastania było to ze potrafiłem zerwać z chrzescijańskimi przesądami.
I uważasz, że coś cię to "udoskonaliło" ? Duży uśmiech
A może po prostu poszedłeś sobie na skróty bo było Ci spełnianie Bożych nakazów niewygodne ?
Palmer_Eldritch napisał(a):Nadal nie udowodniłeś mi ze to jest naprawde JEGO przekaz.
Jakby Ci Chrystus się uwidocznił i postawił flaszkę to uwuerzyłbyś ?
Bo ja przypuszczam, że raczej twierdziłbyś później, że to tylko "złudzenie".
No bo przecież ani "zjawy" ani "flaszki" ...
Palmer_Eldritch napisał(a):Koniec ,kropka.
A to że medycyna stwieredza fakt uzdrowienia i nie jest w stanie wyjaśnić przyczyn tego nagłego uzdrowienia to też tylko "złudzenie " ?
A wiele różnych faktów z życia Jezusa to też tylko złudzenie ?
A wiele dziesiątek lub set milionów osób wymordowanych w imię "ateizmu" to też tylko złudzenie ?
Mieliśmy przykłady odrzucenia nakazów Bożych i tworzenia "rasy nadludzi" bądź 'dobrobytu bez Boga' - jakieś ok. ~~ 100 -150 mln zamordowanych i zamęczonych w przeciągu ok. 50 lat...
I trwa to po dziś dzień - słyszałeś coś kiedyś o chińskich, bądź koreańskich obozach koncentracyjnych w XXI wieku ?
Bo ja dość dużo - ostatnio czytałem we "Wprost".
Były tam również zamieszczone zdjęcia takiego obozu - i realcje b. strażnika.
No cóż - wg. ciebie to zapewne "kłamstwo" i "wymysły" ... ?
Palmer_Eldritch napisał(a):AD1.Chyba na upadek moralnosci pod wpływem chrzescijanstwa.
Zatem - wykaż od czasów starożytności gdzie moralność "upadła" pod wpływem chrześcijaństwa ... :roll:
Palmer_Eldritch napisał(a):AD2.Ze co?? Jakieś przykłady można prosić??
Poczytaj -
Cytat:1 Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. 2 Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch* Boży unosił się nad wodami.
3 Wtedy Bóg rzekł: «Niechaj się stanie światłość!» I stała się światłość. 4 Bóg widząc, że światłość jest dobra, oddzielił ją od ciemności. 5 I nazwał Bóg światłość dniem, a ciemność nazwał nocą.
I tak upłynął wieczór i poranek - dzień pierwszy.
6 A potem Bóg rzekł: «Niechaj powstanie sklepienie w środku wód i niechaj ono oddzieli jedne wody od drugich!» 7 Uczyniwszy to sklepienie, Bóg oddzielił wody pod sklepieniem od wód ponad sklepieniem; a gdy tak się stało, 8 Bóg nazwał to sklepienie niebem.
I tak upłynął wieczór i poranek - dzień drugi.
9 A potem Bóg rzekł: «Niechaj zbiorą się wody spod nieba w jedno miejsce i niech się ukaże powierzchnia sucha!» A gdy tak się stało, 10 Bóg nazwał tę suchą powierzchnię ziemią, a zbiorowisko wód nazwał morzem. Bóg widząc, że były dobre, 11 rzekł: «Niechaj ziemia wyda rośliny zielone: trawy dające nasiona, drzewa owocowe rodzące na ziemi według swego gatunku owoce, w których są nasiona». I stało się tak. 12 Ziemia wydała rośliny zielone: trawę dającą nasienie według swego gatunku i drzewa rodzące owoce, w których było nasienie według ich gatunków. A Bóg widział, że były dobre.
13 I tak upłynął wieczór i poranek - dzień trzeci.
14 A potem Bóg rzekł: «Niechaj powstaną ciała niebieskie, świecące na sklepieniu nieba, aby oddzielały dzień od nocy, aby wyznaczały pory roku, dni i lata; 15 aby były ciałami jaśniejącymi na sklepieniu nieba i aby świeciły nad ziemią». I stało się tak. 16 Bóg uczynił dwa duże ciała jaśniejące: większe, aby rządziło dniem, i mniejsze, aby rządziło nocą, oraz gwiazdy. 17 I umieścił je Bóg na sklepieniu nieba, aby świeciły nad ziemią; 18 aby rządziły dniem i nocą i oddzielały światłość od ciemności. A widział Bóg, że były dobre.
19 I tak upłynął wieczór i poranek - dzień czwarty.
20 Potem Bóg rzekł: «Niechaj się zaroją wody od roju istot żywych, a ptactwo niechaj lata nad ziemią, pod sklepieniem nieba!» 21 Tak stworzył Bóg wielkie potwory morskie i wszelkiego rodzaju pływające istoty żywe, którymi zaroiły się wody, oraz wszelkie ptactwo skrzydlate różnego rodzaju. Bóg widząc, że były dobre, 22 pobłogosławił je tymi słowami: «Bądźcie płodne i mnóżcie się, abyście zapełniały wody morskie, a ptactwo niechaj się rozmnaża na ziemi».
23 I tak upłynął wieczór i poranek - dzień piąty.
24 Potem Bóg rzekł: «Niechaj ziemia wyda istoty żywe różnego rodzaju: bydło, zwierzęta pełzające i dzikie zwierzęta według ich rodzajów!» I stało się tak. 25 Bóg uczynił różne rodzaje dzikich zwierząt, bydła i wszelkich zwierząt pełzających po ziemi. I widział Bóg, że były dobre. 26 * A wreszcie rzekł Bóg: «Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi!»
27 Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz,
na obraz Boży go stworzył:
stworzył mężczyznę i niewiastę.
28 Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: «Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi». 29 I rzekł Bóg: «Oto wam daję wszelką roślinę przynoszącą ziarno po całej ziemi i wszelkie drzewo, którego owoc ma w sobie nasienie: dla was będą one pokarmem. 30 A dla wszelkiego zwierzęcia polnego i dla wszelkiego ptactwa w powietrzu, i dla wszystkiego, co się porusza po ziemi i ma w sobie pierwiastek życia, będzie pokarmem wszelka trawa zielona». I stało się tak. 31 A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre.
Rdz 1 - 31 BT
pierwszy z brzegu przykład
Zatem gdzie tu jest cokolwiek niezgodnego z nauką?
Przecież - to obrazowy opis stworzenia świata, który w pełni potwierdza nauka...
Palmer_Eldritch napisał(a):AD3.Wykaż to na podstawie kazdego z 10-ciu punktów dekalogu.
Zacytuj najpierw Dekalog byśmy wiedzieli czy przynajmniej wiesz o czym piszesz ... Uśmiech Język
A później sam się zastanów - nie będę myśleć za ciebie Język

Palmer_Eldritch napisał(a):Coż za słowna ekwilibrystyka.O ile jednak na istnienie Nowego Jorku czy kulistosci Ziemi istnieją dowody w postaci zdjęc,
A może te zdjęcia ktoś sfałszował ?

Palmer_Eldritch napisał(a):o tyle takowych dowodów na istnienie boga brak.Kropka.
A poczytaj sobie co nieco o "całunie turyńskim" lub o tym, co znajduje się w Lanciano ... Poczytaj również o ostatnim "znalezisku" - tzw "chuście Weroniki" ...
Polecam tu szczególnie ostatni mumer "Gościa Niedzielnego" ...

Palmer_Eldritch napisał(a):prawa zawarte w dekalogu zostały zapozyczone od ludów starozytnych czyli "pogańskich"
Acha - tyle tylko, że nikt i nigdy z ludów pogańskich" czegoś takiego nie sformułował czegoś takiego .. Jak się to stało ? :krzywy:

Palmer_Eldritch napisał(a):Naprawde Bóg musiał ten swiat stworzyć w ten sposób,ze aby utrzymać w nim porządek,jedne istoty muszą umierać w cierpieniach zabijane przez inne istoty?
Nie - poda ci wszystko "na tacy" bez wysiłku :?
Czy uważasz coś takiego za "dobre" ?

A tak na marginesie - gdybyś cokolwiek zna sposób zabijania przez drapieżniki - np koty - i reakcje w organiźmie zabijanego zwierzęcia to nie wypisywłbyś takich głupot :?
Palmer_Eldritch napisał(a):Pewnie,wszędzie doszukuj się jego działań....
Nie- zamknę oczy i będę udawał, że nie ma... :?

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
12-06-2006 21:42
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Palmer_Eldritch Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 448
Dołączył: Feb 2006
Reputacja: 0
Post: #75
 
ddv napisał(a):Ależ - ja Ci udowodnię, że Papa Smerf i inni bohaterowie kreskówek ISNIEJĄ.
No i w ten sam sposób możesz mi udowadniac istnienie boga.
ddv napisał(a):Wiemy również i jeszcze jedno - narodziny i działalność Jezusa Chrystusa były również WYDARZENIEM.
I to bardzo poważnym - zmieniającym losy tego świata.
Tu się akurat zgodzę,choc oczywistym jest ze zmieniającym na gorsze.
ddv napisał(a):Zatem gdzie tu jest cokolwiek niezgodnego z nauką? Przecież - to obrazowy opis stworzenia świata, który w pełni potwierdza nauka...
Wiesz, nauka nie potwierdza faktu iż ten swiat został stworzony przez Boga.Ta historyjka ,którą przytoczyłeś to fajna bajeczka.I tylko bajeczka.
ddv napisał(a):No cóż - zatem polecam Ci lekturę historii Duży uśmiech
ddv napisał(a):Zatem - wykaż od czasów starożytności gdzie moralność "upadła" pod wpływem chrześcijaństwa
Prześladowanie pogan,palenie czarownic i heretyków,noc Sw.Bartłomieja, "chrystianizacja" Indian obu Ameryk (czytaj RZEŹ tychże) przy równoczesnym niszczeniu dzieł sztuki i kultury tamtejszych ludów,wojny krzyżowe,prześladowanie Żydów.Starczy?A to nie wszystko.CHRZESCIJANSTWO TO PASMO ZBRODNI. Dotarło?
ddv napisał(a):A co tak pozostaje po odrzuceniu tych nakazów ?
Mistrzu,mimo tych nakazów chrzescijanie mają na sumieniu całą mase zbrodni.Ja jako ateista nikogo nie zabiłem,ba,brzydzę się przemocą.Dlatego własnie nie jestem chrzescijaninem.Proste?
ddv napisał(a):To właśnie nakazy Boże wskazują tą właściwą drogę postępowania dla człowieka by świat zmieniać - na dobre.
j.w.

ddv napisał(a):A może te zdjęcia ktoś sfałszował ?
A może biblia jest fałszerstwem Duży uśmiech I dajesz się w konia robić ? Duży uśmiech

Cytat:Zacytuj najpierw Dekalog byśmy wiedzieli czy przynajmniej wiesz o czym piszesz

Mówisz i masz.

Jam jest Pan Bóg twój, którym cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli.

1. Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną
2. Nie będziesz brał imienia Pana Boga twego nadaremno
3. Pamiętaj, abyś dzień święty święcił
4. Czcij ojca swego i matkę swoją
5. Nie zabijaj
6. Nie cudzołóż
7. Nie kradnij
8. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu
9. Nie pożądaj żony bliźniego swego
10. Ani żadnej rzeczy, która jego jest


ddv napisał(a):A później sam się zastanów - nie będę myśleć za ciebie
Nie,nie,to ja za Ciebie nie będę odwalał "czarnej roboty"w twoim interesie lezy wykazanie TWOICH racji.DO dzieła,przecież to proste,no nie? Duży uśmiech

Cytat:Ja twierdzę, że jest dziełem i Bożym - i ludzkim.
O tym, że jest dziełem Bożym świadczy wiele spraw.
Choćby fakt, że jest za mądrym dziełem by mogła go stworzyć ludzka fantazja.
Zbyt wiele w nim realizmu - i to takiego "ponadczasowego".
Sporo z tego co zawarte jest w Biblii ,to "zrzynka " z innych swiętych ksiąg starozytnych religii-jakbyś nie wiedział.To takie "Greatest Hits" ówczesnych religii.Zadne więc dzieło boże.

ddv napisał(a):Taa - na pewno twoje dziecko rozumie dlaczego zabierasz mu zabawkę ?
Przecież - jak mu weźmiesz zabawkę to też posądza cię o to, że jesteś "sadystą" - bo przecież ... zrobiłeś coś, czego ono nie chciało.
Podobnie jak ty teraz Boga.
Sęk w tym,że ja nie zabieram swojemu dziecku żadnych zabawek.Nie na temat piszesz mój drogi.Zaczynasz się plątać.Owszem,zabraniam mu robic pewnych rzeczy,ale nie na zasadzie "nie wolno i już",tylko cierpliwie mu tłumaczę dlaczego mu tego czy tamtego nie wolno.I tak jak pisałem wcześniej -teraz zacytuję sam siebie-mimo iż mam nad nim władzę rodzicielską traktuję go jako człowieka ,żywą istotę a nie zabawkę w moich rękach z którą moge zrobić co zechcę ,nad którą mogę się znęcać do woli i jeszcze domagac się za to uwielbienia.Dotarło?

ddv napisał(a):I uważasz, że coś cię to "udoskonaliło" ? Duży uśmiech
A może po prostu poszedłeś sobie na skróty bo było Ci spełnianie Bożych nakazów niewygodne ?
A niby dlaczego mam sobie utrudniac zycie w imie jakies bzdurnej nadziei na zycie wieczne?Przeciez generalnie poza faktem ze wiara zniknęla z mojego zycia,nic się poza tym nie zmieniło.Nie zabijam ,nie kradnę,staram się zyć wg zasady "Żyj i daj zyć innym", dązę w miare możliwości do doskonalenia samego siebie i poznawania własnych potrzeb.To coś złego?
A co do niewygody...spróbuj być ateistą w kraju na wskroś katolickim,zobaczymy jak będziesz wówczas spiewał :/
ddv napisał(a):Jakby Ci Chrystus się uwidocznił i postawił flaszkę to uwuerzyłbyś ?
Bo ja przypuszczam, że raczej twierdziłbyś później, że to tylko "złudzenie".
No bo przecież ani "zjawy" ani "flaszki" ...

Mialo być o boskim przekazie w Biblii,a ty mi tutaj o flaszce... Brak argumentów?A co do pytania...nie pije alkoholu z obcymi.

Cytat:A to że medycyna stwieredza fakt uzdrowienia i nie jest w stanie wyjaśnić przyczyn tego nagłego uzdrowienia to też tylko "złudzenie " ?

Wróć do mojego poprzedniego posta i poczytaj go dokładnie.Zwłaszcza jeden ustęp.Wiesz dobrze który.

Cytat:A wiele różnych faktów z życia Jezusa to też tylko złudzenie ?
A co to ma do rzeczy?

Cytat:A wiele dziesiątek lub set milionów osób wymordowanych w imię "ateizmu" to też tylko złudzenie ?
Pomówmy najpierw o znacznie liczniejszych zbrodniach chrzescijaństwa na przestrzeni wieków.Jest tego znacznie więcej,o czym zresztą pisze w tym poscie nieco wcześniej.Ot,religia miłosci,nie inaczej.

ddv napisał(a):A poczytaj sobie co nieco o "całunie turyńskim" lub o tym, co znajduje się w Lanciano ... Poczytaj również o ostatnim "znalezisku" - tzw "chuście Weroniki" ...
Całun Turyński to fałszerstwo,o czym zresztą była juz tutaj mowa.Co do tej chusty Weroniki,nie znam sprawy za bardzo ,wrzuć jakiegoś linka.

Cytat:Polecam tu szczególnie ostatni mumer "Gościa Niedzielnego" ..
Polecam "Fakty i Mity" Duży uśmiech
Cytat:Acha - tyle tylko, że nikt i nigdy z ludów pogańskich" czegoś takiego nie sformułował czegoś takiego .. Jak się to stało ?
Jak nie jak tak :roll: W dekalogu nie ma nic nowego,wszystko juz było,choćby w Kodeksie Hammurabiego.

ddv napisał(a):
Palmer_Eldritch napisał(a):Naprawde Bóg musiał ten swiat stworzyć w ten sposób,ze aby utrzymać w nim porządek,jedne istoty muszą umierać w cierpieniach zabijane przez inne istoty?

Nie - poda ci wszystko "na tacy" bez wysiłku :?
Czy uważasz coś takiego za "dobre" ?
Nie na temat piszesz.Przeczytaj raz jeszcze moje pytanie i twoją odpowiedź. Rozumiem,mialeś zły dzień,nie ma sprawy.Ale dam ci jeszcze jedną szansę.Przemyśl to i odpowiedz jeszcze raz.

Cytat:A tak na marginesie - gdybyś cokolwiek zna sposób zabijania przez drapieżniki - np koty - i reakcje w organiźmie zabijanego zwierzęcia to nie wypisywłbyś takich głupot
Więc oświeć mnie a nie udawaj wszystkowiedzącego.Czekam.

Cytat:Nie- zamknę oczy i będę udawał, że nie ma...
Nie,otwórz je szeroko wreszcie !

Religia jest oparta przede wszystkim i g?ównie na strachu.
Bertrand Russell


Polskie forum o zespole Motorhead:
http://www.motorhead.forumer.pl/
13-06-2006 00:42
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów