Która by tam chciała prawiczka?

Helmutt · 01-02-2007 07:06

Julia napisał(a):prosze o powrót do tematu. nie wiem czy kwestia gdzie leżą dzieci na sali po porodzie wiaze sie z kwestia czystosci przedmalżenskiej

a wracajac do tematu, czystosc zarowno z jednej ijak i z drugiejk strony jest darem. zgadzam sie tu z ksiedzem, ze czystosc to jedyna rzecz ktora mamy na wlasnosc i mozemy ja ofiarowac.
czesto zdarza mi sie odpowiadac na pytania narzeczonych, ktorzy caly okres znajomosci wytrwali w czystosci i pytaja czy... skoro sa zareczeni i za krotki czas bedzie slub, to czy juz moga wspolzyc.
to tak troche jakby prezent gwiazdkowy rozpakowac przed gwiazdką czy prezent slubny dostac przed slubem...

Niby tak, ja się zgadzam, ale konia z rzędem temu, komu udałoby się taką parę powstrzymać nawet najpiękniejszymi słowami.. Popęd seksualny to nie jest swędzenie łydki, że podrapiesz i zaraz mija. To najsilniejszy chyba po głodzie instynkt ludzki.

Jólka · 01-02-2007 13:20

tak, jestem katechetka w gimnazjum

Darth, popęd popędem, ale ludzie to nie zwierzeta i ucza sie panowac nad nim, wiec jesli sie chce to mozna.

to Ja :) · 01-02-2007 14:47

Cytat:wiec jesli sie chce to mozna.

zgadzam się, inaczej już dawno byłabym uzależniona od masturbacji 8-[ w końcu "krew nie woda" ale powstrzymałam swoje szalejące hormony.

Helmutt · 01-02-2007 16:01

Julia napisał(a):tak, jestem katechetka w gimnazjum

Darth, popęd popędem, ale ludzie to nie zwierzeta i ucza sie panowac nad nim, wiec jesli sie chce to mozna.

Ale zwykle się nie chce Oczko

Jólka · 01-02-2007 16:05

DARTH_HELMUTH napisał(a):Ale zwykle się nie chce

no właśnie Darth, probem jest nie w tym ze sie nie da, ze nie jest to mozliwe, bo jest, ale ze sie nie chce.

to Ja :) · 01-02-2007 21:19

Typowy problem Polaka: mógłbym ale nie chce mi się :/

Jólka · 01-02-2007 21:22

wlasnie po co trudniej jak mozna latwiej, po co poczekac jak mozna tu i teraz zaraz,

ale wiem ze mozna poczekac, zapanowac nad popedem i namietnosciami, mozna ale to tego musza byc jeszcze checi, bo jak sie nie chce to nic z tego nie wyjdzie

to Ja :) · 01-02-2007 21:37

Dokładnie tak Julia, dokładnie.

Jólka · 01-02-2007 21:41

znam pary ktore spotykaly sie kilka lat i wytrwaly w czystosci do slubu, i twierdza ze bylo warto.

Helmutt · 02-02-2007 07:54

Julia napisał(a):
DARTH_HELMUTH napisał(a):Ale zwykle się nie chce

no właśnie Darth, probem jest nie w tym ze sie nie da, ze nie jest to mozliwe, bo jest, ale ze sie nie chce.

To nie jest w porządku te wszystkie "figle" przedmałżeńskie - rzekłbym - bardzo nie w porządku, ale z drugiej strony co zaproponujesz takiej parze "w zamian"? Wspólne odmawianie różańca? Powodzenia Oczko

mak · 02-02-2007 09:56

Czyli Ty nie masz nic do zapropowania damie swego serca tylko figle (jak to określiłeś)A co się stanie, gdy nic z tych spraw Tobie nie zostanie- nie zawsze spowodu wieku, ale jakieś choroby, czy rozłąki.

Helmutt · 02-02-2007 10:58

mak napisał(a):Czyli Ty nie masz nic do zapropowania damie swego serca tylko figle (jak to określiłeś)A co się stanie, gdy nic z tych spraw Tobie nie zostanie- nie zawsze spowodu wieku, ale jakieś choroby, czy rozłąki.

Jestem żonaty, więc "figle" jak najbardziej Uśmiech

Ale ponad "figlami" jest bardzo wysoko miłość, zaufania, zrozumienie, chęć podania pomocnej dłoni. Zresztą mam już trzecią "dychę" na karku, więc priorytety są też inne. U młodszych jest nieco inaczej.

Jólka · 02-02-2007 12:03

DARTH_HELMUTH napisał(a):To nie jest w porządku te wszystkie "figle" przedmałżeńskie - rzekłbym - bardzo nie w porządku, ale z drugiej strony co zaproponujesz takiej parze "w zamian"? Wspólne odmawianie różańca? Powodzenia
_________________

nie odmawianie różańca, ale są inne rzeczy, ktore moga wspolnie robic, to co nie zagraza ich czystosci, a jednoczesnie prowadzi do ich lepszego wzajemnego poznania i ich rozwoju.

Helmutt · 02-02-2007 12:23

Julia napisał(a):
DARTH_HELMUTH napisał(a):To nie jest w porządku te wszystkie "figle" przedmałżeńskie - rzekłbym - bardzo nie w porządku, ale z drugiej strony co zaproponujesz takiej parze "w zamian"? Wspólne odmawianie różańca? Powodzenia
_________________

nie odmawianie różańca, ale są inne rzeczy, ktore moga wspolnie robic, to co nie zagraza ich czystosci, a jednoczesnie prowadzi do ich lepszego wzajemnego poznania i ich rozwoju.

Oczywiście, że tak. Jak ja chodziłem do szkoły to przeważnie robiło się te "inne rzeczy", nikt nie słyszał o jakichś "seksach":). Kiedyś owo dojrzewanie związku było jakieś takie fajniejsze, zawierało w sobie więcej tajemnicy, fascynacji, romantyzmu - to wracanie razem ze szkoły, noszenie dziewczynie teczki odporowadzanie, spacery, pisanie listów itp. Teraz to dyskoteki, imprezy a na trzeciej randce trzeba iśc do łóżka albo przynajniej ostro się "pomacać". Ech wszystko dziczeje..... :/

Jólka · 02-02-2007 12:33

DARTH_HELMUTH napisał(a):Ech wszystko dziczeje.....

no dziczeje... wiesz, wlasnie tak jak piszesz, kiedys bylo to dojrzewanie zwiazku, poznawanie sie a teraz.... od razy do łóżka, bo po co czekac... zero romantyzmu, poza tym po jakims czasie sie rozstaja i stwierdzaja ze tak na dobra sprawe to nic o sobie nie wiedzieli.