Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Szkolne mundurki wrócą do łask?
Autor Wiadomość
RySia :) Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 215
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #31
 
rachel napisał(a):W Polsce... tylko nie wiem jak ludzie by reagowali... ??

Hehhheheh Duży uśmiech ja bym zxapytała gdzie taka kupiłaś??? bo tez bym taką chciała Uśmiech Duży uśmiech Ehh... Ja mam półmetek Duży uśmiech tylko nie mam sukienki Język a taki indyjski styl mi się bardzo podoba Język Uśmiech i chciałabym taką sari Duży uśmiech Tylko troszkę by mi było niewygodnie tańczyć....ale idzie się przyzwyczaić JęzykJęzyk Hhehheheh Duży uśmiech

A co do mundurków Język to jak coś to jestem za ...ale tylko koszulkami Język Bo jak mi zakżą chodzić w granatowej spódnicy JęzykJęzyk to wybacz Język MÓWIĘ NIE!!!!!!
OUśmiech

CZerwone: stój!
Zielone: jed?!
Pomara?czowe: Ry?ka!!! Duży uśmiech

...id? ?ni? niemo?liwe, burzy? wszech?wiaty, rozdziera? rzeczywisto?ci w imi? Ojca i Syna... ju? dobrze. :*
12-09-2006 18:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ela Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 705
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #32
 
Daisy napisał(a):w sumie moim MAŁYM marzeniem jest kupić sobie sarii tylko gdzie ja w tym bede chodziła

no wiesz, kazdy ma swoj gust. W Toronto tego jest na peczki, ale jakos dziewczyny z Europy nie zobaczysz w tej sukni na ulicy, chyba ze na balu przebierancow.
14-09-2006 01:18
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daisy Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,033
Dołączył: Nov 2004
Reputacja: 0
Post: #33
 
Ela napisał(a):ale jakos dziewczyny z Europy nie zobaczysz w tej sukni na ulicy,
dla mnie sari mogło by być mundyrkiem szkolnym :mrgreen: Napisze do Giertycha... :diabelek:
14-09-2006 08:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
RySia :) Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 215
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #34
 
Daisy napisał(a):dla mnie sari mogło by być mundyrkiem szkolnym :mrgreen: Napisze do Giertycha... :diabelek:
Taaa... Duży uśmiech to ja się podtym podpisuje Duży uśmiech Duży uśmiech Duży uśmiech Hhahhahah Oczko

A ja dziś widziałam co najmniej trzy kobiety w sari Język na mieście Duży uśmiech wcale nie o urodzie hindusek Język Język Język i chyba całkiem normalne... Duży uśmiech

CZerwone: stój!
Zielone: jed?!
Pomara?czowe: Ry?ka!!! Duży uśmiech

...id? ?ni? niemo?liwe, burzy? wszech?wiaty, rozdziera? rzeczywisto?ci w imi? Ojca i Syna... ju? dobrze. :*
14-09-2006 15:01
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ela Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 705
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #35
 
RySia :) napisał(a):ja dziś widziałam co najmniej trzy kobiety w sari na mieście wcale nie o urodzie hindusek i chyba całkiem normalne...

na kontynencie amerykanskim to nie byloby tak zupelnie normalne
15-09-2006 00:51
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #36
 
Ela napisała:
Cytat: na kontynencie amerykanskim to nie byloby tak zupelnie normalne

Właśnie.Czyli by mogli pomyślec,że ktoś nosząc na ulicy sari albo się wygłupia albo jest z sekty.Ciekawe,co powiedziałyby na to Hinduski? Pewnie śmiałyby się.

Mundurki będą podobne do tych w USA i w Wielkiej Brytanii.Chłopcy z krawatem,w marynarce i czarnych spodniach.Płeć piękna w białych bluzkach,granatowej spodnicy i zapewne w granatowym żakiecie.Na marynarce i na żakiecie symbol szkoły.

Daisy pisze:
Cytat:dla mnie sari mogło by być mundyrkiem szkolnym

Ale media miałyby temat:"Sari w polskich szkołach.Co następne-regionalny strój irlandzki?"
To byłoby fajnie.Idzie sobie uczennica w stroju irlandzkim stepując i wita nauczycieli po irlandzku:Cead mile failte romhat ! LOL.
A Afryka byłaby jeszcze fajniejsza (tam mówią w swahili).

[ Dodano: Wto 09 Sty, 2007 13:05 ]
Ale wracając do mundurków.Popieram jak najbardziej ten pomysł Giertycha.
09-01-2007 13:54
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daisy Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,033
Dołączył: Nov 2004
Reputacja: 0
Post: #37
 
SEBASTIANO napisał(a):.Czyli by mogli pomyślec,że ktoś nosząc na ulicy sari albo się wygłupia albo jest z sekty.Ciekawe,co powiedziałyby na to Hinduski? Pewnie śmiałyby się.
nie chciej mnie wyprowadzic z różnowagi... :evil: bardziej niz mnie wyprowadzasz :evil:
SEBASTIANO napisał(a):Ale media miałyby temat:"Sari w polskich szkołach.Co następne-regionalny strój irlandzki?"
wnerwienie mam na Ciebie i to duże... A to, że toczysz Indyjsko -Irlandzka wojne na forum to widać od dawna... ale mnie nie waż sie wyprowadzic z równowagi :evil:
09-01-2007 19:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ela Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 705
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #38
 
Daisy napisał(a):SEBASTIANO napisał/a:
.Czyli by mogli pomyślec,że ktoś nosząc na ulicy sari albo się wygłupia albo jest z sekty.Ciekawe,co powiedziałyby na to Hinduski? Pewnie śmiałyby się.
nie chciej mnie wyprowadzic z różnowagi... bardziej niz mnie wyprowadzasz

alez on napisal prawde.

Prosimy Ci?, Panie Bo?e, niech w niebie wspiera nas modlitwa twojej m?czennicy Pauliny, aby zawsze wspomaga?o nas or?downictwo tej, któr? na ziemi otaczamy wielk? czci?. Amen.
09-01-2007 21:17
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Jólka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,182
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #39
 
moze to zapobiegnie rewiom mody i spacerowaniu "kusicielek" po korytarzach szkolnych. kiedys byly fartuszki, nie jednakowe co prawda, ale to bylo naprade fajne i prktyczne (szczegolnie na plastyce, bo łatwiej bylo zeprac farbe z fartuszka niz z ubrania)

Niebo gwia?dziste nade mn?, prawo moralne we mnie...

[Obrazek: puchatek2.gif][Obrazek: puchatek.gif] [you] dobrze ?e jeste? Przytulanie
01-02-2007 22:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
czarek Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 418
Dołączył: Sep 2006
Reputacja: 0
Post: #40
 
Wszystkie fajne reformy wprowadzają kiedy ja juz kończe przygode z szkołą średnią :| A może by tak... :roll: Nie, to zły pomysł 8)

http://www.ewangelizatorzy.pl
02-02-2007 00:59
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Jólka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,182
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #41
 
czarek napisał(a):Wszystkie fajne reformy wprowadzają kiedy ja juz kończe przygode z szkołą średnią

moglabym to samo powiedziec, ale inaczej:
wszystkie fajne reformy wprowadzaja , kiedy ja zaczynam przygode z nauczycielstwem.

Niebo gwia?dziste nade mn?, prawo moralne we mnie...

[Obrazek: puchatek2.gif][Obrazek: puchatek.gif] [you] dobrze ?e jeste? Przytulanie
02-02-2007 01:02
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
mazik Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 260
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #42
 
Możliwe że wśród młodzieży nie wniesie to żadnych nowości oprucz tego że będą bardziej zbuntowani do instytucji szkoły i do całego systemu szkolnegoDuży uśmiech aczkolwiek jakby wprowadzać mundurki od pierwszej klasy i przyzwyczajac dzieci do tego aby ubiór beł jednakowy, to myślę że nie byłoby tak wielkiego problemu. Ale jest też druga strona medalu, mianowicie kto za to zapłaci?? Bo raczej wszystkich rodzicow nie będzie stać na praktycznie co roczną zmianę mundurkaUśmiech bo jeden mundurek na podstawówkę na bank nie styknieUśmiech chyba że minister uwzględni to w ustawieDuży uśmiech :hahaha:

Dziecko jest pieknem ludzkiego bytowania. Jest pieknem! Jezus potwierdzil to swoim postepowaniem. Badzmy wpatrzeni w piekno dziecka!
Jan Pawel II
16-02-2007 15:55
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #43
 
mazik napisał(a):Bo raczej wszystkich rodzicow nie będzie stać na praktycznie co roczną zmianę mundurkaUśmiech bo jeden mundurek na podstawówkę na bank nie styknieUśmiech chyba że minister uwzględni to w ustawieDuży uśmiech :hahaha:
Bez przesady, to nie wydatek "nie na kieszeń" rodziców. Poza tym: W Częstochowie mają przy ulicy Puławskiego bodaj, swoją szkołę Bracia Szkolni. Oni tam mają swoje mundurki, i je wypożyczają uczniom.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
16-02-2007 19:26
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
mak Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 234
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #44
 
Kiedy pierwszy raz weszłam do gimnazjum w czasie odbywania lekcji, a właściwie przerwy byłam zszokowana-już co prawda w najstarszej klasie podstawówki zdarzały się jaskółki nowego trendu- ale tu opadły mi szczęki-Kilkunastoletnie dziewczynki naśladujące niemal top modelki z kolorowych pisemek. W rękach zamiast plecaka korebeczki w których nie mieścił się zeszyt -chyba, ze zgięty.Makijaże tak mocne- że nie każda dwudziestolatka umalowałaby się na dyskotekę lub wieczór. Dziwaczne pantofelki na nogach- oczywiście bez zmiany obuwia, bo elegancka dama obuwia nie zmienia.Zastanawiałam się co tu robi moja córka i ja.Więcej żadne moje dziecko nie gościło w tym saloniku. Szkoła to miejsce pracy -nie chodzi nawet o mundurki, ale poprostu o atmosferę do pracy intelektualnej-ubranie powinno być wygodne, nie rozpraszające uwagę-nawiązujące do miejsca.Zaczeli sami dorośli- przez zabawę po naukę, a w niektórych wypadkach pozostała sama zabawa a nauki nie ma-bywają sflustrowani nauczyciele-czasem i kubłem na śmieci na głowie i rozwydrzony tłumek małolatów, Bywa też i inaczej i to zależy i od dyrekcji szkoły i pedagogów. Młodzież i dzieci to najwspanialsi mali ludziaczkowie, wrażliwi, pełni entuzjazmu jeśli widzą cel dla nich osiągalny .Potrafią dokonywać rzeczy niesamowitych-w tym dobrym znaczeniu,ale również próbując naśladować wzorce dorosłych stają się żywą karykaturą dorosłego świata.Jeśli chodzi o mundurki to jest to jakieś rozwiązanie-praktyczne i ogólne. Ale to nic nie zmieni jeśli szkoła nie będzie miejscem nauki i zdobywania wiedzy, a nie spotkań towarzyskich. To naprawdę wspaniały okres dla każdego człowieka, ale niestety wymaga pracy. Zawsze dzieci się pytam czego się dziś nauczyli, a nie interesują mnie stopnie -lepsza wypracowana i nauczona 3 niż6 z przepisanego lub co gorsza przedrukowanego z internetu referatu- nie wszystko im się im udaje. Lubię gdy mają marzenia- nawet całkiem różne od moich, ale muszą pracować aby coś z tych marzeń się zrealizowało.
17-02-2007 23:10
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
msg Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,107
Dołączył: Sep 2005
Reputacja: 0
Post: #45
 
A ja ostatnio stałem się świadkiem małej hipokryzji, takiej naszej narodowej. Otóż znajomi, którzy mają dzieci w wieku szkolnym, jak się okazało, że będą musieli kupić im mundurki (generalnie pomysł zrobił się wtedy głośny i medialny), to tak pomstowali na ministra, na pomysł, na to, że co komuś do tego jak kto chodzi ubrany etc. etc. To było jeszcze w zeszłym roku.

Mamy rok AD2007, ci sami znajomi wylądowali na Wyspach, razem ze swoimi dziećmi. Tam teraz pracują, tam kształcą się ich dzieci. Nie mogłem uwierzyć, jak słyszałem ich zachwyt nad tym, że dzieci mają w szkole mundurki, wszyscy chodzą tak samo ubrani, nie ma żadnej rewii mody etc. etc.

I weź tu bądź mądry...

Mi osobiście pomysł z mundurkami zawsze się podobał, a jak jeszcze zdarzy mi się przechodzić w okolicach szkoły, czy nawet widzę, jak do szkoły są poubierani uczniowe w autobusach, to naprawdę czuję się bardzo starym człowiekiem, który zaczyna mówić: "w moich czasach to było nie do pomyślenia"... a podstawówkę skończyłem w 1993 r.

Nie ga? dopóki nie zbadasz, najpierw si? zastanów, a potem czy? wyrzuty,
Nie odpowiadaj, dopóki nie wys?uchasz, a w ?rodek s?ów nie wpadaj,
Nie wad? si? o rzecz, która ci nie jest konieczna, i nie mieszaj si? do sporu grzeszników!
Dziecko, nie bierz na siebie zbyt wielu spraw, bo je?li b?dziesz je mno?y?, nie b?dziesz bez winy.
I cho?by? p?dzi?, nie dop?dzisz, a uciekaj?c, nie umkniesz.

[Syr 11, 7-10]
20-02-2007 18:10
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów