modlitwa
być może to nie jest najlepszy pomysł, by modlitwę zamieszczać w dziale "Poezja", ale ta modlitwa pierwotnie miała postać wiersza; dopiero po rozmowach z moją przyjaciółką [w tym roku została magistrem teologii !!! ] wiersz przybrał formę modlitwy, choć zawiera myśli i struktury stanowiące wcześniej części 'innej konstrukcji' ... posiada również tytuł, który może zdać się dziwnym, ale wierzcie, że ma głęboki sens ...
DRZEWA
PROSZĘ CIĘ, PRZYJDŹ
Nie jestem jednak
godzien, zgrzeszyłem...
Proszę Cię, przyjdź.
Przyjdź i oczyść mnie,
przyjdź i przemień,
ogarnij i przeniknij.
Zmiłuj się...
O POKORĘ WIEDZY
proszę Cię. Przyjdź.
Dotknij mnie...
Zechciej wcielić Twą
świętą Prawdę
w mój umysł, w moją duszę
ale i w ciało.
Aby intelekt pobudzony wiarą
myślał Twoimi myślami,
by szukał Ciebie,
posłuszny Tobie, Panie.
O SKROMNOŚĆ WYTRWANIA
proszę Cię.
Dotknij mnie...
Zechciej wcielić
Drogę Słowa Twego
we mnie, w moc moją.
Aby wola nadzieją rozbudzona
wybierała tylko Ciebie,
Dawco Dobra,
Dawco Światła.
Tak ja, dusza i ciało,
tak pragnę być u Boga.
O POWŚCIĄGLIWOŚĆ
proszę Cię. Jezu Chryste
dotknij mnie...
Zechciej wcielić Twe
Życie święte,
Twe Życie piękne,
w serce i duszę moją
ale i w ciało.
By uczucia miłością rozpalone
Ciebie odnajdywały
Jeszua. Miłość doskonała.
Proszę Cię kochaj mnie
bym kochał.
Coraz bardziej i czyściej
Ciebie,
później bliźnich.
STRZEŻ MNIE
Przed pychą żywota
– wynaturzeniem mego
umysłu i intelektu.
Przed pożądliwością
oczu – skrzywieniem
mej woli, mej mocy.
Przed pożądliwością
ciała – deformacją
uczuć, deformacją serca.
Przed grzechem
druzgoczącym mnie:
ducha, duszę i ciało.
Strzeż mnie
przed kłamstwem,
przed złem,
przed obojętnością i śmiercią.
Przed brakiem
prawdy, dobra i piękna...
PROSZĘ CIĘ O CIEBIE,
byś zechciał być
moim Zbawicielem.
Moim Panem,
moim Bogiem,
moją Miłością na wieki,
Jezusie z Nazaretu...
AMEN
"Bóg ukrył się dlatego, aby móc okazać miłosierdzie tym, którzy nie rozpoznali Jego ukrytej obecności".
|