Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
"KONKUBINAT - zabijanie prawdziwej miłości..." (?)
Autor Wiadomość
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #61
 
Sylwia napisał(a):Przeciez to ich zycie i oni wiedza jacy są przed Bogiem.
No dobrze, ale przynależąc do Kościoła i deklarując się jako wierzący-praktykujący katolicy powinni przestrzegać nauki tegoż Kościoła.

[ Dodano: Sro 13 Cze, 2007 17:13 ]
Ze swej strony dopowiem jeszcze tyle, że spotkałam się już taką problematyką i mimo wszystko duchowni często odpowiadają, że Kościół tego nie pochwala i na pewno nie jest za tym, by narzeczeni przed ślubem ze sobą zamieszkiwali.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
13-06-2007 17:12
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #62
 
Sylwia napisał(a):Przeciez to ich zycie i oni wiedza jacy są przed Bogiem.
Widzę, że nie rozumiesz. Chodzi o to, że ze swoich grzechów jakie popełniają powinni spowiadać sie poza parafią, ponieważ tam nikt nie wie, że mieszkają ze sobą. Natomiast na miejscu ich sąsiedzi moga "brać ich na języki", wówczas istnieje zagrożenie zdrady tajemnicy spowiedzi, ponieważ ktoś mógłby chciec wymóc na księdzu wyjaśnienia.,

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
13-06-2007 17:33
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sylwia Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 64
Dołączył: Jun 2007
Reputacja: 0
Post: #63
 
Z całym szacunkiem:ale kogo to obchodzi?Niech patrza sami na sibie.Wymóc na ksiedzu wyjasnienia?Jacie.ludzie nie maja co innego do roboty?
Koscioł nie pochwala?A co z ludzmi z akdemika,albo ci co mieszkaja na studiach w ednym mieszkaniu.To tez zle?Sorka ale sie wkurzyłam.
W Polsce jest ciezko.
Jest sobie kobieta i mezyczna,sa przyjaciolmi,mieszkaja osobno,ale za drogo im wynajmaowac dwa mieszkania,wiec postanawiaja razem mieszkac (w osobnych pokojach jakby co!!!).No i co?I nic.
KOmus to przeszkadza?

Cos mi sie przypomniało.Pamietam,ze jak pewien znajomy mial kolende,to on włąsnie mieszkał ze swoja dziewczyna.Ksiadz przyszedł i sie pyta:"Kiedy ślub wezma".A oni normalnie odpowiedzili,ze "jak uzbieraja kase,ze teraz ich nie stac".
Co w takiej sytuacji?jednak ta "co łaska" tez kosztuje.
A w zwiazku z tym pytanie:co by było,gdyby jakas para przyszla do jakiegos ksiedza i powiedzieli,ze nie maja w tej chwili kasy na slub,ale chca juz miec ten sakrament?Odprawił by ich czy pozwolił wziąc ten slub,płacąc w terminie pozniejszym?
:wink: :?:

[Obrazek: 11698037913006ao0.jpg]
14-06-2007 12:24
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #64
 
Sylwia napisał(a):Jacie.ludzie nie maja co innego do roboty?

Niestety, ale taka jest przykra prawda (może nie zawsze, ale często)
Sylwia napisał(a):Koscioł nie pochwala?A co z ludzmi z akdemika,albo ci co mieszkaja na studiach w ednym mieszkaniu.To tez zle?Sorka ale sie wkurzyłam.
Dziecko, nie irytuj się. Nie powiedziałem, że nie pochwala tego stanu rzeczy Kościół. Jeśli nie ma grzechu, to niech im Bozia błogosławi. Ale z drugiej strony: słucham spowiedzi studentów...

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
14-06-2007 14:02
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
kumbaja Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 226
Dołączył: May 2007
Reputacja: 0
Post: #65
 
dla mnie to glupota zamieszkac z facetem po slubie. przeciez sptykajac sie z nim przed slubem nie ma sie jak zobaczyc jaki on jest na codzien! ludzie sa rozni i moga ze soba wytrzymywac powiedzmy 2 godziny na dzien co pare dni ale mieszkac z kims to zupelnie inna sprawa. trza isc na kompromisy, ma sie swoje zle przyzwyczajenia ktore moga denerwowac jedna ze stron. uwazam ze rozsadzniej jest lepiej sie poznac zanim sie slub wezmie bo potem to dlatego sa wlasnie rozwody bo ludzie mysleli ze sie znaja a tu...walek, zonk problemy narastaja bo ze soba zyc nie moga. a jak ze soba zostaja i sie codziennie kloca to jak takie dziecko ich ma zyc? w takiej rodzinie?

a ludzie co gadaja na innych to zawsze dzialali mi na nerwy. co kogo obchodzi co ja w swoich 4 scianach wyprawiam? moge se robic co kce nawet przebrac sie za faceta i tanczyc na stole albo co. to moja sprawa a jak ktos kce mnie obgadywac za moimi plecami to juz swiadczy zle nie o mnie bo ja nikogo nie obgaduje. teraz takie obgadywanie to juz mnie tak nie rani jak kiedys bo stweirdzilam ze nie ma sensu sie denerwowac na takich ludzi co tylko wypatruja by w innych jakis cholerny grzech czy cos tam jeszcze znalezc
i zaraz po wiosce albo po dzielnicy rozgadac. pfffft, w sumie to przez takich ludzi tez wynioslam sie z polski bo mnie szlak trafial na takie cos. ale nie bede juz przechodzic na offtopa :mrgreen:

`I suggest we learn to love ourselves before it`s made illegal
when will we learn?
when will we change?
just in time tosee it all come down
those left standing will make millions
writing books on the way it should have been`
incubus
14-06-2007 14:23
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #66
 
kumbaja napisał(a):dla mnie to glupota zamieszkac z facetem po slubie.
:zmieszany:
Tak, a jak inaczej ma być?
kumbaja napisał(a):przeciez sptykajac sie z nim przed slubem nie ma sie jak zobaczyc jaki on jest na codzien!
Spodnie próbuję w przymierzalni, czy dobrze leżą, inne części garderoby również...

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
14-06-2007 14:31
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
kumbaja Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 226
Dołączył: May 2007
Reputacja: 0
Post: #67
 
Ks.Marek napisał(a):
kumbaja napisał(a):dla mnie to glupota zamieszkac z facetem po slubie.
:zmieszany:
Tak, a jak inaczej ma być?
kumbaja napisał(a):przeciez sptykajac sie z nim przed slubem nie ma sie jak zobaczyc jaki on jest na codzien!
Spodnie próbuję w przymierzalni, czy dobrze leżą, inne części garderoby również...

leeee ale spodnie to nie na cale zycie chyba? mozna zmienic jak sie dziura zrobi chyba ze ksiadz ma sentyment do starych ubran jak moja mama?

`I suggest we learn to love ourselves before it`s made illegal
when will we learn?
when will we change?
just in time tosee it all come down
those left standing will make millions
writing books on the way it should have been`
incubus
14-06-2007 14:34
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #68
 
kumbaja napisał(a):leeee ale spodnie to nie na cale zycie chyba? mozna zmienic jak sie dziura zrobi chyba ze ksiadz ma sentyment do starych ubran jak moja mama?
No więc własnie o to chodzi. Spodnie się zmienia, a nie męża czy żone. Stąd trzeba wiary, czasu i cnoty miłości. A nie pornei.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
14-06-2007 14:36
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
kumbaja Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 226
Dołączył: May 2007
Reputacja: 0
Post: #69
 
tak ale to dla niektorych ludzi trudne. ja tez wierze w to ze mozna ze soba zyc idac na kompromisy itp ale nie kazdy czlek tak latwo potrafii sie pogodzic ze strata wolnosci. a ludzie tez nie zawsze do siebie pasuja.

`I suggest we learn to love ourselves before it`s made illegal
when will we learn?
when will we change?
just in time tosee it all come down
those left standing will make millions
writing books on the way it should have been`
incubus
14-06-2007 14:40
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #70
 
kumbaja napisał(a):tak ale to dla niektorych ludzi trudne. ja tez wierze w to ze mozna ze soba zyc idac na kompromisy itp ale nie kazdy czlek tak latwo potrafii sie pogodzic ze strata wolnosci. a ludzie tez nie zawsze do siebie pasuja.
Stąd Chrystus mówi, iż nalezy dążyć do tego co w górze, a nie do tego, co w dole. Na tym polega uniwersalizm zbawczy Chrystusa, skierowany do omnes gentes sub sol

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
14-06-2007 14:41
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
kumbaja Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 226
Dołączył: May 2007
Reputacja: 0
Post: #71
 
hmm co to znaczy omens gentes sub sol? wszyscy ludzie pod sloncem? gente to po hiszp ludzie, sol to slonce, lacina sie az tak nie rozni chyba.

[ Komentarz dodany przez: Ks.Marek: Czw 14 Cze, 2007 15:15 ]
W rzeczy samej. You`re right Duży uśmiech

`I suggest we learn to love ourselves before it`s made illegal
when will we learn?
when will we change?
just in time tosee it all come down
those left standing will make millions
writing books on the way it should have been`
incubus
14-06-2007 14:51
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #72
 
Sylwia napisał(a):jednak ta "co łaska" tez kosztuje.
Jeśli nie wiesz, to narzeczeni według bodaj Prawa Kanonicznego (jeśli się myle nich mnie ksiądz poprawi) mogą jak najbardziej ubiegać o ceremonię ślubną nie odpłatnie. Bo to nie sakrament kosztuje(!), wszystkie sakramenty otrzymujemy darmo, ale kosztuje światło, wynajęcie organisty, wynajęcie jakiegoś chórku, załatwienie dywanu, kwiatów i wszelakich ozdób. I za to płacisz, a nie za sakarment małżeństwa! Jeśli ich nie stać, to niech biorą ślub taki na jaki ich stać: bez wymyślnych dekoracji, dywanów, nie wiem jakiej oprawy muzycznej! Bo nie to się liczy, a sakarament :!: A jak chcesz sobie zorganizować wystawną ceremonię, to można zbierać i całe życie i w ogóle do tego ślubu w końcu może nie dojść. Więc niech się ludzie zastanowią, co sią dla nich liczy: sakrament czy pięknie udekorowany kościół! :!: :x
Denerwuje mnie takie marudzenie, że nie wezmą ślubu bo nie mają forsy. Da się wziąć ślub i bez forsy jeśli narzeczonym naprawdę zależy na sakramencie. Jeśli ważniejsze jest dla nich to czy wesele będzie wystawne, czy kościół w wypasiony sposób udekrowany, czy pojadą do ślubu limuzyną czy polonezem, to radziłabym się poważnie zastanowić nad sensem tego ślubu.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
14-06-2007 16:54
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
narbukil Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 503
Dołączył: Apr 2007
Reputacja: 0
Post: #73
 
Offca napisał(a):Jeśli nie wiesz, to narzeczeni według bodaj Prawa Kanonicznego (jeśli się myle nich mnie ksiądz poprawi) mogą jak najbardziej ubiegać o ceremonię ślubną nie odpłatnie. Bo to nie sakrament kosztuje(!),
W praktyce bywa inaczej. Znam nawet przypadek, gdy ksiądz odmówił pochówku dziecka!

Ogniu, krocz ze mn?!!!
14-06-2007 17:10
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #74
 
narbukil napisał(a):Znam nawet przypadek, gdy ksiądz odmówił pochówku dziecka!
Bo widocznie miał ku temu poważny powód. Zresztą co to ma do małżeństwa i konkubinatu? Nic.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
14-06-2007 17:15
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
narbukil Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 503
Dołączył: Apr 2007
Reputacja: 0
Post: #75
 
Offca napisał(a):Bo widocznie miał ku temu poważny powód.
Ojciec dziecka nie miał akurat pieniędzy. Napewno, ksiądz miał poważny powód aby nie pochować siedmioletniego chłopca.

Ogniu, krocz ze mn?!!!
14-06-2007 20:30
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów