Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Aniol Stroz czy istnieje?
Autor Wiadomość
MSA Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 253
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #136
 
omyk napisał(a):Schemat prosty: Proszę Anioła Stróża o pomoc i dostaję ją, albo cichą, zwykłą pomoc, albo w wyjątkowych przypadkach konkretne słowo zapewniające o czymś, które zawsze okazuje się prawdą.

Schemat prosty: Proszę Moja Totalną Jaźń (fajna nazwa co Oczko) o pomoc i dostaję ją, albo cichą, zwykłą pomoc, albo w wyjątkowych przypadkach konkretne słowo zapewniające o czymś, które zawsze okazuje się prawdą.

omyk napisał(a):Dodam jeszcze, że Anioł Stróż czasem dostawał ode mnie zadania bardzo "fizyczne", na które moja świadomość czy podświadomość nie mogła mieć żadnego wpływu. - Doręczenie listu, zajęcie się jakimś przedmiotem... Uśmiech
Uuuu... Magia i serwitory jak nic... Apage satanas, apage! :ks:
24-10-2010 21:10
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #137
 
MSA, jesteś adwokatem Razena? Zdecydujcie się z którym z Was rozmawiam Język Mnie to obojętne, ale jak z jedną osobą, to z jedną, a nie że pytam osobnika A, a odpowiada mi jego kolega Be Uśmiech

Wydaje mi się, że temat się wyczerpał... Problem tkwi w tym, że panowie wierzą w magię, zamiast w chrześcijańskie prawdy wiary. Będą więc interpretować wszystko po swojemu. W zasadzie macie takie prawo, ale zwróćcie uwagę na to, że jesteśmy na forum katolickim w dziale "nasza wiara" Oczko Proponowałabym o magii pisać raczej w dziale magia, a nie wprowadzać zamieszania.
Jak chodzi natomiast o mnie - ja z magią nie mam nic wspólnego Uśmiech

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
24-10-2010 22:18
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
MSA Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 253
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #138
 
Tylko dlaczego używasz metod, o których ja czytałem w "podręcznikach okultystycznych"? Oczko

OK, przejdźmy na trochę bardziej "grunt wiary" - można tak prosić o coś anioła stróża? Spełnia wszystkie prośby, czy sobie wybiera? A może niektóre są dla niego niewykonalne?
24-10-2010 22:55
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #139
 
Pewnie dlatego czytałeś w "podręcznikach okultystycznych" o parodii relacji między Aniołem Stróżem i jego podopiecznym dlatego, że:
1) szatan zawsze próbuje działać przez:
a) parodiowanie Bożego działania
b) stawianie mu antytezy
c) mieszanie w różnych proporcjach prawdy z kłamstwem
2) zniewolenie towarzyszące często praktykom magicznym i opętanie, do którego one z założenia prowadzą, są czymś niejako "analogicznym" (słowo "analogia" należy rozumieć w kontekście pkt. 1, na zasadach w nim podanych) do zdrowej relacji między człowiekiem i Aniołem Stróżem, choć oczywiście kosmicznie wypaczonym i sparodiowanym, gdzie szatan wykorzystuje człowieka - Anioł Stróż przeciwnie, pomaga, służy, prowadzi człowieka, ale zawsze dla chwały Bożej i dla dobra człowieka, pozostawiając mu całkowitą wolność.

Swoją drogą biedni bylibyście gdyby było tak jak piszesz, to by znaczyło, że wasza magia nie jest nic warta, wszystkie czytanie podręczników i ćwiczonka na nic się zdają, skoro osoba wyrzekająca się tego wszystkiego i nie mająca o wszystkich technikach zielonego pojęcia, osiągałaby lepsze rezultaty od niejednego z magów. Bogu dzięki, jestem od tego wolna Uśmiech

Na gruncie wiary - Anioł Stróż nie jest od spełniania zachcianek Uśmiech Jest od strzeżenia, jak sama nazwa wskazuje - od strzeżenia człowieka, który mu został powierzony, od prowadzenia go Bożą drogą, jeśli człowiek chce. Ogranicza go z jednej strony Boża wola, Boża chwała i dobro człowieka, a z drugiej strony - ludzka wola (w końcu człowiek jest wolnym stworzeniem, więc jeśli nie chce - nie musi współpracować, wtedy Anioł Stróż robi co może, żeby zgodnie z Bożą wolą wyciągnąć jakieś dobro ze zła, w które człowiek się na własną rękę pakuje). Zresztą sam Anioł już wybrał służbę Bogu i nie czuje się dosłownie ograniczony Bożą wolą - kocha ją przecież i chce wypełniać Uśmiech

Anioły są super Uśmiech

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
24-10-2010 23:49
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
MSA Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 253
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #140
 
omyk napisał(a):Swoją drogą biedni bylibyście gdyby było tak jak piszesz, to by znaczyło, że wasza magia nie jest nic warta, wszystkie czytanie podręczników i ćwiczonka na nic się zdają, skoro osoba wyrzekająca się tego wszystkiego i nie mająca o wszystkich technikach zielonego pojęcia, osiągałaby lepsze rezultaty od niejednego z magów. Bogu dzięki, jestem od tego wolna Uśmiech
Używasz systemu "chrześcijaństwo" z godformami "Jezus Chrystus", "Maryja", "Bóg" "Anioł stróż" itp,itd. W dodatku w system ten wierzy dużo ludzi na całym świecie, poza tym, twoja wiara też jest silna. To musi działać Uśmiech

Jedyna sprawa to taka, że system ten ma ograniczenia - np. tak jak piszesz "nie spełnia zachcianek". Są one wpisane w "zasady" i dlatego magia nie będzie działać Uśmiech.

Magowie robią 2 rzeczy:
1. Używają podobnej do tej wyżej, ogólnej terminologii, która pozwala opisać każdy system.
2. Są świadomi systemu i jego ograniczeń.

Ostatnio była popularna taka magia (zwłaszcza wśród "dzieci-ezo" Uśmiech) która pozwalała wybierać dowolne elementy i budować własne systemy. Nawiasem mówiąc, to też system Uśmiech.


Zwróć uwagę, że ja zawsze uogólniam - dajmy na to:
"mój AS może wszystko"
"twój AS może tylko czynić dobro"

Zatem twojego AS mogę przedstawić jako "kawałek" mojego AS.

Analogicznie z podświadomością.

Dlatego wyrzucam Szatana Duży uśmiech. Jest niepotrzebny, bo ja tylko "dopełniam do całości", a przy tym jeszcze nie uznaję podziału na dobro i zło Uśmiech - to takie "ludzkie" pojęcia...
25-10-2010 12:52
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
spioh Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,219
Dołączył: Feb 2009
Reputacja: 0
Post: #141
 
Cytat:Proszę Moja Totalną Jaźń (fajna nazwa co Oczko )
sobie samemu wydając rozkaz nie muszę wydawać polecenia. chcę coś zrobić to to robię, i nie zmóżdżam się nad procesem przekazania sobie samej informacji co mam zrobić - chcę podnieść rękę to podnoszę a nie proszę swoje "ja" o wykonanie tej skomplikowanej operacji.
natomiast jeśli się zwracam do kogoś to proszę bardzo, ale to wówczas nie jestem już ja ani jakaś nawet podświadoma część mnie.

[ Dodano: Pon 25 Paź, 2010 15:07 ]
btw. czytaliśta chłopaki "przyślij mi swojego anioła stróża", o o.Pio i jego duchowych dzieciach i ich przygodach z aniołami? (nie jako argument za lub przeciw, tylko ogólnie, bo fajna książka i na temat Uśmiech )

Inteligentny wszystko zauważa. Głupi wszystko komentuje. Heinrich Heine

--== fundacja Barnaba ==--
[Obrazek: ub1959484.png]
25-10-2010 15:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Razen Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 435
Dołączył: May 2010
Reputacja: 0
Post: #142
 
omyk napisał(a):Chciałabym wiedzieć, jaką pomoc Ty otrzymywałeś dotychczas od swojej "podświadomości" i na jakiej podstawie zadecydowałeś, że to właśnie podświadomość, a nie Anioł Stróż.
Otrzymałem wiele - gównie dzięki technikom afirmacji. Dlaczego to nie Anioł Stróż? Anioł boży raczej nie pomagałby mi w czymś wg. KK złym prawda?
Cytat:MSA, jesteś adwokatem Razena? Zdecydujcie się z którym z Was rozmawiam Język Mnie to obojętne, ale jak z jedną osobą, to z jedną, a nie że pytam osobnika A, a odpowiada mi jego kolega Be Uśmiech
Zazwyczaj innowiercy są "osaczani" - a tu wyjątek Duży uśmiech
omyk napisał(a):Swoją drogą biedni bylibyście gdyby było tak jak piszesz, to by znaczyło, że wasza magia nie jest nic warta, wszystkie czytanie podręczników i ćwiczonka na nic się zdają, skoro osoba wyrzekająca się tego wszystkiego i nie mająca o wszystkich technikach zielonego pojęcia, osiągałaby lepsze rezultaty od niejednego z magów. Bogu dzięki, jestem od tego wolna Uśmiech
Sęk tkwi w wierzę - nie ważne czy wierzysz w Boga postrzeganego przez KK, Allaha, Wielką Energię czy Żółty Hydrant w Lodówce - jeśli wierzysz uda się. To odnośnie "magii" którą ja nazywam manipulowaniem energią Oczko A podświadomość jest czymś jeszcze bardziej codziennym - po prostu ćwiczenia są potrzebne do np: LD czy Alfa budzika itd. Np: Mówiąc mantrę X - raz, że działamy na polu energetycznym a dwa działa tu afirmacja. Taki jest mój pogląd, moja wiara.
spioh napisał(a):sobie samemu wydając rozkaz nie muszę wydawać polecenia. chcę coś zrobić to to robię

Więc spróbuj obudzić się o 03:30 - oczywiście świadomie i bez pomocy z zew.

PS: Spiohu - średnio interesuje mnie taka literatura więc nie miałem okazji Oczko

[Obrazek: much-ado-about-nothing.jpg]
25-10-2010 16:23
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Teologik Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 49
Dołączył: Oct 2010
Reputacja: 0
Post: #143
 
Anioł Stróż z pewnością istnieje. Nie wierzę jednak w historie ludzi, którzy twierdzą, że AS budzi ich co rano. Swoją drogą w wielu kulturach i ideologiach występuje on pod różnymi postaciami. Nie można zaprzeczać jego istnieniu, jednak forma jego egzystecji pozostaje dla nas tajemnicą.

"Prócz własnych oczu, nie będę wierzył żadnym innym oczom - nie jestem ślepy i nie jestem idiotą." Osho Rajneesh
25-10-2010 17:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
spioh Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,219
Dołączył: Feb 2009
Reputacja: 0
Post: #144
 
Razen, czemu akurat taka godzina? mam wrażenie, że mamy wspólnego "znajomego"...

a co do książki - dziwne, że zgłębiając świat duchowych przewodników z góry wykluczasz pewne interpretacje "bo tak".

Inteligentny wszystko zauważa. Głupi wszystko komentuje. Heinrich Heine

--== fundacja Barnaba ==--
[Obrazek: ub1959484.png]
25-10-2010 17:55
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Razen Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 435
Dołączył: May 2010
Reputacja: 0
Post: #145
 
spioh napisał(a):Razen, czemu akurat taka godzina? mam wrażenie, że mamy wspólnego "znajomego"...
Spontanicznie... chociaż widziałem cień rogów na ścianie :ks:
spioh napisał(a):a co do książki - dziwne, że zgłębiając świat duchowych przewodników z góry wykluczasz pewne interpretacje "bo tak".
Jak będę miał okazję i chęć - z pewnością przeczytam Oczko Na razie mam inne, ciekawsze zajęcia Uśmiech

[Obrazek: much-ado-about-nothing.jpg]
25-10-2010 18:06
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Teologik Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 49
Dołączył: Oct 2010
Reputacja: 0
Post: #146
 
omyk napisał(a):Oj Nicol@, wiele osób z autopsji zna doświadczenie nirvany, pozytywnych energii śmigających w niu ejdżu po chodnikach i płotach, albo stanu buddy... Wiele osób jest szczerze przekonanych, że zna z autopsji tyle bzdur, bardzo często ze sobą sprzecznych, że gdybyśmy mieli dawać im wiarę, prawdopodobnie sami skończylibyśmy w psychiatryku, jak pan X z autopsji znający bycie Napoleonem, albo pani Y, która jest carycą Katarzyną.

Razen - dostarcz mi argumentu dla którego Twoje doświadczenie jest bardziej wiążące i przekonujące od mojego. Bo jest twojsze?

Pozwoliłem sobie podkreślić(poprzez pogrubienie) interesujący fragment.

Zdecydowanie się z tobą zgodzę. Bardzo często zdarza mi się rozmawiać z katolikami, którzy mówią o objawieniu, którego dostąpili. Muszę przyznać, że po ich tłumaczeniach wygląda to dosyć śmiesznie. Często ich wywody wprost zlewają się z wywodami muzułmanów twierdzących, że są do czegoś wybrani, czy buddystów opowiadających o nirwanie. Wcale mnie to nie śmieszy, jeśli ktoś odniósł takie wrażenie. Sytuacja ta jest niezwykle interesująca szczególnie ze względu na to, że takie, czy inne zjawisko występuje w wielu kulturach i każda z nich przypisuje je swojej niezwykłości. Nie ma chyba kultury, w której nie byłoby sprzeczności. Samo chrześcijaństwo mogłoby bić rekordy. Bo czyż sprzecznością nie jest istota Boga miłosiernego i sprawiedliwego jednocześnie.

"Prócz własnych oczu, nie będę wierzył żadnym innym oczom - nie jestem ślepy i nie jestem idiotą." Osho Rajneesh
25-10-2010 18:20
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #147
 
Cytat:Anioł Stróż z pewnością istnieje. Nie wierzę jednak w historie ludzi, którzy twierdzą, że AS budzi ich co rano. Swoją drogą w wielu kulturach i ideologiach występuje on pod różnymi postaciami. Nie można zaprzeczać jego istnieniu, jednak forma jego egzystecji pozostaje dla nas tajemnicą.
Teologik - ok, podzieliłeś się z nami swoją wiarą. A konkrety? :mrgreen: Skąd wiesz, dlaczego tak uważasz, dlaczego nie można z nim wejść w relację typu pomoc w codzienności, skoro jest - jak sama "nazwa" wskazuje - Stróżem człowieka?

W temacie pseudoobjawień polecam: http://morfeusz.blox.pl/2010/10/Inwazja.html xD
Co oczywiście nie znaczy, że neguję objawienia w ogóle, żebyśmy się nie zrozumieli źle... Uśmiech

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
25-10-2010 20:18
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
MSA Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 253
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #148
 
spioh napisał(a):sobie samemu wydając rozkaz nie muszę wydawać polecenia. chcę coś zrobić to to robię, i nie zmóżdżam się nad procesem przekazania sobie samej informacji co mam zrobić - chcę podnieść rękę to podnoszę a nie proszę swoje "ja" o wykonanie tej skomplikowanej operacji.

Hehe. Mówimy o czymś zupełnie innym. MTJ (Moja Total...) to coś duuużo więcej.
Niemniej jednak "cud ruchu" jest równie wielki jak "cud narodzin" - pomyśl chwilę, jak myśl zamieniana jest na impulsy nerwowe i steruje całą masą niezależnych mięśni, a wszystko to jest skoordynowane zautomatyzowane i dopracowane do tego stopnia, że nawet nie zauważamy tego Uśmiech. Dzieci uczą się zręczności przez wiele lat, a niektórzy zawsze chyba pozostaną niezdarni... Uśmiech

Teologik napisał(a):Bo czyż sprzecznością nie jest istota Boga miłosiernego i sprawiedliwego jednocześnie.
Najfajniejsze jest właśnie to, że przypisujemy Bogu baaardzo ludzkie cechy Uśmiech. A 90% ludzi nie rozumie pojęcia "sprawiedliwość" i nie widzi sprzeczności Uśmiech.
26-10-2010 12:33
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
spioh Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,219
Dołączył: Feb 2009
Reputacja: 0
Post: #149
 
MSA, ok, to doprecyzujmy, bo jak ty o jednym a ja o drugim to bez sensu taka rozmowa.
MTJ jest częścią mnie czy czymś z zewnątrz?

Inteligentny wszystko zauważa. Głupi wszystko komentuje. Heinrich Heine

--== fundacja Barnaba ==--
[Obrazek: ub1959484.png]
26-10-2010 13:22
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
MSA Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 253
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #150
 
Częścią ciebie.

Z tym, że to jest jak w małżeństwie - "dwoje ale jedno" (o, bardzo dobra analogia). Dlatego możliwa jest rozmowa/komunikacja. Możesz to sobie uprościć w taki sposób: ty zajmujesz się tym co robisz "świadomie" a MTJ tym co robisz nieświadomie. To duże uproszczenie, ale ogólnie rzecz biorąc jest ok - w końcu jako ludzie robimy rzeczy i świadomie, i nieświadomie.
27-10-2010 17:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów