Ja nie napisałam ze ks. z mojej rodziny to złosliwiec , to dobry człowiek.Chodziło mi o to ze traktuje was jak normalnych ludzi bo macie takie same uczucia problemy i radości jak cała reszta społeczenstwa. Wiem jak to jest ze żródła. Ja zmagam sie z tym co włożyc do garnka a wy jaki bedzie jutro nastrój proboszcza. Ja za co kupić dziecku buty a ks. czy proboszcz przychylnie spojrzy na wasze innowacje. Ale cieszymy sie tak samo i martwimy sie tak samo. Wkurza mnie tylko to ze wiekszośc z was z góry traktuje ludzi- ten to głupi a tamten jeszcze głupszy. Osądy ale nie wazne nie ja bede to ks. tłumaczyc bo przeciez ks. nie uwaza mnie za godnego przeciwnika.
Ks.Marek napisał(a):przez 3 lata poznałem się na tym, iz jeśli nie jest się z kimś, to jest się przeciwko niemu
To ks. subiektywna ocena ja niewymagałam aby ks. był ze mną chciałam sie tylko czegos dowiedziec a zdobyłam nastepne doswiadczenie na temat księży szkoda tylko ze nie pozytywne. Ale Jezus nie ma wzgledu na osoby i czasem jak to ks. napisał przemawia przez osła..........
Pozdrawiam
[ Komentarz dodany przez: Ks.Marek: Nie 05 Lis, 2006 15:17 ]
To co z tym czyśćcem? Oboje się zapędziliśmy nie wiedzieć dokąd.
Co Pani proponuje?
[ Komentarz dodany przez: Ks.Marek: Pon 06 Lis, 2006 00:00 ]
Poza tym odsyłam do wątku O odpustach