Wiadomości w tym wątku

Polonium · 16-06-2007 17:46

Scott czytałem o tym w godnym zaufania źródle i faktycznie rodzi to obawy.Paszporty biometryczne to inna sprawa,ale wszczepianie to już problem moralny i etyczny.I nie jest to problem błahy.

[ Dodano: Czw 03 Sty, 2008 20:27 ]
To może wniknijmy głębiej. Owszem. Apokalipsa Św.Jana mówi o znamieniu Bestii ,które część osób brała sobie na ręke lub na czoło i bez którego to znamienia nie można było nic kupić ani sprzedać. A może nie o biochip tu chodzi tylko o ogólnie pojęte zniewolenie ?

Apokalipsa nie podaje do wiadomości, że chodzi o wszczepienie czegoś lecz mówi o znamieniu ,które brano sobie na rękę lub czoło,bez którego nie można było ani kupić ani sprzedać. Znamię jak wiemy wypalano dawniej niewolnikom. Podczas II wojny światowej naziści używając tzw.chemicznego ołówka wypisywali numery na skórze więźniów. Czy grozi nam podobny reżim ?

Zauważmy też,że łatwiej światowemu reżimowi pozyskać i kontrolować osoby nieugruntowane w wierze,rozgoryczone życiem,ateistów i apostatów niż osoby głębokiej wiary tzn.ową "Resztę Izraela".

Kto jednak udzieli jasnej odpowiedzi na pytanie czym jest owo znamię. Czy jest nim biochip czy też nie ? A może grożą nam prześladowania na wielką skalę ? Niech ktoś wyjaśni, please.