Krzyż w miejscach publicznych

[narbukil]

sasankja napisał(a):ja mówię nie o dyskusji tylko o założeniach przyświecających osobom piszącym w portalu Racjonalista - tam nie ma dyskusji, tam albo się z nimi zgadzasz albo wylatujesz.

Nieprawda. Pisałem tam na forum i ktoś się zgadzał albo niezgadzał. Nie rób z racjonalisty portalu Szatana :roll2:

[Ks.Marek]

Przypominam, że temat topicu traktuje o krzyżach w miejscach publicznych, a nie o Racjonalista.pl. Zatem proszę o dostosowanie się narbukila przede wszystkim do tego wskazania

[sasankja]

w sprawie krzyża - zasadniczo jestem za

[Helmutt]

sasankja napisał(a):w sprawie krzyża - zasadniczo jestem za

To znaczy "za"-że powinny wisieć czy "za"-nalezy je pozdejmować?

[sasankja]

zasadniczo powinny wisieć

[Helmutt]

Zasadniczo NIE POWINNY wisieć. Taki fakt łamie Konstytucję RP i winien być ścigany przez TK.

[Offca]

Helmucie, podaj proszę w którym dokładnie miejscu łamie.

[Ks.Marek]

Helmutt napisał(a):Zasadniczo NIE POWINNY wisieć. Taki fakt łamie Konstytucję RP i winien być ścigany przez TK.

Offca napisał(a):Helmucie, podaj proszę w którym dokładnie miejscu łamie.

A jak nie, to będzie ostrzeżenie przy awatarze.

[Krystian]

Każdy bezsens ma sens, bo bez-sensu nie ma sensu. Kiedy my powołujemy się na prawo, to wy na morlaność, a kiedy zaś wy na prawo to my z koleji na moralność. To beczka bez dna. Tu jednak moralność wynika z szacunku, którego nie okazujecie a do którego nas zmuszacie. Byśmy patrzyli na wasze symbole, powiadacie to nie patrz, ale jak nie patrzeć gdy ma się wzrok, anormalnością można nazwać taki stan rzeczy, ale pełnii tej niechlujności tolerujemy to, wkońcy puki co nic zmienić nie można.

[sasankja]

wolność sumienia i wyznania można interpretować dwojako
- albo jako wolność do robienia czegoś
- albo jako wolność do nie robienia

wolność do robienia to możliwość powieszenia krzyża tam gdzie pracują katolicy, gwiazdy Dawida gdzie pracują judaiści, półksiężyca gdzie pracują mahometanie....

wolność do nierobienia - wprowadzanie zakazów na jakiekolwiek przejawy wiary - kończy się tak jak we Francji, gdzie dzieciom zabrano choinkę z przedszkola żeby nie naruszała "wolności sumienia"

sam sobie wybierz co jest lepsze

[ Dodano: Wto 03 Lip, 2007 15:29 ]
czemu każecie tolerować siebie jeśli jesteście mniejszością a nie potraficie tolerować większości?
rzuci się na ciebie ten krzyż? oczy ci wypali? skoro nie wierzysz to co to cię obchodzi że ktoś wierzy? będziesz mu dyktował warunki?

[Krystian]

:-k Próbujesz przedstawić rzeczy oczewiste w świetle innych przekonań.

[ Dodano: Wto 03 Lip, 2007 15:36 ]

sasankja napisał(a):wolność sumienia i wyznania można interpretować dwojako
- albo jako wolność do robienia czegoś
- albo jako wolność do nie robienia

wolność do robienia to możliwość powieszenia krzyża tam gdzie pracują katolicy, gwiazdy Dawida gdzie pracują judaiści, półksiężyca gdzie pracują mahometanie....

wolność do nierobienia - wprowadzanie zakazów na jakiekolwiek przejawy wiary - kończy się tak jak we Francji, gdzie dzieciom zabrano choinkę z przedszkola żeby nie naruszała "wolności sumienia"

sam sobie wybierz co jest lepsze

[ Dodano: Wto 03 Lip, 2007 15:29 ]
czemu każecie tolerować siebie jeśli jesteście mniejszością a nie potraficie tolerować większości?
rzuci się na ciebie ten krzyż? oczy ci wypali? skoro nie wierzysz to co to cię obchodzi że ktoś wierzy? będziesz mu dyktował warunki?

Rację nie ma tek który ma racje lecz ten którego racje podziela większość. Większość, mniejszość – to niszczy ten świat. Nie stoję po żadnej stronie, nie walczę z żadną społecznością, waszą czy też inną. Przedstawiam jedynie pewne nie ścisłości, które powodują między wami rozłam.

[sasankja]

tu nie chodzi o dowodzenie racji tylko uznania wolności jakiejś grupy, która żadnej innej grupie nie szkodzi, do robienia tego co uważa za dobre...

[Krystian]

Czemu się dzielicie, czemu uważacie że jedna społeczność powinna mieć swoje prawa a druga swoje.
Nie grupuj ludzi, bo to nie bydło. Musicie postępować wedle założeń wszystkich ludzi, a nie w imię swojej wiary – bo ona nie jest dla wszystkich. Działając powinniście, dążyć do kompromisu opierając się na życiu, bo póki co torujecie sobie drogę do nieba, ale pamiętajcie że najpierw żyjecie na ziemi i ci co przyjdą po was będą musieli żyć według waszych praw, a nie są one klarowne bo są paradoksem waszych złudnych dążeń ku wieczności.

[sasankja]

bardzo mi przykro ale ludzie mają naturę społeczną, sta sami się grupują, a społeczeństwo składa się ze społeczności.

Gdyby ludzie nie działali według swojej wiary to nawet by z tobą nikt nie gadał - patrząc czysto ekonomicznie homoseksualiści są bezużyteczni dla społeczeństwa bo nie mogą mieć dzieci, nie zapewnią ciągłości produkcyjnej więc zgodnie ze spartańską "ekonomiczno-utylitarną" myślą powinno się spuścić ze skały i po sprawie.

A ponieważ myślimy i o tobie, dążąc do wieczności, wieszamy krzyż na ścianie, by pamiętać że nie należy ze skały zrzucać nikogo.

[Krystian]

Popatrz na siebie, czy możesz być lepszy od nich odpowiedz sobie na to, nie podzielaj racji, stań i się zastanów. Czy homoseksualiści nic nie wnoszą czy na pewno?
Pewna koncepcja:
- Brak rywalizacji
- Higiena ( i to znacząco widoczna )
- Rozumieją kobiety ( od wasze marzenie )
- Korzystają z dóbr nauki, kosmetycznych jak i innych technologii poprawiających pewne nie dociągłości.
- Uczuciowość jest prawie 5- krotnie większa niż u normalnych hetero
- Trwałość związkowa
- Obrzydzenie wojenne
- Prawdziwy przyjaciel kobiet
- Inteligencja, rozum – poczytaj o najsłynniejszych ludziach świata.
I wiele innych czynników.

Wiesz kiedyś pewien człowiek powiedział mi to oto zdanie.
Geye są wyżej w ewolucji od ludzi, bo rozumieją kobiety. I to mądre zdanie.