Ks.Marek
Moderator
Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
|
rene napisał(a):Ciągle zadaję sobie pytanie, czy on istnieje, a pada odpowiedź pewnie nie.
Wiara do relacja mojego Ja to Bożego Ty, a nie monolog. Podobnie modlitwa. Zachęcam na początek do zrobienia solidnego rachunku sumienia z całego życia. Szczególnie należy zwrócić uwagę na plusy, na pozytywy - nawet te najdrobniejsze. Nawrócenie, zbudowanie w Bogu musi brać początek w dobru - tym wypracowanym samemu, jak również w tym uzyskanym za pośrednictwem innych.
Trzeba jednak szczerze też stanąć w prawdzie przed minusami. Nie szukać dla nich usprawiedliwień, lecz rzetelnie uzmysłowić sobie, że tu i tu konkretnie zawaliłem sprawę.
Dodatkowo: lektura Pisma Świętego, z uwzględnieniem historii Piotra Apostoła.
Polecam na początek:
Ewangelista Łukasz napisał(a):5,1 Pewnego razu - gdy tłum cisnął się do Niego, aby słuchać słowa Bożego, a On stał nad jeziorem Genezaret -
5,2 zobaczył dwie łodzie, stojące przy brzegu; rybacy zaś wyszli z nich i płukali sieci.
5,3 Wszedłszy do jednej łodzi, która należała do Szymona, poprosił go, żeby nieco odbił od brzegu. Potem usiadł i z łodzi nauczał tłumy.
5,4 Gdy przestał mówić, rzekł do Szymona: Wypłyń na głębię i zarzućcie sieci na połów!
5,5 A Szymon odpowiedział: Mistrzu, całą noc pracowaliśmy i niceśmy nie ułowili. Lecz na Twoje słowo zarzucę sieci.
5,6 Skoro to uczynili, zagarnęli tak wielkie mnóstwo ryb, że sieci ich zaczynały się rwać.
5,7 Skinęli więc na współtowarzyszy w drugiej łodzi, żeby im przyszli z pomocą. Ci podpłynęli; i napełnili obie łodzie, tak że się prawie zanurzały.
5,8 Widząc to Szymon Piotr przypadł Jezusowi do kolan i rzekł: Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny.
5,9 I jego bowiem, i wszystkich jego towarzyszy w zdumienie wprawił połów ryb, jakiego dokonali;
5,10 jak również Jakuba i Jana, synów Zebedeusza, którzy byli wspólnikami Szymona. Lecz Jezus rzekł do Szymona: Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił.
5,11 I przyciągnąwszy łodzie do brzegu, zostawili wszystko i poszli za Nim.
"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
|
|