Cytat:Cóż - pani profersor Środa najwyraźniej jest osobą poszukującą drogi moralnej w oderwaniu od Boga - ma do tego pełne prawo.
Doświadczenie i realizm mówi jednak że to dość ryzykowny eksperyment - życzę jej jednak powodzenia w tym co robi.
Myslę, że jest całkiem mozliwe oderwanie moralności od Boga. W rzeczywistości w jakiej my żyjemy, tj. rzeczywistości katolickiej, moralność zawsze będzie kojarzona z Bogiem, z racji głoszonych przez chrześcijaństwo prawd. Weźmy np. starożytną Grecję, gdzie bóstwa były traktowane raczej jako mitologia i tradycja, a nie rzeczywiście istniejące byty. Grecy mieli dość znacznie rowiniętą etykę i filozofię, co prowadzi do rozwiniętej moralności; np. rzeczy które głosił Sokrates.
Cytat:to "oderwanie od Boga" skończyło się zaostrzoną masą prześladowań, idee Lutra - to masa wojen na tle religijnym
Sęk tylko w tym kto zazwyczaj wywoływał te wojny. Zazwyczaj byli to katoliccy monarchowie. Oczywiście nie rozgrzeszam protestantów. Ale np. rzeź hugenotów w noc św. Bartłomieja we Francji czy wojna chłopska w Niemczech.
Cytat:wszędzie tam, gdzie odrzuca się moralność chrześcijańską - opartą na zasadzie "pracownik realnie i wydajnie pracuje - zaś pracodawca realnie i należycie wynagradza za pracę"
Do tego nie potrzeba moralności chrześcijańskiej. Wystarczy trochę oleju w głowie; wiara i wyznanie nie mają tutaj znaczenia. Żadny rozsądny człowiek nie będzie dawał się oszukiwać. A że pracodawcy oszukują to też prawda, ale nie można generalizować. Biznes to biznes.