Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Powołanie
Autor Wiadomość
Helmutt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,815
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #31
 
Dobra, ja się podaję Uśmiech

To pisałem ja - Helmutt fan Disco-Polo, który nie chodzi na Odnowę w Duchu Świętym i jeszcze żyje (ale dziwy co?).
05-07-2007 12:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #32
 
Ależ nie musisz :mrgreen:

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
05-07-2007 13:01
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Helmutt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,815
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #33
 
Chcę Uśmiech Trzeba wiedzieć kiedy przestać.

To pisałem ja - Helmutt fan Disco-Polo, który nie chodzi na Odnowę w Duchu Świętym i jeszcze żyje (ale dziwy co?).
05-07-2007 13:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #34
 
Z tym powołaniem to nie jest prosta sprawa. Etap strachu przed powołaniem zakonnym i nieprzespanych nocy mam za sobą i wiem, że na pewno nie mam takiego powołania. Rzeczywiście jest tak, że sprawa może okazać się trudna ze względu na nieuzdrowione emocje, relacje itd. Ja czasem zaczynam się zastanawiać czy jestem nienormalna? Z jednej strony dobrze mi jest samej, a jednocześnie boję się przeraźliwie samotności. Boję się macierzyństwa, a jeszcze bardziej mężczyzn, ale bardzo lubię dzieci. I co, może ja uciekam w samotność ze strachu przed bliższą relacją z drugim czlowiekiem?
05-07-2007 14:05
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #35
 
aga napisał(a):Ja czasem zaczynam się zastanawiać czy jestem nienormalna? Z jednej strony dobrze mi jest samej, a jednocześnie boję się przeraźliwie samotności. Boję się macierzyństwa, a jeszcze bardziej mężczyzn, ale bardzo lubię dzieci. I co, może ja uciekam w samotność ze strachu przed bliższą relacją z drugim czlowiekiem?
Uhu, znajomy problem. Myślę, że po prostu potrzebny Ci czas i wsłuchanie się w to co Bóg mówi. Jeśli to jakiś starch, to może jest on wynikiem jakichś złych doświadczeń z bliskimi osobami, rodzicami, albo jednym z rodziców? Bo i to jest bardzo możliwie. Ja jestem teraz na takim etapie, że kompletnie nie wiem co mam robić w życiu. Poddaję w wątpliwość już niemal wszystko - studia, kierunek, który sobie obrałam, moje plany, marzenia, stan... Po prostu jedna wielkia niewiadoma Uśmiech Ale jakoś specjalnie się tym nie przerażam póki co Oczko
A co do samotności, to chodzi Ci o samotność: kobieta bez mężczyzny/męża, czy o samotność: nie mam nikogo - przyjaciół, znajomych, rodziny itp. Ale domyślam się, że o to pierwsze? Bo pojęcie "samotności" pasuje bardziej do pierwszego Oczko

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
05-07-2007 14:11
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #36
 
No właśnie, ja wiem albo domyślam się, jakie są źródła mojego strachu - m.in. te, które wymieniasz, tylko co z tą wiedzą zrobić...?
A co do studiów, miałam taki okres, kiedy zastanawiałam się czy ich nie porzucić, choć dawno temu modliłam się o właściwy wybór i znałam go już pod koniec szkoły podstawowej. Niedawno uświadomiłam sobie jednak, że był to wybór właściwy i wiem, że Bóg zaplanował dla mnie te konkretne studia, że jest to moje powolanie, bo nic więcej nie umiem i nic mnie tak nie pasjonuje.
05-07-2007 14:26
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #37
 
aga napisał(a):tylko co z tą wiedzą zrobić...?
W odpowiedni sposób wykorzystać, że tak powiem i podjąć odpowiednie środki. Taka wiedza to już pierwszy krok do sukcesu Uśmiech Należysz może do Odnowy?

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
05-07-2007 14:28
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Bioman Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 512
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #38
 
Offca napisał(a):Ja jestem teraz na takim etapie, że kompletnie nie wiem co mam robić w życiu. Poddaję w wątpliwość już niemal wszystko - studia, kierunek, który sobie obrałam, moje plany, marzenia, stan... Po prostu jedna wielkia niewiadoma Uśmiech Ale jakoś specjalnie się tym nie przerażam póki co Oczko
Ja tak samo, tylko z tą różnicą, że się jednak tym przerażam :cry: ;( .

[Obrazek: matrix-15.gif][Obrazek: matrix-21.gif][Obrazek: matrix-14.gif][scroll]?ycie to nie MATRIX 8) [/scroll]
05-07-2007 16:55
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #39
 
Cytat:Ja tak samo,
To jedziem na tym samym wózku ;P Podobnie jak wiele innych, więc głowa do góry. W kupie raźniej :mrgreen:

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
05-07-2007 18:38
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #40
 
Tak, należę do Odnowy.
05-07-2007 19:35
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #41
 
To polecam rekolekcje Uzdrowienia Wspomnień. Wiele dobrego niosą w tej materii, o której mowa powyżej Uśmiech

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
05-07-2007 23:00
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #42
 
REkolekcje rekolekcjami, a czasem normalnie trzeba spotkać się kilka razy z psychologiem i w moim przypadku byłoby to bardziej wskazane, bo wspomnienia są jako tako uzdrowione - naprawdę!
06-07-2007 09:43
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #43
 
aga napisał(a):a czasem normalnie trzeba spotkać się kilka razy z psychologiem i w moim przypadku byłoby to bardziej wskazane
Jeśli masz taką możliwość, to oczywiście.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
06-07-2007 15:49
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
gradzia Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 583
Dołączył: Jun 2007
Reputacja: 0
Post: #44
 
mi też psycholog rozwiązał sprawę mojego lęku przed chłoapkami wolnymi, bo z zajętymi zawsze super się dogadywałam, no i teraz popracować wystarczy aby nie uciekać i problem z głowy ufffUśmiech

[Obrazek: 86fd3ae5f8.png]

[Obrazek: 5d9508f04a.png]

Tam gdzie niezgoda na siebie, Ty Boże wkraczasz ze swoim uzdrowieniem
06-07-2007 16:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #45
 
Czy rzeczywiście można mieć powołanie do życia w samotności? Ja się przeraźliwie samotności boję.
08-07-2007 22:13
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów