Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy zakupy przez internet w niedzielę to grzech?
Autor Wiadomość
hailee Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 126
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #76
 
Ks.Marek napisał(a):Ogólnie, optuję za radykalizmem: zero zakupów w niedzielę. Zero!
oj ale takie wyjście z rodziną na niedzielny spacer i zakup lodów włoskich na mieście to przeciez chyba nawet wskazane jest bo umacnia więzi rodzinne Język
27-06-2008 17:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Tamciulam Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 561
Dołączył: Sep 2007
Reputacja: 0
Post: #77
 
no ale Ks. Markowi to raczej nie chodziło tutaj o rodzinny zakup lodów... Uśmiech

...tyLko b?d?, b?d? i daJ Lepszego ?wiata nadzieJe... tyLko chcieJ, chcieJ, chcieJ mi?o?ci? swoJ? dzieLi? si?...
[Obrazek: serce.jpg]
27-06-2008 17:58
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
hailee Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 126
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #78
 
zakupy to zakupy. :ks:
27-06-2008 18:02
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Tamciulam Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 561
Dołączył: Sep 2007
Reputacja: 0
Post: #79
 
czepiasz się . [-X

...tyLko b?d?, b?d? i daJ Lepszego ?wiata nadzieJe... tyLko chcieJ, chcieJ, chcieJ mi?o?ci? swoJ? dzieLi? si?...
[Obrazek: serce.jpg]
27-06-2008 18:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #80
 
Tamciulam napisał(a):no ale Ks. Markowi to raczej nie chodziło tutaj o rodzinny zakup lodów... Uśmiech
hailee napisał(a):zakupy to zakupy. :ks:

Zakładając, że włączamy "Zieloną Budkę" w poczet prac służebnych - owszem. Wówczas tak, można iść na lody. Jednak pamietajmy, iż nie możemy być przyczynkiem do grzechu innych, więc trzeba wpierw zapytać, czy sprzedający już spełnił powinności płynące z wiary.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
27-06-2008 18:06
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
hailee Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 126
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #81
 
gorzej jeśli sprzedający jest niewierzący Duży uśmiech
myślę, że śmiało można kupować lody w takich lodziarniach rodzinnych (no i pisałam o ladach włoskich-z maszyny którą obsługuje jedna osoba), "Zieloną Budkę" bym omijała szerokim łukiem w niedzielę- jest u mnie w mieście ich fabryka, jest też sklep firmowy..ech..nie będę komentować.
27-06-2008 18:12
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Marek MRB Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,498
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #82
 
Ks.Marek napisał(a):iż nie możemy być przyczynkiem do grzechu innych, więc trzeba wpierw zapytać, czy sprzedający już spełnił powinności płynące z wiary.
Niby jak to mam zrobić ? Pytać się faceta w budce ?

CO do zakupów przez internet - nie popadajmy w "drogi szabatowe".

pozdrawiam
Marek
27-06-2008 23:26
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #83
 
Marek MRB napisał(a):Niby jak to mam zrobić ? Pytać się faceta w budce ?
No oczywiście, a jak inaczej?
Cytat:CO do zakupów przez internet - nie popadajmy w "drogi szabatowe".
A czemu one mają być uprzywilejowane?

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
27-06-2008 23:56
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Marek MRB Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,498
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #84
 
Ks.Marek napisał(a):
Marek MRB napisał(a):Niby jak to mam zrobić ? Pytać się faceta w budce ?
No oczywiście, a jak inaczej?
Bez przesady. Gość może być niewierzący, a nadto takie pytanie to ingerencja.
Ks.Marek napisał(a):
Cytat:CO do zakupów przez internet - nie popadajmy w "drogi szabatowe".
A czemu one mają być uprzywilejowane?
Bo nikogo nie angażujemy - właściciel włącza w poniedziałek komputer i wysyła.

pozdrawiam
Marek
28-06-2008 00:32
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #85
 
Marek MRB napisał(a):Gość może być niewierzący
A jak wierzący i mój parafianin?
Marek MRB napisał(a):Bo nikogo nie angażujemy - właściciel włącza w poniedziałek komputer i wysyła.
A jak całą niedzielę "filuje" przy kompie?

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
28-06-2008 00:40
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #86
 
Nie no, litości, sama patrzyłabym z politowaniem na kogoś, kto pyta mnie, czy spełniłam moje obowiązki religijne... Równie dobrze mogę pytać kierowcę autobusu, czy modlił się już dziś za wstawiennictwem św. Krzysztofa o bezpieczną podróż dla wszystkich pasażerów. Inaczej nie wsiadam... Szczęśliwy Szczęśliwy

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
28-06-2008 00:45
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #87
 
omyk napisał(a):Inaczej nie wsiadam...
Ja też. Nie ufam środkom transportu publicznego. Kierowcy się nie modlą, klną, kpią i są tego skutki - diabeł ogonem zamacha i bum :!:

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
28-06-2008 00:49
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #88
 
Ks.Marek napisał(a):omyk napisał/a:
Inaczej nie wsiadam...
Ja też. Nie ufam środkom transportu publicznego. Kierowcy się nie modlą, klną, kpią i są tego skutki - diabeł ogonem zamacha i bum
Ja trafiłam na takie , że nawet katolickie radio było włączone. Więc cuda się zdarzają :wink:
Fakt, niektórzy pędza jak szaleni [mogę podać trasy konkretnie, tam jest norma, że dają przyśpieszenie, że ci co jadą to napewno się zaczynają się modlić ] :mrgreen:

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
28-06-2008 08:42
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
mysia Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 155
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #89
 
dziękuję za odpowiedż,dobrze wiem,że nerwy to nic dobrego i cieszę się,że w końcu ktoś normalnie mi odpowiedział Uśmiech

[ Dodano: Sob 28 Cze, 2008 12:23 ]
to do Księdza Uśmiech

pi?kno jest wsz?dzie,wystarczy jedynie troch? uwagi,aby je dostrzec...postarajmy si? to robi?...
28-06-2008 12:23
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #90
 
Tak do tematu, wałkowanego wcześniej... Sytuacja z autopsji: Niedziela, urodziny w rodzinie, finał euro, a w domu nie ma żadnych słodyczy, żadnego alkoholu, żadnego ciasta. Nikt nie pomyślał, że miło będzie świętować.

I co w takiej sytuacji zrobić? 'Świętować' na kanapie z herbatą w ręku i zagryzać zęby na myśl, że można by było świętować zupełnie inaczej?

Bez sensu... ;/

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
29-06-2008 17:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów