Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Indoktrynacja
Autor Wiadomość
Anonymous
Unregistered

 
Post: #46
 
Laickość zapewnia że nikt nie będzie prześladowany przez bandę fanatyków takiej czy innej opcji i będzie mógł iść własną drogą.

Ja nie czuję się dyskryminowany, ale jeśli mam posłać dziecko do szkoły w której nie będzie miało możliwości uzyskania równej liczby ocen co inne dzieci i nie będzie miało możliwości uczęszczania na etykę, to chyba będzie to dyskryminacja? (w tej chwili dostępność zajęć z etyki jest znikoma).

Miejcie sobie oceny z religii na świadectwie i gdzie tylko chcecie, ale zapewnijcie innym takie same możliwości!

Albo zostawcie rzeczy takimi jakie są, bo w tej chwili stan rzeczy jest najwłaściwszy.

A moralności moje dziecko bedę uczył osobiście, zapewne nie gorzej niż katecheta. W 90% od rodziców zależy z jakim kręgosłupem i bagażem dziecko wystartuje w świat.
18-10-2007 10:00
Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #47
 
autor artykułu napisał(a):Jarosław Milewczyk kłopotów nie ma. Jak mówi, nie chciał swoim nazwiskiem zawyżać statystyk. Rocznik 1974, mieszkaniec pomorskiego Lęborka, pracownik holenderskiej firmy spożywczej. Lada chwila obroni na Uniwersytecie Gdańskim pracę o polityce międzynarodowej Watykanu w czasie pontyfikatu Jana Pawła II. Chętnie czyta Pismo Święte, ale bynajmniej nie z pobudek religijnych – poszukuje w nim fałszerstw i błędów dokonanych ludzką ręką. Oprócz strony internetowej o apostazji prowadzi witrynę dyskusyjną. Najchętniej cytuje "Fakty i Mity", "Nie", "Trybunę".
Dla mnie to wszystko w tym temacie. Ludzie chorzy powinni się poddać terapii, a nie chorobą zarażać innych.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
18-10-2007 19:40
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #48
 
RBuzz napisał(a):Laickość zapewnia że nikt nie będzie prześladowany przez bandę fanatyków takiej czy innej opcji i będzie mógł iść własną drogą.
Nie zapewnia wolności i braku dyskryminacji dla osób wierzących i tych którzy chcieliby iść drogą uporządkowanego życia i doskonalenia w kierunku dobra i Miłości (przez duże "M" pisane; proszę nie mylić z seksem).
Historia jak i realia wskazują że bywa wręcz odwrotnie ... :-k
A na etykę nikt nie zniechęca by chodzić - wręcz odwrotnie ..
Nikomu się raczej nie chce chodzić - niewielu z osób "niewierzących" takie sprawy jak moralność czy etyka najwyraźniej interesują ...

RBuzz napisał(a):Albo zostawcie rzeczy takimi jakie są, bo w tej chwili stan rzeczy jest najwłaściwszy.
Jesteś o tym przekonany :hm:
Ja widzę że jest wręcz dokładnie odwrotnie - szczególnie wtedy gdy widzę szwendająca się bez celu i sensu życia młodzież ...
Owszem taki stan rzeczy jak proponujesz jest dobry, ba wręcz "najlepszy" - do tego by jeszcze więcej osób chodziło bez celu i szukało sensu życia.
Skutki tego już są- i to bardzo wymierne.
W postaci np. rozpasanego alko - seksoholizmu, i plaga narkotyków oraz powiększajacej się fali rozbitych rodzin.
Paranoja Smutny

I nadal brak prostej odpowiedzi na proste pytanie ..
CO ci się nie podoba , "nie pasuje" w nauczaniu Kościoła - np. w "Dekalogu" ??

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
18-10-2007 22:19
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #49
 
ddv napisał(a):niewielu z osób "niewierzących" takie sprawy jak moralność czy etyka najwyraźniej interesują ...
Dokładnie to samo mogę powiedzieć o wielu "wierzących" - jak to śpiewał Jamal - "W imię Ojca, Syna, dziewięćdziesiąt procent katolików
Nic się nie załatwi bez łapówek, układzików"...

ddv napisał(a):Ja widzę że jest wręcz dokładnie odwrotnie - szczególnie wtedy gdy widzę szwendająca się bez celu i sensu życia młodzież ...
Gimmie a break (to mi bardziej pasuje niż polskie, "weź przestań", bo grzeczniejsze Duży uśmiech )
Ocena z religii na świadectwie ma być lekiem na całe zło, które dzieje się wśród młodych?
Chyba nie wiesz co piszesz.

ddv napisał(a):I nadal brak prostej odpowiedzi na proste pytanie ..
CO ci się nie podoba , "nie pasuje" w nauczaniu Kościoła - np. w "Dekalogu" ??

Po pierwsze - to nie ja twierdziłem że odrzucam naukę Kościoła - twierdzę nawet że w Polskich realiach nie ma lepszego sposobu (na razie mam nadzieję i do czasu...) na wychowanie dzieci niż w duchu wartości chrześcijańskich.

Nie mam nic do Dekalogu, dobry film ;p

Znowu mam wrażenie że dyskutujemy o czymś innym. Ty o światopoglądzie, a ja o Waszej pysze. Nie boję się tego słowa. Bo uważam że to właśnie pycha prowadzi Was do tego żeby zmieniać istniejący rozsądny stan rzeczy i wpisywać jedną z najbardziej subiektywnych i niewymiernych ocen jakie uczeń może dostać do średniej.

Uczcie religii, uczcie dzieci które tego chcą właściwych według was postaw, ale nie dyskryminujcie i nie narzucajcie swojej racji tym którzy tego nie chcą!

Do ks.Marka - z tym Panem od Trybuny i FiM to rzeczywiście skrajność, ale mnie jakoś nie uwłacza, jako człowiekowi mieniącemu się inteligentnym, poznanie wszelkich aspektów sprawy - od każdej strony i punktu widzenia.

Na zakończenie przydługawy artykuł z bardzo dobrym, w mojej opinii, podsumowaniem.
http://portalwiedzy.onet.pl/7093,,3,,,,,...yczne.html
19-10-2007 10:24
Odpowiedz cytując ten post
Polak06 Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 100
Dołączył: Dec 2006
Reputacja: 0
Post: #50
 
ja widzę to tak :KK ma zbyt duży wpływ na wyborców ( wolno mu) i czerpie z tego profity,( niemałe) i zrobi wszystko aby, to trwało dalej .Temu celowi służy indoktrynacja w szkołach i przedszkolach .Jestem przekonany że gdyby nie opór części społeczeństwa KK wprowadziłby dalej idące środki np w postaci oceny, która daje promocję do nast. klasy albo nie. Na szczęscie świat idzie do przodu i coraz bardziej można obronić się przed władzą KK.Mam nadzieję że wzorem państw cywilizowanych religia jako "jedynie słuszna droga" wyjdzie ze szkół i skończymy te niezrozumiałe dla obu stron dywagacje. Oczywiście z punktu widzenia KK będzie to Sodoma ,ale może jakoś to przeżyjemy. Duży uśmiech Dla mnie to tyle.
19-10-2007 16:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #51
 
Polak06 napisał(a):KK ma zbyt duży wpływ na wyborców
Jaki?
Polak06 napisał(a):i czerpie z tego profity
Jakoś nie widzę tych profitów w swoim zyciu. Żyje ponizej średniej krajowej...
Polak06 napisał(a):ale może jakoś to przeżyjemy.
A może nie...

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
19-10-2007 17:19
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #52
 
Polak06 napisał:
Cytat:Na szczęscie świat idzie do przodu i coraz bardziej można obronić się przed władzą KK.Mam nadzieję że wzorem państw cywilizowanych religia jako "jedynie słuszna droga" wyjdzie ze szkół i skończymy te niezrozumiałe dla obu stron dywagacje.

Czytam Twoją wypowiedź i rozumiem,dlaczego Kościół potępił modernizm.Bo nie na usuwaniu religii polega prawdziwy postęp.Prawdziwy postęp będzie jak nasza cywilizacja stanie się cywilizacją miłości,a do tego rola Kościoła jest wręcz niezbędna.Weźmy Stany Zjednoczone.Tam są nawet stany,gdzie istnieje tzw."pas biblijny".Tam żyje się po chrześcijańsku a na ateizm nie ma miejsca.O jakim zacofaniu mówisz ? Czy Stany są zacofane,czy Polska jest zacofana ? Raczej tego nie dostrzega się.Wręcz przeciwnie - mamy wiele mediów katolickich.Watykan ma stronę internetową.Pokaż zatem proszę,gdzie widzisz to niby zacofanie,bo ja nic takiego nie dostrzegam.Dla mnie o zacofaniu świadczy Halloween,korzystanie z wróżek,tarota czy horoskopów - to jest zacofanie.Natomiast za prawdziwy postęp uważam bycie wierzącym po katolicku i rozwijanie wiary w Boga.
19-10-2007 20:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #53
 
Siła Stanów pochodzi z różnorodności - właśnie to że w jednym stanie możesz po prostu wejść do sklepu i kupić broń, a w drugim nie. Każdy ma to co lubi i jak mu się nie podoba to się wyprowadza. Czy w Stanach ocena z religii pojawia się na cenzurkach?

Konstytucja USA gwarantuje wolność słowa i wyznania, więc zakładam że nie.

Co do RCC to owszem, stanowią u nas państwo w państwie, ale nie można ich tak po prostu wyrugować z dnia na dzień.

Większość księży to naprawdę dobrzy ludzie, których wybór podziwiam i szanuję. Ale trafiają się takie przypadki, na które Kościół powinien zareagować natychmiast i tego nie robi. W tej skostniałości i niechęci do zmian tkwi jednocześnie siła i największy problem Kościoła.
19-10-2007 21:35
Odpowiedz cytując ten post
Marek_G Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 79
Dołączył: Oct 2007
Reputacja: 0
Post: #54
 
RBuzz napisał(a):Czy w Stanach ocena z religii pojawia się na cenzurkach?

Konstytucja USA gwarantuje wolność słowa i wyznania, więc zakładam że nie.

Ja na tej podstawie zakładam, że tak. Widzisz w prawdziwie wolnym i demokratycznym kraju żyd ma prawo być żydem, chrześcijanin chrzęścijaninem, muzułmanin muzułmaninem itd. i nikt nie będzie się temu dziwił. W Europie wyznawanie religii jest celowo marginalizowane. Religia staje się swoistym straszakiem "cywilizowanej" Europy. Dla mnie kraj bez religii jest krajem pogańskim, gdzie bożkami stały się mamona i "wolność", a wyznawaną religią - hedonizm.

Pozdrawiam,
Marek
19-10-2007 21:47
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #55
 
Marek_G napisał(a):W Europie wyznawanie religii jest celowo marginalizowane. Religia staje się swoistym straszakiem "cywilizowanej" Europy.
Może to po prostu ewolucja? Od jaskiniowca oddającego cześć płomieniom, poprzez grzecznego parafianina do człowieka wolnego od guseł i religijnie ograniczonego poznania.

Marek_G napisał(a):Dla mnie kraj bez religii jest krajem pogańskim, gdzie bożkami stały się mamona i "wolność", a wyznawaną religią - hedonizm.

Myślę że tutaj duży ukłon należy się Wujkowi Samowi. Kapitalizm i demokracja to hasła z Jankeskich sztandarów.

Co tak naprawdę pokazuje ocena z religii? Dlaczego ma liczyć się do średniej?
Dlaczego tyle lat trwający stan rzeczy ma być zmieniony?
19-10-2007 21:57
Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #56
 
RBuzz napisał:
Cytat:Co tak naprawdę pokazuje ocena z religii? Dlaczego ma liczyć się do średniej?
Dlaczego tyle lat trwający stan rzeczy ma być zmieniony?

Otóż ocena z religii jest potrzebna.Religia bowiem nie może być traktowana pobieżnie i jako "zajęcia dodatkowe".Dla każdego chrześcijanina religia jest ważna.Poza tym,czemu nie wliczać owej oceny do średniej ? A może ktoś chce iść na teologię ? Dlaczego więc nie podkreślić znaczenia religii jako przedmiotu obowiązkowego.A co do ateistów to nikt ich nie zmusza do przychodzenia.Mogą mieć choćby etykę i tam uczęszczać.Podkreślić należy,że ocena z religii nie jest adekwatna do naszej wiary.Może ktoś mieć same szóstki a być praktykującym ateistą,ktoś może mieć same trójki a być prawdziwie wierzącym.Nie musowo koniecznie również iść na teologię,by być teologiem.Można nie być w zakonie a interesować się chrześcijańską mistyką.Nic nie jest narzucone.Na przykład uważam,że można by było zastąpić religię np. religioznawstwem z elementami teologii katolickiej.Mogła by być dyskusja na zasadzie "burzy mózgów" na temat problemów współczesnej wiary (sekty,ateizm,laicyzacja) oraz nawiązanie do mistyków chrześcijańskich (Św.Tereska,Thomas Merton itd.). Jak się odpowiednio podejdzie to i ateiści będą zainteresowani,tylko potrzeba charyzmy.

RBuzz napisał także:
Cytat:Laickość zapewnia że nikt nie będzie prześladowany przez bandę fanatyków takiej czy innej opcji i będzie mógł iść własną drogą.

Teraz to rozumiem,chodzi o zapobieżenie fanatyzmowi religijnego. Jednak dla naszej - zachodniej cywilizacji można to znieść,a wprowadzić w krajach islamskich tą zasadę laickości.My jako reprezentujący cywilizację zachodnią nie mamy pociągu do ekstremizmu religijnego.A w Polsce nic takiego nie obserwuję,to tylko ateiści nas straszą,że cofamy się wstecz i grozi nam ekstremizm.Oni mogą sobie gadać,ale dla nas to zwykły bełkot,nie uwłaczając.
20-10-2007 11:02
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #57
 
RBuzz napisał(a):Dokładnie to samo mogę powiedzieć o wielu "wierzących" - jak to śpiewał Jamal - "W imię Ojca, Syna, dziewięćdziesiąt procent katolików
Nic się nie załatwi bez łapówek, układzików"...
tak się składa że katolicy chodzą na lekcje religii którą w mniejszym lub większym stopniu wcielają realnie w życie - lekcje etyki nikogo z "zateizowanych" najwyraźniej nie interesują - więc to co piszesz jest oczywistą nieprawdą.
Jeżeli nawet zapoznanie się z etyką nikogo nie interesuje - to jak można mówić o jakimkolwiek postępowaniu wg norm etycznych jeżeli ktoś nawet nie wie na czym one mają polegać :coo:

RBuzz napisał(a):Ocena z religii na świadectwie ma być lekiem na całe zło, które dzieje się wśród młodych?
ocena z religii to tylko taki mały "dowód" na to że ktoś nad przedstawianymi zagadnieniami przynajmniej pomyślał i popracował.
Słuszność zaś tego co mówi Kościół wychodzi w życiu - lepiej by dotarło to do ludzi czym prędzej.
Wielu "błądzi" - to fakt.
Nie zapominajmy jednak iż z największych grzeszników wielu świętych "powstało" - po ich nawróceniu, oczywiście ...
RBuzz napisał(a):Uczcie religii, uczcie dzieci które tego chcą właściwych według was postaw, ale nie dyskryminujcie i nie narzucajcie swojej racji tym którzy tego nie chcą!
no to powiedz na czym mają polegać te zasady moralne i jak je w życiu realizować jeżeli ktoś ich nawet NIE ZNA ??
O jakiej "pysze " wogóle mówisz - jeżeli uznajesz Dekalog to wydaje mi się że sprawa z pozoru wydawała by się oczywista ..
a sama znajomość Dekalogu to tylko początek poznawania Bożego przekazu jaki otrzymaliśmy .
Przekazu w którym mamy zmieniać sit na lepsze - przecież jak to robić (zmieniać świat na lepsze) opowiada cały Nowy Testament ...

RBuzz napisał(a):Uczcie religii, uczcie dzieci które tego chcą właściwych według was postaw, ale nie dyskryminujcie i nie narzucajcie swojej racji tym którzy tego nie chcą!
Jęzli zaś tego "nie chcecie" jak twierdzisz to wypadałoby przynajmniej uszanować świat który udało się cywilizacji opartej na Chrześcijaństwie stworzyć - i nad którą pracujemy nadal - pomimo przeszkód jakie pojawiają się np. w postaci osób które negują chrześcijańskie zasady moralne - lub konieczność nauczania religii - lub etyki ...
Dlaczego zatem - skąd zatem taka niechęć do lekcji religii lub etyki u "ateizujących" :coo:
Sami przecież na tym tylko zyskacie - i my również ...

[ Dodano: Nie 21 Paź, 2007 00:08 ]
RBuzz napisał(a):Może to po prostu ewolucja? Od jaskiniowca oddającego cześć płomieniom, poprzez grzecznego parafianina do człowieka wolnego od guseł i religijnie ograniczonego poznania.
Raczej - to nic nowego - nie pierwszy i nie ostatni taki atak na Kościół i Wiarę.
Nam nie grozi "fanatyzm" - katolicyzm uczy myślenia.
Fanatyzm raczej grozi tym którym wydaje się że są "bogami" poza którymi świata nie ma.
Dowodów na to nie brakowało - choćby np. niejaki Josif Wissarionowicz ...
Ech - wymieniać można by długo i wiele ...
Katolicyzm w czystej postaci to przede wszystkim służba - Bogu i bliźnim

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
21-10-2007 00:03
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Marek_G Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 79
Dołączył: Oct 2007
Reputacja: 0
Post: #58
 
Generalizując, problem wiary polega na tym, że nie wystarczy wierzyć w Boga (szatan też wierzy w Boga), ale wierzyć Bogu! Wierzyć w to co nam objawił! Myślę, że dlatego powstają tego typu "problemy", jak choćby ocena z religii, bo większość z nas, katolików uważa, że jeszcze ma dużo czasu przed sobą na prawdziwą wiarę i miłość do Boga. Letniość wiary przeciętnego katolika sprowadza się do bycia (nie uczestnictwie) na mszy świętej, a tradycja chrześcijańska kojarzy się jedynie z choinką i święconym jajkiem. Dla mnie bycie katolikiem jest nieustanną walką o duszę własną i dusze innych. Walką ze złem mającym na celu odwiedzenie ludzi przy pomocy różnych środków od religii, jej tradycji i od Boga. Cytując księdza Pawlukiewicza z warszawskego Radia Józef: nie ma wspanialszych ludzi niż Chrześcijanie! Wystarczy przywołać tu takie postaci, jak: Chrystus, Maryja, Józef, Apostołowie, Św. Franciszek, Ojciec Pio, Siostra Faustyna, Ojciec Maksymilian Kolbe, pastuszkowie z Fatimy, czy w końcu Karol Wojtyła i wielu, wielu innych. Ja chcę i pragnę by dzięki lekcjom religii wszyscy mogli by poznać naszą wielką i wspaniałą wiarę, mogli podążać drogą wielkich, wspaniałych chrześcijan. I po to są te lekcje religii!

Pozdrawiam,
Marek
21-10-2007 10:42
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #59
 
Marek_G napisał:
Cytat:Ja chcę i pragnę by dzięki lekcjom religii wszyscy mogli by poznać naszą wielką i wspaniałą wiarę, mogli podążać drogą wielkich, wspaniałych chrześcijan. I po to są te lekcje religii!

Gratuluję przedmówcy świetnego ujęcia tematu. =D>
21-10-2007 13:36
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #60
 
A ja bym polemizowała - bo to poznanie zasad nie oznacza zakochania się w Bogu - raczej te lekcje powinny być możliwością przedstawienia Boga miłującego, potrzebnego, działającego Uśmiech

Wiem, że w praktyce to awykonalne ;(

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
21-10-2007 19:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów