Ks.Marek napisał(a):Bioman napisał(a):czy popełnianie grzechu bez wyrazu emocjonalnego może też wpływać na stan fizyczny?
Picie, palenie i inne _enie...
Wiadomo używki wykańczają, ale nie o nie mi chodziło.
Rachel napisał(a):jak można czynić cokolwiek bez ładunku emocjonalnego??
Masz rację. Źle postawiłem pytanie ↓
Bioman napisał(a):czy popełnianie grzechu bez wyrazu emocjonalnego może też wpływać na stan fizyczny?
Powinno brzmieć ↓
Czy popełnianie grzechu
bez większego wyrazu emocjonalnego może wpływać na stan fizyczny?
I chodzi mi tu nie o korzystanie z używek, ale popełnianie grzechu z niskim ładunkiem emocjonalnym.
I teraz by się zgadzało ↓
Bioman napisał(a):Optowałbym za tym, że tak, ma wpływ w jakiś minimalny sposób. Człowiek ma sumienie i gdy nazbiera się trochę tego grzesznego syfu, może dojść do tzw. wyrzutów sumienia, co może doprowadzić to jakiegoś dyskomfortu psychicznego, czego przejawem mógłby być stan depresji - a wiadomo, że to zaburzenie psychiczne wyniszcza. (Ale należy też pamiętać, że depresja ma inne źródła).