Ankieta: Czy jesteś za eutanazją?
Jestem wierzący - TAK
Wierzący - NIE
Wierzący - TYLKO W WYJĄTKOWYCH SYTUACJACH
Jestem niewierzący - TAK
Niewierzący - NIE
Niewierzący - TYLKO W WYJĄTKOWYCH SYTUACJACH
Nie mam zdania w tej kwestii
[Wyniki ankiety]
 
Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Autor Wiadomość
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #106
 
Człowiek sam siebie nie powołał do życia, nie zatem tez prawa go sobie odbierać.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
06-05-2008 14:37
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
satanista Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 57
Dołączył: May 2008
Reputacja: 0
Post: #107
 
Z pierwszej części zdania : "człowiek sam siebie nie powołał do życia", nie wynika druga część : "nie zatem tez prawa go sobie odbierać". Przesłanka jest za słaba aby podtrzymać wniosek.
06-05-2008 14:55
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gosia Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 247
Dołączył: Apr 2008
Reputacja: 0
Post: #108
 
Tylko Bóg jest Panem naszego życia i śmierci. Jest ono święte i nietykalne.


"Chrześcijańskie spojrzenie na rzeczywistość cierpienia i śmierci jest kontynuacją judaizmu. Zawiera jednak także nowe cechy. Chrześcijanie idą dalej, nie tylko wierzą w dobroć świata materialnego, ale także nadają cierpieniu i śmierci pozytywny sens. Cierpienie i śmierć, chociaż obiektywnie są złe i wypływają z grzechu, mogą nieść w sobie dobro. Chrystus wyzwolił chrześcijan z lęku przed cierpieniem i śmiercią, ponieważ sam przyjął jedno i drugie. W cierpieniu i śmierci jest obecny i towarzyszy człowiekowi Jezus, dlatego cierpienie i śmierć każdego człowieka mogą mieć wartość zadośćuczynną oraz być udziałem w mesjańskiej misji Jezusa. Cierpienie jest ponadto tajemnicą, którą nie zawsze można do końca zgłębić ludzkim rozumem, ale można ją zaakceptować ufając miłującej Opatrzności Boga — dobrego Ojca. W patrzeniu na śmierć chrześcijaństwo także idzie o krok dalej niż judaizm. Wierząc w zmartwychwstanie Jezusa, chrześcijanie są przekonani, że śmierć jest przejściem z doczesności, w której nieraz doświadczamy bólu i trudu, do wieczności, gdzie żadne zło nie istnieje. Dla chrześcijanina cierpienie i śmierć ma przyczynę — grzech i działanie szatana, ma cel — cierpię z powodu grzechu i na skutek walki ze złymi mocami w świecie oraz ma sens i wartość — biorę udział w cierpieniu Jezusa, jestem zjednoczony z Ukrzyżowanym, przyczyniam się do zbawienia świata i ludzi."



"Kościół katolicki wielokrotnie wypowiedział się na temat eutanazji. Najważniejszymi wypowiedziami są Deklaracja Kongregacji Doktryny Wiary „Iura et bona”, „Evangelium vitae” oraz Katechizmie Kościoła Katolickiego. Wszystkie te dokumenty na pierwszym miejscu stawiają problem wiary i prawa człowieka do życia. Życie ludzkie pochodzi od samego Boga. Tylko Bóg jest Panem życia. Jest ono święte i nietykalne. Eutanazja jest zabójstwem. Prawo dopuszczające możliwość pozbawienia życia jest uzurpowaniem sobie prawa, którego nikt nie posiada. Kościół jednak bardzo precyzyjnie określa co rozumie przez eutanazję. Eutanazją jest czynne spowodowanie śmierci człowieka chorego lub cierpiącego. Nie jest zaś eutanazją zaprzestanie działań gdy choroba zbliża się ku śmierci i nie można temu przeszkodzić. Nie jest też eutanazją podawanie choremu środków znieczulających, które mogą skrócić życie, jeśli mogą one ulżyć choremu, a śmierć jest nieuchronna.

Taka postawa Kościoła podyktowana jest z jednej strony wiernością przekazanemu objawieniu, a z drugiej strony miłością bliźniego."



"Czy człowiek ma prawo do godnej śmierci? W świetle religii chrześcijańskiej należy odpowiedzieć pozytywnie. Człowiek ma prawo do godnej śmierci, ale nie jest nią eutanazja. Nawet gdyby była ona rzeczywiście bezbolesna. Eutanazja, eu — dobra, thanatos — śmierć, dobra, godna śmierć to śmierć bez bólu, strachu, odrzucenia; to śmierć człowieka pojednanego ze sobą, bliźnimi i Bogiem. Nie jest na pewno taką śmiercią eutanazja. Wręcz odwrotnie. Prosząc o eutanazję wyrażamy nie tylko lęk przed dalszym cierpieniem fizycznym, ale właśnie ból ducha, poczucie braku wartości, samotność, odrzucenie, utratę więzi z ludźmi i Bogiem. Zgoda na taką prośbę jest potwierdzeniem tego cierpienia, jest skazaniem cierpiącego na jego trwanie, utwierdzeniem w tym, że jako chory i cierpiący jest bezwartościowy i niepotrzebny. Miłość i współczucie nakazują towarzyszyć choremu, zwalczać ból, ukazywać związek z żyjącymi, wartość jego cierpienia, przypominać współczującą obecność Chrystusa przy nim.

Eutanazja jest odmową nawiązania szczerego kontaktu z osobą cierpiącą i odmową przeżywania jego cierpienia, jest po prostu ucieczką od śmierci i cierpienia.

Czy człowiek, który cierpi, musi cierpieć? Jakie znaczenie i sens ma jego cierpienie? Czy jest potrzebne?

Chrześcijanin może cierpieć z Chrystusem. Cierpienie, bezradność wobec własnego losu przypominają człowiekowi prawdę o nim samym, że jest stworzeniem, a nie Stwórcą. Dlatego cierpienie jest niekiedy konieczne, zwłaszcza wtedy, gdy w życiu człowieka nastąpiło pomieszanie wartości, gdy rzeczy stawia ponad osoby. Jednakże ta pozytywna rola jaką cierpienie może odegrać w życiu człowieka nie oznacza akceptacji cierpiętnictwa. Człowiek nie powinien cierpieć. Miłość bliźniego nakazuje nam walczyć z bólem.

Z religijnego punktu widzenia zadaniem medycyny jest nieść ulgę w cierpieniu, lekarz nie jest jednak powołany do tego by być katem i zabijać cierpienie zabijając pacjenta."

Bóg jest wielki - kocha? Go ma?o to nie kocha? Go wcale.
06-05-2008 16:25
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
satanista Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 57
Dołączył: May 2008
Reputacja: 0
Post: #109
 
To tylko rmocjonalne wyznanie wiary, a nie żadna argumentacja przeciwko eutanazji. Prawdzim argumentem są np. skutki prawnego dopuszczenia do eutanazji (to pole to makabrycznych nadużyć).
06-05-2008 16:43
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #110
 
Cytat:Z pierwszej części zdania : "człowiek sam siebie nie powołał do życia", nie wynika druga część : "nie zatem tez prawa go sobie odbierać". Przesłanka jest za słaba aby podtrzymać wniosek.
Zaiste? Ze sprawiedliwości ogólnie nawet pojętej wynika, iż tylko twórca ma prawo do zniszczenia swego dzieła. Każdy inny przypadek, to nadużycie, nierzadko przestępstwo.
Tak zatem zdanie, które zaprezentowałem wcześniej jak najbardziej oddaje bezpodstawność prawa człowieka do odebrania sobie życia w jakikolwiek sposób.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
06-05-2008 17:09
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
satanista Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 57
Dołączył: May 2008
Reputacja: 0
Post: #111
 
Ks.Marek napisał(a):Ze sprawiedliwości ogólnie nawet pojętej wynika, iż tylko twórca ma prawo do zniszczenia swego dzieła.
To zakleży co jest tym dziełem. Jeżeli obiekt nieżywy to jest to prawda. Jeżeli istota żywa to jest to potworność nawet dla mnie.
Ks.Marek napisał(a):Tak zatem zdanie, które zaprezentowałem wcześniej jak najbardziej oddaje bezpodstawność prawa człowieka do odebrania sobie życia w jakikolwiek sposób.
Jest ono tylko wyrazem Twej wiary.
06-05-2008 18:32
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #112
 
Ks.Marek napisał(a):Tak zatem zdanie, które zaprezentowałem wcześniej jak najbardziej oddaje bezpodstawność prawa człowieka do odebrania sobie życia w jakikolwiek sposób.

Ja nie rozumiem, dlaczego ksiądz sobie przywłaszcza prawo do orzekania o tego typu sprawach.
Ksiądz nie wygląda ani na chorego, ani cierpiącego, ergo ksiądz nie powinien mówić o sprawach o których nie może orzekać z autopsji.
Wiem wiem, już kiedyś było coś o tym, że nie trzeba czegoś doświadczyć, aby o czymś mówić, ale cierpienie jest o wiele większą tajemnicą niż homoseksualizm.

PS:Rozmowa na tematy śmierci i im podobne, nie powinny być dla księdza jak splunięcie.
A ta rozmowa z księdza strony ma ton niemal inkwizytorski.
06-05-2008 19:04
Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #113
 
Belzebubku, Ksiądz jako duchowna osoba opowiada się za Prawem Boskim i nie ma o czym tutaj dyskutować - eutanazja jest grzechem i koniec, nie ma żadnych wyjątków. Dla nas, katolików sprawa jest chyba jednoznaczna. Ja też nie zawsze zgadzam się ze swoim życiem, ale wiem, że jedynie Stwórca ma prawo je odebrać.
A kto wie, czy tuż przed wykonaniem "wyroku" dana osoba nie będzie tego żałować? Ktoś, kto decyduje się na ten krok, jest już w ciężkim stadium cierpienia, którego znieść nie może i oczywiste, że chciałby, ażeby nadszedł już kres jego cierpienia.
06-05-2008 19:30
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gosia Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 247
Dołączył: Apr 2008
Reputacja: 0
Post: #114
 
BeLzEbUb napisał(a):Ksiądz nie wygląda ani na chorego, ani cierpiącego, ergo ksiądz nie powinien mówić o sprawach o których nie może orzekać z autopsji.
> nikt z wypowiadających się tak nie wygląda. Nie znaczy to, że nie można o tym rozmawiać. Niby dlaczego mielibyśmy tego nie robić?! Temat trudny? Właśnie na takie tematy warto rozmawiać.

Mam w związku z tym pytanie - skoro sugerujesz, aby wypowiadały się na ten temat osoby, których to dotyczy, to co powiesz na temat ABORCJI?!
Czy którakolwiek kobieta myśli o maleństwie, które nosi pod sercem? I skazuje je na śmierć poddając się zabiegowi?!

Bóg jest wielki - kocha? Go ma?o to nie kocha? Go wcale.
06-05-2008 19:49
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #115
 
1.
satanista napisał(a):
Ks.Marek napisał(a):Ze sprawiedliwości ogólnie nawet pojętej wynika, iż tylko twórca ma prawo do zniszczenia swego dzieła.
To zakleży co jest tym dziełem. Jeżeli obiekt nieżywy to jest to prawda. Jeżeli istota żywa to jest to potworność nawet dla mnie.
2.
Ks.Marek napisał(a):Tak zatem zdanie, które zaprezentowałem wcześniej jak najbardziej oddaje bezpodstawność prawa człowieka do odebrania sobie życia w jakikolwiek sposób.
Jest ono tylko wyrazem Twej wiary.

Po 1: Czemu potworność?
Po 2: Rozumiem, że bez mrugnięcia okiem zabiłbyś kogoś, tak?

[ Dodano: Wto 06 Maj, 2008 19:56 ]
BeLzEbUb napisał(a):A ta rozmowa z księdza strony ma ton niemal inkwizytorski.
Bo co, bo ty tak twierdzisz? A może Ranczo oglądałem w niedzielę, co?
Ja mam obowiązek mówić głośno o tym, co próbuje się przytłumić na forach światowych. Życie człowieka to nie przypadek, lecz szansa na realizacje powołania do dobra, prawdy oraz piękna.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
06-05-2008 19:53
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #116
 
Mnie się zdaje, że wiele z tych osób, które popierają eutanazję nie byłoby tak rozentuzjazmowanych, gdyby to właśnie im przyszło wykonać na kimś wyrok śmierci. A przecież ktoś to jednak musiałby robić. Gdyby na przykład eutanazja była legalna i zmuszonoby do jej wykonania lekarza, który wcale nie chce tego robić to co?
06-05-2008 19:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #117
 
aga napisał(a):Gdyby na przykład eutanazja była legalna i zmuszonoby do jej wykonania lekarza, który wcale nie chce tego robić to co?
Aguś, zobacz, czy tu jest coś OK?

Z jednej strony zabiegi o ułatwienie in vitro, by rodziły sie dzieci. Z drugiej zaś deliberacje nad umożliwieniem zejścia zgodnego z literą prawa, na własne życzenie.

Kolejny krok, to pewnie eksterminacja nadwyżki populacji mężczyzn, bądx kobiet, w zalezności od realiów konkretnego państwa...

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
06-05-2008 20:01
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
satanista Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 57
Dołączył: May 2008
Reputacja: 0
Post: #118
 
Ks.Marek napisał(a):Po 1: Czemu potworność?
Bo każda żywa istota świadoma tego, że żyje nie jest rzeczą, żeby mogła być własnością.
Ks.Marek napisał(a):Po 2: Rozumiem, że bez mrugnięcia okiem zabiłbyś kogoś, tak?

Niestety tam było napisane "prawa człowieka do odebrania sobie życia" nie "prawa człowieka do odebrania komuś życia". Zatem znowu wyszedł Twój brak logiki.
06-05-2008 20:32
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #119
 
satanista napisał(a):Niestety tam było napisane "prawa człowieka do odebrania sobie życia" nie "prawa człowieka do odebrania komuś życia". Zatem znowu wyszedł Twój brak logiki.

A widzisz jakąś różnicę? Bo ja nie. Życie to życie, własne czy cudze - uważam, że nikt nie powinien uzurpować sobie prawa do jego odbierania.
06-05-2008 20:36
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #120
 
satanista napisał(a):Bo każda żywa istota świadoma tego, że żyje nie jest rzeczą, żeby mogła być własnością.
A widzisz jak ładnie. To czemu zrównujesz życie człowieka z życiem kury na przykład, czy zranionego zwierzęcia leśnego?
satanista napisał(a):Niestety tam było napisane "prawa człowieka do odebrania sobie życia" nie "prawa człowieka do odebrania komuś życia". Zatem znowu wyszedł Twój brak logiki.
Ktoś, kto bez wahania zabiłby siebie, ten równiez gotów jest zabić innego. Zreszta eutanazja nie jest niczym innym jak zabójstwem...

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
06-05-2008 20:40
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów