Eutanazja

[satanista]

Ks.Marek napisał(a):To czemu zrównujesz życie człowieka z życiem kury na przykład, czy zranionego zwierzęcia leśnego?

Z kurą juz nie przasadzaj. Po prostu uważam człowieka za członka królestwa zwierząt. Nie znaczy to, że uważam życie człowieka za tyle samo warte co np. kury. Ale nie przypisuję mu nadnaturalnej wartości.

Ks.Marek napisał(a):Ktoś, kto bez wahania zabiłby siebie, ten równiez gotów jest zabić innego.

Przedstaw jakieś dowody naukowe tego twierdzenia, albo pogódź się z tym, że znowu rzucasz sloganami.

Ks.Marek napisał(a):Zreszta eutanazja nie jest niczym innym jak zabójstwem...

Czysta gra słów, nic więcej.

[ Dodano: Wto 06 Maj, 2008 21:06 ]

aga napisał(a):A widzisz jakąś różnicę?

Skoro jej nie widzisz to ja nawet nie mam zamiaru Cię przekonywać, że jest inaczej.

[aga]

No , różnica jest jedynie taka, że można zabić siebie, ale można też zabić kogoś innego - można popełnić grzech względem siebie lub względem innej osoby.

[Ks.Marek]

satanista napisał(a):Przedstaw jakieś dowody naukowe tego twierdzenia, albo pogódź się z tym, że znowu rzucasz sloganami.

Mało było wydarzeń tego typu w USA na przyklad, albo w Niemczech? Gość wpierw zrobił masakrę, a potem sam siebie odstrzelił...

[satanista]

aga napisał(a):można zabić siebie, ale można też zabić kogoś innego - można popełnić grzech względem siebie lub względem innej osoby.

Niestety to jest tautologia. To co napisałaś nic nie wnosi, poza stwierdzeniem absolutnej prawdy, że a=a i b=b.

[aga]

satanista napisał(a):

Ks.Marek napisał(a):Ktoś, kto bez wahania zabiłby siebie, ten równiez gotów jest zabić innego.

Przedstaw jakieś dowody naukowe tego twierdzenia, albo pogódź się z tym, że znowu rzucasz sloganami.

Eeee, dowody naukowe czego? Raczej takich nie znajdziesz, co najwyżej z naszej rzeczywistości - ale to nie naukowe.

[satanista]

Ks.Marek napisał(a):Mało było wydarzeń tego typu w USA na przyklad, albo w Niemczech? Gość wpierw zrobił masakrę, a potem sam siebie odstrzelił...

Niestety to co napisałeś to nie są dowody naukowe, a takie proste podsumowanie takich wydarzeń i wrzucenie do jednego worka ich sprawców razi niekompetencją.

[Ks.Marek]

satanista napisał(a):

aga napisał(a):można zabić siebie, ale można też zabić kogoś innego - można popełnić grzech względem siebie lub względem innej osoby.

Niestety to jest tautologia. To co napisałaś nic nie wnosi, poza stwierdzeniem absolutnej prawdy, że a=a i b=b.

Zabicie kogoś/siebie umyślne jest grzechem dla wierzącego, złem dla każdego chyba człowieka. I znacznie większy ciężar spoczywa na zabójcy, aniżeli na samobójcy - jeśli idzie o społeczny wymiar tego czynu.

[satanista]

aga napisał(a):Eeee, dowody naukowe czego? Raczej takich nie znajdziesz, co najwyżej z naszej rzeczywistości - ale to nie naukowe.

Niestety nie mam zielonego pojęcia o co Ci chodzi.

[aga]

satanista napisał(a):

aga napisał(a):można zabić siebie, ale można też zabić kogoś innego - można popełnić grzech względem siebie lub względem innej osoby.

Niestety to jest tautologia. To co napisałaś nic nie wnosi, poza stwierdzeniem absolutnej prawdy, że a=a i b=b.

Niestety, to nie jest tautologia*

tautologia - zestawienie wyrazów lub zwrotów synonimicznych bądź bliskoznacznych będące usterką myśli i stylu.

[satanista]

Ks.Marek napisał(a):Zabicie kogoś/siebie umyślne jest grzechem dla wierzącego, złem dla każdego chyba człowieka. I znacznie większy ciężar spoczywa na zabójcy, aniżeli na samobójcy - jeśli idzie o społeczny wymiar tego czynu.

Zgoda. Coś jeszcze chciałeś napisać ?

[ Komentarz dodany przez: Ks.Marek: Wto 06 Maj, 2008 22:31 ]
To jest forum dyskusyjne, na którym obowiązuje pewien poziom. Znacznie wyższy i wymagający, aniżeli ma tych, na których przyjmują twe wypowiedzi bezkrytycznie i ulegle. Prosze zatem - przemyśl, czy aby na pewno chcesz tu zamieszczać swe wypowiedzi.

[aga]

satanista napisał(a):

aga napisał(a):Eeee, dowody naukowe czego? Raczej takich nie znajdziesz, co najwyżej z naszej rzeczywistości - ale to nie naukowe.

Niestety nie mam zielonego pojęcia o co Ci chodzi.

No to jest już niestety Twój problem.

[ Komentarz dodany przez: Ks.Marek: Wto 06 Maj, 2008 22:33 ]
Proszę Cię AGA - spuść z tonu. Jak nie masz dość satysfakcjonującej odpowiedzi, to o nią grzecznie poproś. Jeśli kolejne będą sie pojawiać w takim samym tonie - zawoalowanej niewiedzy, to wiedz, że oponent nie ma ci nic do powiedzenia.

[satanista]

aga napisał(a):Niestety, to nie jest tautologia*

tautologia - zestawienie wyrazów lub zwrotów synonimicznych bądź bliskoznacznych będące usterką myśli i stylu.

tautologia - zdanie, którego prawdziwość wynika z samej jego struktury

[ Dodano: Wto 06 Maj, 2008 22:22 ]

aga napisał(a):No to jest już niestety Twój problem.

Nie problem, bo mi nie zależy na rozumieniu Twoich pokręconych wywodów.

[ Komentarz dodany przez: Ks.Marek: Wto 06 Maj, 2008 22:34 ]
Proszę o zejście z tonu podwórkowego. To nie jest trzepak, czy piaskownica, gdzie za argumenty robią grabelki lub łopatka.

[aga]

satanista napisał(a):

aga napisał(a):Niestety, to nie jest tautologia*

tautologia - zestawienie wyrazów lub zwrotów synonimicznych bądź bliskoznacznych będące usterką myśli i stylu.

tautologia - zdanie, którego prawdziwość wynika z samej jego struktury

Nie kumam tej definicji, chyba zależy w jakim kontekście, ale nie o styl wypowiedzi zdaje się tu chodzi.

[Ks.Marek]

aga napisał(a):Nie kumam tej definicji, chyba zależy w jakim kontekście, ale nie o styl wypowiedzi zdaje się tu chodzi.

Tautologia wg Encyklopedii PWN
Gorąco ci polecam: Google.pl

[aga]

Ja mam tautologię wg słownika przeznaczonego dla polonistów i doskonale wiem, ale będziemy się tutaj teraz kłócić o coś, co nie stanowi istoty tematu?

Do niektórych z ostatnich wypowiedzi mogłabym coś dodać, ale znowu by mi się dostało.

[ Dodano: Wto 06 Maj, 2008 22:44 ]
Widocznie taki jest już mój ton wypowiedzi - podwórkowy i nic na to nie poradzę.

[ Dodano: Wto 06 Maj, 2008 22:48 ]
Niech będzie, że może źle się wyraziłam to Was przepraszam, ale nie zawsze zdaję sobie sprawę z tego, że mój sposób wyrażania się jest powiedzmy niewłaściwy. Naprawdę nie robię tego celowo (przynajmniej nie zawsze).