Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Autor Wiadomość
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #61
 
RBuzz, w tej kwestii mam odmienne zdanie.
Wiem, że jest miłośc, która nie odbiera rozumu Uśmiech tylko napełnia go mądrością.

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
07-12-2007 17:23
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
promyk słonka Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 62
Dołączył: Nov 2007
Reputacja: 0
Post: #62
 
Zgadzam się z Rachel. Miłość prawdziwa nie powinna odbierać rozumu, zdrowego myślenia; raczej dodawać mądrości...
Każdy jest stworzony do miłości bo przez Miłość którą jest Bóg zostaliśmy powołani do życia... no nie?

chociaż nie zaprzeczam że na początku miłości jest ten "odlot"...

ZABIERZ MNIE - TAM, GDZIE MIŁOŚĆ WIECZNIE TRWA....
07-12-2007 17:35
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #63
 
Poza tym w przypadku dwojga osób nie może być mowy o "miłości od pierwszego wejrzenia", a raczej o "przyjaźni od pierwszego wejrzenia" bądź zwykłym zauroczeniu. Bo miłość dwojga osób nasuwa myśl o małżeństwie,a te musi być wyłącznie związkiem sakramentalnym. Współżycie też może mieć miejsce dopiero po zawarciu małżeństwa. Rozumiem, że Walentynki to święto zakochanych, a kto jest prawdziwie zakochany jeśli nie małżonkowie. O innym zakochaniu nie ma mowy. Czy teraz wszystko all right ?


A miłość bliźniego to inna sprawa i tu mechanizm zauroczenia nie działa, tylko co najwyżej albo natchnienie,albo widok cierpiącej osoby albo mamy do czynienia z charyzmatem służby i powołaniem.


Gorzej gdy ktoś pójdzie do zakonu pod wpływem przelotnego zauroczenia, bo prędzej czy później odejdzie z klasztoru.
07-12-2007 20:37
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Myszkunia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,371
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #64
 
ksiaze-z-bajki napisał(a):czy warto
nie warto. Ja zaryzykowałam i dziś mi ktos bardzo ważny dla mnie powiedzial,że "prawda to tylko przed sędzią lub prokuratorem", kiedy rozmawialiśmy o pewnej kwestii. A ja dla tej osoby starałam się zmienić na lepsze. Nie wiem, co będzie z nami, mój wybór, moja decyzja, mój problem.
I nie trzeba pocieszać.
No więc obiektywnie rzecz biorąć - nie warto, ale bez tego też ciężko. Jak raz się zakochasz, to trudno potem żyć bez tego odurzenia innną osobą.

[Obrazek: mysz4.gif]
07-12-2007 22:16
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
moruss Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 45
Dołączył: Dec 2007
Reputacja: 0
Post: #65
 
Myszkunia napisał(a):A ja dla tej osoby starałam się zmienić na lepsze.
skoro zmienilas sie nalepsze to chyba warto bylo.
08-12-2007 14:17
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Myszkunia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,371
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #66
 
Starałam się.
A wyszło, jak wyszło.
Obawiam się,że, jeśłi będzie źle, do dalszych starań zabraknie mi motywacji.

[Obrazek: mysz4.gif]
08-12-2007 17:39
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
gradzia Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 583
Dołączył: Jun 2007
Reputacja: 0
Post: #67
 
Polonium napisał(a):A miłość bliźniego to inna sprawa i tu mechanizm zauroczenia nie działa, tylko co najwyżej albo natchnienie,albo widok cierpiącej osoby albo mamy do czynienia z charyzmatem służby i powołaniem.
ech ja Ci powiem jedno, ostatnio poznalam chłopaka. poznalam w sensie przedstawił mi go mój chlopak i kurcze wiesz jak popatrzylam w jego oczy to ja takiego blasku piękna dobra w oczach faceta jeszcze nie widziałam. Można się zauroczyć bliżnim w którego oczach zobaczysz Jezusa. Mam takie koleżanki także które mają piekne oczy i ja nimi jestem zauroczona, bo naprawdę to sa piękne kobiety a wczoraj właśnie mialam szanse poznać pieknego mężczyzne i chciaabym ujrzeć taki blask także w oczach człowieka ktorego kocham.

[Obrazek: 86fd3ae5f8.png]

[Obrazek: 5d9508f04a.png]

Tam gdzie niezgoda na siebie, Ty Boże wkraczasz ze swoim uzdrowieniem
10-12-2007 01:05
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #68
 
Życzę więc powodzenia Gradziu oraz by osoba, na którą trafiłaś okazała się prawdziwie wierzącą zwłaszcza poprzez świadectwo życia.
10-12-2007 12:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
gradzia Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 583
Dołączył: Jun 2007
Reputacja: 0
Post: #69
 
Polonium napisał(a):Życzę więc powodzenia Gradziu oraz by osoba, na którą trafiłaś okazała się prawdziwie wierzącą zwłaszcza poprzez świadectwo życia.
do wierzących to on nie należy, ale Jezus się zajmie moim związkiem z nim więc się mniej boję.

[Obrazek: 86fd3ae5f8.png]

[Obrazek: 5d9508f04a.png]

Tam gdzie niezgoda na siebie, Ty Boże wkraczasz ze swoim uzdrowieniem
11-12-2007 02:17
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów