A tak konkretnie to co wam się w tych dzieciach indygo nie podoba?
Na pewno zauważyliście, że ten termin powstał przy okazji wykrycia nowego zjawiska w psychologii czy też socjologii. Kiedyś ludzie o takich specyficznych cechach charakteru rodzili się bardzo rzadko, teraz te proporcje się zmieniają na tyle mocno, że zainteresowało to badaczy.
Podobnie jak niezwyczajnym jest zjawisko ADHD w dzisiejszych czasach. To, że coraz więcej dzieci jest nieprzystosowanych do systemu kulturowego jaki stworzyliśmy jest faktem, a już to co z nimi robić to inna sprawa i akurat w przypadku ADHD moim zdaniem system wyrządza im głównie krzywdę nie potrafiąc sensownie ich 'zutylizować'.
W przypadku dzieci indygo problem jest troszkę inny, bo bycie dzieckiem indygo nie zawsze wiąże się z zewnętrznym manifestowaniem tego tak jak to robią te z ADHD.
Na poziomie psychologi potrzebne są specjalne testy by określić charakter dziecka, za to używając narzędzi takich jak wahadełko można stwierdzić kolor radiestezyjny dziecka i od razu wiadomo czy to indygo czy nie.
Ci którzy tematem się zajmują mówią wprost, że dzieci o takim kolorze rodzi się więcej niż kiedyś. Dlaczego tak się dzieje to już może kościół odpowie w ramach wyjaśniania co się na świecie dzieje? Dlaczego jest coraz więcej zjawisk ekstremalnych?