Koniec nadużyć liturgicznych, msza święta to nie show

**Sant** · 26-09-2009 18:46

A kto ci powiedział, że obecne koryto powstało bez działania Ducha Świętego?
Czy przypadkiem nie brak zrozumienia i przywiązanie do starego?
Duch Święty jest w swoim Kościele i będzie aż do skończenia świata. Czemu ty Janie usiłujesz Go ograniczać i na siłę wtłaczać na tory swoich przywiązań? W dodatku to nowe koryto - jak twierdzisz, to jest powrót do koryta jeszcze starszego niż to którego bronisz.
A jeśli chodzi o tradycjonalistów, to ty pierwszy zacząłeś ich oceniać.
Proponuje ten off-top zakończyć. Nie tradycjonalizm jest tematem tego wątku.

jan · 26-09-2009 19:52

pozytywnie.
zakończmy, ale wyjaśnijmy nieścisłość.

sant napisał(a):A kto ci powiedział, że obecne koryto powstało bez działania Ducha Świętego?

Nie obecne ale jedno z obecnych, które chce zrywać z całą ciągłością działania Kościoła.

sant napisał(a):Czy przypadkiem nie brak zrozumienia i przywiązanie do starego?

\Chęć zachowania prawdy kontynuowanej od samego źródła w korycie tradycji wqytyczonej przez działanie Ożywiciela.

sant napisał(a):Duch Święty jest w swoim Kościele i będzie aż do skończenia świata

Zgadzam się.

[ Dodano: Sob 26 Wrz, 2009 20:03 ]

sant napisał(a):Czemu ty Janie usiłujesz Go ograniczać i na siłę wtłaczać na tory swoich przywiązań?

proszę mnie fałszywie nie oskarżać i nie przekręcać moich wypowiedzi.
Właśnie usiłuję pozostać w korycie tworzonym pod JEGO natchnieniem w całej historii Kościoła

sant napisał(a):W dodatku to nowe koryto - jak twierdzisz, to jest powrót do koryta jeszcze starszego niż to którego bronisz.

NIc takiego nie twierdzę!
To nie jest powrót do żadnego koryta tylko budowanie od nowa innego, mimo że stare powstaje pod natchnieniem Ducha Świętego.
Proszę o nieprzekręcanie moich wypowiedzi.
Wróćmy do wywiadów którem zamieścił

**Sant** · 27-09-2009 08:09

jan napisał(a):pozytywnie.

Czy jest to ocena pozytywna czy negatywna , nie zmienia to faktu że jest to ocena i ty zacząłeś ten wątek. Oceniłeś, a innym tego zabraniasz.

jan napisał(a):sant napisał/a:
Duch Święty jest w swoim Kościele i będzie aż do skończenia świata

Zgadzam się.

Skoro zgadzasz się, to nie możesz negować Jego działania w trakcie Soboru WII i potem.
Więc, jeżeli D.Sw. jest obecny w Kościele dzisiaj, tzn , że wszystkie decyzje Kościoła są podejmowane w asystencji Ducha Św. Również obecne "koryta"

jan napisał(a):sant napisał/a:
Czy przypadkiem nie brak zrozumienia i przywiązanie do starego?

\Chęć zachowania prawdy kontynuowanej od samego źródła w korycie tradycji wqytyczonej przez działanie Ożywiciela.

.
Również "nowe koryto" jest wytyczone przez tego samego Ducha.

jan napisał(a):sant napisał/a:
Czemu ty Janie usiłujesz Go ograniczać i na siłę wtłaczać na tory swoich przywiązań?

proszę mnie fałszywie nie oskarżać i nie przekręcać moich wypowiedzi.
Właśnie usiłuję pozostać w korycie tworzonym pod JEGO natchnieniem w całej historii Kościoła

Nikt cię fałszywie nie oskarża i nie przekręca twoich wypowiedzi. Przecież sam wybiórczo traktujesz działanie Ducha Świętego. Przed Soborem - tak, po Soborze - nie. Czyli jak to można inaczej zrozumieć, skoro sam przyznałeś że D, św, jest zawsze w Kościele?

jan napisał(a):sant napisał/a:
W dodatku to nowe koryto - jak twierdzisz, to jest powrót do koryta jeszcze starszego niż to którego bronisz.

NIc takiego nie twierdzę!
To nie jest powrót do żadnego koryta tylko budowanie od nowa innego, mimo że stare powstaje pod natchnieniem Ducha Świętego.
Proszę o nieprzekręcanie moich wypowiedzi.

Nie Janie - znowu po raz kolejny oskarżasz mnie, Tym razem o przekręcanie twoich wypowiedzi. Jest inaczej:
Ty stwierdziłeś, że jest to nowe koryto.
Ja ci odpowiedziałem, że to co ty uważasz za nowe koryto to wg mnie jest korytem jeszcze starszym niż to co ty uważasz za stare.
Reasumując - Odnowa liturgiczna dokonana na Soborze Watykańskim II sięgnęła do tradycji Kościoła pierwotnego i pierwszego tysiąclecia. A więc to uznawane przez ciebie koryto jest właśnie nowym, bo powstało już w niezgodzie z najstarszą tradycją Kościoła nie odwrotnie jak twierdzisz. Z tym że ja nie uważam tego za coś złego, wręcz odwrotnie. Duch Święty tak prowadzi Kościół by ten był czytelny dla każdego pokolenia i zrozumiały dlań mentalnie. Nie można ograniczać Jego działania. On wie doskonale jakim językiem i w jaki sposób przemawiać.

jan · 28-09-2009 12:52

sant, Niech przeczyta Pan proszę jeszcze raz ten fragment mojej wypowiedzi do którego się Pan odnosi i zanalizuje go słowo po słowie. Wielu aspektów które Pan tam znajduje po prostu tam nie ma.
Jak pan odniesie się do wywiadów które zacytowałem.

**Sant** · 30-09-2009 10:57

Janie - nie jestem żadnym panem. Pana to ja mam jednego w Niebie- i jedną Panią; Maryję.
Co do meritum twojego postu to odniosłem się do konkretnych twoich wypowiedzi, co zresztą zaznaczyłem. Nie wszystko oczywiście wypowiedziałeś, ale to wynika z logiki twoich stwierdzeń.
Odnośnie wywiadów: Dobrze - przeczytam je dokładnie - jak zdobędę trochę czasu- i wtedy się odniosę.

noone · 18-04-2012 11:13

czy ta reforma liturgii idzie we właściwą stronę ?
http://signum-dei.blogspot.de/2012/01/pa....html#more

MarekMRB · 19-04-2012 16:42

Typowe - pisze się o reformie liturgii a przeciwstawia się jej relacje z... nadużyć liturgicznych.
Czego ma to dowodzić ?

noone · 19-04-2012 20:57

że posoborowa reforma nie idzie we właściwą stronę..

**Sant** · 20-04-2012 08:00

Niby czemu?

noone · 20-04-2012 08:55

a podobały Ci sie zdjęcia ?
albo czy myślisz że podobają się Bogu te sceny dantejskie?

**Scott** · 20-04-2012 14:45

Aha, to reformy posoborowe do tego doprowadziły? Albo ich nie znasz albo celowo kłamiesz.

***Annnika*** · 20-04-2012 23:37

To, że ktoś miał hobby żeby celowo wyszukiwać nieliczne przypadki nadużyć ma stanowić dowód, że CAŁOŚĆ jest złą Duży uśmiech

:?: Dobre sobie Duży uśmiech

**Sant** · 22-04-2012 00:01

(20-04-2012 08:55 )noone napisał(a): a podobały Ci sie zdjęcia ?
albo czy myślisz że podobają się Bogu te sceny dantejskie?

A cóż one mają wspólnego z reformą?
Nie wiadomo , co to za zdjęcia, może z jakiegoś teatru, filmu?,
Przypominająmi się manipulacje medialalne typu Tytuł: "ksiądz ma dwie kochanki i troje dzieci". A jak sie wczytamy, to wcale nie ksiądz, tylko pastor, i to np Reformowanego Kościoła Ultrabaptystów Adwentowych, który się powtórnie ożenił z kobietą mającą troje dzieci.
Ale w świat poszło:co to się wyrabia w tym ciemnogrodzie katolskim. I pożywka dla wielu lemingów na kilka tygodni jak znalazł.
Podobnie jest z twoimi "rewelacjami"

MarekMRB · 22-04-2012 11:38

Sprzeciw wobec przegięć w liturgii jest chwalebny.
Wykorzystywanie przegięć do udowadniania tego że norma (od której odchyłem są owe przegięcia) jest zła to głupota.

noone · 14-09-2012 10:05

Kościele, przyjmij wyrzucony Krzyż!
http://sacerdoshyacinthus.wordpress.com/...ony-krzyz/

„Albowiem już działa tajemnica bezbożności. Niech tylko ten, co teraz powstrzymuje, ustąpi miejsca, wówczas ukaże się Niegodziwiec, którego Pan Jezus zgładzi tchnieniem swoich ust i wniwecz obróci samym objawieniem swego przyjścia. Pojawieniu się jego towarzyszyć będzie działanie szatana, z całą mocą, wśród znaków i fałszywych cudów, działanie z wszelkim zwodzeniem ku nieprawości tych, którzy giną, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, aby dostąpić zbawienia. Dlatego Bóg dopuszcza działanie na nich oszustwa, tak iż uwierzą kłamstwu, aby byli osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, ale upodobali sobie nieprawość” (2 Tes 2, 7-12).
......
Nasz Papież Benedykt XVI, odnosząc się do powyższego, jako kardynał pisał bez landrynkowej dyplomacji: „Do prawdziwie absurdalnych zjawisk ostatnich dziesięcioleci zaliczam fakt, że krzyż jest odstawiany na bok, aby nie zasłaniał kapłana. Czy krzyż przeszkadza Eucharystii? Czy kapłan jest ważniejszy od Chrystusa? Ten błąd należy naprawić możliwie jak najszybciej; da się to zrobić bez konieczności ponownych przebudowań” (Duch liturgii).