Pierścień Atlantów

[Emilia]

(ciach) - regulamin.
Nie spamuj, nie offtopuj, szanuj innych, trzymaj się tematu.
REGULAMIN powtarzam.
Kolejnym razem poleci warn (ostrzeżenie - co to - j.w. w Regulaminie).

[ Dodano: Nie 28 Gru, 2008 23:46 ]
I nie zapominajmy, że jestesmy narodem katolickim ponieważ ówczesna polityka tego wymagała!ot, cąła filozofia, nic jak tylko akt polityczny, niematerialny amulet chroniący naszych przodków przed wojną))

[ Dodano: Nie 28 Gru, 2008 23:48 ]
hmm. wydaje mi sie ze trzymam sie tematu! a ze jest to Forumowiczom nie na reke przykro mi!!!
omyk znasz przypadek zby kogos opetal ten kawalek metalu?
bo z tego co wiem to tylko oryginalny pierscien wykonany z krzemiania ma taka nadnaturalna moc- podobno

[ Dodano: Nie 28 Gru, 2008 23:50 ]
Czymże jest pierścień Atlantów? Czy nie tym samym co różaniec?



Cały ten post to jakieś głębokie nieporozumienie i niezrozumienie!!!!!!!!!
prosze o wyjasnienie mi, bo nie rozumiem!!!

[omyk]

Emilio, to dopiero jest myślenie magiczne - że wykonany z czegoś ma jakąś moc. Nieprawda (ewentualnie trzecia prawda, z uśmiechem do Milky Way ), pierścionek nie ma żadnej mocy. To diabeł ma niestety moc. A żeby mieć prawo do jej użycia na człowieku, wykorzystuje różne preteksty, różne "furtki", które człowiek zrobi w Bożym, bezpiecznym ogrodzeniu, np. amulety. Nie chodzi o materiał, ale o fakt, że pierścień atlantów jest amuletem.

Różaniec jest sznurkiem z paciorków, który pomaga nam w tym, żebyśmy nie pomylili się w modlitwie (skoro pytasz o różnicę - wyciągnij wnioski sama).

[ Dodano: Pon 29 Gru, 2008 00:13 ]
Kłapciu - wyobrażasz sobie diabła, który puka ci do pokoju i pyta: "przepraszam, ze przeszkadzam, ale chciałem zapytać, czy masz zamiar ten kawałek blaszki nosić jako ozdóbkę, czy jako amulet, bo jeżeli jako amulet, to cię trochę postraszę i rozwalę ci kawał życia"?

Jeśli sobie nie wyobrażasz, to przyjmij do wiadomości, że diabła nie obchodzą ani twoje intencje, ani twoja wolna wola. Obchodzi go tylko tyle, ile z Bożego nakazu musi uszanować, a raczej o ile tknąć nie może. Jeśli jednak sama nosisz "przypinkę z jego imieniem" (zupełnie jak bagaż na lotnisku oznacza się naklejką, czy plastikiem), nie obchodzi go, czy dla szpanu, bajeru, czy z głębokiej, satanistycznej czci.

[klapciu]

Czyli jak nagle Bóg powiedziałby że różaniec jest zły też przestałabyś go używać?

[omyk]

Tak, jakby nagle Bóg tak powiedział, to bym przestała go używać. Ale Bóg jest niezmienny, więc tak nie powie

[klapciu]

Nadal nie mogę pojąć jak można być tak ograniczonym, żeby myśleć, że metal może Cię opętać albo uchronić przed czymś. Jak dla mnie jest to myślenie, dla samej zasady. Nie opiera się ono na żadnych podstawach. Poza tym Bóg wyraźnie powiedział, że nie będziesz miał bogów cudzych przede mną więc jak dla mnie wiara w szatana i jego moc jest tworzeniem sobie kolejnych bóstw. Coś z czymś mija się.
Znam wiele osób, które noszą pierścień atlantów i to nie ze względu na jego rzekomą magiczną moc tylko jako ozdobę tak jak się nosi koraliki czy rzemyki i jakoś nic im się jeszcze nie stało. Więc nie demonizujmy i nie szukajmy problemu tak, gdzie go nie ma.

[omyk]

Ech, mam wrażenie, że nie czytasz tego, co inni piszą, że nie rozumiesz, albo nie chcesz rozumieć...
Metal nikogo nie opęta. Ani nie uchroni.
Szatan ma moc opętać ludzkie ciało, jeśli się go zaprosi, ma również moc dać pozorną ochronę na chwilę w mniejszej sprawie po to, żeby podstępnie rozwalić większą i dobrać się do człowieczego życia.

Nikt nie czyni sobie z szatana bożka, ale sam Jezus powiedział o szatanie 'bóg tego świata'. Nie zrozum źle, to nie dualizm, to nie równe siły Boga i złego. Skąd - zły jest tylko stworzeniem, Pan jest Stwórcą. Bóg jednak szanuje ludzką wolność, a zły wpycha się, gdzie tylko uchyli się mu furteczkę. Bóg nie działa wbrew woli człowieka, szatan prawie zawsze działa wbrew woli człowieka.

Nic im sie nie stało? A czy czasami nie żyją w grzechu ciężkim? Bez sakramentów? Bez wiary?

[klapciu]

Heh nie wiem jak mam Ci to wytłumaczyć

A co do drugiej części Twojej wypowiedzi odpowiadam: nie

[jagoda]

Emilia napisał(a):omyk znasz przypadek zby kogos opetal ten kawalek metalu?
bo z tego co wiem to tylko oryginalny pierscien wykonany z krzemiania ma taka nadnaturalna moc- podobno

Przeprasam że się wypowiem ale chyba mogę coś w tym temacie powiedzieć - znam osobę u której pierścień atlantów doprowadził do opetania. Moze nie sam pierścień ale był jednym z czynników. Nie metal z którego był wykonany lecz fakt posiadania takiego amuletu.
Jeżeli nioszę na szyi krzyzyk - wiekszość weźmie mnie za katolika, jeżeli mam na szyi krzyz animatorski - wielu wie że jestem z Oazy, jeśli dawniej miałabym na palcu pierśćień - dla ogółu byłabym szlachcicem a jeżeli były to sygnet herbowy byłoby jasne z jakiego rodu pochodze. Niewolnik nosił znak swego pana - podobnie jest i z tym pierścieniem - jak ktoś juz przedemną napisał - zły nie bedzie sie pytał czy ja nosze ten znak dla zabawy czy na "powaznie" on widząc "swój" znak weźmie co sie jemu należy. W pierścieniu tym nie chodzi o materiał z którego został on wykonany lecz o znaki jakie na nim zostały wyryte. Anioł śmierci przechodząć przez Egipt nie pytał czy jest ktoś Izraelita czy nie - On patrzył na ZNAK na drzwiach. Znak był dla niego wyznacznikiem.

A tak na magrinesie - nie tylko pierścień wykonany z krzemienia ma moc magiczną - każdy z nich ma takową moc.

Emilia napisał(a):Czymże jest pierścień Atlantów? Czy nie tym samym co różaniec?

Rózaniec nie jest amuletem - a takowym jest pierścień atlantów. Różaniec nie ma mocy magicznej - on ma nam pomagać w modlitwie.

omyk napisał(a):Szatan ma moc opętać ludzkie ciało, jeśli się go zaprosi, ma również moc dać pozorną ochronę na chwilę w mniejszej sprawie po to, żeby podstępnie rozwalić większą i dobrać się do człowieczego życia.

zaproszeniem takim jeśt własnie pierścień.

Nie wiem czy spotkaliście sie kiedyś z osobą opetaną - ja miałam taką okazję na tegorocznych wakacjach - widząć to wszystko uwierzyłam zarówno w moc Bożą jak i w inteligencję i przebieglośc szatana.

[Milky Way]

Jagoda,a skąd pewność,że to było opętanie?

To tylko zwykły pierścionek z metalu, ew. srebra czy złota. Czy zwykły pierścionek z cyrkonią też ma magiczną moc?

[omyk]

Sam w sobie nie, ale jeśli jest to amulet, albo jeśli zostanie poświęcony szatanowi, to zły bierze go za swoją 'własność' i to jego moc ma działanie na osobę go noszącą, a nie moc metalu. Odróżnijcie... Myślenie, że blacha ma moc, jest myśleniem magicznym. Stwierdzenie, że szatan, jako upadły anioł ma moc, jest elementem wiary chrześcijańskiej.

Nie sądzę, żeby bezpośrednio od samego amuletu nastąpiło opętanie. Prawdą jest jednak, że świadome, bądź nieświadome uznanie swojej przynależności do złego, jest początkiem coraz większego 'otwierania się' (podatności) na wpływy demoniczne. Stąd bardzo często od amuletów się zaczyna, a na ciężkim opętaniu kończy.

Opętanie najczęściej występuje wtedy, kiedy świadomie przyzywa się w jakiś sposób demona. Pierścień atlantów noszony dla ozdoby jeszcze takim przyzwaniem wprost nie jest, natomiast otwiera złemu furtkę i mogą pojawić się pokusy do przyzwania złego, do szukania pieniędzy, miłości, czy siły w okultyzmie, magii, satanizmie, czy do trwania w grzechu ciężkim. Podobno notoryczne trwanie w grzechu ciężkim również może doprowadzić do opętania.

To, czy dana osoba jest opętana, może stwierdzić egzorcysta, więc jeśli Jagoda coś wie, to właśnie od egzorcysty. Należy rozróżnić zniewolenie od opętania, natomiast nie znaczy to, że pierścień jest w jakikolwiek sposób 'bezpieczny'. Nie, jest bardzo, ale to bardzo niebezpieczny.

[jagoda]

Milky Way napisał(a):Jagoda,a skąd pewność,że to było opętanie?

od samej tej osoby, od egzorcysty i stąd że miałam okazje być na jej egzorcyzmie. Ta dziewczyna jest juz wolna - Chwała Panu ale to co mieliśmy okazję doświadczyć pozostanie w naszej pamieci chyba na cąłe życie.

w pierścieniu atlantów nie chodzi o metal/material z którego jest wykonany ale o znaki jakie są wyryte na nim i to że pierścień ten jest poswięcony okreslonemu bóstwu.

To tyle chciałam powiedzieć. Gdy wyjeźdżałam na ten obóz tez w wiele rzeczy nie wierzyłam teraz juz zmieniło sie to. Dotknełam namacalnie tego i wiem ze ze światem magii i zła nie ma żartów.

[Milky Way]

Będę sceptyczna - jak zawsze.

Omyk,a kto byłby taki głupi i zrobiłby to? to znaczy poświęcił pierścień "złemu"? I jak? Brak wiadomości,bo żaden człowiek nie wyda książki opisującej to,bo nikt tego nie wyda. A samoistnie to się nie zrobi,a sam tego człowiek nie zrobi,bo nie wie.

a teraz zapytam znowu z czystej ciekawości,a co jakby ten pierścien wodą święconą popryskać,czy nawet zanurzyć? Zmieniłby on swoje właściwości i byłby dobry?

[Rachel]

Milky Way napisał(a):a teraz zapytam znowu z czystej ciekawości,a co jakby ten pierścien wodą święconą popryskać,czy nawet zanurzyć? Zmieniłby on swoje właściwości i byłby dobry?

Tego typu przedmioty ulegają znieszczeniu itd. Kolega który nosił ten pierścien wywalił go.

[Milky Way]

to znaczy Rachel? Jakiemu zniszczeniu? Taki pierścień będzie poprostu poświęcony,czyli dobry,bo raczej nie rozpuści się w wodzie święconej .

[omyk]

Zaobserwuj sama, jeśli znasz osoby noszące ten pierścień Całkiem możliwe, że nagle zacznie im przeszkadzać/przestanie się podobać i go zdejmą.

Każdy amulet i talizman jest poniekąd poświęcony diabłu. Nie chodzi nawet o samo wykonanie czynności rytualnych (choć i to się zdarza, ale nie podejrzewam, żeby często, choć nie wiem), ale o sam fakt, że jest amuletem...
Samo założenie, że "coś" ma w magiczny sposób chronić, albo przynosić korzyści, jest szatańskim oszustwem i jeżeli to "coś" działa, to mocą szatana.