omyk napisał(a):To właśnie wtedy człowiekowi się wydaje, że świadectwo jest 'jego', bo tyle pracy włożył itd. A tak przecież nie jest
Wiedziałem, że ktoś to napisze, gdyż ten argument zazwyczaj pada.
Jest dokładnie odwrotnie profesjonalizm chroni nas przed pychą i przypisywaniem sobie skuteczności świadectwa.
A to dlatego że tych metod myśmy nie wymyślili, a tylko realizujemy zalecenia jednej ze szkół ewangelizacji nalężącej do KRK poprzez które Duch Św. prowadzi.
Realizowanie własnej metody jest zwykłym brakiem posłuszeństwa.
Gdy zaczynamy sami coś tworzyć "spontanicznie" wtedy chwałę przypisujemy sobie.
Poza tym profesjonalizm chroni naszą psychikę przed lękiem, wstydem, wątpliwościami. My jedynie realizujemy, w sposób w jaki w danym okresie życia możemy, zalecenia szkoły jak najlepiej potrafimy.
Bierzmy przykład z A. Małysza, który zawesze mówił iż pragnie jedynie oddać
dobry skok nie zastanawiająć się nad tym, które miejsce zajmie.
Tak samo i my nie zastanawiajmy się jak wypadniemy i ile osób się nawróci, a starajmy się tylko powiedzieć
dobre świadectwo.