Szczerze mówiąc ten problem mnie gnębi od najmłodszych lat. Miałem ich chyba z sześć, gdy podobne pytanie zadałem mojej mamie: "Mamo, a czy Bóg ma swojego tatę"? Musiało to zaskoczyć moją mamę, ale jakiej mi odpowiedzi udzieliła to za bardzo nie pamiętam - pewnie była po prostu bardzo niejasna.
Później wiele nad tym myślałem, dorobiłem Bogu Ojca, Dziadka, Pradziadka, ale wtedy - co oczywiste - zastanawiałem się skąd się ewentualnie wziął ten ów Ojciec, Dziadek, Pradziadek Boga. Taka moja tamtejsza logika...
jonasz 33 napisał(a):Terebint napisał(a):Skąd się wziął Bóg na tym wszechświecie?
Ale to Bóg stworzył wszechświat , więc nie mógł się na nim wziąć :mrgreen: ,On był ,jest początkiem , to moje zdanie!!!
omyk napisał(a):W twoim jednak poście zakładasz, że wszechświat jest starszy od Boga.
Sivis Amariama napisał(a):Dlaczego możesz uwierzyć w odwieczność wszechświata, a w odwieczność Boga już nie?
Z tym wszechświatem źle się wyraziłem, ale nie wiedziałem jak to nazwać. Jeżeli chodzi o wszechświat - ten, który jako tako znamy to wiem, że miał początek i że istnieje najprawdopodobniej od około 12 miliardów lat.
Pisząc wszechświat miałem na myśli to "coś", w czym umiejscowiony jest Bóg, lub to, co Go otacza. Co to jest i jak to opisać - nie wiem.
Talmid napisał(a):A co znaczy dla Ciebie początek?
Początek to po prostu zaistnienie. W przypadku Boga i człowieka świadome zaistnienie. Ciężko jest mi sobie wyobrazić, że Ktoś, w ogóle cokolwiek istnieje od zawsze. Co to znaczy od zawsze? Ile to lat? Po prostu nie pojmuję tego moim rozumem, a przecież rozum dostałem od Boga.
Annnika napisał(a):Początek jest wielkością li tylko fizyczną. Bóg jest ponad prawami fizyki.
Ja wiem, że ta fizyka nam znana pochodzi od Boga, i że Twórca tych praw nie musi im podlegać. Ale... czy na pewno Bóg nie podlega żadnemu prawu? Na przykład "fizyce duchowej", o której my nie mamy w tej chwili pojęcia...
I czy Bóg jest jako jedyny odwieczny? Czy stworzył świat z niczego, czy też ukształtował go z pramaterii? A jeżeli z niczego to czym jest to "NIC"? Czy "NIC" jest starsze od Boga, czy też może mu równe?