Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Godny strój
Autor Wiadomość
klapciu Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 464
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #16
 
Hm... wiecie co mnie najbardziej dziwi? Ludzie wiedzą jak ubrać się na spotkanie w pubie, kinie, imieninowe, z urzędnikiem. Nikt przecież nie jedzie na konferencję ubrany w bikini. Wtedy potrafimy dobrać strój, bo w ten sposób chcemy okazać szacunek. Dlaczego ludziom potrafimy okazać szacunek a Bogu nie? Osobiście nie wyobrażam sobie pójść do kościoła w krótkich spodenkach, sandałach, czy klapkach. Staram się na niedzielną eucharystię ZAWSZE iść w spódniczce. Nie wyobrażam sobie także iść do kościoła z gołymi ramionami. Przez swój ubiór chcę także oddać szacunek Bogu. Często po szkole od razu idę do kościoła, jeśli mam taką możliwość no i wtedy oczywiste jest, że nie mam możliwości przebrać się. Wiadomo, że w szkole bluzkę mam, która odsłania ramiona, ale strasznie głupio czuję się gdy w takim stroju idę do kościoła. Jednakże zazwyczaj mam stałe dni, w które mam możliwość "skoczenia" do kościoła od razu po szkole. Wtedy to zakładam inną bluzkę do szkoły, taką za pomocą, której będę mogła oddać szacunek idąć do kościoła. Także na podsumowanie dla chcącego nic trudnego Uśmiech

[ Dodano: Wto 10 Cze, 2008 15:37 ]
Hm... ale zagmatwałam. Mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi. Tak na koniec myślę sobie, że nasz brak szacunku wynika z tego, że "żywa osoba", z którą się spotykamy może nam powiedzieć, że ubraliśmy się nieodpowiednio. A Boga trochę zlewamy, bo przecież nie zagrzmi z nieba i nie powie nam że nie szanujemy Go. Ale to już sami powinniśmy wiedzieć... <><

"Szczescie mozna znalezc w najmniejszym ziarnku pustynnego piasku"

Madry mysli, co mówi
Glupi mówi, co mysli

[Obrazek: 51ae3b6768.png]
10-06-2008 15:33
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
_aguś Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 65
Dołączył: May 2008
Reputacja: 0
Post: #17
 
kłapciu napisał(a):sandałach, czy klapkach.
no wiesz... w sandałach dlaczego nie?
przecież sam Jezus nosił sandały..
kłapciu napisał(a):Nie wyobrażam sobie także iść do kościoła z gołymi ramionami
z tym sie zgadzam
kłapciu napisał(a):A Boga trochę zlewamy, bo przecież nie zagrzmi z nieba i nie powie nam że nie szanujemy Go.
dobrze...
ale zobacz... Czy Boga obchodzi to co mamy na sobie?! Uśmiech
Chyba nie...
głównie to co mamy w środku..Uśmiech

[Obrazek: k5h2]

Panie pozosta?,
ma się ku wieczorowi,
dzień się już nachylił...

[Obrazek: 06008c49c5.png]
10-06-2008 16:03
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #18
 
Chodzi jednak o szacunek do Boga obecnego w Najświętszym Sakramencie, do kapłana sprawującego Ofiarę, ale także o miłość do drugiego człowieka. Ta miłość wyraża się w tym, że mam na uwadze dobro człowieka, który jest obok mnie. Nie chcę rozpraszać innych odsłoniętymi ramionami. Niekiedy myślę sobie, że dla mnie nie ma nic prowokującego, rozpraszającego w odsłoniętych ramionach, jednakże z drugiej strony myślę, iż wiedzieć nie mogę, jaką ktoś inny toczy wewnątrz walkę z powodu niestosownego stroju. Nie mogę wiedzieć, jaki ktoś ma problem z zachowaniem czystości, a więc mogę nie wiedzieć, że nawet niewinnie wyglądająca dla mnie rzecz może stać się dla bliźniego powodem grzechu.
Pewnym rozwiązaniem dla pań jest noszenie z sobą do kościoła chustek, które zasłonią ewentualnie odkryte ramiona. Taki zwyczaj jest na przykład w Medziugorje i nie wpuszcza się do kościoła osób niestosownie ubranych. Jak moi rodzice organizują pielgrzymkę do Medziugorje właśnie to moja mama prowadzi inne babki na zakupy po chustki właśnie, które chętnie są noszone do kościoła Uśmiech
10-06-2008 16:13
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
klapciu Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 464
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #19
 
Aga zgadzam się z Tobą w 100% Oczko
hm... no może z tymi sandałami masz rację, ale japonki to lekkie przegięcie...
poza tym będąc na rekolekcjach ksiądz mówił mi, że w japonkach nie powinno przychodzić się do kościoła...

"Szczescie mozna znalezc w najmniejszym ziarnku pustynnego piasku"

Madry mysli, co mówi
Glupi mówi, co mysli

[Obrazek: 51ae3b6768.png]
10-06-2008 16:19
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #20
 
kłapciu napisał(a):Aga zgadzam się z Tobą w 100% Oczko
hm... no może z tymi sandałami masz rację, ale japonki to lekkie przegięcie...
poza tym będąc na rekolekcjach ksiądz mówił mi, że w japonkach nie powinno przychodzić się do kościoła...

O, to ciekawe, znaczy do kościoła w ogóle czy do kościoła w niedzielę nie powinno się przychodzić w japonkach?

Wiecie, ja jednak cały czas myślę o tym, że niekiedy człowiek nie ma zbyt dużego wyboru w doborze stroju (tu: obuwia), bo na przykład nie stać kogoś na strój specjalnie dostosowany do kościoła, tylko taki bardziej "ogólny" że tak powiem. Przyznam szczerze, że ja niekiedy mam tego typu problem, ponieważ specjalnych strojów do kościoła nie mam, nigdy nie miałam na nie forsy, ale też dylemat jest tego typu, że ja już młodzież nie jestem, tylko powinnam ubierać się bardziej elegancko - jako dorosła kobieta, bo inaczej już mi po prostu nie uchodzi. Właściwie dopiero od niedawna ten problem dostrzegam i staram się to zmienić.
10-06-2008 16:59
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
klapciu Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 464
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #21
 
Nie wyobrażam sobie nie chodzić do kościoła w ogóle. Mówię o chodzeniu do kościoła w japonkach!

"Szczescie mozna znalezc w najmniejszym ziarnku pustynnego piasku"

Madry mysli, co mówi
Glupi mówi, co mysli

[Obrazek: 51ae3b6768.png]
10-06-2008 18:09
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daniela Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 258
Dołączył: Mar 2008
Reputacja: 0
Post: #22
 
O jaaa, zaraz mnie "zlinczujecie", ale moje zdanie jest takie,że do kościoła mogę pójść w czymkolwiek, w końcu chodzi się tam modlić a nie na pokaz mody, jestem tylko pzreciwna chodzeniu do kościoła z wyeksponowanym dekoltem, gołym brzuchem, bądź szortach ledwie zakrywających uda, ale japonki, koszulka itd, nei mam nic pzreciwko temu.
Pamiętam swojego czasu jak chodziłam do kościoła, i zawsze na mszy Bozego Ciała siedziało pełno kobiet i mężczyzn pod kościołem, ja z racji tego, z e kościół był pełen, też nie weszłam, chociaż nie pamiętam czy miałam na to ochotę, tak czy inaczej, stałam sama jak to zazwyczaj bywa i słuchałam o czym te kobiety w garsonkach dyskutują, - ano o wszystkich wiejskich nowinkach, jakoś bym to przełknęla, bo to dosyć powszechne, ale "wku.w" mój doszedł zenitu jak jedna z nich mi zwróciła uwagę " To jest Boże Ciało, jak ty sie ubrałaś na procesję, nei jest ci wstyd?!"

lol- miałam jakąś tam bluzkę, krótki rękaw dosyc ładną, jeansy długie i sandaly, ale naprawdę wiedziałam więcej z tej mszy niż one, myślę, ż enawet ewangelii nie słuchały, bo miały problem z tym kiedy wstać, a kiedy uklęknąć ;p

Dodam, że jak wracałam ze szkoły do domu i babcia mnie pytała "co nowego? co tam u Ali?" to odpowiadałam "Babciu spokojnie, pójdź na Boże ciało, usiądź pod dzrewem, weź notes i długopis, wszystkiego się dowiesz"
10-06-2008 20:49
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #23
 
kłapciu napisał(a):Nie wyobrażam sobie nie chodzić do kościoła w ogóle. Mówię o chodzeniu do kościoła w japonkach!

Nie o to mi chodziło. Pytałam czy w japonkach w ogóle zawsze, tj.zarówno w niedzielę, jak i inne dni tygodnia, czy chodziło księdzu jedynie o to, iż nie uchodzi przychodzić w nich w niedzielę Uśmiech
10-06-2008 20:56
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #24
 
Ja cię nie zlinczuję Język
Też uważam, że nie można świecić ciałem, ale nie trzeba się stroić, jak na imieniny ciotki Stefanii. Na niedzielę, święto - co innego, warto przyjść ubranym odświętnie, dla podkreślenia uroczystej atmosfery, ale na co dzień? Ja jestem w kościele rano, przed moimi codziennymi obowiązkami. Przepraszam, ale nie będę codziennie łazić w garsonkach Oczko
Zwykłe jeansy, czy spódniczka odpowiedniej długości, bluzka zakrywająca ramiona i bez wyzywającego dekoltu, buty nie plażowe, ani wyglądające jak spod prysznica, ale normalne sandały, czy nawet japonki - czemu nie? Nie przesadzajmy. W tym wszystkim chodzi o to, żeby ubiór nie raził, a wyrażał szacunek. Nie chodzi o rewię mody Uśmiech

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
10-06-2008 20:59
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #25
 
Danielo, nikt Cię nie zlinczuje. Rację swoją masz, bo są kobiety, które przesadnie stroją się do kościoła, bo wydaje im się, że jest to najistotniejsze, a nie wiedzą, jakie gesty trzeba wykonywać w danym momencie. My wszyscy raczej mówimy o ludziach "normalnych", którzy przychodzą do Pana Boga i chcą też uszanować Jego obecność przez właściwy ubiór. W żadną stronę oczywiście nie można przesadzać.
10-06-2008 21:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #26
 
Ja uważam, że wiele zależy od sytuacji w jakiej się znajdujemy.
O ile zwykle powinno się iść w godnym, odświętnym stroju na spotkanie z Bogiem w Eucharystii o tyle bywają sytuacje w których uzasadnione jest pójście w roboczym ubraniu , dżinsach czy nawet w szortach.
Problem tylko w tym by się nie eksponować - nie stawać np., gdzie na środku kościoła.

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
10-06-2008 21:17
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
klapciu Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 464
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #27
 
aga napisał(a):
kłapciu napisał(a):Nie wyobrażam sobie nie chodzić do kościoła w ogóle. Mówię o chodzeniu do kościoła w japonkach!

Nie o to mi chodziło. Pytałam czy w japonkach w ogóle zawsze, tj.zarówno w niedzielę, jak i inne dni tygodnia, czy chodziło księdzu jedynie o to, iż nie uchodzi przychodzić w nich w niedzielę Uśmiech

Aha Duży uśmiech Księdzu chodziło o to, że w ogóle nie powinno się przychodzić w japonkach... ja mam problem z głowy i tak calusieńki rok pykam w glanach Duży uśmiech Duży uśmiech

"Szczescie mozna znalezc w najmniejszym ziarnku pustynnego piasku"

Madry mysli, co mówi
Glupi mówi, co mysli

[Obrazek: 51ae3b6768.png]
10-06-2008 21:46
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Karusia Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 177
Dołączył: Aug 2006
Reputacja: 0
Post: #28
 
"Modnie czy godnie?" ks. Paweł Siedlanowski polecam Uśmiech
11-07-2008 18:44
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #29
 
Wygląda na to że moralność próbuje się naciągać i łamać na wszelkie możliwe sposoby.

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
11-07-2008 20:55
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
klapciu Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 464
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #30
 
_aguś napisał(a):dobrze...
ale zobacz... Czy Boga obchodzi to co mamy na sobie?! Uśmiech
Chyba nie...
głównie to co mamy w środku..Uśmiech

Wiesz Boga obchodzi przede wszystkim to co mamy w środku, ale swoim strojem możesz rozpraszać też kogoś. Poza tym Kościół to nie wybieg dla mody

"Szczescie mozna znalezc w najmniejszym ziarnku pustynnego piasku"

Madry mysli, co mówi
Glupi mówi, co mysli

[Obrazek: 51ae3b6768.png]
26-08-2008 14:43
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów