Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Przestałem być katolikiem.
Autor Wiadomość
marek_max Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 22
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #61
 
Cytat:Sądzę, że żaden. Każdy uznałabym za zwodzenie szatana.

Widzisz. I na tym polega "wiara"? Czy Twoim zdaniem to jest dobre podejście, że nawet jakby powiedzmy przyleciały ufoludki i powiedziały, że one pamietaja jak Ziemia powolutku sobie powstawala? ;-)
Czemu wiara jest przyjmowana tak bezkrytycznie? To chyba jedyna rzecz na świecie, która kieruje się taką zasadą, której ja już na dzień dzisiejszy nie pojmuję...


Co do przepychu duchownych. Badania naukowe byłby możliwe, jakby KK podlegał jakimkolwiek kontrolom i realnym podatkom. A tak to niestety. Moge jedynie oceniać przepych na zewnątrz, który niestety bije po oczach.

Życie na dobrym poziomie materialnym nie jest grzechem
To raczej inaczej sobie wyobrażamy duchownych... Moim zdaniem powinni żyć SKROMNIE a nie na 'dobrym poziomie materialnym'. Zresztą - troche po Polsce jeździłem, trochę Kosciołów i księży widywałem i raczej było to "trochę" więcej niż "Życie na dobrym poziomie materialnym". Realny przykład? Kiedyś proboszcz w dzielnicy w której mieszkałem zbierał kase na remont kościoła. Po 3 miesiącach widzumy... bramę odsuwaną elektrycznie. Moim zdaniem to nie wymaga komentarza.
26-01-2009 11:13
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #62
 
Helmutt nie martw się na zapas, omyk nie jest zbyt skoczna.

Cytat:Czy Twoim zdaniem to jest dobre podejście, że nawet jakby powiedzmy przyleciały ufoludki i powiedziały, że one pamietaja jak Ziemia powolutku sobie powstawala?
Tak Uśmiech Wiesz czemu? Dlatego, że ufam Słowu Bożemu. Wiem, że niebo i ziemia przeminą, ale Słowa Jezusa nie przeminą Uśmiech

Cytat:Czemu wiara jest przyjmowana tak bezkrytycznie?
Bezkrytycznie może nie, ale z zaufaniem.
Nie przyjęłabym wiary, która jest wbrew katolicyzmowi, więc bezkrytyczność odpada.
A czemu? Wiesz, ja też kiedyś nie rozumiałam.
Przez 2,5 roku obserwowałam człowieka, który był dla mnie, wtedy niepraktykującej i już prawie niewierzącej, co najmniej dziwny. Zastanawiałam się, skąd ma tyle siły, czemu promienieje radością, szczęściem, skąd w nim tyle nadziei?
Mówił o Jezusie, ale jednocześnie świadczył życiem, był po prostu dobry. Widziałam, że za tym mówieniem kryje się jakaś relacja, nie tylko słowa, ale coś wewnętrznego.
Zrozumiałam, że chyba warto. Że chyba warto tak właśnie bezkrytycznie po prostu przyjąć.
Zadałam sobie pytanie, czy jeszcze wierzę w jakiegoś Boga... tak, w głębi serca jeszcze wierzyłam, choć nie znałam Go, był daleki, obcy, nie miałam żadnej pewności co do Jego istnienia. To była decyzja: chcę wrócić do tej wiary, którą prezentuje swoim życiem ta "dziwnie szczęśliwa" osoba.
Poprosiłam: "Panie, pozwól mi być choć o krok bliżej Ciebie". To było jak trzęsienie ziemi, uznałam Jezusa jako Pana!
Mnóstwo radości, prawdziwe szczęście, On! Jezus!!!, powrót do Kościoła, do przyjmowania sakramentów, do modlitwy.
A potem wielkie, wielkie dzieła Boże, które mogłam i wciąż mogę widzieć na własne oczy i doświadczać także w moim życiu, cudowna relacja, która jest dla mnie najważniejsza i na nic bym jej nie zamieniła i życie Uśmiech Ale już nie to samo.

Dlatego właśnie tak bezkrytycznie Uśmiech

Cytat:Moim zdaniem powinni żyć SKROMNIE a nie na 'dobrym poziomie materialnym'.
Ale dlaczego? Uśmiech
Miałeś zacytować Ewangelię, na którą się przedtem powoływałeś...
Jezus mówi, że wart jest robotnik swej strawy.
Owszem, mają nie brać ani sandałów, ani płaszcza, itd., ale nie dlatego, żeby żyć przymarzając, ale żeby to Pan się o nich zatroszczył przez ręce dobroczyńców.
Ptaki powietrzne nie sieją i nie orzą, a karmi je Ojciec Niebieski Uśmiech

1 Tes 5, 17-19 napisał(a):Prezbiterzy, którzy dobrze przewodniczą, niech będą uważani za godnych podwójnej czci, najbardziej ci, którzy trudzą się głoszeniem słowa i nauczaniem. Mówi bowiem Pismo:
Nie zawiążesz pyska wołowi młócącemu oraz:
Godzien jest robotnik zapłaty swojej.
Przeciwko prezbiterowi nie przyjmuj oskarżenia, chyba że na podstawie dwu albo trzech świadków.
No jak by na to nie patrzeć, nie zawiążesz pyska wołowi młócącemu Szczęśliwy
Jakkolwiek śmiesznie to porównanie brzmi, kapłan pracuje dla mnie, dlatego ja chcę(!) zapewnić mu odpowiedni poziom życia na tyle, na ile jestem w stanie.

Co do bramy elektrycznej - proboszcz powinien zarządzać finansami uczciwie i w sposób przejrzysty. Nie wiemy jednak, czy pieniądze ze zbiórki na remont kościoła poszły na bramę, czy może była ona sfinansowana z innych funduszy.
Różnica pomiędzy kosztem bramy elektrycznej, a kosztem remontu kościoła (mówię o grubszym remoncie) jest kolosalna.

[ Dodano: Pon 26 Sty, 2009 13:27 ]
P.s. Również i ja mogę podać "realny przykład" Uśmiech W mojej parafii ks. Proboszcz regularnie podaje najważniejsze rozliczenia: na co zostały przeznaczone jakie pieniądze. Tyle i tyle na remont schodów przy wejściu do kościoła, tyle i tyle na remont tylnych schodów i budowę podjazdu dla niepełnosprawnych do kaplicy wieczystej adoracji, oraz wymianę drzwi. Mówi też, co jest w planach na najbliższy czas, przykładowo wczoraj na niedzielnej Mszy św. dowiedziałam się, że na wymianę okien w kościele należy liczyć ok. 18 najbliższych miesięcy. Jednocześnie parafia pomaga innej parafii w mieście obok, której kościół jest w stanie ruiny, oraz dokłada się do ewangelizacji poza granicami Polski. Robi też o wiele więcej, ale nie mam danych w głowie, a ogłoszenia zdjęli ze strony internetowej Oczko

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
26-01-2009 14:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Talmid Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 624
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #63
Re: Przestałem być katolikiem.
al.l. napisał(a):Byłem katolikiem ponad trzydzieści lat.Był czas,że byłem bardzo gorliwym wiernym i pobożnym człowiekiem.
Ale od kilku lat ciągle oddalałem się od Kościoła i w sercu nie potrafię już dłużej być katolikiem.
Nie należę do żadnego Kościoła i do żadnego Zboru i nie skłaniam się do żadnej doktryny.
To znaczy, że wypisałeś się z kościoła? Uśmiech

[Obrazek: userbarewangelizacja24.jpg]
Nie wystarczy mieć wartości, trzeba je jeszcze umieć wypromować.
26-01-2009 19:08
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
marek_max Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 22
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #64
 
Dziekuje Omyk za odpowiedź.

Co do życia skromnego to napisałem chyba, że mi się tak wydaje, że tak jest w Piśme. Jeśli nie to nie powieniem sie już dziwić temu co widze za oknem, a co widać chyba nawet z Księżyca ;-)


Co do wiary - no właśnie. Co to znaczy "ufam Słowu Bożemu"?

Bezkrytycznie może nie, ale z zaufaniem.
Nie przyjęłabym wiary, która jest wbrew katolicyzmowi, więc bezkrytyczność odpada.


Wiec jesteś bezkrytyczna wobec nauk KK, więc również wobec swojej wiary!


Może ja jestem w błędzie? Może. Jako ATEISTA nie odrzucam takiej opcji. I to mnie chyba odróżnia od osób wierzących, które są niestety czasami 'zaślepione' w tym zakresie.

I podkreślę jeszcze raz, że jestem pozytywnie zaskoczony tym, że z Wami na temat wiary da się rozmawiać. Jakby wszyscy wyznawcy KK byli tacy, świat byłby chyba normalniejszy
26-01-2009 21:13
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #65
 
Tak, jestem bezkrytyczna wobec nauk KK, bo doświadczyłam wielkiego Bożego działania właśnie w Kościele i wiem, że jesteśmy tym Kościołem, który założył Jezus, kiedy chodził po ziemi w ciele. Dlatego też ufam temu, co On powiedział, że jest z nami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata. Również Piotrowi, jako pierwszemu papieżowi powiedział: "Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie".

Ja po prostu zaufałam, że skoro ta osoba, o której pisałam wcześniej, żyje razem z Bogiem, to Bóg musi działać w Kościele! I kiedy zaufałam, to doświadczyłam tego bardzo mocno osobiście.

Co do potencjalnego trwania w błędzie Uśmiech Teoretycznie masz rację.
Mogłabym tak zakładać, gdyby moja wiara opierała się jedynie na suchych poglądach. Choć są spójne logicznie, to jednak nie mam pewności i potencjalnie mogę trwać w błędzie. Moja wiara opiera się jednak na doświadczeniu żywego Boga.
Jeżeli doświadczysz żywej Osoby, to nie sposób nadal zakładać, że "może się mylę".
Podobnie gdybyś Ty w jakiś sposób po śmierci przekonał się, że Boga nie ma (wiem, że przy założeniu, że Boga nie ma, nie ma również życia po śmierci, ale załóżmy na chwilę taki model wydarzeń), mógłbyś stwierdzić obiektywnie i z całą pewnością, że się nie mylisz.
Na tym właśnie polega ta różnica, że chrześcijanie już tu, na ziemi doświadczają zaczątku Obietnicy danej nam od Boga.
Rz 8,23-24 napisał(a):(...) my sami, którzy już posiadamy pierwsze dary Ducha, i my również całą istotą swoją wzdychamy, oczekując - odkupienia naszego ciała. W nadziei bowiem już jesteśmy zbawieni. Nadzieja zaś, której [spełnienie już się] ogląda, nie jest nadzieją, bo jak można się jeszcze spodziewać tego, co się już ogląda?

Cytat:I podkreślę jeszcze raz, że jestem pozytywnie zaskoczony tym, że z Wami na temat wiary da się rozmawiać. Jakby wszyscy wyznawcy KK byli tacy, świat byłby chyba normalniejszy
Dzięki, to chyba spory komplement xD

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
26-01-2009 21:52
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Marek MRB Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,498
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #66
 
pafni napisał(a):
pafni napisał(a):Cóż jeśli chodzi o ewnglie to jak zapewne wiesz są międzynimi nieścisłości, choc niektórzy twierdzą,że się uzupełniają.
Tyle razy już o tym było...
Ja też zresztą o tym pisałem : Czy Biblia zawiera błędy ? Nie? A jak sprawdzic,że nie?
Jeśli Cię to FAKTYCZNIE interesuje - zerkniesz do linku. Jeśli nie (na co wygląda) to po co mam tłumaczyć ?

Cytat: Skoro owszem to jak sam widzisz trudno mi wierzyc w dobrą wolę rządzących KK.
Skoro Ci trudno to nie przedstawiaj tego jako argumentu...
Inna rzecz ze to ni9e ma znaczenia - bo nie na dobrej woli tych ludzi opiera się Kościół.

Cytat:Musisz byc zamknięty przed światem nie związanym z KK skoro nie wiesz o Dalajlamie. . Albo unikasz świata jaki jest. Wierzysz we wszystko co masz na tacy podane przez KK.
Ciekawe że tak zawsze mówią mi goście którzy jak nie obejrzą TVN24 albo nie przeczytają Wyborczej rano, to po południu nie wiedzą jakie mają poglądy Uśmiech
Cytat:Kiedyś rozmawiałem tutaj na forum z ksiedzem akurat o tym jak to dzieci niechrzczone szły do otchłani a następnego dnia od północy juz szły do Boga, poprosił o link. Dałem mu ten link,że rzeczywiście KK to uchwalił. I zamknęli temat. Czy myślisz,że jak ktoś ma kawałek banana w uchu i mu powiesz - sory masz banana w uchu - to ci podziękuje? Raczej odpowie - sory nic nie słysze bo mam banana w uchu.
http://wyborcza.pl/1,76842,4708997.html
http://www.biznesnet.pl/ar/20/1912471/be...jlamy.html
No właśnie, tego się obawiałem, że Twoja wiedza na temat tego spotkania jest równie "głęboka" jak na temat losu dzieci nie ochrzczonych (nawet nie wiesz ze ani wczesniejsza, ani obecna nauka nie są nauczaniem Kościoła tylko opinia teologiczną).
No , ale skoro opierasz się na tak "miarodajnych" źródłach jak podałeś...

Cytat:
Cytat:Jak już skończysz kontemplować to jakim byłbyś wspaniałym papieżem, to może odpowiedz KONKRETNIE na pytanie jakie zadałem [quote]1. co według Ciebie konkretnie papież powinien zrobić ?
Zacytowac Izraelczykom aż ich zaboli !!
Co zacytować ?!!!!
Co ma im zacytować by się nie bronili jak im Hamas bomby na głowę rzuca dając jednoznacznie do zrozumienia że rozejm może być jedynie przerwą w działaniach tak długo, aż nie przestanie istnieć państwo Izrael ?!!
Widać że już Cię media antyizraelsko napakowały...

Cytat:Razi mnie delikatnośc w dwie strony, nie ma dla mnie różnic czy jesteś żółty czy czerwony.
Dla mnie liczy się człowiek i prawda.
Ach, jaki jesteś wspaniały ! Klękajcie narody przed Pafni !Nie to co papież dla którego nie liczy się człowiek i Prawda, tylko to czy ktoś jest żółty lub czerwony...
ROzumiem ze jakby papiez pogroził palcem obu stronom, to ze wstydem przestałyby walczyć ?
Cytat:Jeśli jesteś takim zapalczywym katolikiem to ja jako Chrześcijanin Ci odpowiem dlaczego powinien opowiedziec sie po obu stronach. Bo Chrystus opoowiedziałby się w pierwszej kolejności za skrzywdzonymi, a tacy są po jednej i po drugiej stronie. Nie oglądał by się na narodowośc co juz świadczy.
A papiez "się ogląda na narodowość ? Patrzy czy ktos jest "złóty lub czerwony" ?
Co Ty bredzisz człowieku ?

Cytat: Po owocach ich poznacie. Watykan jest nieszczery w tym co robi bo jest zależny od świata polityki. Gdybybył niezależny wtedy jedynie mógłby obawiac sie o chęc przeprowadzenia ataków terorystycznych na swoim terenie, ale ze strachu tezby był dyplomatyczny, czy Chrystus był dyplomatą? Poprostu Watykan zdaje sobie sprawe jak zwykłe państwo z zagrożeń i woli przymykac oczy na pewne sprawy, i to jest dla mnie zaprzeczeniem tej misji. Czyli jak widzisz musi się opowiedziec po dwóch stronach.
a według ciebie jak powinien się opowiedziec?
Chrzanisz bracie i unikasz odpowiedzi.
Co to ma znaczyć "powinien opowiedzieć się po obu stronach" ?!!!

[ Dodano: Wto 27 Sty, 2009 05:02 ]
Cytat:Wiec jesteś bezkrytyczna wobec nauk KK, więc również wobec swojej wiary!
Marku, i ja miałem okres wątpliwości (choć akurat nie w kierunku ateizmu, lecz protestantyzmu). Wydałało mi się że Kościół się myli w tym, w tamtym...
Wyjście było jedno - sprawdzić.
Wiem, nie da się sprawdzić wszystkiego - ale brałem tematy PO KOLEI (wiele rzeczy wygląda inaczej jak się człowiek zajmuje powierzchownie kilkoma zarzutami na raz).
Brałem taki temat i drążyłem - czytałem Pismo, róznych mądrych ludzi, myślałem, modliłem się...
jak jeden temat zbadałem, przechodziłem do następnego.
Czy wszystko zbadałem ?
Nie, oczywiście.
Ale jak zbadasz jeden, drugi, piąty temat co do którego sądziłeś że "w sposób oczywisty" Kościół się myli, a okazuje się że nie tylko Kościół miał rację, ale jeszcze ludzie z nim związani napisali na przestrzeni wieków takie głębokie rzeczy na ten temat ze się w głowie kręci, to zaczynasz ufać Kościołowi.
Ja ufam Kościołowi.

Nie ufam księżom, nie ufam duchownym (poszczególnym). Nawet papieży było na przestrzeni dziejów sporo niegodnych zaufania. Ale nie zmienia to mojego zaufania do Kościoła ani do Jego nauczania - bo choć wypowiadają je duchowni, nie na nich to się opiera.
Nawet najbardziej rozpustny papież epoki Birgiów nigdy nie wydał dogmatu sprzecznego z Objawienie Chrystusa.

Oczywiście, jeśli wychidzisz z pozycji ateistycznychm trudniej Ci bedzie rozstrzygnąć wątpliwości niż mi w moich "protestanckich" rozterkach, które przecież mogło rozstrzygnąć Pismo i zapis jego rozumienia przez pierwszych chrześcijan - Ojców Kościoła.

Niemniej zachęcam do wysiłku, do wyjścia poza polemikę na poziomie "a proboszcz ma samochód, a mohery są głupie". Zachęcam także do poznania nauki którą kwestionujesz - niestety, wiele jest poglądów branych za katolickie które katolickimi wcale nie są.

powodzenia Marku

pozdrawiam
Marek
27-01-2009 05:51
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
pafni Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,179
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #67
 
Czy Biblia zawiera błędy ? Nie? A jak sprawdzic,że nie?[/quote]Jeśli Cię to FAKTYCZNIE interesuje - zerkniesz do linku. Jeśli nie (na co wygląda) to po co mam tłumaczyć ?
Przeczytałem ten link dośc obszernie i cóż człowiek jest w stanie wszystko wytłumaczyc tak jak zrobi wszystko aby nadac sens swojemu istnieniu. Całkiem ciekawy link ale trzeba wybrac jakąś opcję"prawdy" czyli taka jaka mi pasuje, co chyba jest ani rozsądne ani obiektywne. Nie neguje jakiejś prawdy zawartej w Piśmie, ale wiedząc jak przechodziły z rąk do rąk i jak były tworzone przez zastępy ludzi a potem jescze tłumaczone z tłumaczeń, to dopuszczam margines błędów co jest naturalne. Poza tym jedynym łącznikiem S.T i Nowego jest Chrystus,który można by rzec odmienił starego srogiego Boga w Boga miłościwego. I widząc przepaśc filozoficzną między tymi dwiema Księgami myślę sobie,że to dwie różne księgi. Cóż można rozsądnie myślec?

Cytat: Skoro owszem to jak sam widzisz trudno mi wierzyc w dobrą wolę rządzących KK.
Skoro Ci trudno to nie przedstawiaj tego jako argumentu...
Inna rzecz ze to ni9e ma znaczenia - bo nie na dobrej woli tych ludzi opiera się Kościół.
Dla mnie na nich opierał się Kościół, oni mieli byc skałą, a są prochem i piachem, czasami błyska jakiś diament między nimi i wtedy chwała Panu, ale wilków więcej niż owiec.
Rozumiem cię,że to my mamy tworzyc Kościół. Niestety nie widzę szans, może gdybym był Amiszem..Ale pozostane Chrześcijaninem obserwatorem.

Cytat:
Ciekawe że tak zawsze mówią mi goście którzy jak nie obejrzą TVN24 albo nie przeczytają Wyborczej rano, to po południu nie wiedzą jakie mają poglądy Uśmiech Nie lubie TVN bo głupie filmy nadają, raczej ściągam z internetu niełatwe europejskie kino, w zasadzie TV odrzucam z braku czasu,co do wyborczej to czasem czytam ale tam niewiele o kościele, potrafie tego samego dnia słuchac radia maryja i kata . taki zespół małokatolicki

Cytat:Kiedyś rozmawiałem tutaj na forum z ksiedzem akurat o tym jak to dzieci niechrzczone szły do otchłani a następnego dnia od północy juz szły do Boga, poprosił o link. Dałem mu ten link,że rzeczywiście KK to uchwalił. I zamknęli temat. Czy myślisz,że jak ktoś ma kawałek banana w uchu i mu powiesz - sory masz banana w uchu - to ci podziękuje? Raczej odpowie - sory nic nie słysze bo mam banana w uchu.
http://wyborcza.pl/1,76842,4708997.html
http://www.biznesnet.pl/ar/20/1912471/be...jlamy.html
No właśnie, tego się obawiałem, że Twoja wiedza na temat tego spotkania jest równie "głęboka" jak na temat losu dzieci nie ochrzczonych (nawet nie wiesz ze ani wczesniejsza, ani obecna nauka nie są nauczaniem Kościoła tylko opinia teologiczną).
No , ale skoro opierasz się na tak "miarodajnych" źródłach jak podałeś...

Błagam podaj mi obiektywne inne źródła na ten temat!
Niech będą miarodajne bez cudzysłowa.
Pokaż mi prawdę!!

Cytat:
Cytat:Jak już skończysz kontemplować to jakim byłbyś wspaniałym papieżem, to może odpowiedz KONKRETNIE na pytanie jakie zadałem [quote]1. co według Ciebie konkretnie papież powinien zrobić ?
Zacytowac Izraelczykom aż ich zaboli !!
Co zacytować ?!!!!
Co ma im zacytować by się nie bronili jak im Hamas bomby na głowę rzuca dając jednoznacznie do zrozumienia że rozejm może być jedynie przerwą w działaniach tak długo, aż nie przestanie istnieć państwo Izrael ?!!
Widać że już Cię media antyizraelsko napakowały...

Musiało coś sie stac skoro stwierdziłeś,że jestem antyizraelsko nastawiony.
Nie chciał bym mieszkac ani w Izraelu ani w Palestynie. Bo bym był najdalej od Boga na tej chorej planecie.
Powtórze więc > Giną ludzie po jednej i po drugiej stronie i to o nich chodzi a nie o "satanistów" z bronią po jednej i drugiej stronie. Ogólnie wiszą mi media, bo mam swój umysł, potrafie przeczytac artykuł w "Nie" i w "naszej niedzieli" i potrafie nie dac się zmanipulowac przez jedzych ani przez drugich.

Papiez patrzy narodowość ? Patrzy czy ktos jest "złóty lub czerwony" ?
Co Ty bredzisz człowieku ?
Papież patrzy tam gdzie chce a nie tam gdzie robią doświadczenia na ludziach, to polityk.
Znasz historie papieży?
Nie trzeba się daleko cofac aby zrozumiec.
Pokaż mi owoce Watykanu?

Cytat: Po owocach ich poznacie. Watykan jest nieszczery w tym co robi bo jest zależny od świata polityki. Gdybybył niezależny wtedy jedynie mógłby obawiac sie o chęc przeprowadzenia ataków terorystycznych na swoim terenie, ale ze strachu tezby był dyplomatyczny, czy Chrystus był dyplomatą? Poprostu Watykan zdaje sobie sprawe jak zwykłe państwo z zagrożeń i woli przymykac oczy na pewne sprawy, i to jest dla mnie zaprzeczeniem tej misji. Czyli jak widzisz musi się opowiedziec po dwóch stronach.
a według ciebie jak powinien się opowiedziec?
Chrzanisz bracie i unikasz odpowiedzi.
Co to ma znaczyć "powinien opowiedzieć się po obu stronach" ?!!!
Nie byłby w prostej drodze od św. Piotra gdyby nie opowiedział się po obu.

I czemu ty unikasz odpowiedzi???

W Królestwie Ślepców Jednoocy Są Bogami
27-01-2009 08:53
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Marek MRB Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,498
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #68
 
Pafni, nie odpuszczę Ci tego : CO konkretnie papież według Ciebie powinien zrobić ?

pozdrawiam
Marek
27-01-2009 19:40
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
pafni Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,179
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #69
 
Marek MRB napisał(a):Pafni, nie odpuszczę Ci tego : CO konkretnie papież według Ciebie powinien zrobić ?

Dac do wiwatu jednym i drugim słowem Bożym!!!!
Ale nie daje.

Czy ja ma tylko odpowiadac na pytania?

W Królestwie Ślepców Jednoocy Są Bogami
27-01-2009 20:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Marek MRB Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,498
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #70
 
KONKRETNIE, co powinien im powiedzieć ?

pozdrawiam
Marek
28-01-2009 20:34
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
pafni Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,179
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #71
 
Czuje sie jak na przesłuchaniu UB.
Lub jakby jakiś talibokatolik trzymał nade mna broń.
A ty jakie masz odczucia ?

Jest tyle cytatów które zapewne znasz,że sam sobie powinieneś zacytowac, napewno nie powinien bo to juz nieaktualne od dwóch tysięcy lat - "nadstaw drugi policzek"
"lepiej wykolec sobie oko niz patrzec na zło", Mógłby dziś ewentualnie posłużyc się dekalogiem, myślę,że wiesz o tym ,że jest tam napisane "nie zabijaj" i mógłby rozwinąc tą kwestie i dotrzec poprzez wszystkie dostepne media tak aby zamiast teleranka było jego głos słychac w każdym domu i na ulicy, i żeby ludzie poczuli , że Watykan nie jest z nimi w zgodzie dopóki dzieje się krzywda.

Podkreślam nie jest z nimi w zgodzie do póki tak jest!

Czy zrozumiałeś już o co chodzi?

Nie istotny jest nawet cytat tylko kwestia przekazu, aby odczuli ,że Watykan jest wzburzony a nie ,że podpisał nastepną deklaracje o tym,że wojna jest zła.

Czy zechce szanowny MRB odpowiedziec na moje pytania?
Nie nalegam aczkolwiek proszę grzecznie.

W Królestwie Ślepców Jednoocy Są Bogami
29-01-2009 08:47
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Marek MRB Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,498
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #72
 
Pafni,
atakujesz ostro i bezpardonowo papieża - a jak pytam co w takim razie powinien powiedzieć to "czujesz się jak na przesłuchaniu UB".

I to ma być poważne ?

Przemyśl swoje słowa ZANIM kogoś oskarżysz. Bo potem wyglądasz tak jak teraz...

pozdrawiam
Marek
29-01-2009 22:15
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
pafni Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,179
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #73
 
Marek MRB napisał(a):Pafni,
atakujesz ostro i bezpardonowo papieża - a jak pytam co w takim razie powinien powiedzieć to "czujesz się jak na przesłuchaniu UB".

I to ma być poważne ?

Przemyśl swoje słowa ZANIM kogoś oskarżysz. Bo potem wyglądasz tak jak teraz...

Czy dla ciebie mam napisac mowe dla papieża? haha!
Jeżeli nie rozumiesz co chce wyrazic to albo jesteś złośliwy albo niedomyślny.

Atakujesz to ty mnie i próbujesz wmówic antysemityzm. sam pewnie masz z tym problemy i nie rozróżniasz dobra od zła.

Nie odopwiedziałeś na żadne moje pytanie, tymczasem ja wciąż udzielam odpowiedzi.
jesteś jak nauczyciel który swą niewiedzę dowartościowuje karceniem uczniów.
Nie rozmawiam z ludźmi którzy nie mają własnego zdania.

W Królestwie Ślepców Jednoocy Są Bogami
30-01-2009 09:09
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Marek MRB Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,498
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #74
 
pafni napisał(a):
Marek MRB napisał(a):Pafni,
atakujesz ostro i bezpardonowo papieża - a jak pytam co w takim razie powinien powiedzieć to "czujesz się jak na przesłuchaniu UB".
I to ma być poważne ?
Przemyśl swoje słowa ZANIM kogoś oskarżysz. Bo potem wyglądasz tak jak teraz...
Czy dla ciebie mam napisac mowe dla papieża? haha!
Jeżeli nie rozumiesz co chce wyrazic to albo jesteś złośliwy albo niedomyślny.
Nie. Po prostu nie lubię pustosłowia - zwłaszcza w formie zarzutów.

Cytat:Atakujesz to ty mnie i próbujesz wmówic antysemityzm. sam pewnie masz z tym problemy i nie rozróżniasz dobra od zła.
Nie u zywaj słów których nie rozumiesz. "Antysemityzm" jest tu słowem bez sensu , bo zarówno Arabowie jak i Żydzi są semitami.

Cytat:Nie odopwiedziałeś na żadne moje pytanie, tymczasem ja wciąż udzielam odpowiedzi.
jesteś jak nauczyciel który swą niewiedzę dowartościowuje karceniem uczniów.
Nie rozmawiam z ludźmi którzy nie mają własnego zdania.
I jeszcze pewnie mam pryszcze ? Uśmiech
Jak oskarzasz - musisz wiedzieć o co. Bo inaczej nie można ani zaprzeczyć, ani potwierdzić Twoich oskarżeń. Takie oskarżenia to zwykłe bezmyślne narzekanie.

pozdrawiam
Marek
30-01-2009 20:30
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
pafni Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,179
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #75
 
Marek MRB napisał(a):
pafni napisał(a):
Marek MRB napisał(a):Pafni,
atakujesz ostro i bezpardonowo papieża - a jak pytam co w takim razie powinien powiedzieć to "czujesz się jak na przesłuchaniu UB".
I to ma być poważne ?
Przemyśl swoje słowa ZANIM kogoś oskarżysz. Bo potem wyglądasz tak jak teraz...
Czy dla ciebie mam napisac mowe dla papieża? haha!
Jeżeli nie rozumiesz co chce wyrazic to albo jesteś złośliwy albo niedomyślny.
Nie. Po prostu nie lubię pustosłowia - zwłaszcza w formie zarzutów.

Cytat:Atakujesz to ty mnie i próbujesz wmówic antysemityzm. sam pewnie masz z tym problemy i nie rozróżniasz dobra od zła.
Nie u zywaj słów których nie rozumiesz. "Antysemityzm" jest tu słowem bez sensu , bo zarówno Arabowie jak i Żydzi są semitami.

Cytat:Nie odopwiedziałeś na żadne moje pytanie, tymczasem ja wciąż udzielam odpowiedzi.
jesteś jak nauczyciel który swą niewiedzę dowartościowuje karceniem uczniów.
Nie rozmawiam z ludźmi którzy nie mają własnego zdania.
I jeszcze pewnie mam pryszcze ? Uśmiech
Jak oskarzasz - musisz wiedzieć o co. Bo inaczej nie można ani zaprzeczyć, ani potwierdzić Twoich oskarżeń. Takie oskarżenia to zwykłe bezmyślne narzekanie.


Ja tez ciebie pozdrawiam!

W Królestwie Ślepców Jednoocy Są Bogami
31-01-2009 10:20
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
2 gości

Wróć do góryWróć do forów