Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Plan Szalom.
Autor Wiadomość
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #16
 
To tylko kwestie techniczne Uśmiech pewna ... technika, dobra jak i inne, jedna z wielu Uśmiech

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
24-07-2008 22:45
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Talmid Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 624
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #17
 
omyk napisał(a):Co, jeśli trafisz na osobę, która o tym planie coś słyszała, może nawet czytała Pismo, ale absolutnie nie chce go przyjąć, uznając jedynie liberalizm? Co, jeśli taka osoba o ten plan cię zapyta? Przecież nie odpowiesz, że to nie jest ważne, prawda?

Pytanie czysto akademickie, bo jeszcze nigdy osoba o poglądach liberalnych nie zapytała mnie o plan Boży dla jej życia. Smutny

Tego typu osoby mają zazwyczaj 2 podejścia do dyskutowanej kwestii.

1 Żyją programowo z dnia na dzień i na słowo plan reagują alergicznie negatywnie.

2 Mają swój własny plan dla swojego życia i nie oddadzą go po słowach ewangelizatora, na pewno.

I dlatego ja osobiście uważam iż głoszenie na temat Bożego planu nie należy do ewangelizacji tylko do katechizacji i dlatego umieściłem ten wątek w dziale Biblia. I nie jestem w tym przekonaniu odosobniony. Poprostu metody ewangelizacji się zmieniają wraz ze zmianami zachodzącymi w społeczeństwie. Na tym właśnie polega Nowa Ewangelizacja iż zmienia się niustannie. Coraz szybciej gdyż społeczeństwo zmienia się coraz szybciej. Co było dobre 20 lat temu nie jest już dobre dzisiaj.

Wyjątkiem jest przypadek, który opisałem powyżej.

A jak inni mówicie wszystkim ludziom na dzień dobry o planie czy nie?

[Obrazek: userbarewangelizacja24.jpg]
Nie wystarczy mieć wartości, trzeba je jeszcze umieć wypromować.
25-07-2008 11:54
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #18
 
Cytat:jeszcze nigdy osoba o poglądach liberalnych nie zapytała mnie o plan Boży dla jej
życia
Nie musi pytać na poważnie. Wystarczy, że zechce ośmieszyć ewangelizatora w dyskusji, wiedząc więcej, niż ten myśli, że wie.
Nie musi to być ewangelizacja osoby nieznajomej, wystarczy zwykła dyskusja. Ironiczne pytanie: "to ma ten twój Bóg dla mnie super-plan, czy go nie ma"? Co odpowiesz?

Ja w ogóle patrzę na ewangelizację zupełnie inaczej. Jeżeli miałabym się zastanawiać co kiedy powiedzieć i w jakiej kolejności... Pewnie nic bym nie mówiła. To naturalne, że pewne elementy muszą się w tej rozmowie (absolutnie nie monologu) znaleźć, natomiast nie myślę o tym, czy mówić o planie, czy nie. Jeśli widziałabym, że osoba nie domyśla się, nie wie o tym, że rzeczywiście jej życie może wyglądać inaczej - ok, można powiedzieć. Większość ludzi jednak "teorię" chrześcijaństwa zna, więc o tym, że mogłoby być inaczej, doskonale wiedzą. Nie znają jednak Jezusa osobiście i na tym należy się skupić. Tak uważam.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
25-07-2008 13:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Talmid Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 624
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #19
 
omyk napisał(a):[Nie musi to być ewangelizacja osoby nieznajomej, wystarczy zwykła dyskusja. Ironiczne pytanie: "to ma ten twój Bóg dla mnie super-plan, czy go nie ma"? Co odpowiesz?
Zapytam czy już z kimś rozmawiał na ten temat, a gdy tak to zapytam jaki był przebieg i efekty tej rozmowy. Uśmiech
Dzięki tamu dowiem się wiele o tej osobie.
Takie pytanie to prawdziwy prezent dla ewangelizatora. :jupi:
Ale niestety, przynajmniej w Wartszawie, tak nie pytają, bo najczęściej wogóle nie chcą rozmawiać na tematy religijne. Smutny

[Obrazek: userbarewangelizacja24.jpg]
Nie wystarczy mieć wartości, trzeba je jeszcze umieć wypromować.
25-07-2008 14:20
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Marek MRB Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,498
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #20
 
Cytat:Na tym właśnie polega Nowa Ewangelizacja iż zmienia się niustannie. Coraz szybciej gdyż społeczeństwo zmienia się coraz szybciej. Co było dobre 20 lat temu nie jest już dobre dzisiaj.
Sęk w tym że zmiana ta może dotyczyć form, metod - ale nie treści.

Człowiek potrzebuje od Boga tego czego potrzebował zawsze - natomiast prawdą jest, iż człowiekowi współczesnemu coś może się wydawać bardziej lub mniej atrakcyjne. Ale nie wolno nam obchodzić problemu w ten sposób że w takim razie proponujemy człowiekowi to, co go (zgodnie z "duchem czasów") "kręci" po to by go "schwytać" (np. obiecać "chrześcijańskie powodzenie materialne").
Takie podejście stawiałoby nas w pozycji werbunkowych sekty, a nie ewangelizatorów.

pozdrawiam
Marek
25-07-2008 16:14
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Talmid Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 624
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #21
 
Ale słowo szalom oznacza między innymi dobrobyt materialny, a zatem dobrobyt materialny jest w planie Bożym dla każdego.

[Obrazek: userbarewangelizacja24.jpg]
Nie wystarczy mieć wartości, trzeba je jeszcze umieć wypromować.
25-07-2008 18:23
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #22
 
Można też korzystać z metod angażujących emocje np. koncert muzyki chrześcijańskiej, taniec , śpiew czy zabawa, ale by zachować właściwe proporcje, by nie zarzucano nam, że z czymś przesadzamy.

Na przykład nie byłoby niczym niewłaściwym, gdyby wierni podczas śpiewu na zakończenie liturgii wzięli się za ręce, by wielbić Pana. Tak było jak śpiewaliśmy Emmanuela, czyli hymn Światowych Dni Młodzieży z Rzymu. Na Jasnej Górze też się z tym raz spotkałem, ale tu nie wiem akurat w którym momencie to było. Powiem jedno, że wtedy łatwiej jest się otworzyć, czego sam doświadczyłem.

Co do uwielbiania Pana tańcem : W Starym Testamencie znajdziemy, że Dawid tańczył przed Arką Pańską. A była to rzecz najświętsza.

Ewangelizacja i społeczeństwo.

Wszystko zależy od mentalności ludzi. Gdyby ludzie byli bardziej otwarci to moglibyśmy bardziej zwiększyć repertuał metod ewangelizacyjnych. Najgorzej, gdy społeczność lokalna jest zamknięta na nowe formy ewangelizacji i ich nie rozumie - wtedy łatwo może dojść do ignorancji czy nawet zepsucia czegoś co jest dobrym dziełem.
25-07-2008 18:33
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Marek MRB Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,498
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #23
 
Cytat:Ale słowo szalom oznacza między innymi dobrobyt materialny, a zatem dobrobyt materialny jest w planie Bożym dla każdego.
Nie.
To dość popularna współczesna herezja.
Ale to temat na osobny wątek.

pozdrawiam
Marek
25-07-2008 18:48
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #24
 
Marek MRB napisał :
Cytat:To dość popularna współczesna herezja.

Ale tylko wtedy, kiedy skupiamy się jedynie na dobrobycie materialnym.

Jak już wspomniałem : priorytet stanowi dusza, a dopiero następnie ciało i dobrobyt materialny.

Ale nie zarzucimy herezji, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, iż Stary Testament wspomina może niejawnie o dobrobycie materialnym, ale że jeśli będziemy wypełniać wiernie wszystkie przykazania to Pan będzie błogosławił i dobrze nam będzie. Hiob utracił majątek, a potem znów go zyskał w nagrodę za wytrwałość w próbie.

O co chodzi z tym "Pan będzie ci błogosławił i dobrze ci będzie" ? Sądzę, że nie tylko o dobrobyt materialny na ziemi, ale również i przede wszystkim o szczęście wieczne w Niebie.
25-07-2008 19:05
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Marek MRB Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,498
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #25
 
Polecam n aten temat
http://apologetyka.katolik.net.pl/content/view/707/62/
oraz
Pokój Boży - Shalom

pozdrawiam
Marek
25-07-2008 19:22
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #26
 
Przejrzałem strony, ale nie wątpię, że Bóg działa we wszystkich aspektach naszego życia. Zawsze priorytetem dla Stwórcy jest nasze zbawienie, ale jeśli Bóg zechce to może uzdrowić ludzkie ciało i może biednego wyciągnąć z nędzy stawiając odpowiednich ludzi na jego drodze lub dając talenty. Temu, że miłość Stwórcy jest nieskończona zaprzeczyć nie można. Znajdziemy bowiem wiele dowodów działania Pana w naszym życiu - to rzeczy wielkie i małe.
25-07-2008 20:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Marek MRB Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,498
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #27
 
To wszystko racja ale jaki ma związek z tematem ?

pozdrawiam
Marek
25-07-2008 20:30
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #28
 
Ma powiązanie. Czynnikiem wspólnym jest tu miłosć Stwórcy do człowieka.
25-07-2008 20:40
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Talmid Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 624
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #29
 
Marek MRB napisał(a):To dość popularna współczesna herezja.
Polecam na ten temat
Pokój Boży - Shalom
Ponownie przytaczam słownikowe znaczenie słowa szalom tym razem z podaniem źródła:
Podręczny słownik hebrajsko- polski i aramejsko - polski Starego Testamentu autorstwa ks. Piotr Briks wydany przez Vocatio w ramach Prymasowskiej Serii Biblijnej.

Szalom znaczy: powodzenie, szczęście, pomyślny obrót spraw, dobrobyt, dobro, zdrowie, spokój, pokój, bezpieczeństwo, przyjaźń.

Jak widać słownik jest katolicki i tłumaczenie dobrobyt nie jest heretyckie.

A gdyby ktoś miał wątpliwości podaje przykład z Biblii gdzie słowo szalom występuje w znaczeniu dobrobyt materialny.

Rodzaju 29,6
ויאמר להם השלום לו ויאמרו שלום

"Powiedział czy jest u niego dobrobyt powiedzieli jest dobrobyt"

Jak wiemy Laban był skrajnym materialistą, a więc kontekst jego postaci wskazuje że pytanie dotyczyło dobrobytu materialnego.
Natomiast gramatyka tego zdania nie pozwala na tłumaczenie tego zdania jako powitanie.
Zresztą nikt tak nie tłumaczy.

Pozatym rdzeń słowa szalom jest szin mem lamed co oznacza między innymi stan pełni, kompletności a jak wiemy człowiek składa się z duszy i ciała. A żeby była pełnia dla ciała potrzebny jest dobrobyt materialny.

Co dla każdego jest oczywiste. Uśmiech

[Obrazek: userbarewangelizacja24.jpg]
Nie wystarczy mieć wartości, trzeba je jeszcze umieć wypromować.
25-07-2008 21:41
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Marek MRB Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,498
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #30
 
Zawężasz znaczenie słowa szalom, podkładając arbitralnie jedno z możliwych znaczeń tego słowa (dodajmy, całkowicie niezgodne z kontekstem NT).
Żeby pokazać ten absurd, weźmy Łk 10,5-6 wprowadzając "dobrobyt" w miejsce szalom.
" Gdy do jakiego domu wejdziecie, najpierw mówcie: DOBROBYT temu domowi!
Jeśli tam mieszka człowiek godny DOBROBYTU, wasz DOBROBYT spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was."

Szalom w NT to pełne błogosławieństwo - a to w NT nie wiąze się z powodzeniem materialnym (co łatwo udowodnić - naprawdę muszę ?)
Chrześcijanie w Piśmie (nawet apostołowie) częstokroć cierpieli niedostatek materialny (i choroby ciała). Gdyby im ktoś powiedział "nawróć się, będziesz bogaty" uśmiali by się setnie.

[ Dodano: Pią 25 Lip, 2008 22:10 ]
Bóg jest naprawdę dobry i błogosławi swoje dzieci – myślę że jest to powszechne doświadczenie chrześcijan. Natomiast “teologia sukcesu materialnego” jest nauką antychrześcijańską – kieruje uwagę chrześcijan na korzyści jakie mogą (rzekomo) czerpać z wiary. CO więcej, wbrew temu co czytamy w Biblii mami bezpośrednim związkiem pomiędzy pobożnością a statusem materialnym czy zdrowiem (klasyczne – “chorujesz bo się nie nawróciłeś”).
Jest to tak jaskrawe nadużycie i tak jawnie marketingowy zabieg (idący w kierunku doczesnych pragnień) że dziwię się jak ktoś znający Biblię może temu ulegać.
Ludzi , którzy uważają że pobożność może być źródłem zysku św. Paweł nazywa ludźmi “o wypaczonym umyśle” “którym brak prawdy” (patrz 1 Tm 6,5)

Jak pisze Przemysław Gola:
Cytat:Jak każda herezja, teologia sukcesu narodziła się z tzw. redukcjonizmu, czyli wybiórczego potraktowania prawdy objawionej w Piśmie Świętym. Nietrudno znaleźć w Biblii fragmenty potwierdzające, że Bóg pragnie nas obdarzyć błogosławieństwem albo, że bieda lub choroba jest karą za grzech. Wszakże przy takim formułowaniu pewnych, naturalnie prawdziwych zasad, zawsze trzeba uzaupełniać, że nie są to zasady obowiązujące zawsze i wszędzie, i że w Biblii można znaleźć fragmentów bez liku, kiedy wyżej wymienione zasady nie mają zastosowania.

Teologia sukcesu po raz pierwszy pokazała się w postaci grup gnostyckich.

pozdrawiam
Marek
25-07-2008 21:48
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów