Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Krok do EUTANAZJI w polskim prawie.
Autor Wiadomość
Milky Way Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 359
Dołączył: Nov 2008
Reputacja: 0
Post: #61
 
Jakby ksiądz uważnie czytał to by wiedział,że podałam oba te artykuły z wyjaśnieniem.

Ochrona prawna życia tutaj oznacza udzielenie pomocy, gdy pacjent tego wymaga, nie udzielą mi pomocy,gdy powiem "nie" będąc w pełni władz umysłowych inaczej mówiąc w pełni świadoma.

http://pl.youtube.com/watch?v=-k173d6TO9...re=related

http://pl.youtube.com/watch?v=KBS4MQ1JS9...re=related

http://pl.youtube.com/watch?v=mG0HCICxHj...re=related
11-12-2008 13:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Helmutt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,815
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #62
 
Milky Way - Ty jesteś idealistką, może to i dobrze, idealiści sa potrzebni, ale zbyt często ich entuzjazm rozbija się o twardy mur rzeczywistości (w tym wypadku polskiej)....

To pisałem ja - Helmutt fan Disco-Polo, który nie chodzi na Odnowę w Duchu Świętym i jeszcze żyje (ale dziwy co?).
11-12-2008 13:34
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Milky Way Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 359
Dołączył: Nov 2008
Reputacja: 0
Post: #63
 
Demonizujesz Helmutt, zapis u notariusz to nietestament,który można podważyć, a jeżeli nawet to potrzeba duuużo czasu i pieniędzy.

http://pl.youtube.com/watch?v=-k173d6TO9...re=related

http://pl.youtube.com/watch?v=KBS4MQ1JS9...re=related

http://pl.youtube.com/watch?v=mG0HCICxHj...re=related
11-12-2008 13:40
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #64
 
Milky Way napisał(a):Jakby ksiądz uważnie czytał
NIe wkręcaj mi tutaj, co powinienem, a co nie. Poprosiłem jasno: podaj mi prawo, które mówi wprost: człowiekowi wolni zrezygnować z życia.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
11-12-2008 15:10
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Helmutt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,815
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #65
 
Milky Way napisał(a):Demonizujesz Helmutt, zapis u notariusz to nietestament,który można podważyć, a jeżeli nawet to potrzeba duuużo czasu i pieniędzy.
Nie demonizuję, po prostu wiem w jakim kraju zyjemy i że gdy się czegoś bardzo chce to wszelkie podpisy, notariusze czy testamenta są bez znaczenia...

To pisałem ja - Helmutt fan Disco-Polo, który nie chodzi na Odnowę w Duchu Świętym i jeszcze żyje (ale dziwy co?).
11-12-2008 15:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Milky Way Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 359
Dołączył: Nov 2008
Reputacja: 0
Post: #66
 
Nie wkręcam,co ksiądz powinien,a co nie - zwracam uwagę. Jeżeli ksiądz nie rozumie moich wyjaśnień i zapisu konstytucji,gdzie zaznaczone jest "godność człowieka,od której pochodzi wszelkie źródło wolności" - definicję wolności wykazałam, wolność to też samostanowienie o sobie. I jeżeli ksiądz tego nie rozumie/nie chce zrozumieć/ nie może zrozumiec/ ma własną wizję tego,co przytoczyłam - nie potrzebne skreślić to i tak choćbym wyszła z siebie ksiądz nie pojmie tego,a wyjaśnienie mojej tezy to to zdanie:

art. 30

"Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela"

art. 38. "RP zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia"

Idziemy dalej art. 31. sut. 2: "Każdy jest obowiązany szanować wolność i prawa innych. Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje".
Jeszcze bardziej dobitny artykuł, nikt nie może zmusić mnie do leczenia,jeżeli tego nie chcę, nikt nie może zmusić mnie do życia w chorobie jeżeli tego nie chcę.

art. 41 ust. 1: "Każdemu zapewnia się nietykalnośc osbistą i wolność osobistą. Pozbawienie lub ograniczenie wolności może nastąpić tylko na zasadach i w trybie określonych ustaw".

Nietykalność osobista występuje nawet wtedy,gdy kogoś popchnę (ważne celowo!). Zostanie wtedy naruszona nietykalność osobista drugiej osoby. W tym też artykule nietykalnośc może stanowić leczenie wbrew woli pacjenta, nawet gdy nie leczenie lub nie podjęcie odpowiedniej kuracji prowadzi do śmierci.

Helmutt demonizujesz i żyjesz w stereotypach, uwierz mi ja się na tym znam.

http://pl.youtube.com/watch?v=-k173d6TO9...re=related

http://pl.youtube.com/watch?v=KBS4MQ1JS9...re=related

http://pl.youtube.com/watch?v=mG0HCICxHj...re=related
11-12-2008 16:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
nordlys Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 509
Dołączył: Aug 2008
Reputacja: 0
Post: #67
 
Milky Way napisał(a):uwierz mi ja się na tym znam
Jakoś nie można Tobie wierzyć, bo dorabiasz teorię do treści.

Cytat z powołaniem przepisów RP za http://www.amsik.pl/archiwum/1_2007/1_07ab.pdf

"Jako leczenie bez zgody przyjmuje się sytuację,gdy nie jest znana wola danego podmiotu uprawnionego do wyrażenia zgody, natomiast nie oznacza to wyrażonego wcześniej sprzeciwu. Art. 33 ust. o zaw. lek. w ust. 1 stanowi, iż „badanie lub udzielenie pacjentowi innego świadczenia zdrowotnego bez jego zgody jest dopuszczalne, jeżeli wymaga on niezwłocznej pomocy lekarskiej, a ze względu na stan jego zdrowia lub wiek nie może wyrazić zgody, a nie ma możliwości porozumienia się z jego przedstawicielem ustawowym lub opiekunem faktycznym”. Jedynie lekarz może dokonać oceny czy dana sytuacja spełnia wymogi ustawowej niezwłoczności, powinien również skonsultować się z innym lekarzem, w miarę możliwości tej samej specjalności, a porozumienie się z opiekunem jest rozumiane jako użycie zwykłych a nie nadzwyczajnych metod i środków komunikacji [1, 2, 4]. Mowa
jest tutaj o czynnościach medycznych nie stwarzających podwyższonego ryzyka dla pacjenta. Zabieg operacyjny albo metoda leczenia lub diagnostyki stwarzająca podwyższone ryzyko może być wykonana bez zgody uprawnionego podmiotu
jedynie wtedy, gdy zwłoka związana z procedurą uzyskiwania zgody (przedstawiciela ustawowego, sądu opiekuńczego) powodowałaby niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia. Także tutaj wymagane jest w miarę możliwości zasięgnięcie opinii drugiego lekarza oraz niezwłoczne zawiadomienie przedstawiciela ustawowego, opiekuna faktycznego lub sądu opiekuńczego (art. 34 ust. 7 ust. o zaw. lek.)...."

[Obrazek: 023096454b2384f3m.jpg] http://pl.youtube.com/watch?v=ccaNFnjGfp...re=related S.N.E. http://www.bogurodzica.ox.pl
12-12-2008 03:48
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daniela Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 258
Dołączył: Mar 2008
Reputacja: 0
Post: #68
 
Milky Way napisał(a):uwierz mi ja się na tym znam
:lol2:
taka z ciebie znawczyni jak z d..y trąbka;p
Działasz podobnie jak świadkowie, coś tam wyczytasz, kilka zdań wyszarpiesz i w zaparde, starasz się błyszczeć. Nikt ci nie nakazuje życ na siłę, jesteś wolna.
Herezje pleciecie waść panno, nikt nie zbadał umysłu człowieka nikt nie wie co czuje i wie człowiek lezący w śpiączce, to tylko domniemania.

Dodam: w 2002 roku lezałam w śpiączce i wbrew opinii słyszałam i czułam wszystko, nawet ból pooperacyjnej rany, tylko nie miałam władzy fizycznej, nawet ku wielkiemu wysiłkowi i sprezaniu nie dałam rady otworzyć oczu. Opinia lekarska jaka była?: słyszałam ją nawet "wątpliwa sprawa aby z tego wyszła" i co?;p;p;p
12-12-2008 08:06
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Milky Way Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 359
Dołączył: Nov 2008
Reputacja: 0
Post: #69
 
Mogłabym to samo powiedzieć o Tobie danielo, ale nie martw się nie zniżę się do Twojego poziomu (nota bene bardzo niskiego) Duży uśmiech .

Są różne odmiany śpiączki i różne odczuwania tego stanu. Sam Saleta po oddaniu bodajże nerki,będąc w śpiączce powiedział,że nic nie czuł i nie słyszał. Czyżby kłamał?

Tak masz rację nordlyss w przypadku,gdy pacjent jest nie przytomny lekasz musi udzielić mu pomocy - masz rację, pytałam o to wczoraj swojego wykładowcy.

Co do reszty,gdy pacjent jest przytomny i nie ubezwłasnowolniony ma on prawo o podjęciu decyzji w związku z swym leczeniem lub też nie leczeniem.

http://pl.youtube.com/watch?v=-k173d6TO9...re=related

http://pl.youtube.com/watch?v=KBS4MQ1JS9...re=related

http://pl.youtube.com/watch?v=mG0HCICxHj...re=related
12-12-2008 15:06
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
alus Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,688
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #70
 
Ks.Marek napisał(a):A skąd? Gdzie jest napisane, że człowiek jest mocen stanowić o tym, kiedy powstaje i kiedy znika?
Nie może decydować "kiedy powstaje i kiedy znika", ale ma prawo decydować o zaniechaniu tzw. uporczywej terapii.
I zezwala na to Kościół Katolicki w Katechiźmie 2278
http://www.katechizm.opoka.org.pl/rkkkIII-2-2.htm

Jak widzisz Helmut Kościół ma większe zaufanie do ludzi niż Ty Uśmiech
12-12-2008 20:56
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daniela Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 258
Dołączył: Mar 2008
Reputacja: 0
Post: #71
 
Milky Way napisał(a):Mogłabym to samo powiedzieć o Tobie danielo, ale nie martw się nie zniżę się do Twojego poziomu
najpierw musiałabys go przekroczyć, aby się później do niego znizyć;p
Milky Way napisał(a):lekasz
, "lekasze" muszą udzielić pomocy ale na szczęscie jak na razie nie mają prawa zabijać. Oby do tego nie doszło.
12-12-2008 23:10
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Milky Way Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 359
Dołączył: Nov 2008
Reputacja: 0
Post: #72
 
Nom cóż,jeżeli tak sobie to tłumaczysz "swoją wyższość" to tylko idzie mi współczuć Tobie... No tak jak się nie ma argumentów to się czepia błędów, dziennikarze nazywają takie błędy "chochlikiem".

A kto tu mówi o zabijaniu? Mówimy o przerwaniu leczenia,jeżeli osoba sobie tego nie życzy. To jesr rezygnacja z leczenia,a nie zabijanie.

http://pl.youtube.com/watch?v=-k173d6TO9...re=related

http://pl.youtube.com/watch?v=KBS4MQ1JS9...re=related

http://pl.youtube.com/watch?v=mG0HCICxHj...re=related
12-12-2008 23:54
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #73
 
Jesteśmy cywilizowanym społeczeństwem, więc eutanazja dawno już nie powinna mieć miejsca. Cuda się bowiem zdarzają, pacjenci wychodzą ze śpiączki czasami nawet w bardzo dobrym zdrowiu. A lekarze są po to by życie ratować, a nie niszczyć. Technika idzie do przodu w medycynie ratunkowej - są respiratory, coraz skuteczniejsze medykamenty, szczepionki. Czyż to wszystko nie po to, aby ratować ?

Postęp medycyny ukierunkowany był i jest na ratowanie człowieka, bo celem medycyny jest ratować życie, a nie wyprawiać jak najprędzej na drugi brzeg.
13-12-2008 14:26
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
alus Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,688
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #74
 
Polonium - odmowa stosowania"uporczywej terapii", czy tzw. "testament zycia" nie obejmuje stanów śpiączki....przeczytałeś wskazany KKK 2278?
Mase ludzi wychodzi ze śpiączki i po terapii powraca do życia - z lepszą/gorsza kondycją.
Jan Paweł II zapytał medyków zgromadzonych przy jego łożu w Vatykanie, czy z punktu medycznego jest jakaś szansa uratowania jego życia. Po uzyskaniu odpowiedzi negatywnej zadecydował o rezygnacji z przewiezienia go do kliniki.
13-12-2008 14:36
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #75
 
Wiem, Aluś co masz tu na myśli. Gdy pacjent widzi, że nie może być uratowany to może w ramach testamentu prosić o możliwość godnej śmierci w otoczeniu bliskich lub w hospicjum, czyli poza szpitalem.

Ale jeśli pacjent prosiłby o odłączenie od aparatury podtrzymującej życie to nie wiem, czy w tym przypadku spełnienie jego woli jest etyczne. A jeśli pacjent chce popełnić samobójstwo w ten sposób ?

Rodzi się pytanie : czy eutanazja na wyraźne życzenie pacjenta jest etyczna ? Bo eutanazja wbrew woli pacjenta na pewno jest nieetyczna.
13-12-2008 16:20
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów