Charyzmaty św. Ojca Pio

[Cichociemny]

Arab napisał(a):Mając 8 może 9 lat zaczął się biczować żelaznym biczem, aby «cierpieć jak Jezus». Biczował się aż do krwi.

:shock: w jakim celu ???

Arab napisał(a):chcialbym dodac ze mial takie charyzmaty jak bilokacja czyli przebywanie w 2 miejscach naraz

:- kolejny dar Ducha Świętego - nie znałem go z Bibli - choć nader przydatny

Arab napisał(a):Spowiednik pogrążył się w modlitwie, potem wziął mężczyznę za ramię i zaprowadził do kościoła. Tam grzesznik zemdlał, bo w ławce ujrzał człowieka, którego zabił!

:shock: no i duchy w kościele .
=; oj jak dla mnie to za wiele.

[ziobro Adama]

Annnika napisał(a):Jendym z darów ale i krzyży Oja Pio był dar uwolnienia. Czytałam różne świadectwa księży wykonujących posługę egzorcysty lub prowadzących modlitwę o uwolneinie, że odwołanie się do wstawiennictwa Ocja Pio było dla Szatana ciosem, często krzyczał on "zabierzcie tego mnicha ode mnie", "tylko nie on" itp. Same osoby nękane przez złego ducha czuły ulgę po modlitwie z prośbą o wstawiennictwo tego świętego mnicha.

W Oławie (k. Wrocławia) też byli księża, którzy wierzyli w objawienia pana Domańskiego. Mimo zakazu władz KRK w Polsce, odprawiali msze w budynku wybudowanym przez rzeczonego śp. pana Domańskiego. Był o tym program w TV.

[ Dodano: Wto 13 Wrz 2005 11:40 ]

Cichociemny napisał(a):

Arab napisał(a):Mając 8 może 9 lat zaczął się biczować żelaznym biczem, aby «cierpieć jak Jezus». Biczował się aż do krwi.

:shock: w jakim celu ???

Nie znał Pisma Św. i nie wiedział jakich ofiar oczekuje od nas Bóg. Pewnie widział jakiegoś mnicha, który tak się udręczał i wydało mu się, małemu chłopcu, że to najlepsza droga do Nieba. Ale był w błędzie.

[Annnika]

Nie mam zielonego pojęcia, o co Ci chodzi, ja mówię o relacjach prawdziwych, katolickich egzorcystów, wybranych i namaszczonych przez biskupa :shock:

Więc o co chodzi :?: Jak węszysz herezję czy sensację, to nie tym razem

Pozdrawiam bardzo cieplutko, chociaż znowu się nie zgadzamy

[ziobro Adama]

Annnika napisał(a):Nie mam zielonego pojęcia, o co Ci chodzi, ja mówię o relacjach prawdziwych, katolickich egzorcystów, wybranych i namaszczonych przez biskupa :shock:

Ja tez piszę o księżach namaszczonych przez biskupa, którzy uwierzyli w "objawienia oławskie". :mrgreen:

[Annnika]

W co przepraszam :?:

[ziobro Adama]

Annnika napisał(a):W co przepraszam :?:

Zapytaj znajomego księdza .. na pewno chętnie udzieli ci wyjaśnień, bo w moje slowa możesz nie uwierzyć. :diabelek:

[Annnika]

Nie odrzucam niczyjej opinii na starcie, ale ją konfrontuję

Może jednak się pokusisz o wyjaśnienia :?:

[Daidoss]

Annnika napisał(a):Może jednak się pokusisz o wyjaśnienia

W Oławie był taki motyw, że ktoś tam miał niby objawienie chyba Maryjne. Kościoł Katolicki po sprawdzeniu tego stwierdział, że nic tam nie było. I ogłosil karę ekskomuniki dla tych co się tam w tych miejscach modlą.

Ale wracając do Ojca Pio.
Ponoć najwiekszym jego darem był sakrament pokuty i pojednania. Że miał niesamowity dar spowiadania.

[Annnika]

O tym też sporo słyszałam i czytałam nie dość, że był świetnym pedagogiem, to jeszcze miał dar widzenia czyichś grzechów, okoliczności ich zaistnienia - coniektórzy to się bali do niego podejść :twisted:

[TOMASZ32-SANCTI]

Jeśli bali sie podejść, to chyba moze też świadczyć, że ukrywaja swoje grzechy, ja bardzo chciałbym, aby sie wyspowiadać u takiego człowieka jakim był ojciec Pio, przynajmniej nie miałbym mozliwości ukrywania swoich grzechów i mógłbym sie wyspowiadać bardzo dokładnie, nie zapominając o żadnym grzechu.
Tacy ludzie bali sie poznać prawdę o swojej grzeszności, a to nie jest dobre, szczera i dokładna spowiedź jest bardzo ważna.

Pozdrawiam

[Annnika]

Masz rację ale o. Pio potrafi łz krzykiem odgonić danego penitenta od konfesjonału, ludzie bali siewstydu

Za grzech uważał np. chodzenie do kina, bo może na filmie będzie scena erotyczna...

[ziobro Adama]

Daidoss napisał(a):

Annnika napisał(a):Może jednak się pokusisz o wyjaśnienia

W Oławie był taki motyw, że ktoś tam miał niby objawienie chyba Maryjne. Kościoł Katolicki po sprawdzeniu tego stwierdział, że nic tam nie było. I ogłosil karę ekskomuniki dla tych co się tam w tych miejscach modlą.

Niestety (dla KRK) wielu ludzi nadal wierzy w te "objawienia", nie wyłączając nawet niektórych księży. 8)

[ Dodano: Wto 04 Paź 2005 13:55 ]

Annnika napisał(a):Masz rację ale o. Pio potrafi łz krzykiem odgonić danego penitenta od konfesjonału, ludzie bali siewstydu ...

I to ma być ten pozytywny "dar" ?

[Annnika]

Mieszasz dwie wypowiedzi i wyrywasz z kontekstu ...

1) dar Ojca Pio polegałna znakomitej znajomości grzeszności człowieka, co było pomocne;

2) świadectwa ludzi "odgonionych" to głównie świadectwa jego "dzieci duchowych", a oni wiedzieli, że wybierają sobie przewodnika o bardzo ciężkiej ręce ... Wiedzieli, na co siepisali, zresztapotme i tak byli wdzięczni... taka reakcja dawała do myślenia, a ludzi okoliczni znając charakter i pedagogikę Ojca Pio z pewnością z wyrozumiałością podchodzili do takiego "ochrzanionego" penitenta

Trochę sprawiedliwości i obiektywizmu , proszę

[ziobro Adama]

Annnika napisał(a):Mieszasz dwie wypowiedzi i wyrywasz z kontekstu ...

Mylisz się.

Annnika napisał(a):1) dar Ojca Pio polegałna znakomitej znajomości grzeszności człowieka, co było pomocne;

Pustosłowie. Tylko Bóg zna nasze serce.

Annnika napisał(a):2) świadectwa ludzi "odgonionych" to głównie świadectwa jego "dzieci duchowych", a oni wiedzieli, że wybierają sobie przewodnika o bardzo ciężkiej ręce ... Wiedzieli, na co siepisali, zresztapotme i tak byli wdzięczni... taka reakcja dawała do myślenia, a ludzi okoliczni znając charakter i pedagogikę Ojca Pio z pewnością z wyrozumiałością podchodzili do takiego "ochrzanionego" penitenta

Wskaż mi, kiedy Jezus wyganiał grzeszników, którzy sie do Niego zwracali o pomoc i szukali wsparcia.

Niestety znam takich "kapłanów" z autopsji.

[Annnika]

I Bóg chciał widać pomóc penitentowi w ten sposób, że Ojciec Pio wiedział, co jest głównym problemem i iwedizał, c openie\tent chciałukryć, tym ludziom to pomagało ...

Jezus był Posłanym Synem, a Ojciec Pio narzędziem w Jego ręku, inna perspektywa