Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dziecko darem Boga
Autor Wiadomość
Augustus Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 356
Dołączył: Mar 2009
Reputacja: 0
Post: #133
 
Może zacznijmy od nowa, bez żadnych wniosków, kto katolikiem, a kto nie. Bez żadnych rozważań na temat mądrości, bo to temat rzeka.

Jeśli myślę o in vitro heterogenicznym, to sprawa nie jest tak prosta, że oto możemy powiedzieć, że Bóg współdziała w powstawaniu każdego życia. Pod znakiem zapytania stawiam słowo KAŻDY. Tak samo, jak nie każdy człowiek znajdzie się w Nowym Jeruzalem, ponieważ św. Jan to widział. Oczywiście nie nam decydować, kto otrzyma nagrodę, a kto karę, ponieważ Bóg to tylko wie.

Napiszę pewną historię. Znam pewne małżeństwo, które swojego czasu nie mogło mieć swoich dzieci. Wyniki medyczne wykazały, że nie ma szans na poczęcie dziecka. Różni lekarze powiedzieli, że jeden z małżonków jest bezpłodny i sprawa jest beznadziejna. Żaden lekarz nie dał nadziei. Udali się więc małżonkowie do zaprzyjaźnionego księdza, aby prosić go modlitwę w ich sprawie. Ksiądz się zgodził, ale powiedział im, że wcale nie jest prosto otrzymać taki dar od Boga. Powiedział im, że skoro sprawa jest tak beznadziejna, to oni sami też muszą się modlić do Boga i najlepiej za wstawiennictwem św. Judy Tomasza. Dał im ksiądz nowennę. Modlili się cały rok. Po roku zdarzył się cud, małżonka zaszła w ciążę. Ciąża od samego początku nie miała żadnych komplikacji. Urodził się małżonkom zdrowy syn - Bogumił, czyli miły Bogu. Lekarz, który znał sprawę, podszedł do sprawy sceptycznie. Zachował się trochę nieetycznie, mówiąc, że małżonka męża zdradziła, ponieważ z punktu widzenia medycyny dziecko nie może być jego. Małżonkowie lekarza zmienili. Zrobili kolejne badanie, ponieważ myśleli, że wyniki już na pewno będą dobre. Chcieli zaplanować kolejne dziecko. Wyniki znów były beznadziejne, wykazujące bezwzględnie męską bezpłodność. Uznali zatem, że tylko Bóg może im pomóc. Znów zwrócili się do świętego, aby im pomógł. Nie minęło pół roku, a małżonka znów była w błogosławionym stanie. Inny lekarz, który małżonków prowadził, powiedział, że to cud. Powiedział im również, że zna już kilka takich cudów, co tylko go utwierdza w tym, że Bóg istnieje. Po 9 miesiącach urodziła się córka - Bogusława, czyli sławiąca Boga.
Nie do wiary prawda? Sceptycy mogą uznać, że kłamię, ale to już nie mój problem.
W tym widzę działanie Boga. Zdaje się, że Bóg ćwiczył małżonków, aby ci poznali, co to prawdziwa miłość. Małżonkowie Boga miłują, zatem uważam, że Bóg współdziałał w tym akcie miłości i obdarzył ich najpiękniejszym darem - życiem. Tutaj nie ma wątpliwości, że dzieci, Bogumił i Bogusława, są darem od Pana Boga. W tym przypadku droga jest prosta, nie jest pokrętna, ponieważ u Ozeasza czytamy, że drogi Pańskie są proste.


Wiemy doskonale, że za czasów św. Augustyna był spór, dotyczący dusz dzieci nieochrzczonych. Św. Augustyn przeforsował pogląd, że nieochrzczone dzieci idą do piekła. Na pograniczu wieków średnich i renesansu ludzie mogli nawet przyjąć, że nieochrzczone dzieci znajdują się w pierwszym kręgu piekielnym wraz z tymi, którzy nie poznali Dobrej Nowiny. Nie zmienia to faktu, że nieochrzczone dzieci znajdowały się w piekle. Dziś mówi się, że nieochrzczone dzieci do piekła nie idą. Cytuje się również fragment NT, w którym Jezus mówi, żeby nikt nie zabraniał dzieciom przyjścia do Niego. Jednakże trzeba wziąć pod uwagę, że Jezus mówił o dzieciach, którzy byli odcięci od pępowiny matczynej. Ale mniejsza o to. Zastanawiające jest pewne zjawisko. Kiedyś chrześcijaństwo przyjęło, że nieochrzczone dzieci idą do piekła, ponieważ jednak trzeba mieć chrzest, o czym mówił Jezus do Nikodema. Dziś stawiamy na miłosierdzie Boga i nieochrzczone dzieci nie idą do piekła, idą do nieba/raju. To ciekawe, w którym momencie chrześcijaństwo znało prawdę o nieochrzczonych dzieciach? Czyż kiedyś chrześcijaństwo się myliło, a my teraz poznaliśmy prawdę? A może było tak, że kiedyś chrześcijaństwo zawiązało myśl, że dzieci nieochrzczone idą do piekła i tam szły. Dziś rozwiązaliśmy starą myśl i zawiązaliśmy nową, dzięki której nieochrzczone dzieci idą jednak do nieba. Co z tymi dziećmi, które kiedyś szły do piekła? Nagle poszły do nieba, bo zawiązaliśmy nową myśl? Czy one jednak w ogóle do piekła nie szły, tylko św. Augustyn się pomylił, pomimo że chrześcijaństwo zawiązało taką prawdę? Zastanawiające jest to, kiedy chrześcijaństwo znało prawdę? Kiedyś czy teraz?
Mniejsza jednak o to.

Zaskakujące jest teraz in vitro heterogeniczne, które Kościół uznał za grzech. Osobiście myślę, że to jest właśnie nasienie złego, którego plonem jest cudzołóstwo. Przyjmuję in vitro jako złe drzewo, które, jak wiemy, nie wyda dobrego owocu. Pytanie teraz: czy Bóg współuczestniczy w tej całej machinie zła, w wydaniu złego owocu, jakim jest cudzołóstwo? Czy naprawdę Bóg błogosławi człowieka, kiedy ten decyduje się na in vitro heterogeniczne? Moim zdaniem nie, bo cudzołóstwo jest potrzebą ciała, a nie ducha. Nie muszę czytać fachowych książek, które są wynikiem hermeneutycznych interpretacji. Zna dobrze metody badania dzieła literackiego, ze względu na znajomość wielu szkół interpretacyjnych. Potrzeba in vitro wyklucza modlitwę. Małżonkowie, o których wspominałem mogą powiedzieć śmiało: oto nasze dzieci są darem od Boga. Metoda in vitro dzieli natomiast ludzi. Ludzie decydujący się na in vitro, decydują się świadomie na grzech, na złą metodę, która uwłacza godności ludzkiej. Nie obchodzi nawet ludzi, że niektóre płody traktuje się jak produkty, które można zamrozić w razie czego, np. po to, by odmrozić, kiedy nie przyjąłby się płód włożony do macicy. Człowiek staje się roślinką, ale nie tanią. Firmy farmaceutyczne zbijają na metodzie kupę kasy, tak samo kliniki, które oferują usługę. Posiadają nawet kliniki certyfikaty jakości. Przecież w dzisiejszym świecie jakość daje kupę kasy. Tak życie ludzkie można kupić. Co tam, kiedy kobieta urodzi dziecko nie swojego męża. Co tam, kiedy kobieta urodzi dziecko swojego męża, ale nie swoje. Czyż to aby nie jest potrzebą ciała, a nie ducha? Dlaczego ludzie nie dbają o potrzeby duchowe tylko cielesne, decydując się na in vitro? Poznając całą tę skomplikowaną machinę życia, która opiera się na świetnym interesie materialnym, wnioskuję, że w tej całej machinie zła Bóg nie współdziała. Oto tylko niepotrzebny naddatek, który też możemy rozwiązać - podobnie jak rozwiązaliśmy przeforsowany pogląd św. Augustyna - że Bóg nie współdziała przy powstawaniu każdego życia. Każde życie jednak szanować musimy, bo jeśli to miałoby być życie, które będzie prześladowało życie Kościoła, to przecież nie jesteśmy żeńcami, aby wyrywać i palić, gdyż jeślibyśmy tak czynili, to Zły śmiałby się do rozpuku.
Temat uważam za trudny. Łatwo przyjąć dogmat, który mówi o współdziałaniu Boga przy powstawaniu każdego życia, ale jak to się ma, kiedy człowiek omija naturę, zmierza ku grzechowi, odwraca się od Boga, chociaż właśnie powinien być bliżej Niego, modlić się do Niego nieustannie nawet za wstawiennictwem św. Judy Tomasza, to jednak wybiera zło. Bóg współdziała w tej całej machinie zła? Bóg woli, aby człowiek omijał Jego przykazania i zdecydował się jednak na cudzołóstwo? Bóg błogosławi metodzie in vitro heterogenicznemu, kiedy inni zarabiają na tym ogromną ilość pieniędzy? Wątpliwe. Myślę, że Bóg nie współdziała w powstawaniu życia, będącej wynikiem sztucznego zapłodnienia, ponieważ przeczy to całej nauce, która wynika z PŚ.
Teraz dochodzimy do duszy człowieka. Niewątpliwie takie pojęcie duszy, jakim dziś operujemy, ma proweniencje filozofii greckiej, które św. Tomasz zaadoptował w kulturze chrześcijańskiej, oczywiście dopasowując całą teorię do wymogów chrześcijańskich. Nie zmienia to faktu, że zawdzięczamy dużo starym Grekom w przyjęciu pojęcia lotnego bytu, który idzie do piekła, nieba lub czyśćca. Jak wiemy starzy Żydzi, mówiąc o duszy, mówili po prostu o ciele. NT natomiast wprowadza Ducha. Nie duszę, a Ducha. Za sprawą ducha człowiek może być usprawiedliwiony, nie musi przestrzegać Prawa, jak obrzezani. Mamy krytykę życia wg ciała i pochwałę życia wg ducha. Dar od Boga upatruję tylko wg życia, które postępuje wg praw ducha, jak małżonkowie o których pisałem. Natomiast tam, gdzie jest tylko potrzeba życia wg ciała, martwieniem się tylko o ciało, o byt cielesny, o ratunek swojego życia cielesnego i jawne odrzucenie życia wg ducha, nie ma działania Boga, nie ma Jego zgody, nie ma Jego współdziałania. Ludzie doskonale wiedzą, że zamraża się embriony, że to zamrażanie niesie ze sobą, mówiąc metaforycznie, spustoszenie życia, ale decydują się na to. Nie sądzę, że tam, gdzie się zbija fortuny na ludzkim życiu, że nie szanuje się godności ludzkiej, współdziała Bóg. Dlatego też nie myślę, że Bóg błogosławi każde działanie ludzkie. A skoro nie błogosławi, tam nie współuczestniczy. Takie jest moje zdanie.

PS. Nie jest też tak, że nie szanuję dogmatów KRK, ponieważ to tylko złudna dedukcja. Ale nie zmienia to faktu, że moje oko stara się być krytyczne.

Wiara zaś jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy (...) Przez wiarę poznajemy, że słowem Boga wszechświat został tak stworzony, iż to, co widzimy, powstało nie z rzeczy widzialnych. Hbr 11, 1-3 BT
24-04-2009 19:34
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
Dziecko darem Boga - Andr2ej - 21-02-2009, 17:43
[] - aga - 21-02-2009, 17:47
[] - spioh - 21-02-2009, 18:31
[] - Andr2ej - 22-02-2009, 13:48
[] - aga - 22-02-2009, 14:48
[] - Rachel - 23-02-2009, 00:03
[] - nordlys - 23-02-2009, 06:03
[] - Rachel - 23-02-2009, 11:17
[] - aga - 23-02-2009, 11:37
[] - Rachel - 23-02-2009, 11:47
[] - kredka198 - 23-02-2009, 13:04
[] - Rachel - 23-02-2009, 13:29
[] - omyk - 23-02-2009, 16:13
[] - aga - 23-02-2009, 16:19
[] - omyk - 23-02-2009, 16:21
[] - aga - 23-02-2009, 16:33
[] - Rachel - 23-02-2009, 17:24
[] - aga - 23-02-2009, 17:30
[] - nordlys - 24-02-2009, 00:23
[] - aga - 24-02-2009, 00:28
[] - nordlys - 24-02-2009, 00:40
[] - ghost - 24-02-2009, 17:02
[] - aga - 24-02-2009, 17:05
[] - ghost - 24-02-2009, 17:11
[] - Myszkunia - 24-02-2009, 17:23
[] - ghost - 24-02-2009, 17:38
[] - Myszkunia - 24-02-2009, 17:48
[] - ghost - 24-02-2009, 18:01
[] - spioh - 24-02-2009, 18:12
[] - ghost - 24-02-2009, 18:14
[] - spioh - 24-02-2009, 19:18
[] - Myszkunia - 25-02-2009, 12:52
[] - ghost - 25-02-2009, 18:13
[] - aga - 25-02-2009, 18:17
[] - Myszkunia - 25-02-2009, 18:40
[] - ghost - 25-02-2009, 18:58
[] - mysia - 25-02-2009, 20:12
[] - Kinga93 - 25-02-2009, 20:59
[] - Vika - 25-02-2009, 22:51
[] - spioh - 26-02-2009, 17:08
[] - Vika - 26-02-2009, 17:24
[] - Myszkunia - 27-02-2009, 19:55
[] - spioh - 28-02-2009, 18:11
[] - nieania - 28-02-2009, 18:33
[] - Vika - 28-02-2009, 19:12
[] - spioh - 28-02-2009, 20:52
[] - nieania - 28-02-2009, 21:26
[] - Vika - 28-02-2009, 22:17
[] - nieania - 28-02-2009, 22:19
[] - aga - 28-02-2009, 22:51
[] - Vika - 28-02-2009, 23:04
[] - aga - 28-02-2009, 23:17
[] - omyk - 28-02-2009, 23:56
[] - Rachel - 01-03-2009, 01:06
[] - nieania - 01-03-2009, 01:28
[] - Myszkunia - 02-03-2009, 14:38
[] - spioh - 02-03-2009, 14:42
[] - Myszkunia - 02-03-2009, 18:05
[] - Vika - 02-03-2009, 18:15
[] - nieania - 02-03-2009, 18:27
[] - spioh - 02-03-2009, 20:14
[] - Myszkunia - 03-03-2009, 10:34
[] - nordlys - 05-03-2009, 02:31
[] - Vika - 06-03-2009, 23:09
[] - nordlys - 08-03-2009, 02:43
[] - Rachel - 09-03-2009, 00:14
[] - nieania - 09-03-2009, 21:24
[] - Vika - 09-03-2009, 23:58
[] - nordlys - 10-03-2009, 01:16
[] - nieania - 10-03-2009, 09:14
[] - nadinn - 10-03-2009, 10:17
[] - nordlys - 10-03-2009, 10:51
[] - nieania - 10-03-2009, 22:14
[] - nadinn - 11-03-2009, 11:49
[] - Rachel - 12-03-2009, 16:23
[] - nordlys - 13-03-2009, 02:37
[] - zabłąkana owca - 08-04-2009, 08:58
[] - nadinn - 08-04-2009, 10:14
[] - zabłąkana owca - 08-04-2009, 10:24
[] - Augustus - 08-04-2009, 19:09
[] - zabłąkana owca - 08-04-2009, 19:31
[] - Augustus - 08-04-2009, 20:14
[] - zabłąkana owca - 08-04-2009, 20:26
[] - Augustus - 08-04-2009, 20:47
[] - zabłąkana owca - 08-04-2009, 20:56
[] - Myszkunia - 09-04-2009, 18:35
[] - nieania - 09-04-2009, 20:52
[] - Augustus - 09-04-2009, 22:05
[] - Myszkunia - 10-04-2009, 19:57
[] - Augustus - 12-04-2009, 02:18
[] - ghost - 12-04-2009, 22:16
[] - Augustus - 13-04-2009, 02:41
[] - nieania - 13-04-2009, 11:14
[] - Myszkunia - 14-04-2009, 20:38
[] - Rachel - 14-04-2009, 20:42
[] - Augustus - 16-04-2009, 22:50
[] - omyk - 16-04-2009, 23:25
[] - Augustus - 16-04-2009, 23:44
[] - nieania - 16-04-2009, 23:57
[] - Myszkunia - 17-04-2009, 11:18
[] - omyk - 17-04-2009, 12:30
[] - nieania - 17-04-2009, 13:29
[] - omyk - 17-04-2009, 13:34
[] - Augustus - 18-04-2009, 00:27
[] - nieania - 18-04-2009, 17:40
[] - Augustus - 18-04-2009, 22:37
[] - omyk - 18-04-2009, 22:47
[] - Augustus - 18-04-2009, 23:43
[] - omyk - 19-04-2009, 00:21
[] - Myszkunia - 19-04-2009, 14:31
[] - Augustus - 19-04-2009, 20:25
[] - omyk - 19-04-2009, 21:13
[] - Augustus - 19-04-2009, 21:42
[] - omyk - 19-04-2009, 21:55
[] - Augustus - 19-04-2009, 22:53
[] - omyk - 19-04-2009, 22:58
[] - Augustus - 19-04-2009, 23:17
[] - Myszkunia - 20-04-2009, 09:46
[] - omyk - 20-04-2009, 15:36
[] - Augustus - 20-04-2009, 20:51
[] - omyk - 20-04-2009, 22:22
[] - Augustus - 20-04-2009, 23:23
[] - Myszkunia - 21-04-2009, 13:30
[] - Augustus - 21-04-2009, 21:12
[] - nieania - 21-04-2009, 23:31
[] - Augustus - 21-04-2009, 23:49
[] - nordlys - 22-04-2009, 03:12
[] - Myszkunia - 22-04-2009, 13:12
[] - Augustus - 22-04-2009, 23:47
[] - omyk - 23-04-2009, 11:26
[] - Myszkunia - 23-04-2009, 14:03
[] - nordlys - 24-04-2009, 04:39
[] - Augustus - 24-04-2009 19:34
[] - Myszkunia - 24-04-2009, 20:48
[] - Augustus - 24-04-2009, 22:08
[] - Myszkunia - 25-04-2009, 16:38
[] - Augustus - 25-04-2009, 17:58
[] - omyk - 25-04-2009, 19:38
[] - Myszkunia - 25-04-2009, 19:57
[] - Augustus - 25-04-2009, 20:57
[] - Myszkunia - 27-04-2009, 11:16
[] - nieania - 27-04-2009, 17:15
[] - Myszkunia - 27-04-2009, 19:00
[] - nordlys - 28-04-2009, 00:10
[] - Rachel - 28-04-2009, 15:23
[] - Augustus - 28-04-2009, 16:25
[] - Myszkunia - 29-04-2009, 19:11
[] - nieania - 30-04-2009, 09:01
[] - Myszkunia - 05-05-2009, 12:51
[] - Augustus - 05-05-2009, 23:10
[] - Myszkunia - 06-05-2009, 10:47
[] - nieania - 06-05-2009, 14:52
[] - Augustus - 07-05-2009, 00:01
[] - nieania - 07-05-2009, 10:16
[] - TOMASZ32-SANCTI - 21-12-2009, 12:23

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów