Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Strach. Czy pochodzi tylko od szatana?
Autor Wiadomość
jonasz 33 Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 394
Dołączył: Oct 2007
Reputacja: 0
Post: #31
 
To nie szatan mówi ze go nie ma tylko ludzie nie wierzą że on istnieje, właśnie to jest zwycięstwem szatana!!

A Jaabes wołał do Boga Izraela tymi słowy: Obyś mi prawdziwie błogosławił i poszerzył moje granice, oby ręka Twoja była ze mną i obyś zachował mnie od złego, aby mnie ból nie dotknął. I Bóg spełnił jego prośbę 1Krn 4;10
19-08-2009 16:19
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
riteczka Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 94
Dołączył: Jul 2009
Reputacja: 0
Post: #32
 
Jednak to,że ludzie nie wierzą w niego jest jego dziełem.
19-08-2009 16:31
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #33
 
Jonaszu, riteczka posłużyła się skrótem myślowym Uśmiech - oboje mówicie o tym samym Oczko

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
19-08-2009 21:45
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
nefesh Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 159
Dołączył: Jul 2009
Reputacja: 0
Post: #34
 
A ja gdzieś, kiedyś zasłyszałem (przeczytałem?) że bać należy się jedynie Boga.. a skoro strach ma wg Was pochodzić od Szatana, to.. hmm..

Witaj [you] - długich dni i przyjemnych nocy.
21-08-2009 09:52
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
riteczka Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 94
Dołączył: Jul 2009
Reputacja: 0
Post: #35
 
Mówisz o Bojazni Bożej a strach to co innego. Boję się Boga nie dlatego,że mnie np ukarze ale dlatego,że kocham Go i nie chcę Go obrazić.A to jest różnica.
21-08-2009 09:59
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
lidia Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 440
Dołączył: Jul 2009
Reputacja: 0
Post: #36
 
Można jeszcze od innej strony spojrzeć, mianowicie, bać należy się tylko Boga to jest oczywiste ale często ludzie są zastraszani przez szatana a to wtedy jak popełnią ciężki grzech.
Bóg przez spowiedź wybacza i nie wraca do popełnionego przez kogoś grzechu a szatan przez ludzi nęka bo sam jest grzeszny i próbuje tego kogoś wpędzić w głęboką depresje i nie raz kończy się ona samobójstwem.
Jest to tak zwane pranie mózgu, które nie każdy wytrzyma i może skończyć się tragicznie.
Pan Jezus łagodny i miłosierny, powiedział "którym grzechy odpuścicie są im odpuszczone" (J 20, 23) i tego trzeba się trzymać.
21-08-2009 10:12
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
riteczka Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 94
Dołączył: Jul 2009
Reputacja: 0
Post: #37
 
Tak,dobrze to Lidio ujęłaś. Zgadzam się z Tym. :aniol:
21-08-2009 10:19
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
miXUE Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 109
Dołączył: Jul 2009
Reputacja: 0
Post: #38
 
Cytat:Strach - jedna z podstawowych cech pierwotnych (nie tylko ludzka) mających swe źródło w instynkcie przetrwania. Stan silnego emocjonalnego napięcia, pojawiający się w sytuacjach realnego zagrożenia w jakich naturalną reakcją organizmu jest np odruch silnego napięcia mięśni a w konsekwencji ucieczka lub walka. Spowodowany jest zdolnością zapamiętywania i kojarzenia podobnych sytuacji (podobna sytuacja w przeszłości miała groźny skutek) oraz w przypadku ludzi umiejętnością abstrakcyjnego myślenia (z mojej decyzji wyniknie sytuacja która spowoduje groźny skutek). Nierozerwalnie związany z przyszłością (odstęp czasowy jest nieistotny) gdyż zdarzenia z przeszłości odczuwamy inaczej (żal po jakiejś stracie) a jeszcze inaczej teraźniejsze (ból sprawia nam cierpienie). Straty lub bólu mającego nadejść możemy się bać (odczuwamy przed nimi strach). Strach może mieć skutek pozytywny gdy efektem jest ochrona nas lub naszego interesu albo negatywny gdy powstrzymuje nas przed konsekwentnym dążeniem do celu. Jest subiektywny gdyż ten sam spodziewany skutek nie zawsze i nie u wszystkich spowoduje poczucie zagrożenia.

Psychopatologia odróżnia strach od lęku, którego obiekt jest zawsze irracjonalny.

Strach nie wiąże się z odczuwaniem sytuacji jako niebezpiecznej, ale źródło tej reakcji stanowi aktualny, określony stan organizmu. Szybko wygasa jeżeli po wystąpieniu bodźca, który go wywołał, nie ma przykrych skutków jego działania. Wtedy reakcja zanika, a organizm przystosowuje się do zaistniałej sytuacji. W sytuacji, kiedy szkodliwe działanie bodźca trwa, przeżycie strachu rozwija się i nasila.

W przypadku bardzo silnego strachu jako element przygotowania do ucieczki może nastąpić nieświadome wypróżnienie. Celem takiej reakcji fizjologicznej jest zmniejszenie ciężaru ciała, aby ułatwić ucieczkę. Innym przejawem pełnej mobilizacji organizmu jest napięcie wszystkich mięśni. Przejawem może być uniesienie się włosów na głowie człowieka, co jest analogią do jeżenia się sierści u zwierząt.

Strach w rozwoju psychicznym

W trakcie rozwoju tej emocji pojawia się odruch orientacyjny - badawcza penetracja nowej sytuacji, znaczenia zmiany, jaka się dokonuje lub dokonała. Jako składnik emocjonalny w zachowaniu niemowlęcia występuje najpierw reakcja onieśmielenia, która dopiero przechodzi w reakcję przestrachu. Reakcja ta, ma zdecydowanie negatywny charakter: krzyk, płacz, odwracanie się, zasłanianie oczu. W miarę postępowania procesów rozwojowych jej natężenie maleje, a nawet niektóre jej elementy zanikają całkowicie np. zasłanianie oczu.

Najczęstsze źródła przeżyć strachu to: hałas, szmery, nowe, nieznane odgłosy. Przy czym strachu nie wywołuje natężenie tych dźwięków, ale raczej nagłość pojawienia się nieoczekiwanych. Brak wyraźnego zlokalizowania np. źródła hałasu wzmaga siłę reakcji i przeżycia strachu. Źródłem strachu mogą być również sygnały ostrzegawcze, głównie okrzyki. Wśród tych okrzyków najsilniej oddziałują okrzyki dorosłych.

Źródło: >>KLIK<<

Tak, zapewne diabełek wchodzi nam pod łóżko, dźga nas jakąś tam jego włócznią i my odczuwamy strach!

A jeśli zjeżdżamy na nartach to odczuwamy strach(przed zwaleniem się) oczywiście przez diabełka. Kto inny podłoży nam nóżkę, co nie?

Pieprzony diabeł...straszy nawet zwierzęta! W końcu zwierzęta wbrew temu co myśli wiele wierzących nie są jakoś gorsze od nas, też odczuwają strach, cierpienie, tęsknotę...Wracając, więc diabełek Wasz ma dużo do roboty. Raz na Saharę, by postraszyć węża, raz do Polski, by postraszyć autora tematu ^^

To się robi nie tyle co żałosne, a przykre...
21-08-2009 13:34
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
lidia Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 440
Dołączył: Jul 2009
Reputacja: 0
Post: #39
 
Przecież nie piszemy o tym strachu, że boimy się wejść do wody bo nie umiemy pływać itp. bo można powiedzieć inaczej, że to stres.
Chodzi o czyste sumienie i popełnione grzechy a to jest inny strach.
Nie wszyscy chodzą do Kościoła i się spowiadają a innym lubią wyszukiwać błędy, których dawno nie popełniają i nie mają zamiaru popełniać.
21-08-2009 15:28
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
bashca Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 835
Dołączył: Apr 2009
Reputacja: 0
Post: #40
 
W sumie też możnaby spytać czy duma pochodzi od Boga. Małe dziecko jest dumne bo udało mu sie zawiązac but.
Ktoś z kolei może być dumny ,bo przywalił komuś i ten się teraz kuli i krew mu leci z nosa.


Lepiej spytać o konsekwencje tego czynu,czy tez w przypadku strachu czy jest on motywujący do lepszego życia. Wtedy można powiedzieć czy jest to dzieło szatana czy Boga

"Dla niektórych ludzi twoje życie może być jedyną Biblią jaką przeczytają" Uśmiech
/W.J Toms/
22-08-2009 15:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Wojtek37 Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 1,321
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #41
 
bashca napisał(a):W sumie też możnaby spytać czy duma pochodzi od Boga. Małe dziecko jest dumne bo udało mu sie zawiązac but.
Ktoś z kolei może być dumny ,bo przywalił komuś i ten się teraz kuli i krew mu leci z nosa.


Lepiej spytać o konsekwencje tego czynu,czy tez w przypadku strachu czy jest on motywujący do lepszego życia. Wtedy można powiedzieć czy jest to dzieło szatana czy Boga

Dobre spostrzeżenie porównawcze, zatem raczej patrzmy na intencje, tego który może być dumny z podjętego czynu ......

"Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy".
Św. Jan Kasjan
22-08-2009 17:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
bashca Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 835
Dołączył: Apr 2009
Reputacja: 0
Post: #42
 
Rachel napisał(a):
bashca napisał(a):tylko kto tu "macza" w tym ręce..?
Twórca filmu :roll2:

W "egzorcyzmach Emilie Rose" owszem tam jest gra aktorska wszystko jest inscenizowane.
Ale dokument " Egzorcyzmy Anneliese Michael" to rozmowa z ksiądzem który ją egzorcyzmował, z mamą, zdjęcia, nagrania. Tutaj reżyser nie miał za bardzo wpływu na to że dokument jest straszny http://www.youtube.com/watch?v=BlhFK2Gc1...re=related

Sam film sie zaczyna " Posłuchajcie wreszcie i pozwólcie mi opowiedzieć tą historię jestem tu aby dac świadectwo i to po 33 latach. byłem wtedy młodym kapłanem, bardzo nowoczesnym i nie dawałem wiary takim rzeczom aż do momentu gdy Pan Bóg otworzył mi oczy (..) "
To jest konkretne świadectwo człowieka który egzorcyzmował Annewliese, no i reżyserowi nic do tego

Dla tych którzy nie bardzo wiedza o co chodzi:Film " Egzorcyzmy Emilie Rose" powstał na podstawie histori opętania Anneliese.

"Dla niektórych ludzi twoje życie może być jedyną Biblią jaką przeczytają" Uśmiech
/W.J Toms/
24-08-2009 13:06
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Myszkunia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,371
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #43
 
bashca napisał(a):no i reżyserowi nic do tego
W każdym filmie istnieje reżyser, nie mylić ze scenarzystą czy scenopisarzem! Każdy z tych, co biorą udział w tworzeniu filmu, ma coś do powiedzenia...nad całokształtem filmu czuwa reżyser oraz producent.

[Obrazek: mysz4.gif]
27-08-2009 16:30
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
duszyczka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,016
Dołączył: May 2007
Reputacja: 0
Post: #44
 
Moim zdaniem szatan walczy ze strachem przecież jak ktoś się boi to on jest zły bo nie zrobi tego co by chciał.

„Mówisz, że ja ci pomogłem. Była to moja przyjemność, tańczyłem mój taniec. Pomogło ci to, no to cudownie. Przyjmij moje gratulacje. Niczego mi nie zawdzięczasz”.Anthony de Mello
http://www.dkms.pl
http://www.krewniacy.pl
29-08-2009 23:34
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #45
 
Zły to on jest tak czy siak Szczęśliwy
A poważnie mówiąc... Nie masz racji, albo przynajmniej nie do końca. Owszem, bywa czasem tak, że zły nie chce, żeby człowiek bał się grzechu i szatana, lubi kiedy ludzie wkładają go między bajki, albo ubierają w różki i kopyta pluszowej maskotki... Ale to tylko jedna strona medalu. Działań złego, niestety bardzo przebiegłych i różnorodnych, nie da się tak łatwo sklasyfikować... Bardzo często gra on właśnie na lęku człowieka. W różnym stopniu, od strachu przed spowiedzią, przez lęki przeszkadzające w czynieniu dobra i spełnianiu uczynków miłosierdzia, lęki tworzące barierę w relacji z Bogiem i człowiekiem, aż do całych zespołów lękowych na podłożu psychicznym, na których złemu też niestety bardzo zależy. Zresztą św. Jan napisał, że w miłości nie ma lęku, doskonała miłość usuwa go... A jeśli ktoś się lęka, to znaczy, że nie wydoskonalił się jeszcze w miłości. Już z samych jego słów można wyciągnąć wniosek, że lęk nie pochodzi od Boga.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
29-08-2009 23:42
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów