Jaki cel w przyszłym życiu?
Na początku chciałem powiedziec, że jeśli taki temat już był, to przepraszam, proszę o usunięcie, i wysłanie mi PMem linka. Użyłem opcji szukaj, lecz nic takowego mi nie znalazło. Jeśli zły dział to również przepraszam i proszę o przeniesienie go do właściwego.
A więc, zaczynajmy!
Więc tak. Żyjecie, po to, by zostać zbawionymi ludźmi. Umieracie. Stajecie przed osądem Stwórcy, który kieruje Was do...nieba, czy tego "lepszego" wymiaru. W tym temacie nie zagłębiamy się w to co się dzieje z potępionymi wg. Was! W owym miejscu; raju, niebie itd. będziecie już żyli po wsze czasy. Jesteście koło Pana Boga, aniołów. Macie wszystko czego pragnie dusza, wieczna nagroda.
No i się rodzi pytanie.
Jaki jest Wasz cel w przyszłym życiu? Co będziecie robic? Zresztą po co będziecie 'to' robic? W końcu jesteście już spełnieni i szczęśliwi. Czy po milionie lat, bycia koło Najwyższego nie będzie wg. Was już nieco monotonnie? W końcu na Ziemi 60 lat dużo, nie mówiąc już o tym, że ludzie na Ziemi mają jakiś cel, prawda? Zapewnienie dobrego bytu, zdobywanie pieniędzy, próba zrozumienia natury, Wszechświata. Odkrywanie różnych zjawisk, konstruowanie wynalazków. Niektórzy ludzie mówią, że nieśmiertelność to zarówno nagroda jak i przekleństwo. Lecz tu wkracza następna rzecz - brak celu. W końcu co może robic człowiek spełniony? A podobno człowiek umiera, kiedy traci w życiu cel.
Chciałbym znać Waszą odpowiedź.
Ja wiem, że trudne pytanie, w końcu nikt nie wie, co jest po śmierci, albo jaki jest raj, ale chodzi mi o Wasze wyobrażenia. Zresztą niektórzy tu piszą(bez urazy) jakby znali się ze Stwórcą jak "łyse konie", więc...
|