Wojtek37 napisał(a):Polski Kościół zaczyna dziś podlegać procesom, o których wszyscy najpierw mówili, że przyjdą, a później – patrząc na wciąż trzymający się poziom frekwencji w świątyniach – cieszyli się, że – o cudzie – nie przychodzą. Przyszły, nie było innej możliwości. Nasze kościoły wciąż jeszcze są wypełnione, ale patrząc na wskaźniki dotyczące postaw życiowych rodaków, na ich wiedzę religijną, nie można mieć wątpliwości, że spora część konarów tego dębu przeżarta jest próchnicą i przy najbliższym zrywie wiatru (sporze o in vitro, aborcję czy rolę Kościoła w przestrzeni publicznej) będą one odpadać.
Myślę, że ten cytat podany przez Wojtka mówi o kryzysie Kościoła nie tylko w oparciu o obecność wiernych na mszach niedzielnych czy innych nabożeństwach. Samo chodzenie do Kościoła to nie wszystko. Kościół tworzą wierni a kryzys dotyczy ogólnej sytuacji włączając w to stosunek do wartości chrześcijańskich, do wiary. Bóg jest wyłączany z codziennego życia, z miejsc publicznych - tak jakby społeczeństwo wstydziło się tego na czym opierał się nasz kraj przez tyle lat. jakby się wstydziło naszej wiary, jakby Bóg był już niepotrzebny. Jeśli sa ku temu wątpliwości wystarczy spojrzeć na sytuację dotyczącą obecności krzyży w szkole - wiele osób jest temu przeciwna, na stosunek do aborcji, eutanazji, na stosunek do czystości przedmałżeńskiej, na ilość rozwodów, na stosnki między ludźmi - za byle drobiazgi ludzie się sądują, walczą ze sobą, Gdzie jest Bóg? Nie ma Go, bo jest przez nas wyrzucany z życia codzienego. To wszystko pokazuje jaki mamy stosunek do Boga i do naszej wiary a bez obecności Boga Kościół zawsze będzie upadał, zawsze będzie w nim panował kryzys, nieporządek, wszelkie upadki moralne.
To wszystko nas już dotyka a może w nas bardziej uderzyć - kwestia czasu. Chyba, że postawimy Boga na właściwym miejscu, gdy Bóg będzie obecny w poslich rodzinach, w miejscach gdzie potrzebna jest Jego pomoc, działanie, w codziennym życiu wiernych, którzy nie będą się wstydzili swojej wiary, będą odważnie nazywali rzeczy po imieniu, będą dbali o wartości chrześcijańskie,
Kościół jest silny tylko w oparciu o Boga, bez niego Kościół upadnie.
Pozdrawiam