Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy piekło istnieje?
Autor Wiadomość
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #79
RE: Czy piekło istnieje?
Dziwisz się, że tak a nie inaczej odbieram to co napisałeś.
Jeśli piszesz coś takiego:
To jest pierwszy z etapów nawracania się człowieka. Strach przed potępieniem. Ale bynajmniej nie można się na nim zatrzymywać. Trzeba iść dalej- w stronę doskonałego żalu za grzechy. Zalu gdzie człowiek ma na względzie to że zranił Boga
to jak mozna to odebrać?

Albo to:
A u śJ warto dodać że ten strach przybiera formę sekciarską, izolują się od świata bo oni to będą zbawieni a reszta na out. Chrześcijańanie również odcina się od świata, ale reszta wygląda zupełnie inaczej, robi się to żeby być jeszcze bardziej powszechnym, otwarnym na innych. I dlatego nie można tutaj powiedzieć że chrześcijaństwo to sekta

Trochę sam sobie zaprzeczasz.

Tu absolutnie nie zgadzam się zwłaszcza z wytłuszczonym fragmentem. Słowa te są nieprawdziwe, ponieważ absolutnie chrześcijanin nie izoluje się od świata. On wręcz funkcjonuje w tym świecie, tylko ten świat go nie niszczy. Świetnie obrazuje to Kantyk 3 Młodzieńców w piecu ognistym. (Księga Daniela - nie pamiętach dokładnych namiarów). Chodzą ci młodzieńcy pośród płomieni i nie są poparzeni. Bo jest wśród nich czwarta osoba - Anioł, który swoim skrzydłem odgania płomienie. I moga oni chodzić pośród płomieni i błogosławić Pana. A ci młodzieńcy znaleźli się w piecu, bo nie wyparli się Boga i nie oddali pokłonu posągowi króla Nabuchodonozora. Wbrew temu co robił cały ówczesny świat.
To samo chrześcijanin- Chodzi pośród płomieni (zła) tego świata, ale nie jest przez nie poparzony, nie ulega im, nie spala się, bo jest z nim obecny Chrystus. I dlatego w każdej sytuacji chrześcijanin może błogosławić Boga. Wysławiać GO, dziękować mu. I to jest postawa będąca znakiem dla innych. Postawa,która nawraca innych. Ewangelizacyjna. Szczęśliwy Bo takich Nabuchodonozorów mamy dzisiaj na pęczki. I takich posągów.
Ale ci młodzieńcy nie schronili się przed światem gdzieś na odludziu. Oni w nim żyli mocno chodząc po ziemi, byli funkcjonariuszami królestwa Nabuchodonozora i jego dworzanami. Król widząc ich postawę nawrócił się do Boga. Bo też nie chciał się poparzyć. I dopiero wtedy mogli mu wyłuszczyć kim jest ten bóg który ich uratował - mocniejszy od ówczesnych bogów. Że jest prawdziwym Bogiem. I wtedy mogli mu mówić o zasadach wiary tzn katechizować.
Chrześcijanin robi dokładnie to samo. Nie izoluje się od świata ale i nie moralizuje.

Scott napisałeś: Tego nie napisałem przecież. Ale np ostatnio przez półtorej godziny rozmawiałem ze śJ na ulicy. I tłumaczyłem im o Jezusie, że uciszył burzę a tylko Bóg ma władzę nad żywiołami, że znał myśli ludzkie a to też tylko przynależy Bogu, że zgodnie z Janem 10,16 ma moc oddać życie- ale i odzyskać i tu jest już dobitnie powiedziane że może być tylko Bogiem, że mówił o sobie że "za nim Abraham się stał Ja Jestem" i że oznacza to transtendencje, że na to imię zgięły się kolana w Getsemani więc Jezus używa imienia Boga, że Bogurodzica to tytuł z Biblii jako że Elżbieta powiedziała "Matka mojego Pana" i jeśli nie chcą mówić Bogurodzica niech mówią słowami Elżbiety bo oznacza to to samo, że Maryja była osłaniana przez Boga jak Arka, że Jan chrzciciel poruszył się tak jak Dawid tanczył przed Arką, że Jezus mówi że "Jest mi dana wszelka władza na niebie i ziemi" zgodnie z końcówką ew. Mateusa i niech mi wskażą jedną różnicę między Bogiem a Jezusem- Panie nie potrafiły nie było żadnej. Potem że słowem gdzie Biblia mówi o dzieciach Maryi jest określona choćby bratanica Abrahama więc niekonieczne oznacza ona biologiczne dzieci, że Jezus modlił się i długo i tymi samymi słowami w Getstmani bo mówiły że odmawianie różańca jest niezgodne z Biblią bo się mówi to samo i długo. I w końcu im mówię że jeśli dalej będą interpretować Biblię po ludzku to im gwarantuje że skończą w piekle, bo myśli Boże nie są myślami ludzkimi. Była to i 1 rozmowa, ale podparta samymi konkretami nie do podważenia

Sęk w tym, że do podważenia. Bo przyjęcie tego co im mówiłeś zakłada jakieś doświadczenie wiary.
Potrzeba znaku, by unaocznić, że to co mówisz jest prawdą. Oni tej wiary nie mieli. I myślę, że ich nie przekonałeś.
Piotr w takiej samej sytuacji, aby uwiarygodnić swoje przepowiadanie ( a on głosił wtedy kerygmat, a nie robił szermierki na cytaty i nie moralizował) uleczył chromego od urodzenia. Dopiero wtedy mu uwierzyli, bo przekonali się naocznie, że prawdą jest to co im mówił o Jezusie. Że skoro samo w samo Jego Imię ktoś jest w stanie uleczyć chromego - pokonać tak olbrzymią moc, siłę jaką jest paraliż, to cóż dopiero sam Jezus? I dlatego uwierzyli Piotrowi, podobnie jak Nabuchodonozor młodzieńcom.

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-09-2012 14:36 przez Sant.)
03-09-2012 11:44
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
Czy piekło istnieje? - Bremes - 04-12-2009, 21:07
RE: Czy piekło istnieje? - PawelP - 29-08-2012, 14:03
RE: Czy piekło istnieje? - Sant - 29-08-2012, 14:51
RE: Czy piekło istnieje? - Scott - 30-08-2012, 13:06
RE: Czy piekło istnieje? - Sant - 30-08-2012, 15:43
RE: Czy piekło istnieje? - Sant - 03-09-2012 11:44
RE: Czy piekło istnieje? - Scott - 30-08-2012, 16:13
RE: Czy piekło istnieje? - Sant - 30-08-2012, 17:47
RE: Czy piekło istnieje? - Scott - 30-08-2012, 20:57
RE: Czy piekło istnieje? - Sant - 31-08-2012, 08:02
RE: Czy piekło istnieje? - Scott - 31-08-2012, 18:32
RE: Czy piekło istnieje? - Sant - 01-09-2012, 23:22
RE: Czy piekło istnieje? - Sant - 04-09-2012, 11:09
RE: Czy piekło istnieje? - Scott - 03-09-2012, 09:50
RE: Czy piekło istnieje? - Scott - 03-09-2012, 16:25
RE: Czy piekło istnieje? - Sant - 03-09-2012, 21:17
RE: Czy piekło istnieje? - Scott - 03-09-2012, 21:45
RE: Czy piekło istnieje? - Sant - 04-09-2012, 07:58
RE: Czy piekło istnieje? - Scott - 04-09-2012, 09:18
RE: Czy piekło istnieje? - Scott - 04-09-2012, 20:58
RE: Czy piekło istnieje? - Moria - 13-12-2012, 14:53
RE: Czy piekło istnieje? - MarekMRB - 15-12-2012, 03:24
RE: Czy piekło istnieje? - noone - 15-12-2012, 21:32
RE: Czy piekło istnieje? - MarekMRB - 15-12-2012, 21:35
RE: Czy piekło istnieje? - noone - 15-12-2012, 21:39
RE: Czy piekło istnieje? - MarekMRB - 15-12-2012, 23:32
[] - lidia - 04-12-2009, 21:51
[] - Bremes - 04-12-2009, 22:56
[] - M. Ink. * - 04-12-2009, 23:34
[] - Bremes - 04-12-2009, 23:55
[] - M. Ink. * - 05-12-2009, 00:27
[] - Bremes - 05-12-2009, 02:43
[] - M. Ink. * - 05-12-2009, 11:58
[] - Bremes - 05-12-2009, 13:00
[] - M. Ink. * - 05-12-2009, 13:15
[] - Sant - 05-12-2009, 13:37
[] - Scott - 05-12-2009, 15:17
[] - lidia - 05-12-2009, 17:30
[] - M. Ink. * - 05-12-2009, 17:41
[] - lidia - 05-12-2009, 18:36
[] - Bremes - 05-12-2009, 19:09
[] - Sant - 05-12-2009, 20:49
[] - Bremes - 05-12-2009, 23:10
[] - Sant - 06-12-2009, 00:28
[] - Bremes - 06-12-2009, 00:33
[] - lidia - 06-12-2009, 11:41
[] - M. Ink. * - 06-12-2009, 11:42
[] - omyk - 06-12-2009, 12:29
[] - Bremes - 06-12-2009, 12:40
[] - Sant - 06-12-2009, 13:21
[] - Bremes - 06-12-2009, 13:59
[] - M. Ink. * - 06-12-2009, 15:30
[] - Sant - 06-12-2009, 15:53
[] - Scott - 06-12-2009, 16:04
[] - M. Ink. * - 06-12-2009, 16:22
[] - Bremes - 06-12-2009, 16:23
[] - Sant - 06-12-2009, 17:30
[] - Scott - 06-12-2009, 19:47
[] - Bilziałka - 07-12-2009, 11:52
[] - M. Ink. * - 07-12-2009, 12:13
[] - Bilziałka - 07-12-2009, 12:26
[] - omyk - 07-12-2009, 13:02
[] - spioh - 07-12-2009, 13:32
[] - Bremes - 07-12-2009, 16:26
[] - jswiec - 07-12-2009, 16:36
[] - M. Ink. * - 07-12-2009, 18:49
[] - Sant - 07-12-2009, 19:28
[] - Bremes - 07-12-2009, 23:47
[] - Sant - 08-12-2009, 09:28
[] - jswiec - 08-12-2009, 16:31
[] - Bilziałka - 10-12-2009, 18:11
[] - M. Ink. * - 10-12-2009, 18:52
[] - Bilziałka - 11-12-2009, 17:39
[] - M. Ink. * - 11-12-2009, 18:31
[] - Bilziałka - 12-12-2009, 12:15
[] - M. Ink. * - 12-12-2009, 14:37
[] - Sant - 12-12-2009, 15:48
[] - M. Ink. * - 12-12-2009, 15:50
[] - Bilziałka - 12-12-2009, 18:08
[] - pafni - 12-12-2009, 22:43
[] - Bremes - 12-12-2009, 23:37
[] - pafni - 13-12-2009, 11:06
[] - M. Ink. * - 13-12-2009, 11:21
[] - pafni - 27-01-2010, 10:53
[] - Sant - 27-01-2010, 13:25
[] - pafni - 27-01-2010, 15:58
[] - Sant - 27-01-2010, 16:27
[] - heysel - 27-01-2010, 16:35
[] - pafni - 27-01-2010, 19:16
[] - heysel - 28-01-2010, 10:23
[] - Sant - 28-01-2010, 10:27
[] - pafni - 04-02-2010, 11:51

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów