Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 1 Głosów - 2 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Trans a religia
Autor Wiadomość
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #16
 
pafni napisał(a):Scott napisał/a:
KKK jasno mówi że reinkarnacji nie ma.

Od pewnego czasu tak mówi.
Nie wiem, nie znam wczesniejszych wersji. Ale to nic nie zmienia.
pafni napisał(a):Nie dziwią mnie słowa także Benedykta XVI. Trudno żeby polecał inną.
No nie ma opcji żeby po analizie tych religii miał inne wnioski.
pafni napisał(a):Ale chodzi tu o różnice odczuwalną .
aaa, to jak już czujesz inaczej to jest inaczej. A jakbyś nie czuł to już w ogóle. :krzywy:

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
31-01-2011 16:31
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
pafni Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,179
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #17
 
Scott napisał(a):pafni napisał/a:
Ale chodzi tu o różnice odczuwalną .


aaa, to jak już czujesz inaczej to jest inaczej. A jakbyś nie czuł to już w ogóle.
Pytam ludzi którzy mieli do czynienia z medytacją, czy zauważyli różnice. Jasne jest,że na podstawie jednej medytacji nie można mieć pełnego oglądu, ale jeśli ktoś próbował typowo buddyjskiej i typowo chrześcijańskiej to może się wypowiedzieć. Ja próbowałem nie tylko wymienionych tutaj i nie odczuwam różnicy kiedy wkraczam w nazwałbym to apogeum.

W Królestwie Ślepców Jednoocy Są Bogami
31-01-2011 16:37
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #18
 
Nie no, napewno jest różnica pomiędzy czytaniem co się dzieje jak się wkłada rękę do ognia a włożeniem jej. Pozatym widzę że dla Ciebie medytacja również chrzescijanska to nic innego niż technika, Boga techniką nie poznasz.


Różnica pomiędzy wejściem w relacje z Bogiem, a techniką- można by długo pisać. Ale to że to totalnie różne sprawy, a kolejna - jeśli faktycznie byś poznał Boga to zmieniło by to Twoje życie na zawsze, nie wszedłbyś w takie coś.

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
31-01-2011 17:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
pafni Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,179
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #19
 
Zmieniło to moje życie Scott.
Modlitwa też jest techniką jak i medytacja. bo skąd masz wiedzieć jak medytować skoro nie wiesz jak. Kółko się zamyka. To tylko narzędzie, przyczyna.

W Królestwie Ślepców Jednoocy Są Bogami
31-01-2011 21:05
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #20
 
Zaraz bo to niespojne.
pafni napisał(a):Zmieniło to moje życie Scott.
To rozumiem. Ale to nie wpływa na to że prawda się zmieniła.
pafni napisał(a):Modlitwa też jest techniką jak i medytacja.
Modlitwa jest rozmową z Bogiem, a to że przenika człowieka i go"dotyka" to promieniowanie oddzialywania na dusze. Nie techniką do osiągnięcia jakichś stanów, bo tutaj mamy technikę osiągania jakichś stanów fizycznie.
Zupełnie inne drogi.
pafni napisał(a):bo skąd masz wiedzieć jak medytować skoro nie wiesz jak.
Znaczy się co stwierdzasz tutaj? Że wiesz co ja mam w głowe?
pafni napisał(a):Kółko się zamyka. To tylko narzędzie, przyczyna.
Nie rozumiem już w ogóle co do mnie mówisz. Jakie kółko? Czego kółko?

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
31-01-2011 22:07
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
pafni Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,179
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #21
 
Scott napisał(a):pafni napisał/a:
Modlitwa też jest techniką jak i medytacja.


Modlitwa jest rozmową z Bogiem, a to że przenika człowieka i go"dotyka" to promieniowanie oddzialywania na dusze. Nie techniką do osiągnięcia jakichś stanów, bo tutaj mamy technikę osiągania jakichś stanów fizycznie.
Zupełnie inne drogi.
techniką do rozmowy z Bogiem. Stany to aura, coś mniej ważnego.Coś ubocznego ale pozytywnego.
Scott napisał(a):pafni napisał/a:
bo skąd masz wiedzieć jak medytować skoro nie wiesz jak.


Znaczy się co stwierdzasz tutaj? Że wiesz co ja mam w głowe?
Nie, to proste, np.usiądź wygodnie, to już jest technika.
Scott napisał(a):pafni napisał/a:
Kółko się zamyka. To tylko narzędzie, przyczyna.

Nie rozumiem już w ogóle co do mnie mówisz. Jakie kółko? Czego kółko?
gdy nie wiesz jak zacząć medytować musisz się poradzić np. księdza więc bez techniki, bez jej nauczenia nie możesz zacząć medytować, dlatego napisałem kółko się zamyka. Technika jest potrzebna czyli przyczyna(medytacja) a skutkiem jest Twoja rozmowa z Bogiem.

W Królestwie Ślepców Jednoocy Są Bogami
31-01-2011 22:20
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #22
 
pafni napisał(a):Scott napisał/a:
pafni napisał/a:
Modlitwa też jest techniką jak i medytacja.


Modlitwa jest rozmową z Bogiem, a to że przenika człowieka i go"dotyka" to promieniowanie oddzialywania na dusze. Nie techniką do osiągnięcia jakichś stanów, bo tutaj mamy technikę osiągania jakichś stanów fizycznie.
Zupełnie inne drogi.

techniką do rozmowy z Bogiem. Stany to aura, coś mniej ważnego.Coś ubocznego ale pozytywnego.
Nie ma czegoś takiego jak technika rozmowy z Bogiem, Bóg nie jest poznawalny za pomocą technik. Jaka aura?? Aura czy tam larwy astralne i inne to pojęcia czysto New Ageowskie. Mówie o czymś zupełnie innym, przeczytaj jeszcze raz bo strasznie mieszasz.
pafni napisał(a):Scott napisał/a:
pafni napisał/a:
bo skąd masz wiedzieć jak medytować skoro nie wiesz jak.


Znaczy się co stwierdzasz tutaj? Że wiesz co ja mam w głowe?

Nie, to proste, np.usiądź wygodnie, to już jest technika.
??

Co ma jedno do drugiego?? Najpierw stwierdzasz że nie wiem jakie są techniki medytacji a potem coś o siedzeniu na krześle. Przecież temu brak spojnosci logicznej.
pafni napisał(a):Scott napisał/a:
pafni napisał/a:
Kółko się zamyka. To tylko narzędzie, przyczyna.

Nie rozumiem już w ogóle co do mnie mówisz. Jakie kółko? Czego kółko?

gdy nie wiesz jak zacząć medytować musisz się poradzić np. księdza więc bez techniki, bez jej nauczenia nie możesz zacząć medytować, dlatego napisałem kółko się zamyka. Technika jest potrzebna czyli przyczyna(medytacja) a skutkiem jest Twoja rozmowa z Bogiem.
Nie pytam nikogo o technike medytacji ale o spobób nawiazywania relacji z Bogiem. To zupełnie inne rzeczy.

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
31-01-2011 23:11
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
pafni Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,179
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #23
 
Scott napisał(a):Nie ma czegoś takiego jak technika rozmowy z Bogiem, Bóg nie jest poznawalny za pomocą technik. Jaka aura?? Aura czy tam larwy astralne i inne to pojęcia czysto New Ageowskie. Mówie o czymś zupełnie innym, przeczytaj jeszcze raz bo strasznie mieszasz.
Albo nie chcesz zrozumieć albo nie rozumiesz.To i inaczej o technice, wchodzisz do kościoła i co robisz?
Maczasz dłoń w wodzie święconej, czynisz ręką znak krzyża i to jest właśnie technika.
Scott napisał(a):Nie pytam nikogo o technike medytacji ale o spobób nawiazywania relacji z Bogiem. To zupełnie inne rzeczy.
To zupełnie te same rzeczy. Sposób - technika.

W Królestwie Ślepców Jednoocy Są Bogami
01-02-2011 09:45
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #24
 
pafni napisał(a):Scott napisał/a:
Nie ma czegoś takiego jak technika rozmowy z Bogiem, Bóg nie jest poznawalny za pomocą technik. Jaka aura?? Aura czy tam larwy astralne i inne to pojęcia czysto New Ageowskie. Mówie o czymś zupełnie innym, przeczytaj jeszcze raz bo strasznie mieszasz.

Albo nie chcesz zrozumieć albo nie rozumiesz.To i inaczej o technice, wchodzisz do kościoła i co robisz?
Maczasz dłoń w wodzie święconej, czynisz ręką znak krzyża i to jest właśnie technika.
To co piszesz to znak który jest przedłużeniem mojej linii duchowej. Tak samo sakramenty np. Pafni, nie wejdziesz z nikim relacje za pomocą technik. Jeśli ktoś byłby zaprogramowany jak pralka, robił to i to nie wejdzie z nikim w relacje. Siedzeniem choćby nie wiadomo w jakiej pozycji, powtarzaniem nie wiadomo czego jako technika nie wybudujesz z nikim relacji.
pafni napisał(a):Scott napisał/a:
Nie pytam nikogo o technike medytacji ale o spobób nawiazywania relacji z Bogiem. To zupełnie inne rzeczy.
To zupełnie te same rzeczy. Sposób - technika.
Nie techniką jak napisałem wyżej nie da się wybudować z nikim relacji. Co innego dobrowolnym działaniem człowieka z którego wypływa coś, czy znakiem który przedłuża linie duchową czy to czynem który odzwierciedla uczucia, ale to nie technika jak w komputerze czy zaprogramowanej pralce która na programie pierwszym nalewa wody, drugim grzeje i pierze a trzecim wiruje.

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
01-02-2011 11:43
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
pafni Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,179
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #25
 
Scott napisał(a):pafni napisał/a:
Scott napisał/a:
Nie ma czegoś takiego jak technika rozmowy z Bogiem, Bóg nie jest poznawalny za pomocą technik. Jaka aura?? Aura czy tam larwy astralne i inne to pojęcia czysto New Ageowskie. Mówie o czymś zupełnie innym, przeczytaj jeszcze raz bo strasznie mieszasz.

Albo nie chcesz zrozumieć albo nie rozumiesz.To i inaczej o technice, wchodzisz do kościoła i co robisz?
Maczasz dłoń w wodzie święconej, czynisz ręką znak krzyża i to jest właśnie technika.

To co piszesz to znak który jest przedłużeniem mojej linii duchowej. Tak samo sakramenty np. Pafni, nie wejdziesz z nikim relacje za pomocą technik. Jeśli ktoś byłby zaprogramowany jak pralka, robił to i to nie wejdzie z nikim w relacje. Siedzeniem choćby nie wiadomo w jakiej pozycji, powtarzaniem nie wiadomo czego jako technika nie wybudujesz z nikim relacji.
Nie widzisz ,że tu chodzi tylko o nazwę?
Sam nazwałeś to sposobem.

W Królestwie Ślepców Jednoocy Są Bogami
01-02-2011 13:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #26
 
Nie wiem czy widzisz różnicę pomiędzy rozmową, budowaniem relacji a powtarzaniem w kółko tego samego i układaniem sie w jakiejś pozycji. Tym drugim nie ma żadnej możliwości na zbudowanie relacji z Bogiem, człowiekiem.

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
01-02-2011 14:46
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
pafni Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,179
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #27
 
Scott napisał(a):Nie wiem czy widzisz różnicę pomiędzy rozmową, budowaniem relacji a powtarzaniem w kółko tego samego i układaniem sie w jakiejś pozycji. Tym drugim nie ma żadnej możliwości na zbudowanie relacji z Bogiem, człowiekiem.
Tak, widzę.

W Królestwie Ślepców Jednoocy Są Bogami
01-02-2011 15:33
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
gossia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 984
Dołączył: Jun 2009
Reputacja: 0
Post: #28
 
pafni napisał(a):
Scott napisał(a):pafni napisał/a:
Ale chodzi tu o różnice odczuwalną .


aaa, to jak już czujesz inaczej to jest inaczej. A jakbyś nie czuł to już w ogóle.
Pytam ludzi którzy mieli do czynienia z medytacją, czy zauważyli różnice. Jasne jest,że na podstawie jednej medytacji nie można mieć pełnego oglądu, ale jeśli ktoś próbował typowo buddyjskiej i typowo chrześcijańskiej to może się wypowiedzieć. Ja próbowałem nie tylko wymienionych tutaj i nie odczuwam różnicy kiedy wkraczam w nazwałbym to apogeum.

rozumiem że mnie nie pytasz Duży uśmiech

ale dopowiem że nie chodzi tutaj o apogeum tylko o całą medytację.

http://www.pro-life.pl/index.php?a=index

Bóg działa cuda Serce
01-02-2011 18:52
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
M. Ink. * Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,145
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #29
 
Cytat:Trans a religia
hm... ciekawy zbieg okoliczności, właśnie ostatnio myślałem o tym zagadnieniu... :-k

"Bóg ukrył się dlatego, aby móc okazać miłosierdzie tym, którzy nie rozpoznali Jego ukrytej obecności".
01-02-2011 20:05
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
pafni Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,179
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #30
 
gossia napisał(a):rozumiem że mnie nie pytasz

ale dopowiem że nie chodzi tutaj o apogeum tylko o całą medytację.
tak, chodzi o cała medytację, potwierdzam.
Rozłożyłem tylko na części pierwsze powiedziałbym etapy medytacji dla jaśniejszego zobrazowania.

W Królestwie Ślepców Jednoocy Są Bogami
01-02-2011 21:55
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów