sant napisał(a):jednakże z twoich postów można wyczytać coś innego.
Taaaak? A to ciekawe. Bo chyba nie zauważyłeś, ale krytykuję w nich każdą ze stron, zarówno PiS jak i PO, nie kryjąc bynajmniej wad tych drugich. Ale widzę, że dla Ciebie jedyna "słuszna bezstronność" to "bezstronność" propisowska...
Cytat:Kompletna nieprawda- To PO tak twierdziło wbrew prawdzie. Jak rządziło PiS, były całe obszary władzy państwowej w rekach opozycji. Dzisiaj wszystko jest w rękach wygranych. O mediach - czwartej władzy tylko wspomnę.
Tak? To może konkretnie wskaż te obszary, które były w rękach opozycji. Tylko daruj sobie wskazywanie telewizji prywatnej - mowa o obszarach należących do Państwa.
A media? Choćby TVP1 było cały czas propisowskie. Zresztą, pokazało to, mając istotny wkład w przedstawienie L. Kaczyńskiego wręcz jak bohatera narodowego po jego śmierci, śrubując poziom "płaczliwych" wspominek do poziomu wręcz absurdalnego.
Cytat:Narodowi socjaliści w Niemczech Weimarowskich też wygrali wybory i otrzymali władzę z WOLI LUDU.
Sant, i Ty w innych tematach tyle nawijasz o historii... Owszem, otrzymali władzę z rąk ludu. Ale w jaki sposób, ile linczów przeprowadzając, ilu ludzi "taktycznie" zamykając do więzień - to inna sprawa, o której oczywiście nie wspominasz, bo nie klei się do Twojej tezy.
Cytat:potrafi przez różne manipulacje dzięki mediom
Łeeee, argument jakby żywcem wyjęty z "olśnionych" częstotliwości Radia Maryja. No bo jakże by inaczej - przecież to nie opozycja jest winna, że przegrała, nie okazali się po prostu gorsi. To media! Te "Żydy i masony"! (cytując pewne często powtarzające się oskarżenia od słuchaczy w stronę np TVN)
Cytat:Nie, wybrała tak, bo media zohydziły perfidnie swoich przeciwników mając ku temu odpowiednie mechanizmy.
I Ty znowu swoje. No tak, bo PiS był ekstra. Świetnie rządził, tylko te media, ech... Dajże spokój, po prostu ani PiS, ani jego poplecznicy nie potrafią się przyznać do przegranej i przyjąć jej z honorem. Tyle w tej kwestii.
Cytat:Co do rządu uległego Kościołowi, to wychodzą twoje kompleksy na tym tle.
Kompleksy? Po prostu, jeśli w ogólnym rozrachunku dwie partie uznaję za równie kiepskie, to wybieram (jeśli muszę) tą jedną na podstawie drobnych detali. Jeśli dla Ciebie to kompleks, to to ja nie wiem, jakim Ty językiem mówisz. W języku, którego mnie uczono, słowo to ma zupełnie inne znaczenie.
Cytat:A PO tyle ma wspólnego z liberalizmem ile ja z baletnicą, o czym świadczą choćby ostatnie podwyżki.
Jeżeli Twoja definicja "liberalizmu" bazuje na cenach w sklepie czy wysokości podatków, to chyba też się z jakiegoś innego Księżyca urwałeś. Co ma jedno do drugiego?
Cytat:Po pierwsze nie był ani nieudolny ani radykalny, tak tylko go przedstawiały zmanipulowane media proplatformerskie.
Taaaak. I jednocześnie są "panami z Izraela" - tak przedstawiają ich zmanipulowane media propisowskie. A w dodatku to wszystko, co się dzieje, to wina PO. Tak przedstawiają ich inne media propisowskie (o dziwo, istniejące)
Daj spokój, Sant, wybacz, ale to chyba Ty jesteś zmanipulowany przez propisowskie media. Bo jak mantrę powtarzasz jeden slogan, w dodatku nieweryfikowalny - by tylko zjechać PO i obronić PiS.
Cytat:Kolejny element skrajnego subiektywizmu. Fanatycznego. I w dodatku twierdzenie jest nieprawdziwe.
Kolejna bardzo celna, pełna treści i argumentów wypowiedź. Iście w stylu propisowskich mediów.
Cytat:Nieprawda- gdy np pobiło sie dwóch pijanych przeciwników krzyża to media podały że pobił się zwolennik z przeciwnikiem.
Heh, i Ty oceniasz "manipulacyjność" mediów? A widziałeś w ogóle ten reportaż, czy jak ta "owieczka" idziesz za tym, co Ci się wpaja?
Po pierwsze - nie wiadomo, kto dokładnie się pobił. To raz. Więc Twoje stwierdzenie, że pobiło się dwóch przeciwników, jest taką samą insynuacją i manipulacją faktami, jaką zarzucasz innym.
Po drugie - pijanych? A alkomatem ich badałeś? Czy kolejne insynuacje, jakie zarzucasz mediom?
Po trzecie - widzisz, Sant, te Twoje znienawidzone media jasno powiedziały, że trudno powiedzieć, kto był za którą opcją, że człowiek, który stał tam prędzej, krzyczał "precz z krzyżem!", więc można było wywnioskować, że to przeciwnik. A ten, który go zaczął bić, to PRAWDOPODOBNIE zwolennik, bo inaczej dlaczego by zaczął bić? Media wyraziły PRZYPUSZCZENIE, wyciągnięte z pewnego logicznego ciągu - o czym mówili, podkreślając, że to tylko teza, bo tak na prawdę w tym tłumie trudno powiedzieć, kto jest za, a kto przeciw.
Ale widzę, że Ty też lubisz sobie pomanipulować faktami.
Cytat:Owszem było paru agresywnych zwolenników krzyża, ale paru tylko i to sprowokowanych przez przeciwników.
Paru? To chyba wtedy, kiedy przyjechałeś, kiedy już nikogo nie było prawie. W dniu przeniesienia słowo "paru" nie oddaje sytuacji.
Sprowokowanych? Rozumiem, że księża też ich sprowokowali?
Daj spokój, bo takie próby usilnego usprawiedliwiania, i wmawiania, że czarne jest białe naprawdę są żałosne.
Cytat:Co do opcji na którą zagłosujesz to doprawdy nie miałem żadnych wątpliwości. Ale to już jest twój problem.
Ależ oczywiście. Nie chcę głosować na partię Strusiów, która chowa głowę w piasek. Nie chcę głosować na partię "Panów z półwiecza" - która od rządzenia państwem woli doszukiwać się, kto X lat temu był w SB. Więc zostaje mi opcja, której może nie popieram w pełni, ale która jako jedyna pokazała w ostatnich czasach klasę, a nie pogrążyła się do poziomu gruntu.
[ Dodano: Pon 23 Sie, 2010 07:02 ]
EDIT:
Reasumując cały Twój post, pokazuje on dobitnie, jak propisowscy zwolennicy Jarosława nie potrafią pogodzić się z porażką. Nie potrafią pogodzić się z tym, że nie zadziałała sfingowana przez Kaczyńskiego na czas wyborów maska spokojnego, dążącego do zgody. Nie podziałały usilne działania propisowskiego KK, by zrobić z brata kandydata "prezydenta idealnego" i męczennika narodu. Nie podziałały namowy, sugestie, a czasem wprost głoszone tezy, że Komorowski to nie katolik. Nie podziało nic - ludzie i tak woleli kandydata PO. I, jak widzę, tego propisowcy nie potrafią przyjąć z honorem, nie potrafią przyjąć, że po prostu Komorowski okazał się lepszy. Szukają winy wszędzie - w mediach, w manipulacji itd - byle nie zburzyć obrazu "świetnego" (ich zdaniem) kandydata, byle nie przyznać, że po prostu ludzie woleli kogo innego.
Nawet nie przyjmują do wiadomości, że ludzie wyrobili sobie zdanie o PiS i braciach Kaczyńskich już wcześniej - mając bezpośredni przedsmak sytuacji, gdy PiS rządził. Bo oczywiście, najprościej zwalić na media, niż przyznać, że kandydat dał plamę.
A, swoją drogą, tak dobitnie wypowiadasz się o manipulacjach mediów... rozumiem więc, że bezpośrednio byłeś przy każdym działaniu PiS'u, uczestniczyłeś w wydarzeniach? No bo inaczej, to skąd byś wiedział, co jest prawdą, a co manipulacją? No, chyba, że selektywnie wybierasz media, i arbitralnie uznajesz, kto manipuluje, a kto mówi prawdę.