Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Cierpienie w niebie
Autor Wiadomość
otacon Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 53
Dołączył: Jun 2007
Reputacja: 0
Post: #55
 
omyk napisał(a):Drizzt, nie przekręcaj Oczko Bogu nie jest obojętny człowiek, natomiast trudno mówić o jakiejś "emocjonalnej rozpaczy" Boga, Który jest Duchem. My po ludzku mówimy o "emocjach", natomiast jak to odnieść do Boga? Chcąc nie chcąc w ten sposób antropomorfizujemy Tego, Który jest Stwórcą człowieka, Który ma do człowieka "prawa autorskie" i zna "na pamięć" najlepszą naszą instrukcję obsługi. Nie da się Nieskończonego zamknąć w schemacie ludzkiej psychiki.
Pewne jest, że Bóg nie jest nieszczęśliwy nawet, gdy Jego Miłość nie jest kochana. On sam w Sobie jest szczęściem, jego pełnią, choć za człowiekiem "szaleje z miłości" i nigdy nie jest Mu on obojętny.
Co do tej antropomorfizacji to mam pewne refleksje...

Ujawnia się ona w wielu cechach przypisywanych Bogu. Możliwość bluźnierstwa (a zatem możliwość obrazy Boga, któremu w jakiś sposób należy się szacunek), Sędzia Sprawiedliwy (czyli ktoś, kto w jakiś sposób dokonuje oceny), radość (np z nawróconej owieczki Oczko ) itp. To wszystko odnosi się do ludzi, których zachowania i cechy poprzez analogię przypisuje się Bogu. Na tym opiera się religia, która kreuje dany stosunek człowieka do Boga, opisuje warunki zbawienia itp.

Tylko jeśli już przedstawia się Boga jako osobę, ekstrapoluje na niego nasze ludzkie cechy i uczucia, to powinniśmy być w tym konsekwentni.

Mówiąc, że Bóg nas kocha, przypisuje się mu de facto pewien "stan Ducha" na bazie tego, czego doświadcza człowiek. Twierdzi się też, że miłość w ludzkim wydaniu jest tylko małym odbiciem ogromu Bożej miłości. Wynika z tego, że to uczucie powinno być jednakowe co do swojej natury tak u człowieka jak i u Boga, choćby ze względu na "stworzenie na podobieństwo".
Jest to więc jedynie kwestia skali, a nie istoty samej cechy nazywanej miłością.

Ktoś, kto kocha - ten cierpi, gdy umiłowanej osobie dzieje się krzywda. Ktoś, kto kocha musi strasznie cierpieć, jeśli ta ukochana osoba przeżywa niekończące się męki. A jest już całkowicie nie do pomyślenia, żeby ten, kto "szaleje z miłości" sam był autorem takiego systemu, w którym ukochana przez niego osoba bardzo cierpi i to w nieskończoność...

Jeśli Bóg nie jest w takiej sytuacji nieszczęśliwy i co więcej - sam stworzył omawiany system - to w ogóle przestaje mieć sens mówienie o "miłości" w kontekście takiego Stwórcy, o jakim uczy katolicyzm. Może należałoby wymyślić jakieś inne, nowe słowo na oddanie domniemanej cechy Boga. Bo miłość w naszym ludzkim znaczeniu to na pewno nie jest. Raczej bliżej jej do czegoś przeciwnego...


Zatem albo nie należy przypisywać Bogu cech takich, jak to czyni katolicyzm (ew. sprzeczności mogłyby wtedy zniknąć) albo uznać, że sama doktryna posiada elementy wewnętrznie sprzeczne.
Co dziwniejsze, w kontekście moich dyskusji w tym wątku odniosłem wrażenie, że to ostatnie (logiczna sprzeczność) nie jest żadnym problemem dla katolików. Bo skoro "z wiary wynika pewnik" to z definicji nie trzeba się przejmować ew. kwestiami mogącymi podważyć dany światopogląd. Ma się bowiem "pewność" i nic innego się nie liczy...

Być może odniosłem całkowicie mylne wrażenie, w takim wypadku proszę o wyjaśnienie Uśmiech

Remember, proud brothers,
everything is possible
when you let the mystic power of the dragonflame...
burn in your heart
25-03-2010 02:21
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
Cierpienie w niebie - Bremes - 14-03-2010, 17:50
[] - spioh - 14-03-2010, 19:44
[] - Bremes - 14-03-2010, 21:14
[] - gossia - 14-03-2010, 22:40
[] - omyk - 14-03-2010, 23:53
[] - Drizzt - 15-03-2010, 08:38
[] - Kyllyan - 15-03-2010, 13:38
[] - omyk - 15-03-2010, 14:04
[] - Sant - 16-03-2010, 09:48
[] - omyk - 16-03-2010, 14:09
[] - heysel - 17-03-2010, 16:21
[] - Scott - 17-03-2010, 16:24
[] - omyk - 17-03-2010, 17:44
[] - heysel - 17-03-2010, 19:20
[] - PS - 17-03-2010, 19:47
[] - aleksab - 17-03-2010, 20:48
[] - Scott - 17-03-2010, 21:10
[] - PS - 17-03-2010, 21:36
[] - omyk - 17-03-2010, 22:34
[] - heysel - 17-03-2010, 23:34
[] - omyk - 18-03-2010, 14:47
[] - heysel - 18-03-2010, 17:08
[] - omyk - 18-03-2010, 17:32
[] - heysel - 19-03-2010, 00:13
[] - otacon - 19-03-2010, 05:17
[] - Drizzt - 19-03-2010, 08:30
[] - Sant - 19-03-2010, 13:40
[] - omyk - 19-03-2010, 17:26
[] - heysel - 19-03-2010, 22:02
Re: Cierpienie w niebie - paprotka - 20-03-2010, 02:42
[] - otacon - 21-03-2010, 00:47
[] - M. Ink. * - 21-03-2010, 01:26
[] - piano - 22-03-2010, 14:46
[] - heysel - 22-03-2010, 17:26
[] - Augustus - 22-03-2010, 17:35
[] - Drizzt - 22-03-2010, 17:38
[] - M. Ink. * - 22-03-2010, 22:32
[] - otacon - 23-03-2010, 01:29
[] - omyk - 23-03-2010, 01:45
[] - paprotka - 23-03-2010, 07:37
[] - omyk - 23-03-2010, 15:45
[] - heysel - 23-03-2010, 18:56
[] - omyk - 23-03-2010, 21:53
[] - Augustus - 23-03-2010, 23:11
[] - M. Ink. * - 23-03-2010, 23:33
[] - paprotka - 24-03-2010, 01:25
[] - otacon - 24-03-2010, 02:10
[] - Sant - 24-03-2010, 09:33
[] - omyk - 24-03-2010, 20:57
[] - Drizzt - 24-03-2010, 21:00
[] - M. Ink. * - 24-03-2010, 22:37
[] - Drizzt - 24-03-2010, 23:00
[] - omyk - 24-03-2010, 23:28
[] - M. Ink. * - 24-03-2010, 23:40
[] - otacon - 25-03-2010 02:21
[] - Kyllyan - 25-03-2010, 02:48
[] - M. Ink. * - 25-03-2010, 10:46
[] - omyk - 25-03-2010, 11:53
[] - M. Ink. * - 25-03-2010, 12:43
[] - Drizzt - 25-03-2010, 18:01
[] - M. Ink. * - 25-03-2010, 21:14
[] - heysel - 26-03-2010, 00:23
[] - Drizzt - 26-03-2010, 07:20
[] - M. Ink. * - 26-03-2010, 09:24
[] - Drizzt - 26-03-2010, 09:27
[] - omyk - 26-03-2010, 14:56
[] - Rachel - 26-03-2010, 15:16
[] - Nicol@ - 26-03-2010, 20:48
[] - pafni - 26-03-2010, 22:57
[] - Rachel - 26-03-2010, 23:05
[] - M. Ink. * - 26-03-2010, 23:42
[] - omyk - 27-03-2010, 00:02
[] - pafni - 27-03-2010, 10:07
[] - M. Ink. * - 27-03-2010, 10:46
[] - pafni - 27-03-2010, 13:38
[] - M. Ink. * - 27-03-2010, 17:09
[] - heysel - 13-04-2010, 17:30

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
2 gości

Wróć do góryWróć do forów