Razen napisał(a):Wiesz, że sama wiedza o tym, że np: człowiek powinien oddychać, dostarczać pokarmu i go wydalać jest niezbędna do życia?
Taką wiedzę posiada również kot mojej kuzynki. Właściwie instynkt. Ale co to ma wspólnego ze zbawieniem?
Razen napisał(a):Kolejny przykład to to jak wiele chorób można dziś uleczyć dzięki wiedzy.
Zgoda, ale.... to też nie ma nixc wspólnego ze zbawieniem.
Razen napisał(a):A w praktyce dzięki nauce zdobywamy wiedzę która może ocalić nas przed codziennymi trudnościami
Owszem - pomaga w życiu - czynie je może łatwiejszym, ale ułatwianie życia to nie zbawienie.
Razen napisał(a):Moim zdaniem wiedza jest lepszą drogą od wiary - proste - możemy tylko wierzyć lub aż wiedzieć
A moim skromnym zdaniem warto mieć wiedzę i warto mieć wiarę. Jedno absolutnie nie wyklucza drugiego.
Można mieć olbrzymią wiedzę i żyć w potwornej niewoli. Co by Einsteinowi dała cała jego wiedza (to jest tylko przykład), gdyby trafił do Oświecimia?
Człowiekowi o małej wiedzy, ale dużej wierze, łatwiej prztrwać trudności, bo ma nadzieję. Ale skręcililiśmy na inny temat - "co się bardziej przydaje wiara czy wiedza." JaK chcesz możesz go kontynuować w innym watku. A w ogóle cała ta nasza dyskusja jest bokotematem.