Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Palenie ksiażek w Histori( z Stanowcze NIE dla inicjatywy sp
Autor Wiadomość
Mordimer_Madder Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,075
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #61
 
TOMASZ32-SANCTI napisał(a):Czy takiego działania nie zauważasz w swoim życiu, w swojej postawie?
Absolutnie - nie oczekuję nawet "dziękuję", bo mam wystarczająco, więc się dzielę, jeśli widzę potrzebę. Nie kolekcjonuję laurek ani nie mam parcia na szkło - diagnoza chybiona, dottore :mrgreen:
Cytat:Gdybyś dokładniej przeczytał te księgi to zapewne byś wiedział o czym mowa, jeśli więc dokladnie przeczytałeś Biblię to załapiesz, jeśli nie to będzie to tylko świadczyło, że twoje przeczytanie tych ksiąg Biblii było bezowocne a takie przeczytanie dla zaliczenia książki jest jak sam wiesz nie wiele warte.
Przykro mi, ale to dla mnie taka sama książka, jak każda inna...
Cytat:czy widzisz jakąś różnicę pomiędzy Biblią La Veya a Pismem Świętym [Biblią Świętą]? Która z tych ksiąg stanowi dla ciebie większą wartość?
Poza wartością poznawczą żadna z nich nie ma dla mnie szczególnej wartości... jeśli miałbym wybierać pozycje subiektywnie wartościowe, wybrałbym kazania ks.Tischnera i to nie ze względu na ich pierwiastek religijny - lecz filozoficzny Pomysł
Cytat:Teraz można tez wiele książek sprzedać, ale nie bardzo wiem kto by choć część z tych książek kupił
Oddawaj jako dar do biblioteki - jak ja...
Cytat:bo nikt tutaj nie będzie nikogo uświadamiał co takie diabelskie symbole oznaczają.
A jak myślisz - skąd jest cytat, który przywołałem w słowach:
Cytat:Tu jest mądrość. Kto ma rozum, niech zrachuje liczbę onej bestyi; albowiem jest liczba człowieka. A ta jest liczba jej, sześć set sześćdziesiąt i sześć.
Przecież nie z LaVey'a... onże cytat z księgi poważnej wielce jest i nie godzi Ci się zamykać onej księdze ust :aniol:

[Obrazek: mojuserbar.jpg]
[Obrazek: 24382.jpg]
Bóg lubi ateistów - oni Go nigdy nie zadręczają swoimi problemami 8)
30-09-2010 14:58
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #62
 
Mordimer_Madder napisał(a):Absolutnie - nie oczekuję nawet "dziękuję", bo mam wystarczająco, więc się dzielę, jeśli widzę potrzebę. Nie kolekcjonuję laurek ani nie mam parcia na szkło - diagnoza chybiona, dottore :mrgreen:

Jesteś tego pewien? A nie bierzesz pod uwagę tego, że możesz się mylić? A także tego, że ty możesz nie zauważać pewnych swoich zachowań czy wad, które widoczne są dla innych patrzć na ciebie z boku? Często jest włąśnie tak, że my nie widzimy lub nie chcemy zobaczyć w sobie tego co nas wewnetrznie niszczy, ale widzą to inni i ogą nam pomagać mówiąc o nas prawdę, tyle, że my tej prawdy nie chcemy przyjmować. Czy bierzesz takie wyjaśnienie pod uwagę? #-o

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
01-10-2010 14:47
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Mordimer_Madder Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,075
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #63
 
Cytat:A nie bierzesz pod uwagę tego, że możesz się mylić?
Że religia, którą tak żarliwie głosisz, jest tylko mitem... opowieścią ludową... "opium dla mas"...
Cytat:Czy bierzesz takie wyjaśnienie pod uwagę?

Jeśli odpowiesz - moja odpowiedź będzie taka sama Pomysł

[Obrazek: mojuserbar.jpg]
[Obrazek: 24382.jpg]
Bóg lubi ateistów - oni Go nigdy nie zadręczają swoimi problemami 8)
01-10-2010 15:16
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #64
 
Mordimer_Madder napisał(a):Że religia, którą tak żarliwie głosisz, jest tylko mitem... opowieścią ludową... "opium dla mas"...

Lepiej jest jednak głosić o tym co daje życie niż o tym co przynosi śmierć i potepienie. Ale człowiek ma wolną wolę i może wybierać pomiędzy dobrem a złem. Dobro zawsze będzie pochodzić od Boga, nawet, gdy bedzie głosić taką naukę człowiek słaby, upadający, ale powstający z upadków i idący dalej ku Bogu licząc na Jego miłosierdzie. Na co może liczyć ten, kto głosi to co złe? Na pochwałe od diabła?

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
04-10-2010 03:21
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Mordimer_Madder Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,075
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #65
 
Nie odpowiedziałeś na moje pytanie...

[Obrazek: mojuserbar.jpg]
[Obrazek: 24382.jpg]
Bóg lubi ateistów - oni Go nigdy nie zadręczają swoimi problemami 8)
04-10-2010 08:25
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #66
 
Na jakie pytanie? Nie widzę z twojej strony żadnego pytania, przynajmniej w ostatnich twoich postach.

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
04-10-2010 09:08
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Mordimer_Madder Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,075
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #67
 
Jasne - rozumiem... zatem i moją odpowiedź na Twoje pytanie już znasz.

[Obrazek: mojuserbar.jpg]
[Obrazek: 24382.jpg]
Bóg lubi ateistów - oni Go nigdy nie zadręczają swoimi problemami 8)
04-10-2010 10:15
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #68
 
Mordimer_Madder napisał(a):Jasne - rozumiem... zatem i moją odpowiedź na Twoje pytanie już znasz.

No właśnie nie znam. Prosiłeś o odpowiedź na twoje pytanie, którego nie zadałeś, natomiast to ja zadałem ci pytanie na które nie odpowiedziałeś, uwzględniłeś tylko, że twoja odpowiedź będzie taka sama jak moja. Może sam więc ustosunkujesz się do mojego pytania aby móc poznać odpowiedź na moje pytanie? Zapewne odpowiedź może być taka sama ale nie musi. Duży uśmiech

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
05-10-2010 07:51
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Mordimer_Madder Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,075
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #69
 
T32-S napisał(a):Prosiłeś o odpowiedź na twoje pytanie, którego nie zadałeś
MM napisał(a):A nie bierzesz pod uwagę tego, że możesz się mylić?
Że religia, którą tak żarliwie głosisz, jest tylko mitem... opowieścią ludową... "opium dla mas"... Czy bierzesz takie wyjaśnienie pod uwagę?
To zadałem, czy nie zadałem... ale nie ważne - zasady dyskusji z Wami już poznałem i przy sprawach trudnych lub ewidentnych stosujecie superonomatopeję półprawd i insynuacji, zamiast użyć prostego języka prawdy i szczerości. Co mi było trzeba, to już wiem a moja odpowiedź brzmi "Nie!" i powstrzymam się od złośliwości, którymi w swoim pytaniu mnie poczęstowałeś, bo to do niczego nie prowadzi.

[Obrazek: mojuserbar.jpg]
[Obrazek: 24382.jpg]
Bóg lubi ateistów - oni Go nigdy nie zadręczają swoimi problemami 8)
05-10-2010 09:19
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #70
 
Czy ty stawiasz się na równi z Bogiem czy może uczysz się telepatii? Niestety - nie trafiasz w sposób myślenia drugiego człowieka i odczytujesz odpowiedzi na własny sposób, na własne rozumowanie co stwarza u ciebie zły odbiór tego co inni chcą tobie przekazać. Dowodem tego jest twoje posądzenie mnie o złośliwość a której w mojej wypowiedzi nie było. Ty odebrałeś moją odpowiedź w taki sposób wygodny dla ciebie, aby móc walczyć z takimi katolikami jak ja i udawać mądrzejszego od innych,

A może czas zacząć nas traktować jako równych sobie a nie gorszych?

A propos twojego pytania (ja nie widziałem tam znaku zapytania, ale niech ci będzie) to odpisałem na to, tylko ty chyba nie odebrałeś tego jako odpowiedź na twoje pytanie. Warto jednak spojrzeć na to co napisałem a nie pisać mi, że "nie odpowiedziałem ci na twoje pytanie" .

Cytat:Lepiej jest jednak głosić o tym co daje życie niż o tym co przynosi śmierć i potepienie. Ale człowiek ma wolną wolę i może wybierać pomiędzy dobrem a złem. Dobro zawsze będzie pochodzić od Boga, nawet, gdy bedzie głosić taką naukę człowiek słaby, upadający, ale powstający z upadków i idący dalej ku Bogu licząc na Jego miłosierdzie. Na co może liczyć ten, kto głosi to co złe? Na pochwałe od diabła?

Tak to jest jak się pomija niewygodne dla siebie odpowiedzi innych. I w mojej odpowiedzi były także pytania na które ty nie odpowiedziałeś. Tak więc twoja krytyka nie czyni z ciebie lepszego ode mnie.

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
05-10-2010 11:51
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Mordimer_Madder Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,075
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #71
 
T32-S napisał(a):aby móc walczyć z takimi katolikami jak ja i udawać mądrzejszego od innych
A czy ja walczę z katolikami :shock: Gdyby tak było, walczyłbym skutecznie bo zanim zostałem stróżem prawa, byłem zawodowym żołnierzem :mrgreen: Ja mogę walczyć z poglądami i czasem to robię - ale to zdecydowana różnica Pomysł
Cytat:Czy ty stawiasz się na równi z Bogiem czy może uczysz się telepatii?
... nie ogarniam :roll:
Cytat:Niestety - nie trafiasz w sposób myślenia drugiego człowieka i odczytujesz odpowiedzi na własny sposób, na własne rozumowanie co stwarza u ciebie zły odbiór tego co inni chcą tobie przekazać
I dokładnie vice versa
Cytat:A może czas zacząć nas traktować jako równych sobie a nie gorszych?
Gdyby tak było, jak suponujesz to nie rozmawiałbym z Wami... zresztą jak zauważyłeś są ludzie, z którymi przestałem rozmawiać.
Cytat:Dobro zawsze będzie pochodzić od Boga
Poważnie? Powiedzmy, że daję komuś ubogiemu mój sprzęt AGD, gdy go wymieniam na nowszy... niezaprzeczalnie jest to dla tego człowieka jakieś dobro... ale ono pochodzi ode mnie i żaden bóg nie ma z tym nic wspólnego - a zważywszy na mój światopogląd, już chyba bardziej któryś z upadłych :diabelek:
Cytat:Na co może liczyć ten, kto głosi to co złe? Na pochwałe od diabła?
Dobro i zło to pojęcia względne... np.dla muzułmanina uczestnictwo w katolickiej mszy jest czymś złym... a co do pochwał - każda jest miła sercu memu, bo łechce mą próżność :aniol:

[Obrazek: mojuserbar.jpg]
[Obrazek: 24382.jpg]
Bóg lubi ateistów - oni Go nigdy nie zadręczają swoimi problemami 8)
05-10-2010 15:02
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #72
 
Mordimer_Madder napisał(a):A czy ja walczę z katolikami :shock: Gdyby tak było, walczyłbym skutecznie bo zanim zostałem stróżem prawa, byłem zawodowym żołnierzem :mrgreen: Ja mogę walczyć z poglądami i czasem to robię - ale to zdecydowana różnica

Czasem? Ja mam wrażenie, że znacznie częściej. A co do tej skuteczności to co ty byś robił walcząc z katolikami? Zabijałbys nas za głoszenie prawdy? Myślisz, że walcząc z katolikami stałbyś sie przez to lepszym człowiekiem? Taka walka zabijała by w tobie to wszystko co dobre, stałbyś się wrakiem człowieka. A co najważniejsze : niszczyłbyś byś to co jest prawdą, to, co ludziom ma pomagać a nie szkodzić. Po za tym katolika nie zabijesz swoim postępowaniem, zabijesz tylko jego ciało, ale katolik ma coś znacznie cenniejszego czego nie da się zabić, zniszczyć, coś do czego ma dostęp tylko Bóg. I gdy stanąłbys przed Bogiem ze swoim sumieniem to katolik powaliłby ciebie pod tym względem : miałby znacznie czyściejsze sumienie.
Na ile więc opłacałaby ci się taka walka?

Walka z pogladami, które oparte są na wartościach chrześcijańskich, na prawie moralnym jest walką z katolikami, niszczysz w ten sposób to co dobre a wprowadzasz to co złe i niszczące.
Niszczysz przez to własne sumienie. Gdy poczytasz sobie dokładniej Biblię to będziesz mógł w przybliżonym stopniu zobaczyć jakie jest twoje sumienie. Czy wogóle zostało jakieś czyste miejsce na nim. Nie znamy dnia ani godziny kiedy przyjdzie nam stanąć przed Bogiem. Czy jesteśmy na to gotowi? Z jakim sumieniem staniemy przed Bogiem? Wszelkie propagowanie zła, tego co niszczy życie ludzkie jest czarną plamą na naszym sumieniu.

I dobrze, że choć trochę zagłębiasz się w książki katolickie, jeszcze jakby dawało to dobre owoce to byłoby wspaniale. Jednak narazie widać, że toczy się w tobie walaka pomiędzy tym co dobre a tym co złe. Oby wygrało to co dobre, mimo tej znaczącej przewagi tego co niszczy i zabija - mam tutaj na myśli stosunek do wartości chrześcijańskich, abyś mnie nie posadził, że traktuję ciebie jako jakiegoś kata czy mordercę ludzi. Tak nie jest.

Mordimer_Madder napisał(a):nie ogarniam

Czego nie ogarniasz? A może nie rozumiesz pytania?

Mordimer_Madder napisał(a):Gdyby tak było, jak suponujesz to nie rozmawiałbym z Wami... zresztą jak zauważyłeś są ludzie, z którymi przestałem rozmawiać.

Ja tylko Mordimerze przedstawiam te szczegóły, które uważam za widoczne i istotne dla szerzenia dobra. Nigdy nie staram się nikogo obrażać czy urażać a jeśli już tak się stanie to napewno nie jest to celowe działanie. Po prostu staram sie bliżej poznawać ludzi a dociekliwe pytania mają na celu pomaganie mi w tym a nie obrażaniekogokolwiek. Po za tym jeszcze nauczono mnie na tyle kultury, że potrafie przeprosić za to, że kogoś czymś uraziłem, widać też Bóg pomaga mi także w tym, abym potrafił także wybaczać i prosic o wybaczenie, z czym wielu ludzi ma chyba poważne problemy.

Wychodzi jednak na to, że jeszcze jestem tym szczęśliwcem, który całkowicie ci jeszcze nie podpadł, skoro ze mną dyskutujesz? Duży uśmiech :roll: Czy już znalazłem się na czarnej liście zagrożonych u ciebie? Duży uśmiech Ile jeszcze mi brakuje do braku dyskusji ze mną? Wszak taką dociekliwościa zapewne przeginam, ale cóż. Inaczej nie poznam ciebie, twoich poglądów, twojej osobowości. Bez tego trudno zrozumieć drugiego człowieka. Często zastanawiam się nad twoim postępowaniem, nad twoją postawą względem niektórych wartości i trudno mi zrozumieć niektóre zachowania, ale może stopniowo do czegoś konkretnego dojdę.

Narazie masz jednak tego plusy za czytanie książk katolickich oraz za to, że jesteś na tym forum katolickim, że chcesz rozmawiać na różne tematy,, ale minusów też się trochę zebrało.
Oby one nie przeważyły i wygrała ta dobra strona.

Mordimer_Madder napisał(a):Poważnie? Powiedzmy, że daję komuś ubogiemu mój sprzęt AGD, gdy go wymieniam na nowszy... niezaprzeczalnie jest to dla tego człowieka jakieś dobro... ale ono pochodzi ode mnie i żaden bóg nie ma z tym nic wspólnego

Tak myślisz? Już łaską Boga jest to, że żyjesz i posiadasz takie dobra, kolejną jest to, że możesz sie takim dobrem podzielić. Wielu ludzi mając jakieś dobra nie chce sie nimi dzielić. To co dobre pochodzi od Boga a więc to, że chcesz się dzielić to też jest dobro, które pochodzi od Boga. Mógłbyś te dobra stracić tak jak wielu ludzi straiło swoje dobra w różnych trudnych sytuacjach : powódź, pożar, utrata życia, zdrowia. A jednak masz możliwość dzielenia się z innymi, mimo twojej postawy względem niektórych wartości chrześcijańskich, mimo tego braku wiary w Boga jako tego źródła dobra i miłości. Bóg trzyma nad toba rekę i to jest też wielkim dobrem. byś to kiedyś zauważył.

Mordimer_Madder napisał(a):a zważywszy na mój światopogląd, już chyba bardziej któryś z upadłych :diabelek:

Gdyby którys z upadłych aniołów miał wpływ na ciebie i twoje postępowanie (tzn dzielenie się z innymi) to z pewnością nie podzieliłbyś się z nikim tym co posiadasz. Zło może ci tylko podsuwać to co złe, a więc byłbys skąpcem, zarozumialcem i chciwym człowiekiem, który wszystko chciałby dla siebie. To, że się dzielisz to jest oznaką dobra. To, że czytasz książki katolickie - również, inaczej spaliłbyś takie książki bez wahania. Dzięki nim posiadasz troche dobrych wartości, co zmienia twoją osobowość, co pozwala innym powiedzieć, że nie jesteś jeszcze takim złym człowiekiem, mimo swoich poglądów.

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
06-10-2010 09:08
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Mordimer_Madder Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,075
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #73
 
T32-S napisał(a):Zabijałbys nas za głoszenie prawdy?
Wiesz, jak dzieli prawdy ks.Tischner :diabelek: Krzyżowcy zabijali i zdobywali odpust - jestem gorszy? Zresztą czyż może być coś milszego sercu wojownika nad zapach napalmu o poranku czy upojna muzyka z jęków dobijanych wrogów i krzyków gwałconych kobiet... Czy ja coś mówiłem o zabijaniu katolików :shock: :?: Lekko przesadziłeś... jestem zły, ale nie aż tak bardzo :diabelek:
Cytat:Niszczysz przez to własne sumienie.
Bądź uprzejmy nie martwić się o moje sumienie... ono ma się nadzwyczaj dobrze.
Cytat:I dobrze, że choć trochę zagłębiasz się w książki katolickie, jeszcze jakby dawało to dobre owoce to byłoby wspaniale
Musi to jakaś diabelska sprawka, bo najwyraźniej rodzi to owoc robaczywy :roll:
Cytat:ale minusów też się trochę zebrało.
Czuję, że będę miał kłopoty ze spokojnym snem... :aniol:
Cytat:Już łaską Boga jest to, że żyjesz i posiadasz takie dobra,
A ja myślałem, że to dzięki naszej /mojej i żony/ ciężkiej pracy, oszczędności i umiejętności przewidywania... dzięki, że mi oczy otwarłeś - popatrz, mogłem leżeć do góry brzuszkiem a łaska pańska by mi to wszystko zapewniła... ale ze mnie osioł ](*,)
Cytat:nie jesteś jeszcze takim złym człowiekiem, mimo swoich poglądów
I tutaj jesteś w błędzie - jestem zły, na śniadanie jadam drut kolczasty pierwej na zaostrzenie apetytu planując egzekucje o świtaniu. Miewam tylko czasami słabsze dni Szczęśliwy Szczęśliwy

Bardzo przepraszam, ale nie mogłem się :oops: powstrzymać

[Obrazek: mojuserbar.jpg]
[Obrazek: 24382.jpg]
Bóg lubi ateistów - oni Go nigdy nie zadręczają swoimi problemami 8)
06-10-2010 10:28
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
M. Ink. * Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,145
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #74
 
Mordimer_Madder napisał(a):Czy ja coś mówiłem o zabijaniu katolików :shock: :?:
sugestia była czytelna

"Bóg ukrył się dlatego, aby móc okazać miłosierdzie tym, którzy nie rozpoznali Jego ukrytej obecności".
06-10-2010 18:13
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów