Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Nasze "ja" a wiara (wydzielony)
Autor Wiadomość
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #58
 
Mordimer_Madder napisał(a):Zrozumiałem, że pytasz mnie o mój, subiektywny pogląd - taki on właśnie jest! Rozumiem, że palisz... jak już napisałem, nikt nie jest doskonały - ale podlicz, ile dobrego mógłbyś zrobić za pieniądze, które przepalasz w ciągu roku a przynajmniej ostatecznie przekazać je na ofiarę

Nie napisałem, że palę, więc tutaj nie ma to znaczenia. Nie bronię palacza jako człowieka, który coś dobrego robi. Przedstawiam tylko takiego człowieka jako słabego i któremu trzeba pomóc, jeśli tej pomocy potrzebuje i o nią prosi.

Napewno wiele można by było zrobić za te pieniądze, które się przepala. Również wiele by się zrobiło za te pieniądze, które pakuje się wutrzymywanie zakładów tytoniowych. PO co one to tworzą? Aby ludzi zatruwać a potem ludzi się posądza o wszystko. Jeśli nie byłoby produkcji tego świństwa to i ludzie by tak nie kupowali. Mało tego - teraz ponoć dodają jakieś środki uzależniające do papierosów, aby człowiek dalej je palił, inaczej ten interes by upadł. Nie wiem ile w tym prawdy, ale według mnie problem nie leży w samych ludziach, że palą, ale w tym, że wprowadza się coś złego na rynek a ludzie jako potencjalni klienci mogą ulec takim produktom. Tak samo jest z tym kopiowaniem płyt czy innymi produktami. Skoro wprowadza sie nagrywarki i tworzy sie specjalne programy, które przerabiaja pliki muzyczne czy filmowe to czy sam człowiek jest temu winien, że rynek sam daje człowiekowi takie możliwości? Jak sie robi wódke to czy zasatanwia sie ktoś w jakim celu się to robi? Tworzy się coś co ma niszczyć życie człowieka a potem nie producentów się wini tylko człowieka. Człowiek jest poencjalna ofiarą tego całego rynku na który pach sie te wszystkie brudy, świństwa. Może w to miejsce można tworzyć coś co by budowało człowieka a nie niszczyło? Pomyśl ile byłoby pożytku gdy zamiast rozlewni wódki, zakladów tytoniowych stanęłyby jakieś fabryki czy firmy produkujące coś, co człowiekowi bardziej by się przydało i nie niszczyłoby to życia lub zdrowia ludzkiego. Ale rynek żyje jednym głównym hasłem "wszystko jest dla ludzi"
I tak to hasło działa, że nawet najgorsze świństwa pchają na rynek przy odpowiednim nagłośnieniu, reklamie. Oczywiście człowiek jest naiwny i chce zasmakować zakazanego owocu i wpada jak śliwka w kompot w to bagno, z którego potem nie może wyjść. Ale odwracanie się od takich ludzi nie świadczy o nas dobrze. Sami upadamy więc powinniśmy rozumieć tez innych, każdy znas może wpaść w jakieś bagno i może potrzebować pomocy. Takie odwrócenie się od takiego człowieka można przedstawic może w mało przyjemny sposób, ale tak to wygląda z boku : "wkopałeś się w to bagno to zdychaj, ja ci nie pomogę" To chyba trochę nie fair, prawda?
Człowiek jest tylko czlowiekiem i zasługuje na to aby wyciągnąć do niego rękę. Dzieki temu można naprawdę zrobić bardzo wiele dobrego. Za jednym takim przykładem mogą pójść inni, zobacza że warto pomagac i to daje dobre owoce. Czyż nie przyjemniej człowiek się czuje jak pomoże drugiemu człowiekowi wyjść z bagna?

Mordimer_Madder napisał(a):Jest zły - wprawdzie nie ze swojej winy - ale jest... i stan chorobowy tego nie usprawiedliwia z perspektywy pokrzywdzonych. Należy go izolować.

Zły jest sam czyn a nie człowiek. Człowiek uległ tylko złu pod wplywem jakiegoś impulsu, jakiegoś dzialania na psychikę, która jak wiadomo silna nie jest. Stan chorobowy usprawiedliwia czyn, jeśli choroba wpływa na człowieka do tego stopnia, że nie potrafi on świadomie rozeznać co jest dobre a co złe. I tak patrząc się na świat to wielu ludzi najchetniej takich nawet psychicznych ludzi pozbawiło życia tylko dlatego, że doznali od nich krzywdy. Gorzej jednak postawić się w sytuacji takiej osoby - czy byloby miło byc w taki sposób traktowanym?

Mordimer_Madder napisał(a):Wybacz - nie masz pojęcia, kim potrafi być ów "prawdziwy człowiek" i co potrafi z upodobaniem czynić innym... więc ten temat pominę, bo po 27 latach babrania się w szambie ludzkim nie mam ochoty do tego wracać.

A skąd wiesz o czym ja mam pijęcie a o czym nie mam. Przecież mnie nie znasz. Nie wiesz czego sam doświadczylem, więc na jakiej podstawie tak uważasz. To, że ty sie babrałeś w szambie ludzkim to nie znaczy, że jesteś jedynym, który w szambie ludzkim sie babrał. To jest właśnie takie zaślepienie swoim kategoryzowaniem ludzi - błędna ocena człowieka nawet go dobrze nie znając.

Mordimer_Madder napisał(a):Ja to bardzo dobrze wiem - dlatego nadal podtrzymuję swoją w tej materii tezę! Chyba że chcesz mi wmówić, że katolicy ze wstydu obawiają się ekspresji i dlatego udają na pokaz złych

Czy aby napewno wiesz? Może odpowiesz więc na te pytania? Przedstawisz swoją wiedzę. Podzielisz się nią z innymi. Ponoć lubisz pomagać innym? Uśmiech

Mordimer_Madder napisał(a):Ale powinni nieustannie dążyć do owego ideału... a tu co!?

Cześć dąży, a część sobie leceważy. Czy jednak katolicy są tutaj gorsi od ateistów, protestantów, muzłmanów, buddystów i innych ludzi. Czy przez to, że upadają są gorsi od innych? Jak zauważam najwiekszy atak jest na Kościół katolicki a znacznie mniejszy nacisk jest na zachowania ludzi z wyznań innych mimo, że akty terroru są faktami. Katolicy są ludźmi a nie maszynami, które można sobie zaprogramować i kazać im robić to co chcemy. Upadają tak jak inni, ale myślę, że wielu katolików ma też słiadomość, że postepują źle i proszą potem o przebaczenie Boga. Oczywiście to nie zmienia faktu, że ich postepowanie było złe, ale pokładanie ufności w Boże miłosierdzie może ratować ich przed potepieniem. Na co liczy np ateista jak źle postępuje?
W czym ma oparcie? W sobie samym, tylko co sam człowiek może zrobić? Czy może siebie zbawić? Nie wierzy w zbawienie, nie wierzy w Boga, ale czy to znaczy, że jesli nie wierzy to już jego wina nie jest poczytywana gdy świadomie wybiera zło?

I jeszcze jdno : czy np ateista jest według ciebie zwolniony z dążenia do czynienia dobra? A jakoś nie widzę aby ateiści byli lepsi pod wieloma względami od katolików. A jesli uważasz że tak to pod jakim względem są lepsi od katolików - podaj przykłady? #-o

Mordimer_Madder napisał(a):Istotnie - już tam go nie ma... awansował...

Awansował, ale być może nie dlatego, że zabronił sprawowania takich obrzędów, ale z całkiem innego powodu. A jak sie przedstawia sytuacja w tym zakonie? Nadal nie mogą sprawować obrzędów które czynili? I tak się zastanwiam dlaczego ksiądz proboszcz może zabronić takich obrzędów sobom duchownym, które są chyba nie zależne od księdza proboszcza ale od biskupa - tak mi się bynajmniej wydaje. No chyba, że to ksiądz proboszcz tej parafii, bo jak innej to chyba nie do niego należy podejmowanie takich decyzji? I ciekawi mnie tez jak zareagowali dominikanie na tą decyzję? Czy nie było żadnych odwołań do biskupa?

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
23-09-2010 12:39
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
[] - Mordimer_Madder - 13-09-2010, 12:08
[] - Sant - 13-09-2010, 12:43
[] - Mordimer_Madder - 13-09-2010, 14:32
[] - Sant - 13-09-2010, 14:39
[] - omyk - 13-09-2010, 15:30
[] - Mordimer_Madder - 13-09-2010, 15:38
[] - MSA - 13-09-2010, 15:47
[] - omyk - 13-09-2010, 15:52
[] - Sant - 13-09-2010, 15:53
[] - heysel - 13-09-2010, 17:08
[] - Sant - 13-09-2010, 17:55
[] - Mordimer_Madder - 13-09-2010, 18:16
[] - Sant - 13-09-2010, 18:30
[] - omyk - 13-09-2010, 20:05
[] - Mordimer_Madder - 14-09-2010, 09:45
[] - Sant - 14-09-2010, 10:29
[] - Mordimer_Madder - 14-09-2010, 11:46
[] - Sant - 14-09-2010, 12:33
[] - heysel - 16-09-2010, 14:23
[] - Sant - 16-09-2010, 14:45
[] - heysel - 16-09-2010, 17:04
[] - Sant - 16-09-2010, 17:33
[] - heysel - 20-09-2010, 18:30
[] - TOMASZ32-SANCTI - 20-09-2010, 19:46
[] - MSA - 21-09-2010, 09:55
[] - TOMASZ32-SANCTI - 21-09-2010, 10:45
[] - Mordimer_Madder - 21-09-2010, 12:23
[] - TOMASZ32-SANCTI - 21-09-2010, 14:27
[] - Annnika - 21-09-2010, 15:41
[] - Sant - 21-09-2010, 15:50
[] - TOMASZ32-SANCTI - 21-09-2010, 17:20
[] - Mordimer_Madder - 21-09-2010, 20:30
[] - TOMASZ32-SANCTI - 21-09-2010, 21:40
[] - Ks.Marek - 21-09-2010, 21:42
[] - TOMASZ32-SANCTI - 21-09-2010, 21:55
[] - spioh - 21-09-2010, 22:00
[] - Ks.Marek - 21-09-2010, 22:10
[] - TOMASZ32-SANCTI - 21-09-2010, 22:35
[] - Mordimer_Madder - 22-09-2010, 07:04
[] - TOMASZ32-SANCTI - 22-09-2010, 07:17
[] - Mordimer_Madder - 22-09-2010, 08:46
[] - spioh - 22-09-2010, 12:25
[] - Sant - 22-09-2010, 12:59
[] - TOMASZ32-SANCTI - 22-09-2010, 13:00
[] - Sant - 22-09-2010, 13:03
[] - spioh - 22-09-2010, 13:17
[] - Sant - 22-09-2010, 14:08
[] - spioh - 22-09-2010, 16:49
[] - Mordimer_Madder - 22-09-2010, 18:41
[] - omyk - 22-09-2010, 20:47
[] - TOMASZ32-SANCTI - 23-09-2010, 01:52
[] - Sant - 23-09-2010, 08:08
[] - Mordimer_Madder - 23-09-2010, 08:41
[] - Sant - 23-09-2010, 10:13
[] - TOMASZ32-SANCTI - 23-09-2010, 11:15
[] - Mordimer_Madder - 23-09-2010, 11:35
[] - TOMASZ32-SANCTI - 23-09-2010 12:39
[] - Mordimer_Madder - 23-09-2010, 15:43
[] - Sant - 23-09-2010, 15:52
[] - Annnika - 23-09-2010, 16:20
[] - Mordimer_Madder - 23-09-2010, 18:23
[] - omyk - 24-09-2010, 00:19
[] - Mordimer_Madder - 24-09-2010, 08:25
[] - Sant - 24-09-2010, 10:07
[] - omyk - 24-09-2010, 15:32
[] - spioh - 24-09-2010, 15:49
[] - Sant - 24-09-2010, 15:52
[] - omyk - 24-09-2010, 16:40
[] - Sant - 24-09-2010, 17:43
[] - omyk - 24-09-2010, 20:46
[] - Mordimer_Madder - 24-09-2010, 21:36
[] - Sant - 24-09-2010, 21:54
[] - omyk - 24-09-2010, 22:02
[] - Sant - 24-09-2010, 22:15

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów