Współżycie w małżeństwie

[bashca]

Shou napisał(a):osób..nie negujących doktryn Kościoła Katolickiego!

Piszesz że nie negujesz tego co KK zatwierdził

Cytat:KKK 2360 Płciowość jest podporządkowana miłości małżeńskiej mężczyzny i kobiety. W małżeństwie cielesna intymność małżonków staje się znakiem i rękojmią komunii duchowej. Między ochrzczonymi więzy małżeńskie są uświęcone przez sakrament.
KKK 2369 "Jeżeli zatem zostaną zachowane te dwa istotne aspekty stosunku małżeńskiego, jednoczący i prokreacyjny, to wtedy zachowuje on w pełni swoje znaczenie wzajemnej i prawdziwej miłości oraz swoje odniesienie do bardzo wzniosłego powołania do rodzicielstwa" (Paweł VI, enc. Humanae vitae, 12).:

Shou napisał(a):omyk napisał/a:
"współżycie służy umacnianiu więzi małżeńskiej"


I nadal to neguję bo nie rozumiem w jaki sposób ma to pogłębić umacnianie więzi małżeńskich.

To jak to jest Shou?

Mozna nie rozumieć, mieć własne poglądy itp ale jesli sie uważa za Katolika to nauczanie Kościoła Katolickiego należy przyjąć w 100 % o to omykowi chodziło w tym stwierdzeniu bycia katolikiem

Przykładowa Kasia Nowak , która została ochrzczona, przyjęła chrzest, Komunie bierzmowanie nie rozumie dlaczego Kościół Katolicki nie zezwala na przyjmowanie Komunii Świętej kiedy jest się po rozwodzie cywilnym, przecież kocha Boga i to jest najważniejsze. I co z tego? Kościół Katolicki określił wszystko jasno i konkretnie i jak uważa sie za Katolika, powinna sie tego trzymać, bez względu na swoje poglądy i "widzimisię"

omyk napisał(a):Cytat:
ale dla zwierząt? dla nas jak najbardziej tak , mamy uczucia, emocje, odczuwamy przyjemnośćale zwierzęta? wątpie żeby sie tym kierowały i by to był dla nich "motywator" do rozrodu


Człowiek ma duszę i ciało, przy czym ciało ewolucyjnie jest od-zwierzęce, i nie ma tu czemu zaprzeczać.
Bez duszy bylibyśmy tylko wysoko wyspecjalizowanymi zwierzętami. Popęd seksualny jest elementem naszej cielsności, a nie duchowości, sama przyjemność też wynika z unerwienia i ukrwienia ciała. Akurat narządy płciowe są dzięki mocnemu unerwieniu i ukrwieniu bardzo wrażliwe na bodźce, dużo bardziej niż np. zrogowaciała skóra na pięcie (tak dla kontrastu) Nie wynika to nijak z naszego człowieczeństwa, ale z budowy ciała.

Okay, czyli wiem że są zwierzęta odczuwają przyjemność seksualną. Tylko to niekoniecznie działa jako motywator do rozrodu.Nie wiem czy rozumiesz o co mi chodzi...Te świnki to w takim razie kopuluja dla przyjemności?według mnie to jest efekt wtórny na który one nie zwracaja uwagi, bo nie kierują się emocjami tak jak ludzie. Inaczej by ze sobą chciały kopulowac cały czas, bo niby czemu nie, skoro im to sprawia przyjemność? lol a nie sa ograniczone że nie będą mogły wykarmić swojego pokolenia więc " hulaj duszo piekła nie ma"
A może faktycznie świnki poza jedzeniem i spaniem tak wykorzystuja swój wolny czas? :lol2: