Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
..:: WIOSKA HARE KRYSZNY ::..
Autor Wiadomość
Anonymous
Unregistered

 
Post: #76
 
ze skrotami:
Leszek napisał(a):- rozkładu dnia?
- pożywienia?
- obowiązku powtórzenia 1728 razy wielkiej mantry Hare Kryszna?
- obowiązku rezygnacji z kontaktów i rozmów, które nie dotyczą bezpośrednio kultu Kryszny?
- zakazu oglądania telewizji, czytania prasy?
- konieczność uzyskania pozwolenia przewodnika duchowego na współżycie małżeńskie?
- zakazu picia alkoholu, używania tytoniu, herbaty, kawy, kakao?
- obowiązku przestrzegania diety (...)
- przekonania, że po zdobyciu świata przez Hare Kryszna innowierca będzie musiał być posłuszny wyznawcom Kryszny?
- czy kobiety są traktowane jako istoty niższego rzędu, bez prawa do podejmowania decyzji i czy są całkowicie zależne od mężczyzn?
Slyszalem o zakonie, w ktorym siostrzyczki maja pobudke o 2:00, a ich dzien wypelnia modlitwa, prawie non-stop. Nie wiem ile odmawiaja zdrowasiek, ale pewnie 1728 * 10.
Mam tez znajoma, ktora ma kontakt z zakonem w okolicach Wroclawia; mozna powiedziec, ze tam pracuje. Zwykly zakon, bez zadnych kombinacji, a zycie w nim to trzymanie sie jednego wielkiego zakazu. Nikt nie moze nic, siostry moglyby nie uzywac mozgu, bo wszystkie decyzje podejmuje za nie ktos inny - szefowa zakonu, nie wiem jak sie fachowo nazywa (guru? :hmUśmiech. Oczywiecie lotne kontrole pomieszczen zajmowanych przez siosty, polaczone z rewizjami sa na porzadku dziennym. Kobiety nie sa tam traktowane jako istoty nizszego rzedu, ale najnizszego. To nic, ze poniza je inna kobieta.
Natomiast "przekonanie, ze po zdobyciu swiata..."... To dobre. A Twoje przekonania sa diametralnie inne? Nie czekasz tez przypadkiem "przyjscie krolestwa" ?
Tak wiec Leszeku zanim zaczniesz wymyslac, zerknij na swoje podworko.
24-04-2006 07:49
Odpowiedz cytując ten post
Leszek Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 277
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #77
 
Fakty, koleś, fakty.
24-04-2006 08:25
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #78
 
kempes napisał(a):ze skrotami:
Leszek napisał(a):- rozkładu dnia?
- pożywienia?
- obowiązku powtórzenia 1728 razy wielkiej mantry Hare Kryszna?
- obowiązku rezygnacji z kontaktów i rozmów, które nie dotyczą bezpośrednio kultu Kryszny?
- zakazu oglądania telewizji, czytania prasy?
- konieczność uzyskania pozwolenia przewodnika duchowego na współżycie małżeńskie?
- zakazu picia alkoholu, używania tytoniu, herbaty, kawy, kakao?
- obowiązku przestrzegania diety (...)
- przekonania, że po zdobyciu świata przez Hare Kryszna innowierca będzie musiał być posłuszny wyznawcom Kryszny?
- czy kobiety są traktowane jako istoty niższego rzędu, bez prawa do podejmowania decyzji i czy są całkowicie zależne od mężczyzn?
Slyszalem o zakonie, w ktorym siostrzyczki maja pobudke o 2:00, a ich dzien wypelnia modlitwa, prawie non-stop. Nie wiem ile odmawiaja zdrowasiek, ale pewnie 1728 * 10.
Mam tez znajoma, ktora ma kontakt z zakonem w okolicach Wroclawia; mozna powiedziec, ze tam pracuje. Zwykly zakon, bez zadnych kombinacji, a zycie w nim to trzymanie sie jednego wielkiego zakazu. Nikt nie moze nic, siostry moglyby nie uzywac mozgu, bo wszystkie decyzje podejmuje za nie ktos inny - szefowa zakonu, nie wiem jak sie fachowo nazywa (guru? :hmUśmiech. Oczywiecie lotne kontrole pomieszczen zajmowanych przez siosty, polaczone z rewizjami sa na porzadku dziennym. Kobiety nie sa tam traktowane jako istoty nizszego rzedu, ale najnizszego. To nic, ze poniza je inna kobieta.
Natomiast "przekonanie, ze po zdobyciu swiata..."... To dobre. A Twoje przekonania sa diametralnie inne? Nie czekasz tez przypadkiem "przyjscie krolestwa" ?
Tak wiec Leszeku zanim zaczniesz wymyslac, zerknij na swoje podworko.
Opisane przez ciebie chore środowiska katolickie nie są dla mnie nowością. Kumpel jest tłumaczem - dostał kiedyś zlecenie przetłumaczenia dokumentów jednego z znanych zakonów w Polsce. Była tam, wśród wielu perełek, mowa o kontroli (czytaniu) listów przychodzących i wychodzących od mnichów. Dla mnie to, co opisałeś, oraz moje informacje o wspólnotach katolickich, nie tylko zakonnych, to typowa, niszcząca osobowość sekta.
Takie numery nie miały i nie mają miejsca w świątyniach Hare Kryszna, a mieszkałem w nich kilka lat.
Zresztą, spośród kilkunastu tys. krysznaitów w Polsce, tylko kilkadziesiąt osób żyje jako mnisi w świątyniach. Opisywanie więc reguły tam obowiązującej, jako odnośnej do ogółu wyznawców, byłoby równie nonsensowne jak twierdzenie, że podana przez ciebie chora rzeczywistość sekciarskiego zakonu katolickiego opisuje całość Kościoła.
Co smutne i kompromitujące dla katolickich organizacji sektofobicznych, zajmujących się dezinformacyjną propagandą na temat Hare Kryszna, taki błąd jest przez nie jednak popełniany. Abstrahuję tu od faktu, że poslugują sie oni socjotechniczną kampanią strachu opartą na nieprawdzie.
Tak czy siak, sytuacja wyglada tak, że ci, co najgłośniejsze larum podnoszą na temat sekt, sami najwięcej sekciarstwa mają na własnym podwórku. No ale kto będzie o sekciarstwo podejrzewał tych, co gniewnym palcem wskazują na innych? Hmm?
Żyjemy w czasach kreowanej rzeczywistości przez tych, co mają narzędzia informacyjne w ręku. Prawda liczy się coraz mniej.
24-04-2006 09:32
Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #79
 
Prawde piszesz :-)

Natomiast dla Leszka poswiecilem sie i znalazlem fakty odnoscie rozkladu dnia, diety i swobody dzialania (np. rozmowa). Moze teraz ktos obliczy co zajmuje wiecej czasu - modlitwa w klasztorze, czy odmawienie 1xxx razy mantry. Odnoscie zakonu nr 2 - nie dysponuje wiarygodnymi materialami zatwierdzonymi przez KK, wiec niestety nie moge ich przedstawic.

http://www.kameduli.pl/zycie.php
Cytat:O godzinie 3.45 nad ranem rozlega się dzwon kościelny obwieszczający zakonnikom porę wstawania. Kwadrans później (...) wzywa on eremitów na wspólne modlitwy (...) Po pierwszej modlitwie zakonnicy rozchodzą się do swoich cel, by tam kontynuować czytanie duchowe. O godzinie 5.45 ponownie odzywa się dzwon i zakonnicy schodzą do kościoła na jutrznię, po czym celebrowana jest Msza święta. Po jej zakończeniu odmawiana jest tercja - kolejna modlitwa brewiarzowa. Po porannych modlitwach, między 7.00 a 8.00 (...) Ponownie dzwon wzywa eremitów na modlitwy: O 11.45 rozpoczyna się seksta, a o 12.00 - Anioł pański. Potem następuje czas wolny do godziny 14.00, w czasie którego mnisi spożywają obiad. O 14.00 dzwon klasztorny wzywa zakonników do kościoła na nonę, a o 16.30 ponownie gromadzą się na różańcu. O 17.00 - kolacja, po niej duchowe czytanie w celach lub w kościele. O 18.30 ostatni raz schodzą się na wspólne modlitwy w kościele: najpierw nieszpory, potem litania loretańska, Anioł Pański i czytanie duchowe. Ostatnią modlitwą jest kompleta, modlitwa za zmarłych i różaniec. Po ich zakończeniu w milczeniu rozchodzą się do swoich cel, aby oddać się indywidualnym modlitwom i przygotowaniu na spoczynek.

Zwyczajem kamedulskim zakonnicy nie spożywają pokarmów mięsnych.

Zakonnicy przez cały czas zachowują milczenie rozmawiając jedynie wtedy, gdy to jest niezbędnie konieczne i to na uboczu i półgłosem. Jedynie trzy razy w tygodniu: we wtorki, czwartki i soboty mogą pozwolić sobie na krótką pogawędkę. Pięć razy w roku w celach rekreacyjnych wszyscy zakonnicy mogą wspólnie opuścić erem


http://www.katolik.pl/index1.php?st=artykuly&id=679

Cytat:Nasz dzień jest przepełniony modlitwą - dzień rozpoczynamy jutrznią o g. 6.10 po niej jest godzinna medytacja. Następnie jest Eucharystia, dziękczynienie i modlitwa przedpołudniowa, po śniadaniu rozpoczynamy pracę. (...)godz. 11.30 jest kolejna modlitwa brewiarzowa po niej obiad. Od 12.30 do 13.00 jest czytanie duchowe, po czym kontynuujemy nasze prace. W ciągu dnia zachowujemy milczenie - rozmawiamy przyciszonym głosem tylko o tym co konieczne. O 15 jest Koronka do Miłosierdzia Bożego po niej ponownie brewiarz, po czym do godz. 16.10 jest czas wolny do dyspozycji sióstr.
Po kolacji o 16.40 odmawiamy nieszpory i różaniec, później godzina medytacji. O godz. 18.30 jest czas wspólnotowej rekreacji do godz. 19.30 kiedy to kończymy dzień kompletą (czyli brewiarzem). Po komplecie indywidualnie przygotowujemy się do porannej medytacji czytając Pismo św.
24-04-2006 09:51
Odpowiedz cytując ten post
Leszek Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 277
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #80
 
Te fakty świadczą na korzyść Kościoła katolickiego. Modlitwa chrześcijańska to nie pranie mózgów za pomocą tysięcy odmawianych mantr, jak to czynią w sektach Hare Kryszny, przy czym, o ile mi wiadomo, nie wolno im myśleć o niczym, tak, aby całą swoją świadomość napełnić Kriszną.
U chrześcijan jest zupełnie inaczej.
24-04-2006 09:59
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Paul Teutul Sr. Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 17
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #81
 
Leszek napisał(a):Te fakty świadczą na korzyść Kościoła katolickiego. Modlitwa chrześcijańska to nie pranie mózgów za pomocą tysięcy odmawianych mantr, jak to czynią w sektach Hare Kryszny, przy czym, o ile mi wiadomo, nie wolno im myśleć o niczym, tak, aby całą swoją świadomość napełnić Kriszną.

A ty czym napełniasz świadomość podczas modlitwy? Jezusem czy myśleniem o zupie ogórkowej na obiad?
24-04-2006 10:20
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Leszek Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 277
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #82
 
Pytaniem odpowiadać na pytanie to jest sposób na uniknięcie niewygodnego problemu dotyczącego treści modlitwy w Hare Kriszna.
24-04-2006 10:25
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Paul Teutul Sr. Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 17
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #83
 
Leszek napisał(a):Te fakty świadczą na korzyść Kościoła katolickiego.

No własnie. Jak to jest ze fakty które podałes ze stron antykultowych świadczą o sekciarstwie Hare Kryszna a takie same podane przez Kempesa o Kosciele Katolickim "świadcza na korzyść KK"? Hokus Pokus.

leszek napisał(a):Pytaniem odpowiadać na pytanie to jest sposób na uniknięcie niewygodnego problemu dotyczącego treści modlitwy w Hare Kriszna.

alez prosze cię bardzo, Leszku: http://en.wikipedia.org/wiki/Hare_Krishna_Mantra
24-04-2006 10:31
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Leszek Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 277
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #84
 
Tak się składa, że angielski znam bardzo słabo, a jeżeli już chcesz koniecznie obcojęzycznie, to niech to będzie język francuski.

Tutaj możesz się dowiedzieć, co Parlament Europejski sądzi o ruchu Hare Kriszna:

http://opoka.org.pl/varia/sekty/sektydes...dziez.html
24-04-2006 10:42
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Paul Teutul Sr. Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 17
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #85
 
Cytat:http://opoka.org.pl/varia...ezmlodziez.html

Tak jak już napisałem wcześniej podajac nawet fragmenty orzeczenia wyroku Sądu Wojewodzkiego w sprawie Międzynarodowe Towarzystwo Świadomości Kryszny kontra stowarzyszenie antykultowe "Civitas Christiana" Parlement Europejski nigdy nie uznał HK za ruch destrukcyjny. Jezeli twierdzisz inaczej i upierasz się przy tym to bardzo prosze o odnośniki źródłowe, a nie ze stron antykultowych.
Leszek napisał(a):Tak się składa, że angielski znam bardzo słabo

Twoja strata.
24-04-2006 11:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #86
 
Leszek napisał(a):Modlitwa chrześcijańska to nie pranie mózgów za pomocą tysięcy odmawianych mantr, jak to czynią w sektach Hare Kryszny, przy czym, o ile mi wiadomo, nie wolno im myśleć o niczym, tak, aby całą swoją świadomość napełnić Kriszną.
U chrześcijan jest zupełnie inaczej.

tradycja medytacji na mantrze (mantra japa) ma tysiace lat historii i jest powszechnie stosowana we wszystkich wschodnich tradycjach religijnych a nawet wsrod indian polnocno-amerykanskich i nie tylko. nazywanie tej techniki medytacyjnej "praniem mozgu" to typowa ignorancja i arogancja tradycji semickich.
24-04-2006 21:19
Odpowiedz cytując ten post
Leszek Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 277
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #87
 
Mantra to nie modlitwa, ale właśnie pranie mózgów. Poświadcza to treść zamieszczona w wikipedii. Nie ma modlitwy w religiach wschodnich, bo nie ma w nich osobowego Boga.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Mantra
24-04-2006 21:24
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #88
 
Leszek napisał(a):Mantra to nie modlitwa, ale właśnie pranie mózgów. Poświadcza to treść zamieszczona w wikipedii. Nie ma modlitwy w religiach wschodnich, bo nie ma w nich osobowego Boga.

czlowieku, nie kompromituj sie takimi wypowiedziami. Sziwaizm i Visznuizm sa 10 razy bardziej personalistyczne niz np. Islam.

[ Dodano: Pon 24 Kwi, 2006 23:01 ]
Leszek napisał(a):Mantra to nie modlitwa, ale właśnie pranie mózgów. Poświadcza to treść zamieszczona w wikipedii. http://pl.wikipedia.org/wiki/Mantra

"Mantra (skt. mana umysł, tra wyzwolenie) - w buddyzmie i hinduizmie formuła, werset lub sylaba, której powtarzanie ma pomóc w opanowaniu umysłu oraz oczyszczeniu go ze splamień i zanieczyszczeń materialnych, co jest niezbędnym warunkiem dla uzyskania wyzwolenia i oświecenia."

i dla ciebie jest to 'pranie mozgu'? Szczęśliwy
24-04-2006 22:29
Odpowiedz cytując ten post
Lola Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 595
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #89
 
ale czy to jest modlitwa? nie wynika to z tej definicji :roll:

...Alles was zählt,
ist die Verbindung zu Dir
und es wäre mein Ende,
wenn ich diese Verbindung verlier...
24-04-2006 23:26
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Paul Teutul Sr. Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 17
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #90
 
Jeżeli nawet definicja mantry nie jest taka sama jak modlitwy to co z tego? Z jakiegoś powodu oczekujesz od innych systemów religijnych że będą posiadały identyczne z chrzescijanstwem elementy oddawania czci, czy też kontaktu z Bogiem. Chrzescijanstwo to chrześcijaństwo, waisznawizm to wajsznawizm. Leszku, co do braku osobowego Boga w hinduizmie- poczytaj troche wiecej na ten temat niż na antykultowych stronach, potem możemy pogadać. Polecam chociażby "Krótkie wprowadzenie do hinduizmu" Kim Knott.

[ Dodano: Wto 25 Kwi, 2006 00:56 ]
a i żeby nie było ze w naszej tradycji nie ma modlitw:
http://www.vrinda.net.pl/kultura/piesni.php
http://www.iskcon.net/poland/realaudio/index.html
24-04-2006 23:56
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów