Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
..:: WIOSKA HARE KRYSZNY ::..
Autor Wiadomość
Leszek Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 277
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #106
 
To nie jest odpowiedź na problem. Sam napisałeś o istnieniu boga bezosobowego, jednocześnie temu zaprzeczasz. Jak dotąd nie podałeś argumentów, które stwierdzają istnienie w hinduizmie Boga osobowego oraz to, że po śmierci dusza ludzka nie rozpływa się w nicości.
25-04-2006 10:06
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Paul Teutul Sr. Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 17
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #107
 
Cytat:To nie jest odpowiedź na problem. Sam napisałeś o istnieniu boga bezosobowego, jednocześnie temu zaprzeczasz. Jak dotąd nie podałeś argumentów, które stwierdzają istnienie w hinduizmie Boga osobowego oraz to, że po śmierci dusza ludzka nie rozpływa się w nicości.
Jezeli zarzucasz coś komukolwiek to na tobie lezy udowodnienie swojej tezy. W przeciwnym wypadku mamy do czynienia z prozą Franza Kafki a nie normalną dyskusją.
25-04-2006 10:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Leszek Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 277
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #108
 
W wikipedii stoi, jak byk napisane:

W hinduizmie Brahma nie jest konkretną osobą, a raczej pozycją, którą pobożna dusza osiąga w cyklu samsary. Na powierzchni Oceanu Przyczyn unosi się nieskończona ilość wszechświatów i każdy z nich zamieszkiwany jest przez innego Brahmę.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Brahma
25-04-2006 10:32
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Paul Teutul Sr. Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 17
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #109
 
mylisz Brahmę z Brahmanem.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Brahman
http://pl.wikipedia.org/wiki/Hinduizm
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wisznuizm
http://pl.wikipedia.org/wiki/Krysznaizm
25-04-2006 10:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #110
 
Leszek napisał(a):To nie jest odpowiedź na problem. Sam napisałeś o istnieniu boga bezosobowego, jednocześnie temu zaprzeczasz. Jak dotąd nie podałeś argumentów, które stwierdzają istnienie w hinduizmie Boga osobowego oraz to, że po śmierci dusza ludzka nie rozpływa się w nicości.
Najlepiej byłoby, jakbyś przeczytał Bhagavad Gitę, pismo święte, w którym sam Bóg, Kryszna, wyjaśnia, że jest osobą, ale cóż, skoro trzeba łopatologicznie, to napiszę to łopatologicznie:

Czy waisznawizm to największa religia hinduistyczna? --> Tak
Czy waisznawizm naucza teizmu i teistycznego zbawienia? --> Tak
Czy hinduizm naucza teizmu i teistycznego zbawienia? --> Tak

Ty oczywiście możesz przeprowadzić podobny wywód, ale zrobię to za ciebie, z braku wiary w to, oraz aby skrócić sprawę:

Czy filozofie Mayavadi i Brahmavadi to część hinduizmu? --> Tak
Czy nauczają wtopienia się w bezosobowy blask Brahmana? --> Tak
Czy więc hinduizm naucza wtopienia w bezosobowy blask Kryszny, czyli Brahman? --> Tak

Spróbuj przełamać ograniczenia intelektulne, jakie ci wpojono, i zrozum, że:
1. Hinduizm jest agregatywnym pojęciem obejmującym zróżnicowane systemy teologiczne, od nurtu bezosobowej filozofii Śankary (a nawet nihilizmu buddyjskiego), którą z pewnych powodów chrześcijaństwo wybrało jako jedyną i reprezentatywną dla Indii duchowość, a zlekceważyło i deprecjonuje duchowość dewocjonalną, teistyczną wainawizmu i nie tylko waisznawizmu (ciekawa kwestia do odrębnej dyskusji), aż do tejże właśnie teistycznej, osobowej teologii waisznawizmu.
2. Hinduizm jest inkluzywistycznym systemem religii (liczba mnoga), nie wykluczającym i nie narzucającym wyznawcom jednej, jedynie poprawnej wizji i odmawiającej wolnego wyboru co do rodzaju zbawienia,
3. Poza Śankarą i Buddą, religie hinduizmu - waisznawizm i sziwaizm, są teistyczne i propaguja teologię teistycznego zbawienia, jako połączenie się z Bogiem jako osobą, z którym łączy nas miłosny związek. Na sziwaizmie się nie znam za bardzo, bo jestem waisznawą, ale w waisznawizmie Bhakti (miłość i oddanie dla osobowego Boga) jest zarówno środkiem, jak i celem zbawienia - służenie Krysznie, we wzajmneniej miłości i oddaniu, w różnych związkach duchowych, opisanych w Bhakti rasamrita sindhu.

Tak więc, jeśli możesz to zrozumieć, w hinduizmie istnieje zarówno koncepcja bezosobowego aspektu Boga (Brahman), jak i On Sam jako osoba - Bhagavan (Bóg) Śri Kryszna (lub Wisznu, ta sama osoba, Bóg).
Ja akceptuję oba koncepty, bo są one aspektami jednej Prawdy Absolutnej, któej najwyzszym wyrazem jest Osoba Boga, czego naucza mnie teologia waisznawizmu, ty zaś przyjmujesz jeden, a uparcie udajesz, że drugiego nie ma, bo tak ci wygodnie, bo ci wpojono, że hinduzim jest gorszy, bo niby nie ma w nim Boga osobowego. A tu masz babo placek, pojawia się ruch Hare Kryszna, który przywlókł teistczne, odwieczne nauki największej religii hinduizmu i już łatwe propagowanie niższości hinduizmu się skończyło.
Rozumiem wiec waszą frustrację, ale cóż zrobić? Mozecie negować rzeczywistość, ale to tylko zjedna wam opinię irracjonalnych oszołomów. Mozecie też zmierzyć się z rzeczywistością. Macie wybór.
25-04-2006 10:46
Odpowiedz cytując ten post
Leszek Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 277
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #111
 
Brahman = bezosobowy absolut. Wniosek: nie ma w hinduizmie Boga osobowego.
Ile jeszcze razy mam to powtarzać?
25-04-2006 11:21
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Helmutt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,815
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #112
 
Może ten Brahmin (ech..FALLOUTUśmiech) jest bezosobowy a jego bezosobowość jest osobowa? Krisznici podobnie jak chrześcijanie mają rózne takie różne osobliwe anegdotyOczko

To pisałem ja - Helmutt fan Disco-Polo, który nie chodzi na Odnowę w Duchu Świętym i jeszcze żyje (ale dziwy co?).
25-04-2006 11:26
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Paul Teutul Sr. Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 17
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #113
 
Leszek napisał(a):Brahman = bezosobowy absolut. Wniosek: nie ma w hinduizmie Boga osobowego.
Ile jeszcze razy mam to powtarzać?

idąc za tropem twojej logiki nalezałoby kategorycznie stwierdzić że skoro Chrystus miał ciało człowieka to duch świety albo bog ojciec w chrześcijaństwie nie istnieje.

dalem ci linka do http://pl.wikipedia.org/wiki/Brahman - "Wisznuici uważają go za przenikający całe materialne stworzenie blask, którym emanuje Bhagawan." klikasz na "bhagavan" i pokazuje sie oto ta strona: http://pl.wikipedia.org/wiki/Bhagawan
25-04-2006 11:38
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Leszek Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 277
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #114
 
Brahman - w hinduizmie bezosobowy aspekt Absolutu
Bhagawan - w hinduizmie, a szczególnie w wisznuizmie, najwyższy i osobowy aspekt Absolutu

I gdzie masz tu Boga osobowego i najwyższego; jedynie jakieś aspekty bóstwa.
25-04-2006 11:45
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #115
 
Leszek napisał(a):Brahman - w hinduizmie bezosobowy aspekt Absolutu
Bhagawan - w hinduizmie, a szczególnie w wisznuizmie, najwyższy i osobowy aspekt Absolutu

I gdzie masz tu Boga osobowego i najwyższego; jedynie jakieś aspekty bóstwa.

Leszku, w religiach semickich (judaizm, islam i chrzescijanstwo) rowniez wystepuje powszechny motyw bezosobowego Absolutu (Boga). Tak naprawde to tylko chrzescijanstwo jest naprawde personalistyczna religia, gdyz przyjecie Jezusa z Nazaretu za Boga dostarczylo tej religii autentycznej osoby jako obiektu kultu. Dla zydow i muzulmanow Bog jest zdecydowanie bezosobowy. Mozna spokojnie powiedziec, ze w chrzescijanskiej Trojcy, tylko Syn jest przedstawiany naprawde osobowo, podczas gdy Duch Swiety jest wyraznie bezosobowy.
25-04-2006 13:10
Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #116
 
Bóg Ojciec w sumie też.
25-04-2006 16:25
Odpowiedz cytując ten post
Leszek Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 277
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #117
 
Zgodnie z nicejskim wyznaniem wiary trójosobowy Bóg objawia się człowiekowi jako Ojciec, Syn Boży i Duch Święty.
Osoba, to nie tylko cielesność. Także duchowy Bóg jest osobą, z którą można nawiązać relację ja-Ty. Rzecz nie ma się tak, jak w hinduizmie, gdzie takiej relacji nie ma, bo nie ma boga osobowego.
25-04-2006 16:48
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
tendencja Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 467
Dołączył: Oct 2005
Reputacja: 0
Post: #118
 
Cytat:W przeciwnym wypadku mamy do czynienia z prozą Franza Kafki a nie normalną dyskusją.
Czyżbyś nie rozumiał podtekstów Kafki...?

[ Dodano: Wto 25 Kwi, 2006 17:49 ]
DARTH_HELMUTH napisał(a):tendencja napisał/a:
DARTH_HELMUTH napisał/a:
Istnieją pytania, których w grupie nie wolno zadawać. PRAWDA

To fałsz!Wszytkie pytania w Kościele katolickim można zadawać!!!a nieodpowiedni kapłan to jeszcze nie KOŚCiół!

ZADAWAC pytania wolno - ale na niektóe odpowiedzi nie uzyskamy, albo uzyskamy je mgliste
Przykład?
DARTH_HELMUTH napisał(a):DARTH_HELMUTH napisał/a:
tendencja napisał/a:
Twierdzą że tylko przynależność do grupy uchroni cię przed zagładą, katastrofą, pożarciem przez demony, postępowaniem w Armageddonie. PRAWDA

Bzdura! Kościół uznaje zbawienie poza Kościołem katolickim!I możliwość potępienia nawet jak żyjesz w Kościele.

Ale jak gdzieś słyszałem, PEŁNE zbawienie można dostac TYLKO będąc w kościele katolickim. Ale mogę się mylić.
Słusznie zauważyłeś-mylisz się!
DARTH_HELMUTH napisał(a):DARTH_HELMUTH napisał/a:
tendencja napisał/a:
Świat poza grupą jest zdecydowanie zły, potępiony. PRAWDA

Bzdura!Absolutna!Każdy człowiek jest dobry!Jezus nikogo nie potępia!

Pan Jezus nie - ale ludzie tak. A w kościele Pana Jezusa nie słychać - tylko głos ludu i jego kapłana. A ci potrafią dać "niewiernemu" w kość.... oj potrafią...
Szczerze, ja mało słyszałam wypowiedzi kapłanów, którzy zdecydowanie potępiają ludzi z
poza KK!Potępiają zło, ale nie człowieka! Dobrze,ze jestes na tym forum bo widzisz,ze głos ludu katolickiego to nie tylko głos potępienia!
DARTH_HELMUTH napisał(a):DARTH_HELMUTH napisał/a:
tendencja napisał/a:
Wszelka krytyka grupy lub przywódcy traktowana jest jako prześladowanie religijne, nawet jeśli dotyczy spraw drugorzędnych. PRAWDA

Bzdura!Kościoł mówi o swoich grzechach-ot chociażby grzechy kościoła za które przepraszał JPII! Cz y ostatnia odezwa Watykanu co do RM!

Tak?? Spróbuj PUBLICZNIE (radio, TV..) skrytykować papieża (teraźniejszego lub poprzedniego), czy choćby posunięcia pana Glempa (światynia opaCZności) - zobaczysz.
Nie mam potrzeby krytykować ani poprzedniego papieża, ani obecnego. Kryrykę moją co do RM mozesz przeczytać w odpowiednim temacie(nikt mnie za to z KK nie wywali), o ŚwiątyniOpatrzności (jednak!A nie Opaczności) jeszcze nie zdążylam się wypowiedzieć, bo nie miałam czasu.Ale postaram się...zrobilabym to publicznie,ale nie mam możliwości:(Myślisz,że mnie ktoś z KK by wywalił?
C.D.N.Uśmiech

"Gdy cz?owiek wolny ponosi pora?k?, to nikogo za to nie wini" Josif Brodski
25-04-2006 17:10
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #119
 
Leszek napisał(a):Rzecz nie ma się tak, jak w hinduizmie, gdzie takiej relacji nie ma, bo nie ma boga osobowego.

twoja niewiedza w tym temacie jest naprawde zenujaca... moze zdejmij ten moherowy berecik, bo chyba ci za mocno sciska czaszke...
25-04-2006 18:25
Odpowiedz cytując ten post
Leszek Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 277
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #120
 
Kolejny "dyskutant", który z braku argumentów atakuje ad personam.
25-04-2006 19:36
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów