Katastrofa smoleńska

[Scott]

pafni napisał(a):Scott napisał/a:
pafni napisał/a:
Dokumenty i to spotkanie było wynikiem wcześniejszych niesnasek. Do dziś jak wiesz wszystko robi się oddzielnie, łącznie z rocznicami.

Fakty, fakty, nie preferencje polityczne i domysły na podstawie nich. Do pewnego momentu jest razem, nagle telefon i oddzielnie, jeśli opierasz się na czymś innym, chętnie zobacze

Jaki telefon, jakie preferencje polityczne?

Jeśli mówisz coś to nie motywuj...preferencjami politycznymi, tym że tak uważasz, tylko o to chodzi, jeśli faktycznie powodem były niesnaski to może ja czegoś nie wiem zwyczajnie... Bo wizyta miała być razem i wszystko do tego dążyło.

A telefon:

Cytat:pismo, z 27 stycznia 2010 roku, skierowanym z Kancelarii Prezydenta do wiceministra spraw zagranicznych Andrzeja Kremera:
"Szanowny Panie Ministrze, uprzejmie informuję, że w związku z przypadającą w tym roku 70. rocznicą mordu polskich jeńców wojennych w lesie katyńskim, Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej Pan Lech Kaczyński planuje oddać hołd ofiarom na Polskim Cmentarzu Wojennym w Katyniu w kwietniu br."

Pismo podpisane przez Mariusza Handzlika zostało skierowane również do Jarosława Bartkiewicza z MSZ, Jerzego Bahra, ambasadora w Moskwie oraz Adama Daniela Rotfelda, współprzewodniczącego Polsko-Rosyjskiej Grupy d.s. Trudnych.

Dalej portal pisze, że od stycznia media pisały o udziale prezydenta w obchodach, które wiadomo było, że mają się odbyć 10 kwietnia. - Nagły zwrot nastąpił trzeciego lutego, po telefonie Władimira Putina, który zaprosił Donalda Tuska do udziału w uroczystościach. I chociaż nawet Paweł Graś przyznawał, że strona rosyjska może coś rozgrywać, to kilka tygodni później szef kancelarii premiera Tomasz Arabski poinformował, że po uzgodnieniach ze stroną rosyjską uroczystości odbędą się 7 kwietnia

http://wiadomosci.onet.pl/raporty/katast...omosc.html

pafni napisał(a):Scott napisał/a:
Więc weź sobie to co powiedziano, z naciskiem jak NPW podkreśliła słowo"dotychczas", nie ma dowodów żeby było inaczej więc ich nie formułuj. pafni napisał/a:
Co ja formułuje?Dowody?

To tyczyło się postu w którym pisałeś że ktoś coś sądzi... Takie dopowiedzenie dlaczego.

[pafni]

Niesnaski - Różnica poglądów nie powinna przekreślać porozumienia się, tym bardziej gdy chodzi o rządzących.
W katastrofie sprawdziło się przysłowie.
"Zgoda buduje, nie zgoda rujnuje"
A twierdzenia niezależnych pl. są jak narazie twierdzeniami a nie faktami, nie ma wszystkich dokumentów na ten temat.
Rodzi się natomiast pytanie czemu wszyscy razem 7 kwietnia nie polecieli.

[Scott]

pafni napisał(a):Niesnaski - Różnica poglądów nie powinna przekreślać porozumienia się, tym bardziej gdy chodzi o rządzących.

Jeśli jedna strona aresztuje tulipany, faktycznie cięzko zrozumieć co nimi kieruje-i tutaj też nie ma jakiejkolwiek mowy o polityce, Maria Kaczynska nie była politykiem, była osobą ciepłą i lubianą przez wiele osób z różnymi poglądami, celowo dobieram własnie takie argumenty, żeby nie wchodzić w ten temat...

pafni napisał(a):"Zgoda buduje, nie zgoda rujnuje"

No i jak ja mam na to odpowiedzieć nie wchodząc w polityke?

pafni napisał(a):A twierdzenia niezależnych pl. są jak narazie twierdzeniami a nie faktami, nie ma wszystkich dokumentów na ten temat.
Rodzi się natomiast pytanie czemu wszyscy razem 7 kwietnia nie polecieli.

Graś potwierdził że rozmowa była, mówił że"Rosja coś knuje", no i nagle kiedy wcześniej nikt by o takim scenariuszu nie pomyślał właśnie taki powstaje. Ciężko znaleźć jakieś inne przyczyny, tym bardziej że min Kazana też tam zginął.

[pafni]

Scott napisał(a):pafni napisał/a:

"Zgoda buduje, nie zgoda rujnuje"


No i jak ja mam na to odpowiedzieć nie wchodząc w polityke?

Na podstawie ludzkich charakterów.

Cytat:pafni napisał/a:
A twierdzenia niezależnych pl. są jak narazie twierdzeniami a nie faktami, nie ma wszystkich dokumentów na ten temat.
Rodzi się natomiast pytanie czemu wszyscy razem 7 kwietnia nie polecieli.

Graś potwierdził że rozmowa była, mówił że"Rosja coś knuje", no i nagle kiedy wcześniej nikt by o takim scenariuszu nie pomyślał właśnie taki powstaje. Ciężko znaleźć jakieś inne przyczyny, tym bardziej że min Kazana też tam zginął.

Nie mówię, że nie było, ale wyciąganie wniosków typu " Tusk uknuł zamach w Moskwie " jest dziecinadą, bo mam wrażenie, że tylko do tego zmierzają te dociekania.

[Scott]

pafni napisał(a):Scott napisał/a:
pafni napisał/a:

"Zgoda buduje, nie zgoda rujnuje"


No i jak ja mam na to odpowiedzieć nie wchodząc w polityke?


Na podstawie ludzkich charakterów.

Raz że dalej nie wiem czemu tak piszesz, a dwa że właśnie o polityce by tu było dużo. :wink:

pafni napisał(a):Cytat:
pafni napisał/a:
A twierdzenia niezależnych pl. są jak narazie twierdzeniami a nie faktami, nie ma wszystkich dokumentów na ten temat.
Rodzi się natomiast pytanie czemu wszyscy razem 7 kwietnia nie polecieli.

Graś potwierdził że rozmowa była, mówił że"Rosja coś knuje", no i nagle kiedy wcześniej nikt by o takim scenariuszu nie pomyślał właśnie taki powstaje. Ciężko znaleźć jakieś inne przyczyny, tym bardziej że min Kazana też tam zginął.

Nie mówię, że nie było, ale wyciąganie wniosków typu " Tusk uknuł zamach w Moskwie " jest dziecinadą, bo mam wrażenie, że tylko do tego zmierzają te dociekania.

Jeśli zrobił coś niewłaściwego to chyba można o tym napisać. Nie widzę powodów żeby nie pisać, nie rozumiem dlaczego robi się temat tabu z tego dlaczego wizyty rozdzielono. Narazie nie masz powodów żeby pisać że to dziecinne, bo ich nie ma. To co wkleiłem opiera się na tym co jest, jak we wszystkich aspektach Smolenska jest tego mało i nie oddaje całości niczego, ale dotychczas...co mamy więcej?

[pafni]

Scott napisał(a):pafni napisał/a:

Scott napisał/a:
pafni napisał/a:

"Zgoda buduje, nie zgoda rujnuje"


No i jak ja mam na to odpowiedzieć nie wchodząc w polityke?


Na podstawie ludzkich charakterów.

Raz że dalej nie wiem czemu tak piszesz, a dwa że właśnie o polityce by tu było dużo.

No to pomińmy ten wątek.

Scott napisał(a):pafni napisał/a:
Cytat:
pafni napisał/a:
A twierdzenia niezależnych pl. są jak narazie twierdzeniami a nie faktami, nie ma wszystkich dokumentów na ten temat.
Rodzi się natomiast pytanie czemu wszyscy razem 7 kwietnia nie polecieli.

Graś potwierdził że rozmowa była, mówił że"Rosja coś knuje", no i nagle kiedy wcześniej nikt by o takim scenariuszu nie pomyślał właśnie taki powstaje. Ciężko znaleźć jakieś inne przyczyny, tym bardziej że min Kazana też tam zginął.

Nie mówię, że nie było, ale wyciąganie wniosków typu " Tusk uknuł zamach w Moskwie " jest dziecinadą, bo mam wrażenie, że tylko do tego zmierzają te dociekania.


Jeśli zrobił coś niewłaściwego to chyba można o tym napisać. Nie widzę powodów żeby nie pisać, nie rozumiem dlaczego robi się temat tabu z tego dlaczego wizyty rozdzielono. Narazie nie masz powodów żeby pisać że to dziecinne, bo ich nie ma. To co wkleiłem opiera się na tym co jest, jak we wszystkich aspektach Smolenska jest tego mało i nie oddaje całości niczego, ale dotychczas...co mamy więcej?

Tak, są zaniechania. I tabu nie ma co z tego robić ale i tak wkroczymy zaraz na temat polityki, więc
poczekajmy na oficjalne wyniki.

[Scott]

pafni napisał(a):Scott napisał/a:
pafni napisał/a:
Cytat:
pafni napisał/a:
A twierdzenia niezależnych pl. są jak narazie twierdzeniami a nie faktami, nie ma wszystkich dokumentów na ten temat.
Rodzi się natomiast pytanie czemu wszyscy razem 7 kwietnia nie polecieli.

Graś potwierdził że rozmowa była, mówił że"Rosja coś knuje", no i nagle kiedy wcześniej nikt by o takim scenariuszu nie pomyślał właśnie taki powstaje. Ciężko znaleźć jakieś inne przyczyny, tym bardziej że min Kazana też tam zginął.

Nie mówię, że nie było, ale wyciąganie wniosków typu " Tusk uknuł zamach w Moskwie " jest dziecinadą, bo mam wrażenie, że tylko do tego zmierzają te dociekania.


Jeśli zrobił coś niewłaściwego to chyba można o tym napisać. Nie widzę powodów żeby nie pisać, nie rozumiem dlaczego robi się temat tabu z tego dlaczego wizyty rozdzielono. Narazie nie masz powodów żeby pisać że to dziecinne, bo ich nie ma. To co wkleiłem opiera się na tym co jest, jak we wszystkich aspektach Smolenska jest tego mało i nie oddaje całości niczego, ale dotychczas...co mamy więcej?

Tak, są zaniechania. I tabu nie ma co z tego robić ale i tak wkroczymy zaraz na temat polityki, więc
poczekajmy na oficjalne wyniki.

Ja się w pełni zgadzam, uważam że śledztwo powinno być prawdziwe, to co zagwarantuje pełny spokój, pojednanie to tylko prawda. Nie chce widzieć tego co oglądam, nie chce pobić, nie chce barierek, namiotów, jeśli bedzie ok wszystko się uspokoi.

Dość kłamstw, jakby wypisać tu kłamstwa z samej kabiny Tupolewa z nr 1 by było ich masa, choćby słynne"tak lądują debeściaki" nie pojawiło się w żadnym stenogramie, "jak nie wyląduje to mnie zabije", ileż można rozpuszczać takich manipulacji? Dokąd bedą się pojawiały? Niedawny eksperyment z drugim samolotem, gdzie okazało się że samolot nie miał prawa się nie poderwać po tym co zrobił pilot...

[siemaszko]

pafni napisał(a):niektórzy twierdzą, że to przez złośliwość Jarosława nie było wspólnej wizyty, że nie potrafił współpracować i pierwszy ręki nie wyciągał.
Kto to widział w ogóle lądować na takim lotnisku, które było zamknięte. Nie wiem czy piloci do końca tego chcieli.

Z całym szacunkiem
Wizyty w Katyniu zawsze składali Prezydenci Polski
Program obchodów 70 rocznicy mówił o wspólnym udziale Premiera i Prezydenta R.P.
podróżować mieli osobno i nagle -telefon od Putina -daragij donald prijezdżiaj!
cały program szlak trafił.Kancelaria Premiera nie odpowiadała na zapytania K.Prezydenta
Jedynie w mediach wyrażano zachwyt że Moskwa chce widzieć Tuska.Relacje Polsko - Rosyjskie miały osiągnąć stan jaki znamy z kronik filmowych z lat realnego socjalizmu.
I w końcu pokazano kto w Moskwie jest wygodniejszy dla Putina Prezydent R.P.
czy Premier -Tak wiec to Tusk wybrał co jest dla niego ważniejsze Udział w patriotycznej uroczystości czy pozory stwarzane przez Rosjan
Nie ma mowy o złej woli L.Kaczyńskiego można było tylko usłyszeć o dobrej woli Putina #-o

Lotnisko było otwarte a lot był zgłoszony zaplanowany i nadzorowany również z Moskwy Nasi piloci zostali błędnie poinformowani o pozycji i tego nie da się zakwestionować Mgla była tylko dodatkowym czynnikiem który doprowadził do sprowadzenia maszyny na tak niską wysokość

Poczytaj Pafni więcej Również w portalach rozpowszechniających teorie spiskowe Będziesz miał większe spektrum - czego z serca Ci życzę

[Mordimer_Madder]

Jak zapewne wiesz, Katyń nie leży w Polsce... premier Putin sam mógł zgodnie z protokołem zaprosić jedynie premiera Tuska, co też i uczynił... co do reszty: gdy widzę na autostradzie mgłę, zwalniam do prędkości pozwalającej mi na bezpieczne hamowanie przed przeszkodą a gdy już nic nie widzę, zjeżdżam do prawej barierki, włączam awaryjne i przeciwmgłowe tylne i wieję z rodziną z auta w pole - i często bywało tak, że piloci z powodu złych warunków atmosferycznych nie siadali nawet na wypasionych w sprzęt lotniskach, jak mnie to spotkało na JFK w NY, bo bezpieczeństwo jest najważniejsze!... i dlaczego pilot Lufthansy nie próbował siadać mimo wszystko, jak nasi w Smoleńsku?

Tworzenie przedziwnych teorii niczego nie zmieni, bo jasnym jest że polski samolot podchodził do lądowania wbrew wszelkiej logice i zasadom... i nikt naszym pilotom nie "wyłączył" myślenia gdy widzieli, co się dzieje... no chyba, że zostali zmuszeni wbrew sobie...

[Scott]

Tylko że ja nie widzę aż tak gęstej mgły o której piszesz. Ani na żadnym filmiku ani zdjęciu, chyba że są jakieś inne.

Mordimer_Madder napisał(a):Jak zapewne wiesz, Katyń nie leży w Polsce... premier Putin sam mógł zgodnie z protokołem zaprosić jedynie premiera Tuska, co też i uczynił...

Który jako zaproszony nie musiał nic rozdzielać. Fakt że jednak zaprosił, a potem dzieje się wypadek i Rosjanie kłamią jak z nut już od samego początku[sam fakt że wpadło im do głowy kłamanie od razu jest niepokojący] jest tylko kolejnym kamyczkiem do gory wątpliwości. Myśle że mało kto by w ogóle poruszał ten tematu jeśli śledztwo byłoby prowadzone dobrze.

[pafni]

Scott napisał(a):Tylko że ja nie widzę aż tak gęstej mgły o której piszesz. Ani na żadnym filmiku ani zdjęciu, chyba że są jakieś inne.

To też mnie zastanawia, wszyscy mówią o mgle, tymczasem ich lot oglądał facet z kamerą z odległości co najmniej kilometra, nie filmował bo mu ruska brygada budowlańców przeszkadzała, ale skoro on ich widział to oni tez powinni, chyba, że wlecieli w jar, ale nawet gdyby to zdawali sobie sprawę że jest położony poniżej płyty lotniska. Dziwne to wszystko, co najmniej dziwne zachowania pilotów.

[Mordimer_Madder]

Cytat:a potem dzieje się wypadek i Rosjanie kłamią jak z nut

Żadne kłamstwo ze strony rosyjskiej /zakładając, że istnieje/ nie zwalniało naszych pilotów z myślenia i przestrzegania procedur... a co do mgły: czym innym jest mgła dla pieszego, patrzącego z boku a czym innym dla pilota samolotu z góry i przy prędkości sporo powyżej 200 km/h... pionowo w czasie wypadku podstawa chmur była na ok.60 metrach a widoczność w poziomie na ziemi określono na 600m, tak więc żadne minimum dla samolotu nie było spełnione lecz dla obserwatora 600 metrów to doskonała widoczność ale cóż z tego, gdy podstawa chmur /zamglenia/ to 60 metrów czyli dla samolotu z prędkością maszyny prezydenckiej to mniej niż sekunda w linii prostej /samolot leciał blisko 70 m/s /

[ Dodano: Pon 02 Maj, 2011 10:23 ]
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1...mulce.html

- to pewnie także Rosjanie... ależ mają dłuuugie ręce

[Scott]

Mordimer_Madder napisał(a):Wysłany: Wczoraj 9:14     
Cytat:
a potem dzieje się wypadek i Rosjanie kłamią jak z nut

Żadne kłamstwo ze strony rosyjskiej /zakładając, że istnieje/ nie zwalniało naszych pilotów z myślenia i przestrzegania procedur...

Skąd wiesz że nie przestrzegali procedur? To nie byli kamikadze...

Mordimer_Madder napisał(a):a co do mgły: czym innym jest mgła dla pieszego, patrzącego z boku a czym innym dla pilota samolotu z góry i przy prędkości sporo powyżej 200 km/h... pionowo w czasie wypadku podstawa chmur była na ok.60 metrach a widoczność w poziomie na ziemi określono na 600m, tak więc żadne minimum dla samolotu nie było spełnione lecz dla obserwatora 600 metrów to doskonała widoczność ale cóż z tego, gdy podstawa chmur /zamglenia/ to 60 metrów czyli dla samolotu z prędkością maszyny prezydenckiej to mniej niż sekunda w linii prostej /samolot leciał blisko 70 m/s /

Skąd wiesz że była akurat taka mgła, bo ja znam różne wypowiedzi ze śledztwa i mówią o różnych danych o mgle.. Maszyny nie prezydenckiej ale rządowej, tak jakbyś nazwał airbusa francuskiego od tych co w nim zgineli...

[Mordimer_Madder]

Przyśniło mi się... czyli jakie pytanie, taka odpowiedź :diabelek:

[Scott]

To znaczy nie podasz źródła?