Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Homoseksualne rodziny zastępcze?
Autor Wiadomość
Mordimer_Madder Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,075
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #16
 
Nicol@ napisał(a):Takie jest moje zdanie, a ty staraj się mnie przekonać do swoich racji.
I vice versa 8) Czas pokaże, kto miał rację... Nie mniej jednak homoseksualista to pełnoprawny obywatel RP i nie może być w swych prawach ograniczany - amen Pomysł

[Obrazek: mojuserbar.jpg]
[Obrazek: 24382.jpg]
Bóg lubi ateistów - oni Go nigdy nie zadręczają swoimi problemami 8)
13-06-2011 07:42
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #17
 
Mordimer_Madder napisał(a):Nie mniej jednak homoseksualista to pełnoprawny obywatel RP i nie może być w swych prawach ograniczany - amen
Taaa, czerpiąc tylko korzyści i przyjemności bez żadnych konsekwencji i obowiązków właściwych dla małżeństw.
Moje dzieci będą pracować na emeryturę dla tych pełnoprawnych obywateli. Ciekawe czy ich potomstwo odpłaci się mi tym samym. Ot równość wobec prawa. A jeśli chcą dzieci, to niech sobie zrobią - jak usłyszałem ostatnio od swego syna.
Kobieta ma błogosławiony czas ciąży, kiedy oboje z mężem mogą dźwigać jej ciężary, jednocześnie nawiązując emocjonalny kontakt z dzieckiem. Jeśli para homoseksualna będzie w stanie tego doświadczyć, to jestem za pełnią praw dla nich. Nie mówię o sztucznych zapłodnieniach lesbijek, bo jest to co innego. Całkiem inna jakość i inny temat. Inna jest więź z owocem miłości, własnym dzieckiem inna, gdy dawca nasienia jest nieznany itp. Wtedy dziecko poczęte w ten sposób służy tylko i wyłącznie zaspokojeniu potrzeb "matki "(?), i zostaje sprowadzone do roli przedmiotu które mam chęć mieć. Taki sposób realizacji może być tylko erzacem, nigdy regułą. W przypadku niepłodności jednej ze stron itp. A i tak jest wątpliwe z moralnego punktu widzenia.

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
13-06-2011 08:52
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Mordimer_Madder Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,075
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #18
 
Jesteś obywatelem UE... nie pasuje, to zawsze możesz się przenieść gdzieś, gdzie będzie ci lepiej... ja też mogę mieć pretensje, że moi synowie pracują na utrzymanie księży katechetów, z mojego punktu widzenie niepotrzebnych a czasami wręcz szkodzących młodzieży... ale przełykam to, bo takie jest prawo, lecz nie wolno zapominać, że działa ono w obie strony Pomysł
Cytat:Inna jest więź z owocem miłości, własnym dzieckiem inna, gdy dawca nasienia jest nieznany itp
A skąd ty to możesz wiedzieć, hę!?

[Obrazek: mojuserbar.jpg]
[Obrazek: 24382.jpg]
Bóg lubi ateistów - oni Go nigdy nie zadręczają swoimi problemami 8)
13-06-2011 09:35
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
lidia Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 440
Dołączył: Jul 2009
Reputacja: 0
Post: #19
 
Niemowlak nie wie jak wygląda prawdziwa rodzina i do pewnego czasu nie sprawi mu różnicy
kto je wychowuje, jeśli zacznie rozumować to może mu się nie spodobać to, że nie ma mamy i taty i co wtedy, ucieknie z domu ? przecież takie maleństwo nie może tutaj decydować, kto ma je wychować ?
13-06-2011 10:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #20
 
Mordimer_Madder napisał(a):Jesteś obywatelem UE... nie pasuje, to zawsze możesz się przenieść gdzieś, gdzie będzie ci lepiej... ja też mogę mieć pretensje, że moi synowie pracują na utrzymanie księży katechetów, z mojego punktu widzenie niepotrzebnych a czasami wręcz szkodzących młodzieży... ale przełykam to, bo takie jest prawo, lecz nie wolno zapominać, że działa ono w obie strony
Nie rozumiem co ma z tym o czym piszemy obywatelstwo w UE....
Nie rozumiem również w czym może szkodzić katecheta....nie ma obowiązku posyłania dzieci na lekcje religii.
Co do synów łożących na utrzymanie homoseksualistów, nie mam nic przeciwko temu, o ile będąc homoseksualistami, nie będą żądali praw naleznym rodzinom. W końcu solidaryzm społeczny do czegoś zobowiązuje. Tyle tylko że oni będąc homoseksualistami, sami nie akceptują swojej odmienności, chcąć udawać normalną rodzinę. I każą nam wszystkim za to płacić. A niby w imię czego? Bo oni mają taką fantazję? Nie akceptując tego że nie moga mieć dzieci? Bo chcą? Proszę bardzo - w takim razie ja proszę by państwo utrzymywało mój (potencjalny) harem, bo taka mam fantazję np. jako multiheteroseksualista. A zaznaczam, że chcę mieć w haremie 2000 kobiet. A nie mam możliwości zapewnić im utrzymania. Czemu moich tęsknot państwo ma nie spełniać a tęsknoty gejów tak?
Poza tym wszystkim Twoja odpowiedź trochę przypomina mi sowiecki argument - wytrych: " a u was biją murzynów."

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
13-06-2011 10:31
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Mordimer_Madder Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,075
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #21
 
sant napisał(a):Nie rozumiem co ma z tym o czym piszemy obywatelstwo w UE....
Rozumiem, że nie przestawiłeś się jeszcze na nową sytuację :diabelek: - oznacza to, że możesz swobodnie zamieszkać w każdym kraju UE... masz wybór i możliwość, skoro Polska jest bee Pomysł
sant napisał(a):Nie rozumiem również w czym może szkodzić katecheta....nie ma obowiązku posyłania dzieci na lekcje religii.
A jest przyczyną marnowania społecznych pieniędzy, które można by przeznaczyć na szczytniejszy cel, niż wynikły z fantazji katolików :!:
sant napisał(a):A zaznaczam, że chcę mieć w haremie 2000 kobiet
A nie jest to aby niezgodne z Twoją wiarą? Chcesz przejść na mahometanizm! Administracja Forum o tym wie? Język
sant napisał(a):Czemu moich tęsknot państwo ma nie spełniać a tęsknoty gejów tak?
Bo jesteś jeden - no może nie jeden, ale dla mnie 2 tysiące, to zbyt wiele... ale 5... hmmm... - a osób homoseksualnych jest wiele i otrzymują swoje prawa jako grupa Pomysł

[Obrazek: mojuserbar.jpg]
[Obrazek: 24382.jpg]
Bóg lubi ateistów - oni Go nigdy nie zadręczają swoimi problemami 8)
13-06-2011 14:02
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #22
 
Mordimer_Madder napisał(a):Rozumiem, że nie przestawiłeś się jeszcze na nową sytuację :diabelek: - oznacza to, że możesz swobodnie zamieszkać w każdym kraju UE... masz wybór i możliwość, skoro Polska jest bee Pomysł
I vice versa - możesz w każdej chwili udać się do Holandii lub Hiszpanii Zapatero (...brrrr)
Mordimer_Madder napisał(a):A jest przyczyną marnowania społecznych pieniędzy, które można by przeznaczyć na szczytniejszy cel, niż wynikły z fantazji katolików :!:
Rozumiem, że lepsiejsza jest fantazja gejów- pogratulować.... Nie, skąd - tu nie ma marnowania społecznych pieniędzy na ludzi bezużytecznych społecznie.
Mordimer_Madder napisał(a):A nie jest to aby niezgodne z Twoją wiarą? Chcesz przejść na mahometanizm! Administracja Forum o tym wie? Język
A czy twoja rodzina wie jakich wartości stajesz się powoli przedstawicielem?
Powiem ci szczerze, wole Islam niż geizm, bo gdy ta pierwsza religia stanowi zagrożenie tylko dla cywilizacji europejskiej, to ta druga dla ludzkości.
Mordimer_Madder napisał(a):Bo jesteś jeden - no może nie jeden, ale dla mnie 2 tysiące, to zbyt wiele... ale 5... hmmm... - a osób homoseksualnych jest wiele i otrzymują swoje prawa jako grupa Pomysł
Rozumiem, że demokracja wg ciebie polega na prawie silniejszego?

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
13-06-2011 20:33
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Mordimer_Madder Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,075
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #23
 
sant napisał(a):wole Islam niż geizm
A co to takiego? Nie znam takiego terminu i słownik polski też nie... to coś, jak katolizm od sorry "katol"?
sant napisał(a):I vice versa - możesz w każdej chwili udać się do Holandii lub Hiszpanii Zapatero (...brrrr)
Ja tam nie mam nic przeciw Polsce, jestem patriotą i narodowcem... poza tym mam już dom na Węgrzech, gdzie jest prawie jak w Holandii... to Ty płakałeś, że geje będą dzieci wychowywali za Twoją kasę, więc się teraz nie migaj, wekslując temat!
sant napisał(a):A czy twoja rodzina wie jakich wartości stajesz się powoli przedstawicielem?
Jak najbardziej - i jest z tego dumna, bo wartość ta nazywa się równością wobec prawa Pomysł

[Obrazek: mojuserbar.jpg]
[Obrazek: 24382.jpg]
Bóg lubi ateistów - oni Go nigdy nie zadręczają swoimi problemami 8)
13-06-2011 21:01
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Nicol@ Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,143
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #24
 
Panowie, trochę się z was pośmiałam. wasze argumenty zakrawają trochę rzucaniem się babkami z piasku. Ale skoro o śmiechu mowa to pośmiejmy się:
W dyskotece rozmawiają dwie osoby:
- Wspaniale tańczysz.
- Ty też.
- Wspaniale obejmujesz.
- Ty też.
- Wspaniale całujesz.
- Ty też.
- Mam na imię Darek.
- Ja też.

i
Ty w ogóle nie jesteś o mnie zazdrosny!
- Jestem....
- Ciekawe, a co byś pomyślał jakbyś się dowiedział, że cię zdradziłam z twoim najlepszym przyjacielem?
- Że jesteś lesbijką...


MM, teraz na poważnie:
W SB przedstawiłeś swoje zdanie, jakoby Pan Bóg nie kochał lesbijek i gejów. Nie mam pojęcia, na czym opierasz swoje sądy? Ja myślę, że jest jednak inaczej. Bóg kocha wszystkich ludzi bez wyjątku. Kocha nawet ciebie-ateusza, chociaż ty o tym nie wiesz lub wiedzieć nie chcesz.
Niewątpliwie jednym z najważniejszych i najbardziej pozytywnych uczuć doświadczanych przez człowieka na ziemi jest miłość. Została ona opisana w Biblii jako doskonały i harmonijny związek między ludźmi. Mamy jej obraz w "Pieśni nad pieśniami", w której w sposób dosłowny opisano miłość między mężczyzną a kobietą, a w sposób metaforyczny miłość Boga do Kościoła - wiernych.

[Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcSXjHIPlX5f6E6wjNuyBma...natOJIeMF7]
13-06-2011 21:36
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Mordimer_Madder Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,075
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #25
 
Nicol@ napisał(a):wasze argumenty zakrawają trochę rzucaniem się babkami z piasku
Z towarzyszem sant inaczej się nie da... muszę przyjąć tę konwencję, chciał czy nie...
Nicol@ napisał(a):Nie mam pojęcia, na czym opierasz swoje sądy?
Już tam napisałem - nie ma takiej możliwości, by Bóg kochając gejów i lesbijki, jednocześnie ustami swych wyznawców odmawiał im praw... no chyba, że wyznawcy mają swego Boga jakby w mniejszym poważaniu, niż własne ego :roll:
Nicol@ napisał(a):Kocha nawet ciebie-ateusza
Chyba platonicznie... :|
Nicol@ napisał(a):w sposób dosłowny opisano miłość między mężczyzną a kobietą, a w sposób metaforyczny miłość Boga do Kościoła - wiernych
Gubię się w tych metaforach... ale poczytam...
Cytat:Nieprzypadkowo więc mężczyzna określa kobietę jako ogród. Gdy on w ten sposób wyznaje swoją miłość, ona zaprasza go do "jego ogrodu", by spożywał wyborne owoce. Mężczyzna przyjmuje to zaproszenie (4,12-5,1). Gdy są już blisko siebie, on opisuje jej usta "podobne do wybornego wina", ona przerywa mu, mówiąc, że "płynie ono delikatnie dla mego ukochanego, zwilżając wargi i zęby" (7,10). Podczas pocałunku on wychwala jej wargi, które wydają mu się najświeższym miodem, który zbiera spod jej języka (4,11). Ona z kolei wyznaje, że usta ukochanego są słodkością (5,16) i doprasza się jego pocałunków (1,2). Oblubieniec porównuje ukochaną do drzewa palmowego, na które chce się wspiąć, aby zerwać dojrzale owoce ukryte pośród gałęzi. Myśli wtedy o piersiach ukochanej, które pragnie smakować jak grona winne (7,9). Gdy oblubieniec już sięgnął po te owoce, ona poruszona wyznaje, że jego zapach jest dla niej woreczkiem mirry i gronem henny "wśród piersi mych położonym" (1,13n)
O kurka - normalny erotyk :shock: I gdzie tu wierni :diabelek:

[Obrazek: mojuserbar.jpg]
[Obrazek: 24382.jpg]
Bóg lubi ateistów - oni Go nigdy nie zadręczają swoimi problemami 8)
13-06-2011 22:17
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Nicol@ Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,143
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #26
 
W rozumieniu dosłownym mówi o miłości kobiety i mężczyzny. Natomiast tradycyjna interpretacja alegoryczna widzi w niej obraz miłości Boga do Jego ludu. Chrześcijanie dodają jeszcze płaszczyznę miłości Jezusa Chrystusa do Kościoła i do konkretnego człowieka.

Cytat:Gubię się w tych metaforach... ale poczytam...
Ależ wybrałeś śliczny fragment.
A wierni...o nich własnie jest tu mowa, to oni są głównymi bohaterami tych peanów.

[Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcSXjHIPlX5f6E6wjNuyBma...natOJIeMF7]
13-06-2011 23:06
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Mordimer_Madder Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,075
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #27
 
Nicol@ napisał(a):A wierni...o nich własnie jest tu mowa, to oni są głównymi bohaterami tych peanów.
Pełna zgoda... to u Was na nabożeństwach tak jest :shock: Hmm... nic mi nie było wiadomo... może bym się tak nawrócił... mam co prawda parę pytań szczegółowych, ale trochę się wstydzę... :oops:

[Obrazek: mojuserbar.jpg]
[Obrazek: 24382.jpg]
Bóg lubi ateistów - oni Go nigdy nie zadręczają swoimi problemami 8)
14-06-2011 07:55
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #28
 
Mordimer_Madder napisał(a):Z towarzyszem sant inaczej się nie da... muszę przyjąć tę konwencję, chciał czy nie...
Proszę uprzejmie o kulturalną dyskusję, a nie rzucanie obelg.

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
14-06-2011 08:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Nicol@ Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,143
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #29
 
Mordimer_Madder napisał(a):może bym się tak nawrócił... mam co prawda parę pytań szczegółowych, ale trochę się wstydzę...
A czegóż to się wstydzisz #-o . Nie zaskakuj mnie, chyba, że mile.
Sant, nie chcę się wtrącać między was oboje, ale wydaje mi się, że MM-owi "towarzyszenie" pozostało jeszcze z czasów komunizmu. Trzeba mu to wybaczyć, bo przyzwyczajenie jest ponoć drugą naturą człowieka.
MM, twoje nawrócenie byłoby całkiem dobrą inicjatywą, pomyśl nad tym. :aniol:

[Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcSXjHIPlX5f6E6wjNuyBma...natOJIeMF7]
14-06-2011 11:48
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #30
 
Nicol@ napisał(a):Sant, nie chcę się wtrącać między was oboje, ale wydaje mi się, że MM-owi "towarzyszenie" pozostało jeszcze z czasów komunizmu. Trzeba mu to wybaczyć, bo przyzwyczajenie jest ponoć drugą naturą człowieka.
Toteż wybaczam, jednak niezwrócenie uwagi byłoby oznaką braku miłości, machnięcia ręką.

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
14-06-2011 12:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów