Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Chrześcijanin? Katolik?
Autor Wiadomość
Olgaa Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 242
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #46
 
inkwizytor napisał(a):Będąc katolikiem wierze że Kosciół Katolicki posiada monopol na prawdę, że jest jedynym depozytariuszem Borzego obiawienia. Gdybym w to nie wierzył nie był bym katolikiem.
Dlatego inne religie są kłamstwem.

Zgadzam sie ze jest tylko jedna Prawda. Ale polecam Ci deklaracje Dominus Iesus albo dokumenty ostatniego soboru, szczegolnie Lumen Gentium. One mowia ze Kościół jest depozytariuszem Prawdy - bo taka jest wiara Kościoła. Nauką Kościoła nie jest natomiast posiadanie monopolu na prawde - to nie moje zdanie ale wniosek z dokumentow ktore mowia o ziarnach prawdy w roznych religiach.

[ Dodano: Pią 23 Wrz, 2005 11:46 ]
inkwizytor napisał(a):Nawet inne wspólnoty chszescijańskie w swej zatwardziałosci odrzucają czesć prawdy tkwiac w kłamstwie.

O, tu sie z Tobą mogę zgodzic, odrzucają część Prawdy, co nie przeczy ze część Prawdy znają.

A w ogóle to skoro Prawda jest Osobą (Jezus jest Prawdą) to moim zdaniem mozna mowic o poznaniu Prawdy ale nie o posiadaniu. Bo Osoby nie można posiadac, zniewolic. Tak myślę.
23-09-2005 11:44
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #47
 
A możesz podać jakie to wspólnoty odrzucają część prawdy, tkwiąc w kłamstwie?
Bo narazie wiel mówisz na ten temat, ale mało podajesz faktów, więc może się wysilisz i podasz nam kilka przykładów? - bo jeśli tak jest to chyba powinny być jakieś przykłady?

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
23-09-2005 14:26
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
krzysiek_enoch Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 622
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #48
 
Wojtek37 napisał(a):zaręczam, iż KRzK jest dokładnie tym samym co powstał za czasów Jezusa
Trochę się cofnałem - ale co rozumiesz przez słwoa "Tym samym", bo chyba nie doktryne KRK :shock:

http://www.truthortradition.com/polish/
http://www.kalwin.info/
1509-2009: 500-lecie urodzin Jana Kalwina
23-09-2005 16:48
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Olgaa Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 242
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #49
 
TOMASZ32 napisał(a):Według mnie, także jest róznica pomiędzy katolikiem a chrześcijaninem.
Katolik jest częścią Kościoła, ogranicza się tylko do prawa jakie kościół daje,chrześcijanin żyje natomiast Bogiem, ufa mu bezgranicznie i pełni przede wszystkim jego wolę. Chrześcijanin nie stawia się na pierwszym miejscu, ale na ostatnim. Przed nim jest Bóg i bliźni. Niestety katolicy nie mają w życiu takiej kolejności, mimo że chodzą do koscioła, wierzą w Boga.
Chrześcijanin ma wyryte w sercu prawo Boga i tym żyje, katolik niestety jest w tym bardzo ograniczony. Dlatego do momentu gdy człowiek nie pozbędzie się wszelkich bożków ze swojego życia, tak by Bóg był na pierwszym miejscu to do tego momentu bedzie tylko katolikiem, członkiem kościoła. Do tego by zostać chrześcijaninem potrzebna jest wiara w Boga, ta prawdziwa wiara, że to Bóg jest moim Panem, ze tylko on zabezpiecza moje życie, a nie pieniądz czy inne rzeczy lub osoby.

Jako katoliczka poczułam się dotknięta... Ideałem nie jestem i daleko mi do niego, ale staram się żyć Bogiem. Własnie jako katoliczka staram się byc takim człowiekiem jakich Ty nazywasz mianem chrześcijan. Zresztą nie rozumiem po co to rozróżnienie: jestem chrześcijanką i katoliczką przeciez, to sobie nie przeczy.

Tomaszu, jestes katolikiem? (=członkiem Kościoła Katolickiego)
23-09-2005 16:53
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #50
 
Olgaa napisał(a):
TOMASZ32 napisał(a):Według mnie, także jest róznica pomiędzy katolikiem a chrześcijaninem.
Katolik jest częścią Kościoła, ogranicza się tylko do prawa jakie kościół daje,chrześcijanin żyje natomiast Bogiem, ufa mu bezgranicznie i pełni przede wszystkim jego wolę. Chrześcijanin nie stawia się na pierwszym miejscu, ale na ostatnim. Przed nim jest Bóg i bliźni. Niestety katolicy nie mają w życiu takiej kolejności, mimo że chodzą do koscioła, wierzą w Boga.
Chrześcijanin ma wyryte w sercu prawo Boga i tym żyje, katolik niestety jest w tym bardzo ograniczony. Dlatego do momentu gdy człowiek nie pozbędzie się wszelkich bożków ze swojego życia, tak by Bóg był na pierwszym miejscu to do tego momentu bedzie tylko katolikiem, członkiem kościoła. Do tego by zostać chrześcijaninem potrzebna jest wiara w Boga, ta prawdziwa wiara, że to Bóg jest moim Panem, ze tylko on zabezpiecza moje życie, a nie pieniądz czy inne rzeczy lub osoby.

Jako katoliczka poczułam się dotknięta... Ideałem nie jestem i daleko mi do niego, ale staram się żyć Bogiem. Własnie jako katoliczka staram się byc takim człowiekiem jakich Ty nazywasz mianem chrześcijan. Zresztą nie rozumiem po co to rozróżnienie: jestem chrześcijanką i katoliczką przeciez, to sobie nie przeczy.

Tomaszu, jestes katolikiem? (=członkiem Kościoła Katolickiego)
Przepraszam, że tak to odczułaś, nie będę jednak usuwał tamtego postu, ale odysłam cię do wcześniejszych postów po tymm wspomnianym, gdzie już tą sprawę wyjaśniłem. Post znajduje się na stronie 3-ej.

Dlatego proszę, abyście już skupili sie na nowych postach, a nie na zamkniętej sprawie mojego postu.

Na koniec mogę odpowiedzieć na twoje pytanie odnośnie bycia katolikiem. Tak jestem katolikiem, ale nawet katolik ma chwile słabości, a tamten post był właśnie pisany w takiej chwili.
Mam nadzieję, ze się już nie będziesz zmartwiona moim postem.

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
23-09-2005 20:30
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
inkwizytor Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 156
Dołączył: Sep 2005
Reputacja: 0
Post: #51
 
--------------------------------------------------------------------------------

Cytat:A możesz podać jakie to wspólnoty odrzucają część prawdy, tkwiąc w kłamstwie?

Wszystkie które odrzucają dogmaty Kościoła Katolickiego, miedzy innymi koscioły protestanckie.
24-09-2005 15:01
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #52
 
Odpowiadasz bardzo ogólnikowo, myślę, że to trochę niewystarczająca odpowiedź. Chodzi o konkrety. Znasz jakieś katolickie wspólnoty?

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
24-09-2005 15:54
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #53
 
Inkwizytorze może też rozróżnisz ,co rozumiesz pod nazwą wspólnoty :?: Bo my zdaje się nazywamy tak wspólnoty działające w obrębie KrK, inaczej - potocznie nazywane - grupy lub faktycznie zinstytucjonalizowane wspólnoty, typu neo czy wspólnoty życia. BO nagle wyskakujesz z protestantami Duży uśmiech Moze uściślimy, o czym mowa :?:

To na marginesie. Oczko

Nie wiem, czy już pisałam czy nie. Pogubiłam się trochę. Nie uznaję ekumenizmu w sensie upodabniania się do siebie wyznań itp, ale pochwalam pokojowe współegzystowanie chrześcijan. Ekumenizm nie moze odprowadzać do tego, że w imię jednosci w KrK "zapomnimy" o jakiś dotychczasowych dogmatwch czy zasadach wiary, to nie tak. Ale dialog - czemu nie Uśmiech

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
24-09-2005 16:52
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
inkwizytor Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 156
Dołączył: Sep 2005
Reputacja: 0
Post: #54
 
Miłaem na myśli tak zwane koscioły protestanckie. Nie lubie tego określenia bo nie są one prawdziwym Kosciołem i dlatego wole używać okreslenia wspólnoty protestanckie lub zbory.
Cytat:Nie wiem, czy już pisałam czy nie. Pogubiłam się trochę. Nie uznaję ekumenizmu w sensie upodabniania się do siebie wyznań itp, ale pochwalam pokojowe współegzystowanie chrześcijan. Ekumenizm nie moze odprowadzać do tego, że w imię jednosci w KrK "zapomnimy" o jakiś dotychczasowych dogmatwch czy zasadach wiary, to nie tak. Ale dialog - czemu nie
W pełni się zgadzam. Nie żyjemy w średniowieczu i daleki jestem od wzywania do wojen i prześladowań religijnych.
Dialog jest konieczny bo tylko przez rozmowe możemy dotrzeć do tych ludzi, musi on jednak prowadzić do ich nawrócenia. Jednak napewno nie sprzyjają temu spotkania pokroju Asyżu czy Taize
Pozdrawiam
24-09-2005 22:10
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #55
 
inkwizytor napisał(a):Jednak napewno nie sprzyjają temu spotkania pokroju Asyżu czy Taize

Asyż to nie spotkanie ekumieniczne to po pierwsze tylko między wyznaniowe! Taize to wspólnota ekumeniczna, byłem tam i chyba rzeczywiście to ma sens. Jeśli tego nie widzisz to podaj chociaż racje dlaczego tak niby jest :roll:

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
25-09-2005 11:51
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
msg Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,107
Dołączył: Sep 2005
Reputacja: 0
Post: #56
 
inkwizytor napisał(a):Jednak napewno nie sprzyjają temu spotkania pokroju Asyżu czy Taize
To bardzo mocne słowa. Zapominasz jednak, że do Asyżu to papież zaprosił wyznawców innych religii. Powtarzam: papież, głowa Kościoła Katolickiego. Nie daje to Tobie nic do myślenia??? :-s

Nie ga? dopóki nie zbadasz, najpierw si? zastanów, a potem czy? wyrzuty,
Nie odpowiadaj, dopóki nie wys?uchasz, a w ?rodek s?ów nie wpadaj,
Nie wad? si? o rzecz, która ci nie jest konieczna, i nie mieszaj si? do sporu grzeszników!
Dziecko, nie bierz na siebie zbyt wielu spraw, bo je?li b?dziesz je mno?y?, nie b?dziesz bez winy.
I cho?by? p?dzi?, nie dop?dzisz, a uciekaj?c, nie umkniesz.

[Syr 11, 7-10]
25-09-2005 15:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
inkwizytor Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 156
Dołączył: Sep 2005
Reputacja: 0
Post: #57
 
Cytat:To bardzo mocne słowa. Zapominasz jednak, że do Asyżu to papież zaprosił wyznawców innych religii. Powtarzam: papież, głowa Kościoła Katolickiego. Nie daje to Tobie nic do myślenia???
Pamietajmy jednak że spotkanie w Asużu zostało mocno skrytykowane przez obecnego papieża kiedy był jescze kardynałem.
Pamietajmy że papież jest nieomylny tylko kiedy wypowiada się
ekscathedra. A najbardziej do myślenia daje fakt że na tym spotkaniu na ołtarzu znajdowały się posążki pogańskich bożków.
25-09-2005 21:17
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Olgaa Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 242
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #58
 
inkwizytor napisał(a):A najbardziej do myślenia daje fakt że na tym spotkaniu na ołtarzu znajdowały się posążki pogańskich bożków.

Na ołtarzu? Szczerze mówiąc nie wiem, ale mam wrazenie ze tam każe wyznanie modliło się według własnych tradycji. Więc posążki na ołtarzu...? Chyba nie w czasie Mszy św. a wtedy można mówic o ołtarzu...? Ja nie wiem, nie bardzo mam informacje
25-09-2005 23:45
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #59
 
inkwizytor napisał:

Cytat:Pamietajmy jednak że spotkanie w Asużu zostało mocno skrytykowane przez obecnego papieża kiedy był jescze kardynałem.

A masz może ten tekst, w którym to krytykował, ciekawi mnie co takiego na ten temat obecny papież powiedział?

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
26-09-2005 00:29
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
inkwizytor Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 156
Dołączył: Sep 2005
Reputacja: 0
Post: #60
 
Postaram sie jak najszybciej odpowiedzieć na Wasze pytania.
Na razie zamieszczam fragmęt artykółu który ukazał się w "Gazecie Wyborczej"

Cytat:Ratzinger nazwał przed kilku laty Jana Pawła II "papieżem z charyzmatem gestu" i pośrednio przypisał kurii rzymskiej (w której pracował) zadanie przekładania tych gestów na "język urzędowy". Jednak w rzeczywistości Ratzinger część głośnych "gestów" Papieża krytykował, a od niektórych zdołał Go nawet odwieść.

Najgłośniejszym przykładem jest ekumeniczne spotkanie w Asyżu z 1986 r., gdy Jan Paweł II modlił się o pokój wspólnie z duchownymi innych religii (m.in. buddystami). Dla Ratzingera (i wielu katolickich hierarchów) ten "gest jedności" groził, że katolicy "stracą świadomość wyjątkowości swej wiary".

Pod jego wpływem Jan Paweł II wycofał się z międzyreligijnych spotkań, a w Asyżu w 2002 r. modlili się już tylko wyznawcy Chrystusa. Ratzinger nie szczędził jednak ostrych słów także chrześcijańskiemu ekumenizmowi. - Nie wystarczą radosne ceremonie, które niosą wyłącznie samozadowolenie. Trzeba konkretnego programu - mówił Ratzinger o ekumenicznym Kirchentag w Berlinie w 2003 r.

http://serwisy.gazeta.pl/swiat/1,34280,2670019.html

[ Dodano: Pon 26 Wrz, 2005 12:28 ]
znalazłem jeszcze jeden ciekawy tekst dotyczący samego spotkania

Spotkanie religii w Asyżu 27 października 1986 r. było jedynym w swym rodzaju skandalem, zgorszeniem dla dusz i złamaniem pierwszego przykazania Bożego: „Jam Pan, Bóg twój: Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną”. Nigdy przedtem Kościół nie został tak upokorzony jak wówczas, kiedy Papież postawił się na jednym poziomie z przywódcami wszystkich sekt i religii. Stworzono przez to wrażenie, że Kościół katolicki jest tylko jedną wśród wielu wspólnot religijnych, które muszą pracować nad ustanowieniem pokoju na ziemi. Jak gdyby mógł istnieć inny pokój niż pokój w nawróceniu ludzi do Chrystusa i Jego Kościoła! „Nie ciągnijcie jarzma z niewierzącymi... Co za towarzystwo światłości z ciemnością? A co za umowa Chrystusa z Belialem? Albo co za udział wierzącego z niewierzącym?” (2 Kor 6, 14n).

Przy przywitaniu w prezbiterium bazyliki N.M.P. Papież siedział z innymi przywódcami religijnymi na identycznych krzesłach. Unikano wszystkiego, co mogłoby wywołać wrażenie szczególnej pozycji Papieża. Wszyscy mieli wydawać się równouprawnieni. Wbrew misyjnemu poleceniu Chrystusa, Papież nie wezwał przedstawicieli innych religii do nawrócenia się do Chrystusa, ale do modlitwy do swych fałszywych bożków. Już przed spotkaniem Papież powiedział, że jest ważne, aby pozostali oni wierni swym błędnym religiom: „Ta wspólna radykalna wierność poszczególnym tradycjom religijnym jest dzisiaj bardziej niż kiedykolwiek potrzebna dla pokoju. Każdy z obecnych w Asyżu przedstawi Bogu swą modlitwę według własnej tradycji religijnej”



Poszczególnym religiom oddano do użytku świątynie katolickie. Jeśli się pomyśli, że kościół katolicki jest świętym miejscem poświęconym tylko i wyłącznie kultowi Trójcy Przenajświętszej, to wobec widowiska w Asyżu można pomyśleć o przepowiedzianej przez Chrystusa „ohydzie spustoszenia zalegającej miejsce święte” (por. Mt 24, 15).

Odprawiwszy ceremonie o pokój, wszystkie delegacje udały się w milczeniu w pewnego rodzaju pielgrzymce do bazyliki św. Franciszka, gdzie każda wspólnota przedstawiła własną modlitwę o pokój. W przemówieniu końcowym Papież tak zinterpretował tę pielgrzymkę:
”Krocząc w milczeniu rozmyślaliśmy o drodze, którą idzie nasza ludzka rodzina: albo we wrogości, jeśli nie przyjmujemy się wzajemnie w miłości, albo we wspólnej wędrówce ku naszemu wzniosłemu celowi, jeśli uświadamiamy sobie, że inni są naszymi braćmi i siostrami. (...) Obyśmy spostrzegli w tym antycypację tego, czego urzeczywistnienia Bóg oczekuje od duchowego rozwoju ludzkości: braterskiej wędrówki, w której wzajemnie sobie towarzyszymy na drodze do transcendentnego celu, jaki On nam wyznaczył”
26-09-2005 11:43
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów