Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Chrześcijanin? Katolik?
Autor Wiadomość
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #76
 
Zrozum, pojednanie to nie upodobnienie się Uśmiech Nie mylmy pojęć...

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
27-09-2005 22:32
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Aslan Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 494
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #77
 
ja tak króciótko: czy naprawdę podważasz samą instytytucję Kościoła Katolickiego, i uważasz ją za konformistyczną i sprzedajną firmę, która chciałaby się zjednoczyć z innymi religiami, nawet nie chrześcijąńskimi, pomijam już cel?

inkwizytor napisał(a):Nie jest też nowością że masoneria ma swoje dojścia do Watykanu posiadając swoich ludzi wśród wysokich hierarchów Koscioła katolickiego
to też zapewne prawda, ale nie demonizujmy tak, bo

"to co od ludzi pochodzi, rozsypie się, a to, co od Boga, będzie trwało"- taka moja mała parafraza.

Wydoby? mnie z do?u zag?ady
i z ka?u?y b?ota,
a stopy moje postawi? na skale
i umocni? moje kroki.
I w?o?y? w moje usta ?piew nowy,
pie?? dla naszego Boga.
Ps. 40
27-09-2005 22:42
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #78
 
No i niech ma te swoje dojścia, ale jak wilkowi od czasu do czasu uda się porwać owcę, to owczarnia i tak istnieje, za to ma się lepiej na baczności Uśmiech

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
27-09-2005 22:49
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Olgaa Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 242
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #79
 
Cytat:Ja np. się z tym nie zgodzę. Postawa papieża nie była zła, on zawsze dążył do tego, by pojednać wszystkie religie ze sobą, ale by to można było uczynić, trzeba je poznawać, a nie odrzucać.

Pojednac i połączyc to dwie różne sprawy.

Przeciez my (przynajmniej ja) nie chcemy stworzenia jakiejs ogolnoścwiatowej religii, oczywiście ze nie! Ale uważam ze pojednanie jest dobre, lepsze na pewno niż trwanie w konflikcie. Pojednanie absolutnie nie oznacza połączenia!!!!
28-09-2005 10:17
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
inkwizytor Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 156
Dołączył: Sep 2005
Reputacja: 0
Post: #80
 
To prawda że bramy piekielne nie przemogą Kościoła, ale te wilki w owczych skórach mogą wiele dusz poprowadzić na zatracenie.
A co do pojednania to czy moge wiedzieć co Wy rozumiecie pod tym pojęciem?
Pozdrawiam
28-09-2005 17:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #81
 
inkwizytor napisał(a):A co do pojednania to czy moge wiedzieć co Wy rozumiecie pod tym pojęciem?

Dokładnie to co napisała Olgaa. Nie onacza to bynajmniej złączenia wszystkich religii w jedną. Pojednanie, to życie w pokoju z innymi religiami, bez żadnych waśni, oskarżania się, czy wytykania sobie nawzajem błędów.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
28-09-2005 17:06
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
inkwizytor Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 156
Dołączył: Sep 2005
Reputacja: 0
Post: #82
 
Wojny religijne do niczego nie prowadzą, ale błędy naszych braci musimy wytykać bo inaczej ich nie dostrzegą aby je naprawić. Czy jeśli wasz przyjaciel postępuje źle doprowadzając siebie do zagłady nie pouczycie go aby zmienił swoje postępowanie? A może w imie tolerancji i szacunku dacie mu tkwić w błędzie aby zatracił dusze.
Ja kocham naszych braci pogan i cheretyków i własnie dlatego uważam że należy walczyć o ich dusze.
28-09-2005 17:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Olgaa Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 242
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #83
 
inkwizytor napisał(a):Ja kocham naszych braci pogan i cheretyków i własnie dlatego uważam że należy walczyć o ich dusze.
Ech, no i zgoda. Ale jak walczyc o dusze w atmosferze waśni, kłotni, niezgody, braku porozumienia...? Pojednanie, wzajemny szacunek, i nawracanie - ale przez śiadectwo i wlasny przykład. A papież przeciez świadczył o Jezusie, mówił o Nim...
28-09-2005 17:43
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #84
 
Ale wskazywanie naszym zdaniem błędów to nie to samo co niszczenie, gnębienie czy szykanowanie. A chodzi o usunięcie takich działań.

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
28-09-2005 20:49
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #85
 
inkwizytor napisał(a):Nie miałem oczywiście na myśli że któryś z forumowiczów jest masonem jak to niektórzy mogli odebrać.
Jednym z celów masoneri jest synkretyzm, stwożenie jednej wspólnej religi. Nie jest też nowością że masoneria ma swoje dojścia do Watykanu posiadając swoich ludzi wśród wysokich hierarchów Koscioła katolickiego. Jad który sączą w samym centrum katolicyzmu dochodzi do jego najmniejszych członków jakimi jesteśmy my. efektem tego są wypowiedzi takie jak ta
Cytat:Ja np. się z tym nie zgodzę. Postawa papieża nie była zła, on [shadow=red]zawsze dążył do tego, by pojednać wszystkie religie ze sobą[/shadow], ale by to można było uczynić, trzeba je poznawać, [shadow=brown]a nie odrzucać. [/shadow]
Warto zauważyć, że był naprawdę jedną z niewielu osób, którym [shadow=orange]udało się pojednać taką ilość Kościołów[/shadow].
Oczywiście daleki jestem od posądzanie kogoś o premedytacje, ale pragne zauważyć że ktoś wpaja katoliką takie poglady.
Ale odeszliśmy od tematu, więc jeśli ktoś chce kontynuować na temat masoneri to zapraszam do dyskusji tutaj http://forum.ewangelizacja.sulechow.net/...php?t=1031
Pozdrawiam

Wybacz, ale to trochę pachnie mi osądem mojej osoby?, czy myślisz, ze jestem z tej masonerii? To albo źle odczytałes moją wypowiedź, co raczej było by bardziej prawdopodobne, albo rzeczywiście po tej wypowiedzi mnie za takowego uważasz, ale jest to naprawdę błędne myślenie?

Jednak skupiając się na samej mojej wypowiedzi:
Ja twierdziłem i twierdzę, ze postawa papieża nie była zła, właśnie z tego względu o którym wspomniałem ja i pozostali po mnie, Annika, Olgaa - czyli o pojednaniu, a nie hołdowaniu jakimś bożkom, bo papiez nigdy tego nie czynił. Pragnął by panował pokój między religiami oraz dialogu między nimi,a nie hołdowaniu innym bogom. Łatwiej jest głośić Chrystusa wśród ludzi innych religii znając ich religię i mając do nich szacunek. Wtedy własnym przykładem i słowem Bożym można wiele zdziałać, chcąc takich ludzi ewangelizować. I papieżowi sie to udawało, właśnie po przez szacunek i miłość do takich ludzi. Dlatego był taki wielki i szanowany nawet przez takich ludzi, którzy żyją swoimi wierzeniami.

Dlatego też nie traktuj mnie jako jakiegoś masona, bo nim nie jestem. Jestem katolikiem i wierzę w Boga a z masonerią nie mam nic wspólnego.

Pozdrawiam

[ Dodano: Czw 29 Wrz, 2005 00:22 ]
Postaraj się nie używać tak rażących kolorów i cienia razem, bo nie mozna tego później czytać, tekst staje się mniej czytelny.

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
29-09-2005 00:20
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #86
 
inkwizytor napisał(a):Postaram sie jak najszybciej odpowiedzieć na Wasze pytania.
Na razie zamieszczam fragmęt artykółu który ukazał się w "Gazecie Wyborczej"

Cytat:

Ratzinger nazwał przed kilku laty Jana Pawła II "papieżem z charyzmatem gestu" i pośrednio przypisał kurii rzymskiej (w której pracował) zadanie przekładania tych gestów na "język urzędowy". Jednak w rzeczywistości Ratzinger część głośnych "gestów" Papieża krytykował, a od niektórych zdołał Go nawet odwieść.

Najgłośniejszym przykładem jest ekumeniczne spotkanie w Asyżu z 1986 r., gdy Jan Paweł II modlił się o pokój wspólnie z duchownymi innych religii (m.in. buddystami). Dla Ratzingera (i wielu katolickich hierarchów) ten "gest jedności" groził, że katolicy "stracą świadomość wyjątkowości swej wiary".

Pod jego wpływem Jan Paweł II wycofał się z międzyreligijnych spotkań, a w Asyżu w 2002 r. modlili się już tylko wyznawcy Chrystusa. Ratzinger nie szczędził jednak ostrych słów także chrześcijańskiemu ekumenizmowi. - Nie wystarczą radosne ceremonie, które niosą wyłącznie samozadowolenie. Trzeba konkretnego programu - mówił Ratzinger o ekumenicznym Kirchentag w Berlinie w 2003 r.

Wybacz ale nie podałeś wypowiedzi kard. Ratzingera tylko jakąś opinie, którą może sobie wygłosić każdy. Już wielu tzw. watykanistów widzało jakieś ponoć konflikty w kurii rzymskiej, których wogóle nie było. Zatem prosze o coś obiektywnego czyli wypowiedź kardynała.

Drugi fragment, który wkleiłeś w tym poście to stronnicze ukazanie owego spotkania. Kto to napisał??? Ktoś kto każde spotkanie z inaczej wierzącymi uważa za bałwochwalstwo. A wejśćie papieża do synagogoi też było wielkim błędem? Zrobił to Jan Paweł II i Benedykt XVI. Zatem tego drugiego też można posądzić o synkretyzm?!

Jednocześnie proszę swoją krytykę poczynań Jana Pawła II spróbuj oprzeć na konkretnych dokumentach - Dominus Jesus oraz jego encyklikach na ten temat.

Jednocześnie nie rozumiem podejścia jakoby jakieś spotkanie z innowiercami równa się afirmacji synkretyzmu. Retoryka Dominus Jesus znacznie obiega od takiego podejścia i ustawia właściwe aksjologię. Trzeba tylko tam zaglądnąć. :wink:

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
29-09-2005 11:42
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
inkwizytor Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 156
Dołączył: Sep 2005
Reputacja: 0
Post: #87
 
Cytat:Dlatego też nie traktuj mnie jako jakiegoś masona, bo nim nie jestem. Jestem katolikiem i wierzę w Boga a z masonerią nie mam nic wspólnego.

Nie uważam Ciebie ani nikogo z forumowiczów za masonów!
Mysle że wystarczająco dobrze wyraziłem to pisząc
Cytat:Oczywiście daleki jestem od posądzanie kogoś o premedytacje, ale pragne zauważyć że ktoś wpaja katoliką takie poglady.

Cytat:Wybacz ale nie podałeś wypowiedzi kard. Ratzingera tylko jakąś opinie, którą może sobie wygłosić każdy. Już wielu tzw. watykanistów widzało jakieś ponoć konflikty w kurii rzymskiej, których wogóle nie było. Zatem prosze o coś obiektywnego czyli wypowiedź kardynała.
Jednakze to że taka opinia powstała o czymś świadczy.
Nie znalazłem jak dotąd konkretnej wypowiedzi Kardynała na ten temat, ale ojego stosunku do tego wydażenia świadczy chociażby to że nie chciał w nim uczestniczyć.
Co do odwiedzania synagog przez papieży nie pochwalam tego.
Jeżeli chodzi o wspomnianą deklaracje Dominus Jesus to jego autorem nie jest Jan Paweł II tylko kardynał Ratzinger.
Deklaracja ta potępia inicjatywy pokroju Asyżu gdzie w świątyni katolickiej oddawano cześć pogańskim bałwanom (zastanówmy się przy okazji z jakiego powodu kosciół w Asyżu zawalił się niedługo po tych wydarzeniach?)
widzimy to miedzy innymi we fragmecie
Cytat:9. We współczesnej refleksji teologicznej pojawia się często pewna wizja Jezusa z Nazaretu, wedle której jest On szczególną postacią historyczną, skończoną, objawiającą sprawy Boże w sposób nie wyłączny, lecz uzupełniający w stosunku do innych form obecności objawiającej i zbawczej. Tak więc Nieskończoność, Absolut, ostateczna Tajemnica Boga miałyby się objawiać ludzkości na różne sposoby i w wielu historycznych postaciach, a Jezus z Nazaretu jest jakoby tylko jedną z nich. Mówiąc ściślej, jest On dla niektórych jedną z wielu postaci, jakie Logos przyjmował w ciągu dziejów, aby łączyć się zbawczą więzią z ludzkością.

Ponadto, aby usprawiedliwić z jednej strony powszechność chrześcijańskiego zbawienia, a z drugiej zjawisko pluralizmu religijnego, postuluje się istnienie ekonomii Słowa wiecznego, mającej moc także poza Kościołem i w oderwaniu od niego, oraz ekonomii Słowa wcielonego. Pierwsza miałaby dodatkowy walor powszechności w porównaniu z drugą, zastrzeżoną jedynie dla chrześcijan, chociaż w niej właśnie obecność Boga byłaby pełniejsza.

10. Powyższe tezy są głęboko sprzeczne z wiarą chrześcijańską. Należy bowiem stanowczo wyznawać naukę wiary, która głosi, że to Jezus z Nazaretu, Syn Maryi — i tylko On — jest Synem i Słowem Ojca. Słowo, które «było na początku u Boga» (J 1, 2), jest tym samym, które «stało się ciałem» (J 1, 14). W Jezusie «Mesjaszu, Synu Boga żywego» (Mt 16, 16) «mieszka cała pełnia: Bóstwo na sposób ciała» (Kol 2, 9). On jest «Jednorodzonym Bogiem, który jest w łonie Ojca» (J 1, 18), Jego «umiłowanym Synem, w którym mamy odkupienie — odpuszczenie grzechów (...). Zechciał bowiem [Bóg], aby w Nim zamieszkała cała pełnia i aby przez Niego znów pojednać wszystko ze sobą: przez Niego — i to , co na ziemi, i to, co w niebiosach, wprowadziwszy pokój przez krew Jego krzyża» (Kol 1, 13-14. 19-20).
Cytat:Jednocześnie nie rozumiem podejścia jakoby jakieś spotkanie z innowiercami równa się afirmacji synkretyzmu.
Nie mam nic przeciwko spotkaniom z poganami bo tylko w ten sposób można do nich dotrzeć. Własnie na tym polega przecież działalność misyjna. Jednakże wspulne modły to już lekka przesada. Skoro podańscy bogowie to demony, w co mam nadzieje nikt nie wątpi to nie zapraszajmy ich do naszych kościołów.
Pozdrawiam
30-09-2005 14:30
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #88
 
inkwizytor napisał(a):Co do odwiedzania synagog przez papieży nie pochwalam tego.

Zapewne lepiej trwać w nienawiści:roll: To taka ewangeliczna postawa. Niekiedy żeby sie pojednać trzeba zacząć od tego co łączy!

inkwizytor napisał(a):Jeżeli chodzi o wspomnianą deklaracje Dominus Jesus to jego autorem nie jest Jan Paweł II tylko kardynał Ratzinger.

A czy deklaracja powstała bez wiedzy Jana Pawła II. Papież za takie noty doktyrnalne jest odpowiedzialny. Jest wielkim uproszczenim twoje stanowisko jakoby była jakaś inna wizja Papieża i kard. Ratzingera! Przecież ten pierwszy go wybrał i cały czas popierał jego poczynania. Jan Paweł II nie mógł wszystkiego robić, stąd podział funkcji...

inkwizytor napisał(a):Deklaracja ta potępia inicjatywy pokroju Asyżu gdzie w świątyni katolickiej oddawano cześć pogańskim bałwanom

Nie nie potępia. Czytałem ją i nie znajduje potwierdzenia tego co napisałeś. O ile wiem, to owe spotkanie nie miało miejsca w świątyni ale mogę się mylić. Gdyby papież nie zgadzał się z Dominus Jesus to by nie powstała i to w roku jubileuszowym. Trzeba pewne treści interpretować w kontekście całego postępowania a nie jednego wydarzenia. Deklaracja potępia zły dialog a nie potępia spotkań z hindusami np. Gdybyś przytoczył Przekroczyć Próg nadziei to byś zauważył, że papież wyraźnie mói o JEDNYM zbawicielu. Dokonuje oceny innych religii w oparciu o to co powiedział Jezus. Wyciągnięcie ręki do niechrześcijan jest trudne, stąd nie dziwię się tago typu ocenom tego postępowania.

inkwizytor napisał(a):Jednakże wspulne modły to już lekka przesada.

I co papież wspólnie modlił sie do tych demonów?

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
02-10-2005 14:53
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Olgaa Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 242
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #89
 
inkwizytor napisał(a):Skoro podańscy bogowie to demony, w co mam nadzieje nikt nie wątpi to nie zapraszajmy ich do naszych kościołów.

Naprawdę wyznawcy innych religii modliły się w kościołach katolickich (w budynkach które normalnie służą katolikom)? Pytam serio bo nie wiem.

Pozdrawiam

[ Dodano: Nie 02 Paź, 2005 15:13 ]
inkwizytor napisał(a):Co do odwiedzania synagog przez papieży nie pochwalam tego.


Synagoga to chyba nieco inna sprawa... Oni przecież nie modlą sie do demonów, ale do prawdziwego Boga. To nasi starsi bracia w wierze...
02-10-2005 15:11
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
inkwizytor Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 156
Dołączył: Sep 2005
Reputacja: 0
Post: #90
 
Cytat:Naprawdę wyznawcy innych religii modliły się w kościołach katolickich (w budynkach które normalnie służą katolikom)? Pytam serio bo nie wiem.
Niestety to prawda. Gdyby było inaczej to bym o tym nie pisał.
02-10-2005 23:35
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów